Kościół protestancki istnieje od czterech lat Tajlandia wzrosła o 60.000 370.000 osób do ponad 5 XNUMX. Misjonarz GZB Marten Visser informuje o tym na Twitterze. Każdego roku kościół w Tajlandii rośnie o XNUMX procent.

„Kościoły wśród rdzennych plemion rozwijają się najszybciej” — mówi Visser, gdy go o to zapytano. Ponad 40 procent chrześcijan w Tajlandii należy do plemion górskich, chociaż stanowią mniej niż 2 procent całej populacji. Spośród 70 milionów mieszkańców 0,6 procent to protestanci.

„To bardzo mało”, mówi Visser. „Jednak fakt, że dwie trzecie wierzących to chrześcijanie w pierwszym pokoleniu, pokazuje, że Bóg wyraźnie działa w Tajlandii. W każdą niedzielę otwierane są dwa nowe kościoły. Niekoniecznie kościoły, ale kongregacje, w których wielbiony jest Bóg”.

Tajlandia jest podzielona na prawie 1000 dystryktów. W tej chwili jest jeszcze 200 dzielnic bez kościoła.

Kilku holenderskich misjonarzy koncentruje się na zakładaniu kościołów na tych niedostępnych obszarach. Zostały one wysłane przez organizacje misyjne, takie jak Overseas Missionary Fellowship (OMF), Gereformeerde Zendingsbond (GZB) i Deputacyjna Misja Zagraniczna Chrześcijańskich Kościołów Reformowanych.

Visser stworzył system liczenia, aby określić, gdzie praca misjonarska jest najbardziej potrzebna, mówi. Nadal jest zaangażowany w zespół analizujący dane.

Źródło: Dagblad reformatorski

25 odpowiedzi na „„Kościół protestancki w Tajlandii znacznie się rozrósł””

  1. O dążeniu do nawrócenia moich współchrześcijan.

    Skończ z tą pracą nawrócenia, która prowadzi donikąd.
    Zachodnia mentalność chrześcijaństwa nie pasuje do mentalności Wschodu.
    A jeśli naprawdę chcesz: nie niszcz istniejącej kultury.
    Nawiasem mówiąc, misjonarze bardzo dobrze wiedzą, że nawróceni pozwalają, by przykryła ich tylko niezwykle cienka powłoka chrześcijaństwa. mogę o tym mówić.
    I jeszcze jedno: nawet tak zwani animiści wierzą. W tym samym świecie duchów, co chrześcijanie. Nazwy są różne. Niezadowalający? O nie. przynajmniej mają swoje szkoły i takie tam. A misjonarze wracają do domu uszczęśliwieni z kolejną duszą… Tak co?

    moja strona jest w budowie. Ale możesz umieścić w nim swoją historię.

    Wieli

  2. kor verhoef mówi

    „Rdzenne plemiona”. Daje to pewną wskazówkę, w którym wieku żyją ci wątpliwi kaznodzieje. Czy tych ludzi nie można po prostu deportować? Stanowią zagrożenie dla każdego społeczeństwa. Wystarczy googlować. Ten parweniusz jest przeciwny używaniu prezerwatyw.Prawdopodobnie nigdy nie słyszał o AIDS.
    Kto pisze takie artykuły. Czy oni nagle są tutaj w TB?

    • Hans Bos (redaktor) mówi

      Na razie zakładam, że każda religia jest zagrożeniem dla społeczeństwa, ze względu na swój ekskluzywny charakter. Widzę nawrócenie wśród Karenów na pograniczu. Na szczęście Karenowie trzymają się swoich animistycznych wierzeń (dla pewności?) na boku.

      • kor verhoef mówi

        Hans, cieszę się, że gruźlica nie jest „w Panu”. Widziałem niszczycielską naturę tych protestanckich sekt w Gwatemali. Rodziny zostały rozdzielone, ponieważ Pedro przyłączył się do tych kościołów, ale jego brat Paco odmówił porzucenia animistycznej wiary.
        Tajskie służby imigracyjne dają tym facetom wizy na ROK, proszę. Czy nadal to rozumiesz?

        • Hans Bos (redaktor) mówi

          W rzeczywistości powinni mieć pozwolenie na pracę. Gruźlica (przynajmniej jeśli o mnie chodzi) nie jest w Panu. Wręcz przeciwnie: dość wycierpiałem w młodości i nabrałem dzięki niej zdrowej dawki antyklerykalizmu.

          • kor verhoef mówi

            Otrzymują również pozwolenie na pracę. Wydaje mi się, że ci sprzedawcy Biblii przesuwają po biurku stos banknotów

          • Franka Franssena mówi

            Cóż, tak można go redagować.... (Hans Bos) Wiara może być wsparciem dla wielu chrześcijan i jeśli tyle wycierpiałeś w przeszłości, czy to tylko zasługa kościoła? Daj spokój, musiało być tego więcej…

            Jeśli umrę jutro, jestem pewien, że będę JESZCZE szczęśliwszy niż jestem.
            Czy to nie miłe uczucie?
            Każdy ma swoją opinię, ale nie osądzaj siebie nawzajem ani grup, to niedojrzałe.
            Niech każdy w swojej wartości..

            Frank Chrystian

            • Franka Franssena mówi

              Drogi Hansie,
              Masz w zasadzie rację. Niestety, zdarza się to zbyt często i tak postrzega się kościoły
              Holandia jest coraz bardziej pusta.
              Ale na szczęście są też świeże wiatry, w których ludzie szukają i wspierają się nawzajem bez żadnego egoizmu.
              Rzymscy katolicy i protestanci coraz częściej szukają siebie nawzajem i zauważają, jak niewielka jest różnica. Na szczęście czasy się zmieniają, nawet jeśli jest to 2 do 12.
              Dziękuję za odpowiedź.
              Szczery

        • Sir Charles mówi

          Zawsze miej problem z tymi pracownikami organizacji humanitarnych, którzy przychodzą oferować swoje usługi po (naturalnej) katastrofie, ale jednocześnie machają „książką”, aby chcieć nawrócić potrzebujących.

  3. Gringo mówi

    Ten dobry człowiek wciąż pracuje nad systemem liczącym i to dobrze. Ten odsetek 0,6% odnosi się do liczby chrześcijan w Tajlandii, a nie tylko protestantów.

    Według Wikipedii w Tajlandii jest około 330.000 70 katolików i od 80.000 do XNUMX XNUMX protestantów.

    Wiem też, że Wikipedia nie zawsze jest w 100% wiarygodna, ale różnica w stosunku do twierdzeń Vissersa jest bardzo duża.

    • jack cnx mówi

      Po raz pierwszy mogę zgodzić się ze wszystkimi komentarzami.
      Cóż, aż do teraz, kto wie, że inny konwertyta przyjdzie z jednym
      inna historia. LOL

  4. Pim mówi

    Uwierzę im tylko wtedy, gdy zobaczę, jak przechodzą przez Zatokę Tajlandzką od Hua Hin do Pattaya, aby nawrócić tam niektórych ludzi.

  5. TH.NL mówi

    Nie spodziewałem się, że zobaczę tutaj tak wiele antychrześcijańskich reakcji. Ale być może taki był zamysł autora.
    Znam sporo tajskich protestanckich chrześcijan w Tajlandii, którzy nie pochodzą z gór i są bardzo religijni. Osobiście nie mam żadnych powiązań z tajskim kościołem. Kim jesteś, żeby się z tego śmiać?
    W rzeczywistości fanatyczni muzułmanie reagują właśnie w ten sposób na wszystko, co nie jest muzułmańskie.

    • Sir Charles mówi

      Na pewno nie jestem antychrześcijaninem, każdy powinien o tym wiedzieć dla siebie i nie wyznawać żadnej religii, w tym buddyzmu, która formalnie lub nie nazywa się religią, ale moim zdaniem tak jest, na marginesie.

      Problem mam z tym, kiedy religia jest zmuszana do głoszenia, aby nawrócić dysydentów i wierzących, w czym islam, judaizm i chrześcijaństwo często mają swój własny sposób.

      Pod tym względem sympatyzuję z buddyzmem, po prostu stwierdzają, że jeśli nie jesteś buddystą lub nie chcesz nim być, musisz to wiedzieć sam, szkoda, ale i tak dobrzy przyjaciele.

  6. Pim mówi

    TH.NL
    Jestem Pim, który ośmiela się odpowiedzieć własnym imieniem.
    Już jako noworodek próbowali zrobić mnie członkiem takiego klubu z miską wody.
    Kiedy zacząłem zdawać sobie z tego sprawę i zdałem sobie sprawę, jakie nieprawdy chcą mi przypiąć do rękawa, byłem zbyt śmiały, by zapytać, jak to możliwe, że 2 pierwsze osoby na ziemi miały 2 synów.
    Jeden pobił drugiego na śmierć i uciekł do innego kraju, aby się pobrać.
    Przed klasą, przed wszystkimi moimi koleżankami z klasy, dostałam dużego klapsa w ucho od (nie powiem jego imienia) faceta w czarnej sukience.
    Wszystkie te kłamstwa prowadzą ludzi do wojny, wierzę w siebie, to moje przekonanie i nie sprowadzaj kłamstw na niewinnych.

    • FRED mówi

      Drogi Pimie, niestety dla Ciebie, mylisz się, dwie pierwsze osoby miały wielu synów i córki... tak jest napisane w Biblii w Księdze Rodzaju rozdział 5 werset 4... (więc nie jest aż tak trudno zrozumieć, kogo poślubił )

      • Pim mówi

        Drogi Fredzie.
        Jeśli dobrze zrozumiałeś, piszę, że czarna sukienka chciała mi to przypiąć do rękawa.
        Więc to mówił.
        Szkoda księgarni, ale przez ten incydent nigdy nie kupiłem Biblii.
        Lubię słuchać Genesis, warto posłuchać, robią świetną muzykę.Piosenkarka ma piękny głos.

  7. Gringo mówi

    @TH.NL: tyle antychrześcijańskich reakcji? Jak dotąd tylko 8 osób skomentowało artykuł, podczas gdy czytelnictwo tego bloga jest naprawdę, naprawdę dużo większe.

    Treść wszystkich tych reakcji jest taka, że ​​ludzie sprzeciwiają się chęci nawracania nie tylko misjonarzy i misjonarzy, ale także islamskich imamów.

    Nie należy więc porównywać nas do fanatycznych muzułmanów, ale właśnie do tych misjonarzy i misjonarzy, którzy – tak jak tamci muzułmanie – głoszą, że wyznają jedyną prawdziwą religię.

    A jeśli sam nie masz związku z buddyzmem, to z góry powiem, że nie ma tajskiego kościoła, który nazywa się świątynią („co” w języku tajskim).

    Gorąco polecam zagłębić się w buddyzm i – podobnie jak ja – doszli do wniosku, że w tej wierze (lub sposobie życia) chęć nawrócenia absolutnie nie istnieje.

    • hans mówi

      Gringo, sam w sobie nie ma nic złego w tym buddyzmie w jego czystej postaci.

      Swoją drogą inne wyznania też mają całkiem niezłe punkty w bazie, których niestety sporo
      czasami błędnie interpretowane lub cytowane punkty, których nawet w nim nie ma.

      Wydaje mi się, że wszędzie występujący żołnierze piechoty, od Papieża po Świadków Jehowy, przy drzwiach i wszystko pomiędzy i poniżej, wszystko psują.

      Niestety, dotyczy to również buddyzmu.Kiedy widzę te wszystkie świątynie i tych mnichów z ich czterokołowymi kierowcami, za każdym razem czuję niepokój w brzuchu.

      Jeśli ci mnisi też żebrzą, bo w razie potrzeby trzeba kupić nową lodówkę, myślę, że także z kostkarką do lodu, moje ciśnienie krwi nieznacznie wzrasta.

      Oczywiście logiczne jest również, że farang po prostu wystawia banknot 1000 thb… przynajmniej wtedy…

      Cóż, zgadzam się z tobą, że chęć nawrócenia na szczęście nie istnieje, chociaż mój przyjaciel za każdym razem próbuje mnie przekonać, że ich budda jest oczywiście najlepszą rzeczą, jaka może się komuś przytrafić.

      „Błogosławieni ubodzy w duchu” to bardzo stare łacińskie wyrażenie, zawsze tak myślę w przypadku wierzących, ale także w języku tajskim „To zależy od ciebie”.

  8. jogging mówi

    Myślę, że wszystkie religie są mniej więcej takie same.
    Mogę tylko sądzić o naukach chrześcijańskich, z których sam korzystałem.
    Dowiedziałem się, że dwa główne przykazania chrześcijaństwa to… kochać Boga w górze
    wszystko, a bliźniego swego jak siebie samego.

    Czy nie byłoby lepiej, gdyby te dwa przykazania zostały odwrócone?

  9. l. niski rozmiar mówi

    W zeszłym tygodniu zostałem zaproszony na wyspę Ko si Chang, gdzie odbyło się nabożeństwo chrztu
    odbył się dla dorosłych.Zastałem tam naprawdę szczęśliwych ludzi z
    cel życia!
    Zdziwiłem się, że redaktorzy przeczytali Reformatorisch Dagblad i w jakim celu opublikowali artykuł?
    Jeśli każde przekonanie jest zagrożeniem dla społeczeństwa, oznacza to, że nie ma wizji przyszłości, co oznacza, że ​​trwa ono bezcelowo i bez treści.
    Na szczęście widzę też inne rzeczy dziejące się w moim tajskim środowisku.
    Opieka nad małymi dziećmi upośledzonymi i szkolenie kobiet (z barów itp.).
    praca.(Wspierane przez organizacje Chr.!)

    powitanie

    Louis

    • l. niski rozmiar mówi

      Jeśli życie bez wiary oznacza tylko religię, masz absolutną rację.
      Wtedy rzeczywiście przemoc religijna, popęd misyjny i nadużycia seksualne stają się usprawiedliwione
      określane jako nadużycia wynikające z działań ludzkich opartych na „religijnych”
      duma.
      Ale jeśli wiara jest zagrożeniem dla społeczeństwa, nie powinniśmy w to wierzyć
      obudzić się jutro, mieć pracę/zasiłek lub ewentualnie wychować dzieci (do czego)
      Nawet nie miej nadziei, że upijanie się zadziała, bo to też jest forma wiary.
      To dziwne, że 60.000 XNUMX ludzi pociąga pewien
      uważać.

      powitanie

      Louis

      • l. niski rozmiar mówi

        Chyba wyraziłem się niejasno.
        Możesz wierzyć w komunizm.
        Możesz wierzyć w humanizm.
        Możesz wierzyć w religię
        Możesz wierzyć w szintoizm, maoizm itp.
        Można też wierzyć w nihilizm, ale ja po prostu w to nie wierzę.
        Nawet Nietzsche do tego wracał!
        Ale jeśli każda religia jest zagrożeniem dla społeczeństwa, znajdzie się jedna
        wybór musi być dokonany z uwzględnieniem każdego ryzyka!
        Czy wierzysz w coś, czy nie wierzysz w nic, oto jest pytanie.

        powitanie

        Louis

        • l. niski rozmiar mówi

          Cieszę się, że możemy zakończyć tę dyskusję.
          Wiara w dobro ludzi czyni świat szczęśliwszym!

          powitanie

          Louis

  10. Chantal mówi

    Niech Tajowie zachowają własny buddyzm. Po co się nawracać, czy jest coś nie tak z buddyzmem?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową