Ministerstwo Zdrowia chce nowego systemu z trzema zamiast czterech kodów kolorystycznych dla bardziej ukierunkowanych środków blokujących w prowincjach. Ministerstwo uważa, że ​​pozwoli to na lepszą walkę z epidemią wirusa w kraju.

Ministerstwo zdrowia zaproponowało środki „ukierunkowanej blokady” i nowy system kodowania kolorami w celu identyfikacji prowincji najbardziej narażonych na gwałtowny wzrost liczby infekcji Covid-19.

Obecnie poziom zakażeń Covid-19 w województwach dotkniętych chorobą ilustruje kolor czerwony, pomarańczowy, żółty i zielony. Czerwona strefa oznacza maksymalną kontrolę i dużą liczbę infekcji; druga najwyższa strefa kontroli jest pomarańczowa, po niej następuje strefa wysokiego nadzoru (żółta), natomiast strefa nadzoru (zielona) dotyczy prowincji niezanieczyszczonych.

Według nowego systemu kodowania kolorami będą tylko trzy strefy – ciemnoczerwona podlegająca specjalnej, maksymalnej kontroli oraz czerwona i pomarańczowa, które będą reagować na obecną sytuację – powiedział dr Kiattiphum. Dodał, że komisje ds. chorób zakaźnych we wszystkich 77 prowincjach zostaną poproszone o wdrożenie „ukierunkowanych środków blokujących”, aby zakazać działalności z dużymi tłumami.

Dodał, że propozycje zostaną przekazane do rozpatrzenia Centrum Administracji Sytuacyjnej Covid-19 (CCSA).

Dr. Kiattiphum powiedział, że na spotkaniu omówiono także inne pilne kwestie, zwłaszcza brak łóżek szpitalnych w Bangkoku.

Źródło: Bangkok Post

19 odpowiedzi na „Tajlandia rozważa nowe środki blokujące na prowincjach”

  1. Roel mówi

    Może nie do końca „na temat”, ale moja żona powiedziała mi właśnie, co następuje:

    On (rząd) zdecydował, że wychodząc z domu samochodem (a jedziesz w nim w co najmniej 2 osoby), każdy musi nosić maseczkę. A więc nie tylko po wyjściu, ale także w środku podczas jazdy.

    Mówi, że niezwykle sumienna policja przestrzega tego bardzo rygorystycznie. Nawet jeśli jesteś w samochodzie SAM, bez maseczki, pilnie wystawiają mandat w wysokości 500 THB. Zatem kasa fiskalna…

    Nie wiem, co jest w tym słusznego. Po prostu relacjonuję, co udało jej się mi powiedzieć.
    Więc proszę nie strzelać do posłańca 😉

    • RonnyLatYa mówi

      W poniedziałek na stronie Facebooka Bangkok Metropolitan Administration (BMA) wyjaśniono wymogi dotyczące noszenia maski na twarzy w miejscach publicznych.

      W poście napisano, że zasada dotycząca masek na twarz dotyczy także osób, które podróżują własnym samochodem z co najmniej jedną osobą, niezależnie od tego, czy ta druga osoba jest członkiem rodziny.

      BMA stwierdziło, że dzieci poniżej 2 roku życia są zwolnione z noszenia masek na twarz.

      Noszenie maseczki jest obowiązkowe we wszystkich przestrzeniach publicznych, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, niezależnie od odległości między ludźmi.

      Zgodnie z ustawą o chorobach zakaźnych osobom naruszającym przepisy grozi kara w wysokości do 20,000 XNUMX bahtów.

      https://www.facebook.com/nbtworld/photos/a.10151767958672050/10157975251057050/

      • Nicky mówi

        Czy dotyczy to całej Tajlandii?

        • RonnyLatYa mówi

          Nie jest to dla mnie do końca jasne.

          Obowiązek noszenia maseczki w miejscach publicznych, zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz, nie obowiązuje na terenie całej Tajlandii. Myślę, że obecnie jest to obowiązkowe w 44 województwach i to jest decyzja wojewodów i oni też ustalają, z czego wynika ten obowiązek.

          Obecnie wydaje mi się, że ta wiadomość, dotycząca w samochodzie i od 2 lub więcej osób, dotyczy tylko Bangkoku, ponieważ można ją znaleźć tylko na stronie FB Administracji Metropolitalnej Bangkoku (BMA).
          W Twojej prowincji gubernator może oczywiście również to ogłosić, ale myślę, że będziesz musiał zapytać lokalnie.

          Piszę to teraz we wtorek rano o godzinie 0700:XNUMX i być może więcej jasności pojawi się później tego samego dnia.

          https://forum.thaivisa.com/topic/1215098-face-masks-mandatory-in-bangkok-even-in-your-own-car-bma-confirms

    • Sztylet mówi

      Musi tak być, bo moja żona właśnie mi to powiedziała

  2. chris mówi

    Cóż, po prostu zmieniasz kolory regionów, a to powinno zmylić wirusa.
    Czy nie bardziej pomocna byłaby zmiana koloru rządu z żółtego na czerwony?

  3. chris mówi

    Czy to rozwiązanie byłoby alibi, które powstrzymałoby kobiety przed ciągłym rozmawianiem w samochodzie?

  4. Północny zachód mówi

    To nie powinno być bardziej szalone. Mogę albo założyć maseczkę na usta, albo okulary, razem jest to bardzo niebezpieczne ze względu na zaparowanie okularów. Ale tak, to kolejna miła skarbonka w tych złych czasach dla policji.

    • Lucjan57 mówi

      Loe, rzeczywiście masz bardzo trafny komentarz.
      Nie mogę wsiąść do samochodu bez okularów, a one cały czas zaparowują!

      Ciekawi Cię, co dyżurna policja ma w odpowiedzi na ten komentarz?
      No cóż... Już wiem: OK, proszę pana, ma pan rację, więc wasza kara nie wynosi 500 THB, ale 250 THB...

      • iweert mówi

        Problem można łatwo rozwiązać. Ja też miałam problem z zakupami w supermarkecie w Nowej Zelandii i w autobusach komunikacji miejskiej. Ale jeśli zastosujesz się do poniższych wskazówek, nie będziesz mieć żadnych problemów.

        Umieść maskę lub kaptur blisko nosa, a okulary niżej. Umieść maskę lub maskę blisko oczu i załóż okulary nieco niżej na nos. Zapobiegnie to zaparowaniu i zabrudzeniu okularów. Staraj się także nie dotykać zbyt często okularów.

        • Martina Vasbindera mówi

          To nie działa w przypadku soczewek varilux.
          Maseczki w samochodach zagrażają życiu. Są niebezpieczni poza samochodem.
          Zatrzymują co najwyżej 1% wirusa.
          Najlepszym sposobem na powstrzymanie wirusa jest zaprzestanie wykonywania testów.

          • chris mówi

            Naukowcy mają odmienne zdanie na podstawie kilku badań...

            https://www.nature.com/articles/d41586-020-02801-8

  5. Christiaan mówi

    W doniesieniach Bangkok Post ponownie uderza mnie fakt, że drugi dzień z rzędu kontrolują sytuację w prowincji Prachuap Kiri Khan.

  6. Ruud mówi

    Te kolory wydają mi się całkiem bezsensowną regulacją.
    Jedyne co się dzieje to to, że bezpieczna zielona prowincja nie ma już żadnego koloru poza kolorem tła nazwy prowincji.
    Lub nazwa może zniknąć, tak że nadal będą wymieniane tylko prowincje z infekcjami.

    Ale nie bardzo widzę korzyści z tej zmiany.
    To musi być dla ludzi bardzo pocieszające, gdy widzą, że województwo, w którym mieszkają, jest bezpieczne.

  7. janbeute mówi

    Dobrze by było, żeby żandarmeria w końcu wzięła się do pracy, ale także wieczorem i w nocy.
    Następnie mogą odwiedzić wiele ukrytych, ale znanych miejsc miejscowej żandarmerii, sanook i nielegalnych fryzjerów oraz gier karcianych i innych miejsc hazardowych, gdzie bujnie płynie Kao Lao.
    Są to wylęgarnie wirusa, na którym wirus może się dalej rozwijać i szybko rozprzestrzeniać.
    Ponieważ nikt nie trzyma się nawet przepisu, a kontrola to żart, często w sprawę zaangażowany jest sam funkcjonariusz i ważni lokalni urzędnicy.

    Jana Beuta.

  8. janbeute mówi

    Czytałem na stronie Thai Visa, że ​​złożono petycję w sprawie pozbycia się tego pracownika budowlanego ze względu na niewłaściwą politykę. Jak mogłoby być inaczej? Mogą uzyskać moje wsparcie.

    Jana Beuta.

  9. Hugo mówi

    Jeśli dodać do tego Bangkok i otaczające go prowincje (Nonthaburi, Pathum Thani, Samut Sakhon i Samut Prakan), mamy 70% wszystkich infekcji w Tajlandii.
    Dodaj Chiang Mai i masz 80%, maksymalnie 15% całkowitej powierzchni.
    Jeśli przez kolejne 2 tygodnie będą obowiązywać dotychczasowe zasady, poza tymi ośrodkami nie będzie prawie żadnych infekcji.
    Miejmy nadzieję, że zwycięży choć trochę zdrowy rozsądek i ludzie nie będą podejmować drakońskich środków tam, gdzie nie są one konieczne.

  10. Louis1958 mówi

    Spodziewano się szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa. Decyzja zezwalająca każdemu na swobodne podróżowanie Songkran bez żadnych ograniczeń prosi się o kłopoty.

    Tutaj, w Tajlandii, rząd jest tak samo mądry, jak w wielu krajach europejskich. Jedna bardzo rygorystyczna blokada na 14 dni i wirus prawie zniknął. Nie musisz się do tego uczyć. Ale tak, dalsze przepychanie się na korzyść gospodarki jest najwyraźniej ważniejsze.

    • chris mówi

      cytat: …aby każdy mógł swobodnie podróżować z Songkran bez żadnych ograniczeń…

      Byłeś tu z Songkranem? Z każdym dniem zwiększała się liczba województw, które ogłosiły obostrzenia (14 dni kwarantanny) dla osób przybywających z obszarów czerwonych i objęły swoim zasięgiem niemal cały kraj. Powód, dla którego moja żona i ja mamy zostać w domu i nie jechać do UdonThani. CZY ludzie faktycznie poddali się kwarantannie, to zupełnie inna historia.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową