Funkcjonariusze policji drogowej w Bangkoku, którzy uzyskają mniej niż 80 procent na nowym egzaminie drogowym, nie będą już mogli wystawiać mandatów i będą wykonywać obowiązki biurowe.

Zastępca komisarza Sukhun powiedział wczoraj, że od funkcjonariuszy należy oczekiwać wystarczającej wiedzy na temat przepisów ruchu drogowego i przepisów, których egzekwowania mają obowiązek przestrzegać. Muszą być w stanie zidentyfikować naruszenia i wyjaśnić sprawcom, co zrobili źle. Często pojawiają się kłótnie między policją drogową a tymi, którzy ją zatrzymują, ponieważ nie mogą tego zrobić.

Przygotowano tysiąc pytań wielokrotnego wyboru. Każda jednostka otrzymuje inny zestaw 100 pytań. Pytania dotyczą ustawy o ruchu lądowym, ustawy o transporcie lądowym, ustawy o pojazdach oraz nowych przepisów ruchu drogowego. Na początku przyszłego miesiąca do egzaminu przystąpi około trzech tysięcy funkcjonariuszy policji drogowej. Funkcjonariusz, który nie przejdzie testu, otrzyma drugą szansę. Jeżeli funkcjonariusze ponownie zawiodą, mogą zostać przeniesieni.

Źródło: Bangkok Post

7 odpowiedzi na „Policjant, który nie zdał egzaminu drogowego, nie może wystawiać mandatów”

  1. Herbert mówi

    Potem po prostu wybierają z ulicy kolejnych Farangów i przekazują ustne powiadomienia, ponieważ nie wyrażają sprzeciwu. W Chiang Mai po prostu robią z tego sport, bo przynosi niezłe pieniądze.
    I nie sądzę, czy poprawi to bezpieczeństwo na drogach.Jeśli jako policjant nie znasz dobrze przepisów ruchu drogowego, co powinieneś sądzić o zwykłym obywatelu?
    Tu pozostaje beznadziejnie.

  2. Jacques mówi

    Dobrze, że się tym zajęto. Najwyraźniej istnieje taka potrzeba i nie ulega wątpliwości, że aby prawidłowo wykonywać swoją pracę, trzeba posiadać wystarczającą (gotową) wiedzę. Teraz musimy tylko opanować model egzekwowania prawa, ponieważ nadal jest wiele rzeczy dozwolonych, które są niedopuszczalne. Mam nadzieję, że dotychczasowa polityka (w obecnej formie) nie pozostanie taka, jaka jest, bo samo podejmowanie prób bez powodzenia nie przyniesie korzyści bezpieczeństwu drogowemu.

  3. Dieter mówi

    Wtedy napisze się mniej, ale za to kasa do własnej kieszeni znowu wzrośnie.

  4. janbeute mówi

    To dobra wiadomość dla Tajów.
    Ponieważ obawiam się, że wiele z nich zakończy się niepowodzeniem, a to oznacza mniejsze ryzyko otrzymania kar finansowych lub ich całkowity brak.

    Jana Beuta.

  5. Daniel M. mówi

    Pffff… No to po prostu robią to na czarno…

    Transfer… pffff… funkcjonariusze pracują w parach lub grupach… wystarczy więc, że ktoś przejdzie, aby móc wystawiać mandaty…

    To, że funkcjonariuszowi się to uda, nie oznacza, że ​​zawsze poda prawidłowy powód wystawienia mandatu. Błędy pozostają możliwe.

    Moja decyzja? Wszystko pozostaje takie, jakie jest. Taj zawsze znajdzie rozwiązanie, które mu odpowiada…

  6. Pokój mówi

    To kara. Potrafią nawet gołym okiem stwierdzić, że godzinę wcześniej jechałeś za szybko. Nie powiedziano, o ile za wcześnie… ale kosztuje to 200 bahtów. W przypadku niektórych żartów wystarczy również 100 bahtów.
    Z drugiej strony… korupcja to miecz, który tnie w obie strony… może być trudny, ale także użyteczny.

  7. Ryszarda Wildemana mówi

    Wypadek drogowy. 12-letni chłopiec zginął na skuterze, bez kasku, ubezpieczenia i prawa jazdy.
    po 3 dniach kremacji uczestniczy w niej 70 kolegów.
    Z czego 38 nie nosi kasków i ma mniej niż 15 lat.
    Co robią rodzice? Co robi policja?
    Niedorzeczna rzecz. nigdy się nie nauczą.Jeśli jutro wszyscy w Tajlandii będą musieli nosić kask, gospodarka natychmiast się zatrzyma. Nikt już nie przychodzi do pracy ani do szkoły.
    Richard W


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową