Tajlandia otrzyma 2.796 kilometrów autostrad

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: ,
19 czerwca 2019

Biuro Transportu i Polityki Ruchu i Planowania umieściło siedem projektów budowy autostrad w Masterplanie Rozwoju Autostrady. Ma łączną długość 2.796 kilometrów. Projekty te będą kosztować 1,27 biliona bahtów.

Plan zostanie przedłożony Ministerstwu Transportu do zaopiniowania. Są to autostrady na północy, północnym wschodzie, części środkowej i południowej.

Źródło: Bangkok Post

8 odpowiedzi na „Tajlandia otrzyma 2.796 kilometrów autostrad”

  1. Leo Th. mówi

    Zdjęcie ilustrujące artykuł mówi wiele. Pracownik w „swobodnym ubraniu”, który wylewa gorącą smołę na sandały. Nie ma mowy o jakiejkolwiek ochronie pracowników, jak niestety ma to miejsce w przypadku wielu innych zawodów w Tajlandii.

  2. karel mówi

    cóż,

    To całkiem sporo, 7 projektów o średniej długości 400 km…………..

    Czyli Groningen > Maastricht, i to 7 razy……..

    Szkoda, że ​​nie mają tu prawdziwych autostrad, bez prywatnych podjazdów.
    Jeśli, jak wszędzie na Zachodzie, zrobi się rampę z wiaduktem co 5 km, liczba ofiar śmiertelnych też szybko spadnie, bo nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż zawracanie.

  3. Hanka CNX mówi

    Zakładam, że 1,26 miliarda bahtów tajskich. Miliard to miliard po holendersku. Nadal całkiem sporo pieniędzy. Zawsze mylące.

    • Tino Kuisa mówi

      NIE. Artykuł mówi o „bilionie”, co w języku niderlandzkim oznacza trylion.

      https://www.bangkokpost.com/thailand/general/1697544/otp-pushes-b1-2-trillion-of-motorways

  4. l. niski rozmiar mówi

    Teraz tylko utrzymanie pozostałych dróg i będziemy w pełni zadowoleni.

    Miejmy nadzieję, że również środki bezpieczeństwa drogowego, takie jak osobne zawracanie i dłuższe pasy wjazdowe!
    Działająca sygnalizacja świetlna z kontrolą naruszeń!

  5. Hans mówi

    Skąd Tajlandia bierze te pieniądze? Prawdopodobnie z Chin, które po Hongkongu chcą dodać kolejną prowincję.

  6. Erik mówi

    Szkoda, że ​​po dwóch latach te drogi są już pełne dziur i pęknięć oraz śladów ciężarówek. Budownictwo drogowe w tym kraju to zaniedbane jakościowo dziecko, czy kryje się za tym coś więcej, jak na przykład, nie mam tu na myśli, zapełnianie prawych tylnych kieszeni?

  7. rori mówi

    No cóż, pieniądze się skończyły. Wszędzie będą budować tunele, wiadukty i kładki.
    Na przykład pomysł polega na zbudowaniu autostrady nr 1 z Bangkoku do Myanmaru (Chiang Rai).

    Zwykle mieszkam około 40 m nad Uttaradit i zastanawiam się za każdym razem, gdy jadę z jeziora Sirikit do Uttaradit przez 1045.

    Ta droga (1045) nigdy nie miała żadnych problemów aż do skrzyżowania z 11 (AH13). Od 8 lat nie widziałem tam korka. Kilka wypadków, ale nigdy poważnych. Droga jest widoczna z Uttaradit do 3 km za 11. 2 razy 2 pasami.

    Po pierwsze, ktoś w Uttaradit postanowił przenieść wszystkie prowincjonalne budynki i usługi do 11 z ronda z 1045 w kierunku Phrae. Ponadto, chce się promować turystykę? Co można zobaczyć poza dużą ilością plastiku wzdłuż drogi w tym regionie. Och, jezioro Sirikit z zaporą Sirikit i oczywiście lokalne zwyczaje, eh wyrzucanie odpadów tam, gdzie to możliwe.

    Później i z powodu spodziewanych dodatkowych tłumów z Laosu? Wdrożono także pomysł zapewnienia całemu 1045 pasowi ruchu 2x2. Aha, rozumiem od wykonawcy, że na razie dotyczy to tylko drogi. Mosty i inne dzieła sztuki pojawią się później?
    Mój kontakt z wykonawcą polega na tym, że kupiłem 2 czyste ciężarówki z dobrą ziemią rolną (ładna gruba czarna ziemia) Do podwyższenia części ogrodu (5 rai) wokół domu i poprawienia gleby (mieszanie).

    Bo oczywiście skrzyżowanie z 11 też wymaga korekty (pracuje na nim 7 dni w tygodniu po 7 godzin dziennie od pół roku.
    Oczywiście nie bierze się pod uwagę faktu, że wszystkie dalsze skrzyżowania na trasie 11 (Chainat), a także na trasie 1 są w przybliżeniu równe.
    Aby móc zrobić tunel, „tymczasowo” zbudowano mega rondo.
    To właściwie najlepsze rozwiązanie, ale tak, musi być tunel.
    Zabawne jest to, że rzeka NAN płynie niecałe 200 metrów dalej. Tak więc nie uwzględniono sytuacji „wysokiego poziomu wody” i/lub oczywiście „deszczu”.
    Muszę zobaczyć, że dół budowlany został wypełniony metr wody po ulewnym deszczu. O tak, rury tunelu już tam są, ale nigdzie nie widać drenażu ani odpływu wody.

    Jest też, i już to zauważyłem, kilka razy przy nowej poszerzonej drodze, problem "wód gruntowych". Wykonano więc wykopy pod nawierzchnię drogi. Znajdują się one zatem w dużej mierze pod wodą. Więc teraz już wiesz, że nawet po zatankowaniu „napęd” ciśnienia wody w górę spowoduje osiadanie drogi.

    Jedziemy więc teraz od północy nowo wyremontowanymi drogami 1213 i 4009. Jest dobra droga asfaltowa. 1213 ma dwa pasy, ale tak samo jest z 1045. Nawet po poszerzeniu bo mosty na tej drodze (1045) przyjdą później??


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową