Władze Tajlandii otrzymały od wicepremiera Prawita polecenie przeprowadzenia śledztwa w sprawie XNUMX tys. cudzoziemców, których wizy wygasły lub którzy wjechali do kraju nielegalnie.

Policja podejrzewa, że ​​w tej grupie cudzoziemców są członkowie międzynarodowych organizacji przestępczych. Tego rodzaju nielegalni imigranci są szkodliwi dla gospodarki Tajlandii i szkodzą jej reputacji.

Śledztwo koncentruje się również na wpływowych Tajach i urzędnikach, którzy wspierali różne formy nielegalnej działalności. Ich aktywa są zamrożone.

Źródło: Bangkok Post

6 odpowiedzi na „Badanie 8.000 XNUMX cudzoziemców z przekroczeniem wizy”

  1. Willem mówi

    Rozumiem, że ludzie mogą wiedzieć, ilu obcokrajowców oficjalnie nie opuściło kraju i dlatego mogą mieć przekroczony okres wizowy.

    Nie rozumiem, jak udało im się zatrzymać pewną liczbę osób, które nielegalnie wjechały do ​​kraju. To może być tylko szacunkowe.

    • Rex mówi

      Myślę, że wicepremier Prawit też nie wie, ilu ich jest, ale chce zrobić 8000 zapytań, aby uzyskać większą jasność.

  2. Gerrit mówi

    Cóż,

    Osobiście uważam, że jest znacznie więcej osób, zwłaszcza „starszych przypadków”, które mieszkają w Tajlandii od wielu lat i mają „rękę” na głowie policji lub urzędu imigracyjnego (czytaj: płać pieniądze). Teraz, gdy wojsko staje się bardziej surowe, niech ci policjanci lub funkcjonariusze imigracyjni uduszą tych ludzi, albo nigdy o nich nie słyszeli, żeby ratować własną skórę.

    W rezultacie ci cudzoziemcy będą przez długi czas aresztowani i masowo deportowani z Tajlandii, ze wszystkimi związanymi z tym dramatami, pomyślmy o ojcach dzieci. W Europie od bardzo dawna mówi się o łączeniu rodzin, aw Tajlandii o rozdzielaniu rodzin.

    Można oczywiście powiedzieć samoobrona, ale ta korupcja była w Tajlandii bardzo długo i wszyscy byli do tego przyzwyczajeni, więc aż do teraz.

    Powodzenia wszystkim, którzy mają miecz wiszący nad głową.

    Gerrit

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Kiedy 15 listopada 2015 r. pojawiły się nowe „zasady przedłużania pobytu”, istniało już ostrzeżenie, aby się do nich zastosować.
      Było to możliwe do 20 marca 2016 r. Ludziom groziła wówczas jedynie kara finansowa (maksymalnie 20 000 bahtów) bez powiązania z zakazem wjazdu.

      Tymczasem jesteśmy dwa lata dalej.....

      Lepiej byłoby załatwić się samemu zamiast płacić „Teamoney” i wtedy nie trzeba się martwić o „dramaty”.

  3. chris mówi

    Nie może być zbyt trudno wymienić cudzoziemców, którzy nie spełnili warunków wizy, tj. opuścili kraj na czas, nie wypełnili 90-dniowego powiadomienia lub nie przedłużyli wizy. Z tych wszystkich osób jedna posiada karty wyjazdu, zdjęcia, a często także kopie paszportu; nie wspominając o adresie, pod którym można by się zatrzymać w Tajlandii.

    Znacznie trudniej jest oszacować liczbę nielegalnych imigrantów. Pomimo twierdzeń Urzędu Imigracyjnego (np. „właściciele domu masażu Victoria Secret wciąż przebywają w Tajlandii, ponieważ oficjalnie nie opuścili kraju”; to samo twierdzenie złożyli Boss Vorayudth, Phra Dhammachayo, Yingluck i inni Tajowie, którzy byli poszukiwani lub skazany za przestępstwa) dość łatwo jest wjechać i wyjechać z Tajlandii. Kambodżańska pokojówka w moim mieszkaniu robi to mniej więcej dwa razy w roku. Nie trzeba za to płacić dużych kwot, a policja też nie musi być „zaangażowana”. Po drugiej stronie rzeki jest regularna usługa.
    Innym aspektem jest to, że Tajlandia oficjalnie nie ma uchodźców. Każdy, kto ucieka ze swojego kraju z powodów osobistych lub politycznych i wjeżdża do Tajlandii, jest z definicji nielegalny. Przez dziesięciolecia wzdłuż granicy istniało kilka wiosek, w których mieszkają, pracują, rodzą się i umierają „nielegalni cudzoziemcy”. To nie może być nowość dla rządu.

    Wytropienie WSZYSTKICH cudzoziemców to także strata energii i czasu. Lepiej sporządzić profil sprawcy (potencjalnych) przestępców i zacząć z nim pracować. Tak naprawdę nie sprawdzałem, ale myślę, że większość zagranicznych przestępców złapanych przez tajlandzką policję miała ważne wizy i/lub fałszywe paszporty. Cudzoziemcy z kilkuletnim opóźnieniem naruszają prawo, ale nie doświadczeni przestępcy, jak sądzę.

    • Rob W. mówi

      Kilka tygodni temu w Prachathai pojawił się dobry artykuł o tych pozbawionych praw obywatelskich nielegalnych imigrantach/uchodźcach w regionie przygranicznym. Ich własne życie jest pełne trudności, ale mają nadzieję, że ich dzieci dobrze się ułożą.

      „Kręta droga życia: życie pracowników migrujących na granicy Tajlandii i Myanmaru”:
      https://prachatai.com/english/node/7545


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową