Pokojówka (26 l.) została aresztowana w Pattaya za kradzież kosztowności o wartości prawie 500.000 XNUMX bahtów z pokoju amerykańskiego turysty.

Do kradzieży doszło w sobotę w hotelu Vogue w Pattaya. Młoda dama została aresztowana po tym, jak Amerykanka złożyła doniesienie na policję. Jej paszport, karty bankowe i kosztowności zniknęły z jej pokoju hotelowego 4 sierpnia. Skradzione mienie obejmowało 3.500 dolarów w gotówce, trochę wietnamskiej waluty, jej paszport, prawo jazdy, kartę bankomatową, złotą bransoletkę o wartości 2.000 dolarów, platynową bransoletkę o wartości 700 dolarów, parę diamentowych kolczyków o wartości 6.000 dolarów, platynowy naszyjnik z diamentową ozdobą o wartości 1.500 dolarów, naszyjnik ze stopu miedzi o wartości 300 dolarów i torba Feragammo. Skradzione przedmioty były warte łącznie około 464.000 XNUMX bahtów.

Policja obejrzała obrazy z kamer bezpieczeństwa i wkrótce stało się jasne, że pokojówka była podejrzliwa. Została aresztowana w sobotę w wynajętym pokoju w dzielnicy Nong Prue. W międzyczasie podejrzany sprzedał skradzione przedmioty, a ona kupiła za pieniądze samochód.

Źródło: Bangkok Post

13 odpowiedzi na „Sprzątaczka w Pattaya kradnie kosztowności od amerykańskiego turysty”

  1. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego turyści zabierają ze sobą kosztowności podczas podróży. Czy każdy musi widzieć, że ma pieniądze? Poza tym nie rozumiem też, dlaczego nie wkładacie biżuterii i pieniędzy do sejfu w swoim pokoju hotelowym.
    Mam nadzieję, że amerykańska turystka nie dostanie odszkodowania z ubezpieczenia za zaniedbanie. Oczywiście pokojówka musi również trzymać łapy z dala od cudzych rzeczy.

    • Rob W. mówi

      Sejfy hotelowe są często łatwe do otwarcia, ale powstrzymują okazjonalnego złodzieja, który nie może się oprzeć kradzieży leżących w pobliżu diamentowych kolczyków. Więc po prostu zostawiam swoje w domu. 555

      Prawie potrzebujesz wartościowych rzeczy, takich jak elektronika (smartfon, tablet, aparat). A także trochę gotówki lub kart debetowych. Nawet jeśli zgubisz swoje rzeczy podczas podróży, nadal masz wystarczająco dużo zasobów w swoim pokoju, aby kontynuować wakacje.

      A co do tego złodzieja: nie dość, że bardzo zły, to jeszcze bardzo głupi. Potem kradnij kilka % i co jakiś czas. Wyciągnięcie banknotu tysiącbahtowego z pełnego portfela nie jest takie łatwe do zauważenia. Lub po prostu ukraść kolczyki, „pani musiała zgubić”. Nie odważyłabym się już spojrzeć na siebie w lustrze. Już teraz trudno (niedopuszczalnie) powiedzieć nadawcy przesyłki, że nic nie otrzymałem, bo nie mogę tego udowodnić. Nie mówiąc już o leżeniu płasko, nie mogłem tego zrobić. W takim razie brakuje ci empatii, prawda?

    • Dennis mówi

      Niezwykła opinia. Po prostu trzymaj się z dala od czyichś rzeczy. Coś o "przyzwoitości", ale jeśli tego nie rozumiesz, to nie ma sensu tego tłumaczyć.

      Cieszę się, że nie jesteś prawnikiem, bo „zaniedbanie” nie wchodzi w grę; zamknięty pokój hotelowy z nawet komunikatem „brak usługi” do życzenia. To, że zawsze trzeba uważać, to niestety smutna obserwacja, ale nie powód, by ktokolwiek coś kradnął. Wtedy możesz uznać to za zaniedbanie (co nie jest), ale nawet wtedy…

      • Może przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdanie mojego komentarza?

  2. Daniel Vl mówi

    Trzy miesiące temu pojechałem na miesiąc do Belgii. Mam na komputerze listę tego, co mam w szafie, z podziałem na kolory i na T-shirty, koszulki polo i koszule. Lista ta będzie uzupełniana przy zakupie czegoś nowego. Mieszkam w bloku z 63 nieruchomościami. Tylko ja mam klucz.
    Sprzątam sama (wodą) pokojówka i jej mąż, który zajmuje się konserwacją, dostają klucze do biura, w którym czasami przebywa żona właściciela.
    Po powrocie stwierdzam, że zniknęły 2 nowe czarne koszulki polo Lacoste, koszulka z napisem firmy mojego syna, para spodni i para butów.
    Prośba o obejrzenie nagrania z monitoringu została odrzucona.Ponieważ miałem dobre relacje z obsługą techniczną i odmową żony właściciela, to ona jest dla mnie sprawcą. Zostaje tam również na noc, reszta wraca do domu. Kto jest złodziejem, nie wiem. Zwracam uwagę na to, czy wisi pranie do wyschnięcia i kto może nosić moje buty.

  3. Joop mówi

    Który idiota zabiera ze sobą w podróż tak cenną biżuterię, ale to oczywiście nie usprawiedliwia kradzieży; nie należy też przywiązywać kota do bekonu.

  4. Marcel mówi

    Mnie też się to zdarzyło lata temu.
    Na szczęście dla mnie było to około 5000 Bht.
    W East Inn w Bangkoku.
    Właśnie dotarłem do swojego pokoju, kiedy był sprzątany.
    Pokojówka wybiegła w panice, co wydało mi się bardzo dziwne.
    Później dowiedziałem się, że nigdzie nie mogłem znaleźć mojego portfela.
    Niestety nie udowodnione.
    Złożyłem raport i rozmawiałem z kierownikiem.
    Który dość żartobliwie zlekceważył moją historię.
    Wtedy pomyślałem, nieważne!!

    • Johna Chiang Rai mówi

      Drogi Marcelu, Pomijając fakt, że pokojówka musi być zawsze uczciwa, uważam, że wychodząc z pokoju jako gość powinieneś zabrać ze sobą portfel lub bezpiecznie przechować go w sejfie w pokoju.
      Pozostawienie leżącego portfela z 5000 bahtów to nic innego jak przywiązanie myszy do bekonu.
      Byłoby również całkiem normalne dla amerykańskiej turystki, gdyby zamknęła swoje kosztowności w sejfie w pokoju.
      Zastanawia się też, czy w ogóle rozsądnie jest jechać na wakacje z taką ilością klejnotów, bo nawet gdyby była ubezpieczona, to najprawdopodobniej nie otrzyma zwrotu tej kradzieży z ubezpieczenia.
      Niezamknięcie jej w sejfie, zostanie odebrane jako rażące zaniedbanie jej ewentualnie wykupionego ubezpieczenia, a jeśli miała ją w sejfie, hotel z pewnością powołuje się na określony Limit.
      Limit, który wiele Hoteli ma dla swoich sejfów, aby gość nie mógł wymyślić najbardziej szalonych Roszczeń, które mają więcej wspólnego z fantazją niż z normalną rzeczywistością.

  5. l. niski rozmiar mówi

    W jaki sposób zostaną odzyskane skradzione, sprzedane przedmioty?
    Czy samochód zostanie skonfiskowany?

    Problemy, które nie zostaną szybko rozwiązane w oszukańczym i skorumpowanym środowisku Pattaya!
    Dlaczego więc nie wykupić ubezpieczenia podróżnego?
    Nie sądzę!
    Niech policja Pattaya najpierw wykona swoją pracę.

    Nie mam nic dobrego do powiedzenia na temat tej drogiej Amerykanki!
    Pokojówka miała bystre oczy i dobry gust, także gdzie mogła go wydać na „lombard”.
    Najwyraźniej nie pytał o pochodzenie przedmiotów.Również grozi zwrotem i grzywną!

  6. Jacek S mówi

    Kiedy czytasz regulamin prawie każdego hotelu, jest tam napisane, że hotel nie może ponosić odpowiedzialności za kradzież twoich rzeczy. Wiele hoteli oferuje sejf w pokoju lub sejf w recepcji. Odkąd podróżuję, nikt mi niczego nie ukradł.
    Kiedy byłem poza hotelem, zamknąłem pieniądze, laptopa i inne kosztowności w walizce Delsey. Personel, któremu pozwolono posprzątać mój pokój, nie znalazł nic poza zamkniętą walizką i zamkniętym zestawem lotniczym.
    Nawet teraz, kiedy prawie nie mam przy sobie nic wartościowego, zamykam pokój na klucz i jeśli jest tam znak „nie przeszkadzać”, umieszczam go na drzwiach.
    Wszystko po to, aby nikt nie uległ pokusie odpuszczenia czegoś.
    Nie mogę wiele powiedzieć o stanie umysłu tego Amerykanina i nie pochwalam kradzieży, ale ktoś tu był dość głupi.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Te zasady domu, których wielu niestety często nie czyta, zwykle zawierają również pewien Limit dla sejfu w pokoju.
      Wielu popełnia błąd, myśląc, że w przypadku kradzieży wszystko, co znajduje się w sejfie w pokoju, zostanie automatycznie zwrócone.
      Żaden hotel nie zrekompensuje szkód w możliwie nieskończonej kwocie, dlatego wszystkie powołują się na Limit.
      Gdyby tak nie było, każdy mógłby zostać oskarżony o ogromną szkodę po kradzieży bez dalszych dowodów.
      Dlatego amerykańska turystka zastanawia się też, czy zwrócono by jej wszystko, nawet gdyby była zamknięta w sejfie w pokoju.

      • Jacek S mówi

        Zgadza się… w większości przypadków (właściwie we wszystkich) hotel nie ponosi odpowiedzialności w przypadku utraty lub kradzieży. Więc będzie to na własny rachunek i jeśli masz przy sobie trochę kosztowności, wykup odpowiednie ubezpieczenie. Jeśli zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, aby Twoje rzeczy były bezpiecznie przechowywane, a mimo to zostaną skradzione, Twoje ubezpieczenie zwróci Ci koszty.
        Ze względu na swoją pracę zawsze zatrzymywałem się w drogich i dobrych hotelach. Tam też trzeba było uważać.

  7. TeoB mówi

    To jest oryginalny artykuł: https://www.bangkokpost.com/news/general/1528342/maid-held-in-b500-000-hotel-room-theft
    Z tekstu wnioskuję, że skradziono 3500 USD w pieniądzach i towary o wartości 10.500 2000 USD + torebkę Ferragamo + paszport + prawo jazdy + karty bankowe. Nowa taka torebka kosztuje około XNUMX USD.
    Przy średniej cenie z 4 sierpnia według XE.com, czyli około 116.000 415.000 jenów za pieniądze i około 5 XNUMX jenów za towary. W TH można kupić XNUMX-letnią Hondę Civic.
    Zakładając (jak twierdzi), że robiła to po raz pierwszy, nie rozumiem, jak mogła zdobyć tyle pieniędzy, żeby kupić Hondę Civic. Moim zdaniem w „środowisku” rzeczy są generalnie przejmowane za około 10% ich realnej wartości. Ktoś musi być bardzo zaznajomiony z kanałami sprzedaży, aby uzyskać więcej. Zwłaszcza jeśli chodzi o paszporty, prawa jazdy i karty bankowe.
    Za około 116.000 41.500 ฿ + 157.500 2 ฿ = XNUMX XNUMX ฿ Nie sądzę, że można kupić przyzwoitą Hondę Civic z drugiej ręki w TH.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową