Tajlandia będzie rządzona przez juntę wojskową jeszcze dłużej niż oczekiwano po odrzuceniu przez parlament propozycji nowej konstytucji. Spośród uprawnionych do głosowania 135 było przeciw projektowi, w porównaniu do 105 za.

Powołana zostanie nowa komisja złożona z 21 osób, która musi przedstawić nową propozycję w ciągu 180 dni. Członkowie są ponownie mianowani przez juntę. Następnie parlament musi ponownie głosować, a wniosek jest przedstawiany Tajlandczykom w referendum. Ze względu na wszystkie procedury wybory prawdopodobnie odbędą się dopiero w 2017 roku. 

Powodem odrzucenia projektu nowej konstytucji było zastrzeżenie, że komitet złożony z 23 osób, w tym wojskowych, będzie mógł przejąć władzę, jeśli pojawi się „kryzys narodowy”. Prawie wszystkie partie w kraju odrzuciły ten przepis, ponieważ jest on niedemokratyczny. 

Już wcześniej projekt spotkał się z dużą krytyką ze strony opozycji. Wyborcy mieliby mniej do powiedzenia, pomyślał Pheu Thai. Demokraci argumentowali, że nowa konstytucja spowoduje, że kraj popadnie w jeszcze większe kłopoty.

Źródło: Bangkok Post – http://goo.gl/mjxx1Z

5 odpowiedzi na „Projekt konstytucji odrzucony: wybory w Tajlandii przełożone”

  1. Johna Chiang Rai mówi

    Tajlandia właściwie nie ma problemu z utworzeniem demokratycznie wybranego rządu. Wielkim problemem jest znalezienie opozycji, która sama jest na tyle demokratyczna, by ją szanować. Więc niestety podejrzewam, że następny rząd wojskowy nie będzie długo czekać.

  2. Ostatni piękny mówi

    Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że „wszyscy” już wiedzieli, że ta propozycja nowej konstytucji zostanie odrzucona w głosowaniu, z bezpośrednią konsekwencją, że wybory demokratycznie wybranego rządu zostaną przesunięte o około półtora roku.
    Czy realistyczne jest stwierdzenie, że ten plan pochodzi wprost z cylindra spiskowca/posła z ostatniego puczu, aby móc pozostać w pluszu przez około półtora roku dłużej i szerzyć swoje idee, które czasami graniczą z paranoja, jeszcze dalej w społeczeństwie tajskim?

  3. Ostatni piękny mówi

    Przepraszam. Poseł musi oczywiście być premierem.

  4. jaśmin mówi

    To nic nowego, prawda?
    Czyż wojsko nie przejmuje władzy zawsze, gdy pojawia się kryzys?
    Więc w ogóle nie powinno go tam być, prawda?
    Czy był to kolejny dobrze znany ruch mający na celu dłuższe utrzymanie władzy?

  5. Ruud mówi

    To jak ugryzienie przez kota lub psa.
    Jeśli głosujesz przeciw, wojsko ma władzę.
    Jeśli zagłosujesz za, wojsko będzie miało władzę, ale będzie to mniej zauważalne.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową