Liczba przypadków dengi (gorączki denga) w Tajlandia wzrasta w zastraszającym tempie, w związku z czym sektor medyczny bije na alarm. W 2008 r. zakażonych było prawie 90.000 102 osób, z czego 57.000 zmarło. Choć rok później liczba ta spadła do 50 2010 przypadków, w tym 113.000 zgonów, w 139 r. było ich już ponad XNUMX XNUMX, w tym XNUMX zgonów.

Lekarze twierdzą, że spodziewają się znacznego wzrostu liczby zachorowań na tę bardzo poważną chorobę w tym roku wraz z nadchodzącym latem. W wielu regionach kraju ostatnio mocno padało, choć pora deszczowa jeszcze się nawet nie zaczęła. Idealny klimat aby komary, wektory odpowiedzialnego wirusa, mogły się rozmnażać i rozprzestrzeniać na dużą skalę. Komar woli składać jaja w czystej, stojącej wodzie, takiej jak beczki z wodą lub doniczki.

Departament Nauk Medycznych Narodowego Instytutu Zdrowia zbadał epidemię dengi w 2006 prowincjach w latach 2010–25. Naukowcy doszli do wniosku, że komar może przenosić dwa rodzaje wirusa, zakażając swoje larwy. Wysysające krew komary Aedes aegypti i Aedes albopictus mogą przenosić nawet cztery różne wirusy. Badanie rozwiało także panującą opinię, że komary Aedes nie są w stanie przetrwać na większych wysokościach i są aktywne jedynie w ciągu dnia. Obydwa gatunki komarów znaleziono w prowincji Chiang Mai na wysokości prawie 2.000 metrów nad poziomem morza i również nocą wykonują swoją złą robotę.

Gorączka denga występuje w całej Tajlandii i nie ma dostępnej szczepionki ani lekarstwa. Towarzyszy mu silna gorączka do 41°, lecz leczenie jest jedynie objawowe i podtrzymujące. Pacjent musi pić wystarczającą ilość płynów i ewentualnie otrzymać dodatkową ilość płynu przez kroplówkę, jeśli nie można tego zrobić normalnie.

Dlatego według medycyny tropikalnej niezbędna jest profilaktyka. Turyści przejeżdżający przez Tajlandię podróżować Zaleca się dobry ubiór, czyli odzież możliwie zakrywającą skórę, w jasnym kolorze i nieopinającą ciała. Komary również nie lubią jasnych kolorów. Przy luźniejszym ubraniu komar nie może dosięgnąć skóry i zakopuje się w otwartej przestrzeni.

Naturalne środki ochronne, takie jak olejek cytrynowy czy olejek sandałowy, działają, ale tylko na krótki czas, powiedzmy 20 minut. Podróżnym zaleca się stosowanie chemicznych środków odstraszających owady, szczególnie w nocy. Oznacza to, że jesteś całkiem bezpieczny przez cztery do ośmiu godzin. Istnieje również środek przeciw komarom do impregnacji odzieży przed wyjazdem. Produkt wsypuje się do pralki i wyprana odzież zapewnia ochronę na kilka tygodni.

Zostałeś ostrzeżony!

Częściowo i luźno przetłumaczone z „Der Farang”

19 odpowiedzi na „Spodziewany wzrost gorączki denga w Tajlandii”

  1. Hans Bos (redaktor) mówi

    Zapomniałeś wspomnieć o chikunkunya, która jest podobna do dengi. Jest nieco mniej śmiercionośny, ale nadchodzi z południa Tajlandii.
    W każdym przewodniku turystycznym znajdziesz porady dotyczące ubioru, ale tak naprawdę to kompletna bzdura. Który turysta w każdy upalny dzień otula się „ubraniami zakrywającymi jak najwięcej skóry”? Bermudy i koszula to codzienny ubiór turystów i emigrantów.
    Wydaje mi się, że dość daleko jest tajski uniwersytet ze szczepieniem przeciwko dendze.

    • j.pasażer mówi

      Moja żona również zaraziła się chikunkunya w listopadzie 2009 roku i jeszcze nie wróciło do normy.
      Jednak siła w jej rękach to nie bóle pleców i stawów.
      Na Phuket lekarz postawił błędną diagnozę, przez co wróciła do domu poważnie chora
      przyszedł z gorączką i silnymi bólami stawów.
      Wróciłem do domu na 5 dni. zlokalizowane w Havenziekenhuis w R'dam, gdzie są zapięte. W
      choroby tropikalne.
      Jak można zachorować na takie małe, kłujące stworzenie.
      Nadal jeździmy do Phuket dwa razy w roku i stosujemy dużo deeta
      i specyfikacja noszenia. bransoletki z rodzajem kwasu cytrynowego i nadal noś tak często, jak to możliwe
      długie rękawy/spodnie wieczorem.
      Miejmy nadzieję, że zły komar nas nie zechce, pojedziemy w listopadzie. Ciesz się kolejnymi 3 tygodniami na Phuket, ponieważ pozostaje to nasz ulubiony kraj wakacyjny.
      Swoją drogą, gdzie jest ten komar? Epidemia miała już miejsce w całej Azji, Brazylii, na Antylach, a nawet we Włoszech. W Holandii pojemniki z roślinami itp. są już profilaktycznie spryskane gazem, dlatego wszędzie trzeba uważać na te komary. Ale to, co nas najbardziej zaskoczyło, to farmaceutyka. przemysł nie opracował jeszcze szczepionki, ponieważ miałby w rękach złoto

  2. hans mówi

    W zeszłym roku w Tajlandii również nabawiłem się infekcji, która spowodowała marskość wątroby i krwawienie z jelit. To cud, że żyję.

    Spędziłam miesiąc w izolatce w szpitalu, dostałam 3 serie ciężkich antybiotyków, jednego dnia pobrano mi 16 probówek krwi (wg pielęgniarki byłam nową rekordzistką), a następnego dnia kolejne 7 na badania.

    Gorączka nie ustąpiła i lekarz uznał, że powinnam dalej cierpieć w domu. W sobotę wróciłem do domu, w poniedziałek zmierzyłem temperaturę i gorączka ustąpiła.

    Jak to się nagle stało i jakiego rodzaju infekcję złapałem, wciąż pozostaje tajemnicą.

    GGD zaleciło mi zaszczepienie się przeciwko gruźlicy w przypadku dłuższego pobytu w Tajlandii, natomiast lekarz rodzinny nic mi o tym nie powiedział.

    • peterfuket mówi

      @Hans, ja też miałem coś podobnego jakieś 12 lat temu po wakacjach w Tajlandii, wróciłem 2 dni i dostałem gorączki 5 stopnia w ciągu 40,6 godzin. Lekarz uznał, że to nie jest wina tej choroby i zabrał mnie na noc do Havenziekenhuis w R'dam. Przez pierwsze 3-4 dni gorączka utrzymywała się do 41 stopni, potem nagle ustąpiła i pozwolono mi pozostać w szpitalu. 1 tydzień w domu. Mieszkam w Tajlandii i panicznie boję się, że znowu mnie użądlą, ale na pewno nie będę na co dzień używać repelentów. Nie ufaj temu produktowi, jeśli codziennie nakładasz go na skórę. Być może lekarstwo jest gorsze od choroby?

      • hans mówi

        Być może masz rację, ale nie wiesz, że te substancje są wchłaniane przez twoje ciało i muszą zostać rozłożone. To, że nadal nie wiem, co wtedy przeżyłam, świadczy również o tym, że lekarze nie są w stanie wszystkiego wyjaśnić.

        Może wierzę w bajki, ale po cichu, w swoich głupich myślach, ciągle myślę, że jestem na to odporna. Do dziś doskonale pamiętam, co powiedział wtedy lekarz.

        Ok, pierwsze antybiotyki były za lekkie, teraz musiałam zamówić specjalne antybiotyki.

        Mogę ci obiecać, że całe robactwo w twoim organizmie teraz umrze, ale tak nie jest. Drugie leczenie było jeszcze trudniejsze, ale też nie pomogło. Po wszystkich wynikach i warunkach lekarz dał mi oczekiwaną długość życia od 2 do maksymalnie 1 lat.
        Minęło 1,5 roku, a ja w Tajlandii nadal jestem całkiem zdrowy (wystarczy zapukać do drzwi).

        Moja przyjaciółka powiedziała, że ​​modliła się do Buddy i dlatego wszystko jest nadal w porządku, więc na tym poprzestanę.

  3. hans mówi

    To prawda z tajskim uniwersytetem, francuska firma farmaceutyczna również jest w tym dość zaawansowana.
    Znajduje się on jednak wciąż w fazie laboratoryjnej i dlatego może minąć trochę czasu, zanim trafi na rynek.

    Jednakże dotyka ona prawie 50 milionów (według WHO) ludzi na całym świecie, zatem jest to rynek bardzo interesujący z komercyjnego punktu widzenia, a ludzie oczywiście starają się jak najszybciej wprowadzić tę szczepionkę na rynek.

    Mam też następujące pytanie, nie ma ono nic wspólnego z gorączką denga.

    Osobiście mam duży problem z pchłami piaskowymi na plażach w Tajlandii. Czy ktoś ma na to jakiś sposób poza noszeniem skarpetek?

  4. GerG mówi

    Tak pisze o tym klinika podróży w Rotterdamie:

    Denga to infekcja wirusowa przenoszona przez komara. Istnieją dwa warianty, z których jeden jest poważny lub śmiertelny.
    Obszary

    Denga występuje we wszystkich obszarach tropikalnych, a zwłaszcza w Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Środkowej i Południowej, na Karaibach i w Afryce. Co roku na ryzyko zakażenia narażone jest ponad dwa miliardy ludzi ze stu krajów.

    Zanieczyszczenie

    Komar tygrysi, mały czarno-biały komar, przenosi wirusa z jednej osoby na drugą.

    Objawy

    Istnieją dwie formy infekcji. Gorączka denga jest chorobą przypominającą grypę. Obejmuje to takie objawy, jak wysoka gorączka, silny ból głowy, ból mięśni i stawów oraz czerwona wysypka skórna. Mogą również wystąpić nudności i wymioty. Gorączka krwotoczna denga jest ciężką postacią. Oprócz wspomnianych już objawów pojawiają się siniaki, krwawienia z nosa, krwawiące dziąsła, niepokój i pragnienie. Może również wystąpić krwawienie i wstrząs, które mogą mieć śmiertelne konsekwencje. Wśród podróżnych gorączka krwotoczna denga ze wstrząsem występuje prawie tylko wtedy, gdy ktoś już wcześniej chorował na dengę.

    Leczenie

    Szczepionka ani leczenie przeciwko dendze nie są jeszcze dostępne. Dorośli zwykle całkowicie wracają do zdrowia, chociaż okres rekonwalescencji jest długi. W przypadku dzieci poniżej dziesiątego roku życia konieczne jest leczenie. Pacjentów z gorączką krwotoczną denga i wstrząsem należy umieścić na oddziale intensywnej terapii i zastosować leczenie wspomagające. Są poważnie chorzy.

    Zapobiegać

    Unikaj miejsc ze stojącą wodą, ponieważ to tam rozmnażają się komary denga. Komary gryzą głównie w ciągu dnia. Dlatego noś odzież zakrywającą i używaj środka odstraszającego komary (DEET).

    Wizyta na stronie tej kliniki jest wskazana nie tylko dla turystów chcących zostać w Tajlandii na kilka tygodni, ale także dla tych, którzy już tu mieszkają lub chcą tu zamieszkać w przyszłości.

  5. Cees-Holandia mówi

    „środek przeciw komarom do impregnacji odzieży przed podróżą”.
    To jest dla mnie nowe. Czy ktoś ma więcej informacji na ten temat?

    • Gringo mówi

      Dla mnie to też było coś nowego, więc sprawdziłam.
      Znalazłem to:

      Odzież

      Noś jasną odzież (widać komary), która w miarę możliwości zakrywa ręce i nogi (długie spodnie, długie rękawy, skarpetki). Jeśli tkanina jest zbyt cienka, komary mogą ją łatwo ugryźć.
      W miejscach występowania niebezpiecznych komarów można zaimpregnować odzież wierzchnią, obrączki, bransoletki itp. permetryną (1 część 10% roztworu rozcieńczyć w około 50 częściach wody, pozostawić do całkowitego wyschnięcia). Przykładowe produkty, które możesz w tym celu zastosować to: spray Mouskito lub Biokill, Permas. Należy unikać bezpośredniego kontaktu ze skórą, dlatego nigdy nie impregnuj bielizny.
      Produkty te można również wykorzystać do produkcji plandek namiotowych, zasłon i tak dalej
      impregnować.
      Ubrania można również spryskać środkiem odstraszającym owady na bazie deetu. Deet robi syntetyki
      się rozpuścić, dlatego należy zachować szczególną ostrożność podczas nakładania deetu na ubranie.

      Jeśli wpiszesz w Google permetrynę, to niestety – według amerykańskich badań – jest ona prawdopodobnie substancją rakotwórczą.

      • Cees-Holandia mówi

        Dzięki!

        Ale tak, „należy unikać bezpośredniego kontaktu ze skórą”.
        Wtedy musiałbym założyć dwie pary długich spodni czy coś w tym stylu 😉

        • Ferdynand mówi

          Moja myśl też była. Unikać bezpośredniego kontaktu ze skórą? W tropikach? Nie noszę koszuli pod nic, tylko długie spodnie ??
          Rozcieńczyć 1 część (?) 10% permetryny w 50 częściach wody? Czego nie rozumiem? Czyli 1 na 500? w pralce, która zastępuje 3 x 5 lub więcej litrów wody? A może robić to tylko podczas płukania?
          Gdzie można kupić Permetrynę w Tajlandii? Czy lek pozornie rakotwórczy jest ogólnie dostępny? A jeśli wejdzie w kontakt ze skórą?

  6. Williama Groenewega mówi

    A co z Deetem, czy można go po prostu nałożyć na ciało i czy Deet, który tu kupujecie różni się od tego w Tajlandii, może zawiera substancje, które są tu zabronione? Wydaje mi się, że turyści po prostu chodzą w krótkich spodenkach, a nie odziani w 2 pary spodni

    • GerG mówi

      Kupiłem tutaj w Tajlandii produkt przeciw komarom, coś w rodzaju tłustego środka zawierającego 25% deetu. W Holandii dostępne są różne produkty o różnej zawartości deetu. Maksymalna zawartość deet w produkcie w Holandii wynosi 40% i tak, nakłada się go na skórę. Więcej informacji można znaleźć i uzyskać w Travelclinic. Sprawdź także ich stronę internetową.
      Wcierałam w nogi produkt z Tajlandii i nie pomogło. Komary po prostu przychodzą, żeby zdobyć ode mnie potrzebną krew, niezależnie od tego, czy jest to deet, czy nie!
      Butelka, którą kupiłam, wygląda na biało-niebieską, zakrętka też jest niebieska.
      Nie pytaj mnie o imię, bo jest zapisane tylko w języku tajskim

      • Hanzy mówi

        Jeśli wszystko na butelce jest napisane po tajsku, skąd wiesz, że zawiera DEET?

        • GerG mówi

          Drogi Hansy, Tajowie nie stworzyli tajskiego słowa dla wielu słów i używają słowa międzynarodowego, w tym Deet. I tak jest napisane na opakowaniu, łącznie z wartościami procentowymi. Ponadto moja żona potrafi czytać tajskie pismo i jeśli jest to tylko po tajsku, jest moim tłumaczem.

  7. Hansa G mówi

    Tak, gorączka denga to nie byle jaka choroba. Może to spowodować poważne choroby i oprócz ofiar śmiertelnych istnieją również inne poważne konsekwencje. Mój znajomy to miał i stracił część pamięci.
    Wcześniej mówił dobrze po angielsku i tajsku, ale teraz to wszystko stracił.
    Konsekwencje drugiej infekcji wydają się jeszcze poważniejsze.
    Ale mimo to nie mam zamiaru codziennie smarować się deetem.
    Źle się czuję, kiedy nakładam to na szyję.
    Często noszę ubrania zakrywające, bo tak naprawdę nie potrzebuję się opalać.
    Dbam o to, aby moja sypialnia była wolna od komarów.
    Rozwiązaniem byłaby szczepionka.

    • hans mówi

      Druga infekcja ma w rzeczywistości jeszcze poważniejsze konsekwencje, istnieje kilka jej wariantów. Jeśli już ją miałeś, pozostajesz na nią odporny, ale nie ma odporności krzyżowej w porównaniu z drugą.

      Czytając to dzisiaj na wiki, nie cieszy mnie to, bo doszedłem teraz do wniosku, że też miałem tę przyjemność w 2009 roku i podejrzewam, że na Ko Chang, gdzie zostałem zjedzony przez komary i pchły piaskowe.

      Deet z 7 lipca w ogóle mi nie pomaga, najlepiej kupuję w aptece. apteka, plastikowe torby z białym balsamem.

      • GerG mówi

        Czy masz również nazwę dla balsamu??? lub zdjęcie, które możesz opublikować tutaj. Na tym
        Możemy to również wypróbować i sprawdzić, czy pomaga to w walce z komarami.
        Mi też nie pomagają produkty przeciw komarom z deetem.

        • hans mówi

          Jest napisany po tajsku, ale moja dziewczyna tłumaczy to w następujący sposób
          balsam Soffell, teraz jasnoróżowe opakowanie z częściowo białym kolorem, 5 tys. za butelkę.

          Właśnie otrzymałam telefon od teściowej, że w jej wiosce są już 24 kilometry
          na południe od udon thani dengą dotkniętych jest obecnie 6 osób


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową