Tajlandii grozi utrata atrakcyjnych plaż
Erozja jest poważnym zagrożeniem dla wielu plaż w Tajlandii. Wymaga to zdecydowanych środków, w przeciwnym razie morze pochłonie wiele plaż, powodując szkody w turystyce.
Sekretarz stanu ds. transportu Ormsin bije zatem na alarm. Jako przykład podaje Pattaya, gdzie w ostatnich latach plaże o długości 35 metrów skurczyły się już do dwóch–trzech metrów z powodu erozji. Ormsin: „Jeśli nic nie zrobimy, nie będzie już atrakcyjnych plaż”.
Departament Morski rozpoczął już wymianę nawierzchni i uzupełnianie plaży w Pattaya. Projekt ten powinien służyć za wzór dla innych projektów w kraju, które są niezbędne, aby uchronić plaże przed szponami morza.
Na dystansie 2,8 km z północy na południe Pattaya dodaje się dużo piasku: plaża jest uzupełniana 300.000 2017 metrów sześciennych piasku. Projekt powinien zostać ukończony w XNUMX roku.
Należy także uratować krytycznie zagrożoną plażę Chalatat w Songkhla. Ministerstwo dysponuje budżetem w wysokości 300 milionów bahtów na szereg projektów. Zadania te mają zostać zakończone w 2018 roku.
Tajlandia ma linię brzegową o długości ponad 3.000 km (2.000 km nad Zatoką Tajlandzką i 1.000 km nad Morzem Andamańskim). Według Departamentu Morskiego 670 km jest zagrożonych erozją. Dzieje się to w ogromnym tempie – co roku znika około 5 metrów plaży.
Źródło: Bangkok Post
W Patongu też będą musieli coś z tym zrobić, nie jest czysto, zapadnięte krawędzie chodników, nie ma już leżaków; Każdy musi zabrać ze sobą ręcznik kąpielowy. Po prostu tracą przez to wszystko na rzecz turystów.