Wczoraj policja, żołnierze i Wydział Sztuk Pięknych odwiedzili antykwariat Sawong przy Chaeng Watthana Road. Sklep prowadzony jest przez jednego z podejrzanych w sprawie Pongpat, ale nie posiada koncesji na handel antykami.

Podczas nalotu zabezpieczono dużą liczbę dóbr kultury, w tym pięćset desek, drewniane meble i narzędzia do produkcji mebli. Dyrektor Muzeum Narodowego twierdzi, że większość obiektów to najprawdopodobniej podróbki.

Sprawa Pongpat dotyczy siatki przestępczej byłego szefa Centralnego Biura Śledczego Pongpata Chayaphana.

W tej sprawie poszukiwane są jeszcze trzy osoby podejrzane o porywanie pożyczkodawców w celu nakłonienia ich do redukcji długów. Jedna dotyczy biznesmena z długiem w wysokości 120 milionów bahtów, o którym wczoraj szeroko pisała gazeta (patrz Uciekający biznesmen: Policja ukrywa dowody), a drugi dotyczy sprzedawcy samochodów używanych z długiem w wysokości 30 milionów bahtów.

– Budowa elektrowni węglowych stoi w sprzeczności z zamysłem rządu, by do 2020 roku ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 7 proc. Faikham Hannarong, przedstawiciel tajskiej grupy roboczej ds. sprawiedliwości klimatycznej, powiedział, że zużycie węgla jest jednym z największych źródeł emisji dwutlenku węgla. Nie ma skutecznej technologii filtrowania węgla. Elektrownie węglowe emitują również dwutlenek siarki, popiół i metale ciężkie.

Tajlandia ogłosi planowaną 7-procentową redukcję w Limie w grudniu podczas 20. spotkania Konferencji Stron Protokołu z Kioto. Zgodnie z [tajskim] planem rozwoju energetyki na lata 2012–2030 Tajlandia ma zamiar wygenerować 2030 megawatów z węgla do 4.400 r., co stanowi 12 procent całkowitego zużycia energii elektrycznej w porównaniu z obecnymi 9 procentami. W Krabi i Songkhla planowane są elektrownie węglowe.

– Na gumowym froncie znów panuje niepokój. Hodowcy kauczuku z Surat Thani zagrozili dzisiejszą demonstracją przed Urzędem Wojewódzkim, aby zmusić rząd do podniesienia ceny kauczuku do 80 bahtów za kilogram arkusza gumy. Hodowcy kauczuku w innych prowincjach również zaczynają narzekać, ponieważ obecnie łowią tylko 100 bahtów za 3 kilogramy.

Wicepremier Pridiyathorn Devakula próbował wczoraj zatrzymać dżina w butelce. Wyraził przekonanie, że cena wzrośnie po dzisiejszym dniu, kiedy rząd omówi plan umożliwiający branży zakup większej ilości kauczuku. Na ratunek musi przyjść trzech głównych nabywców: spółdzielnie rolnicze, Organizacja Rubber Estate (REO) i firmy prywatne.

Pridiyathorn twierdzi, że obecnie na drodze stają przeszkody biurokratyczne. Spółdzielnie rozpoczęły skup gumy w październiku, REO dziesięć dni temu. Przyznaje, że to go męczy. Wicepremier uważa za mało prawdopodobne, aby cena wzrosła do 80 bahtów, zgodnie z żądaniami rolników. Na pewno pomaga niska podaż kauczuku: 3 mln ton w porównaniu do 4 mln ton w latach ubiegłych.

Sekretarz stanu ds. rolnictwa twierdzi, że zostanie podjętych szesnaście działań o wartości 58 miliardów bahtów. W krótkim okresie: dotacja w wysokości 1000 bahtów na rai, zakupy gumy przez REO i niewielkie nieoprocentowane pożyczki.

– Były lider opozycji Abhisit zastanawia się, dlaczego ceny butanu i benzyny rosną, podczas gdy ceny na rynku światowym spadają. „Polityka energetyczna rządu jest sprzeczna z tym, czego ludzie oczekują od reform energetycznych” – napisał na swojej stronie na Facebooku. Według niego społeczeństwo ma poczucie, że koncerny energetyczne generują duże zyski i to one muszą ponosić ciężar. „Ludzie domagają się niższych kosztów energii”.

– Premier i gabinet wybierani przez społeczeństwo czy przez parlament? Pytanie to zostało dzisiaj poruszone w artykule otwierającym Bangkok post mocne ciasto.

Większość komitetu ds. reform politycznych Krajowej Rady Reform (NRC) chce, aby społeczeństwo wybrało premiera i gabinet, jednak przeciwnicy twierdzą, że dałoby to premierowi zbyt dużą władzę i że taki wybór narusza zasadę kontroli i równowagi za bardzo osłabił. Propozycja trafia teraz do NRC, a stamtąd do Komisji ds. opracowania Konstytucji (CDC).

Politolog z Sukothai Thammathirat Open University twierdzi, że bezpośrednie wybory premiera nie są częścią systemu parlamentarnego i nie są odpowiednie dla Tajlandii. „Takie wybory ignorują znaczenie parlamentarzystów, którzy reprezentują społeczeństwo. Nawet amerykański prezydent nie jest wybierany bezpośrednio przez wyborców, ale przez kolegium elektorów.

– Premier Prayut Chan-o-cha jest zaniepokojony bezpieczeństwem członków Krajowej Komisji Antykorupcyjnej i ich rodzin. Jego zdaniem dla własnego bezpieczeństwa lepiej jest, gdy decyzje podejmowane są jednomyślnie.

Podczas spotkania zorganizowanego przez NACC Prayut przypomniał, że komisji grożono w poprzednich sprawach o korupcję, gdy ludzie byli niezadowoleni z jej pracy. 'Muscie się chronić. Kiedy podnosicie rękę w głosowaniu, wszyscy musicie to zrobić. Nie podejmuj decyzji większością 5 do 4 lub 4 do 3 przy wstrzymujących się.

– powiedział w wywiadzie były premier Chavalit Yongchaiyudh Codzienne wiadomości online ostrzegł przed kontr-zamachem stanu. „Ci, którzy przeprowadzili zamach stanu, mogli początkowo otrzymać róże, ale później mogli zostać powitani kamieniami”.

Szef armii Udomdej Sitabutr i premier Prayut odrzucili ostrzeżenie Chavalita jako swoją osobistą opinię. Udomdej twierdzi, że wojsko zdecydowanie popiera obecnych przywódców kraju. Prayut mówi, że nie będzie kontr-zamachu stanu i żartów: „Ja też nie zamierzam rozpoczynać zamachu stanu przeciwko sobie”.

– Zamiast inspekcji co pięć lat placówki edukacyjne będą odtąd wyrywkowo kontrolowane przez Biuro ds. Krajowych Standardów Edukacji i Oceny Jakości (Onesqa). Wicepremier Yongyuth Yuthawong chce odciążyć urząd. Próbki muszą być wystarczająco duże, aby miały znaczenie, mówi. Instytucje edukacyjne mogą również same wystąpić o kontrolę.

– Właściwie było to znane od dawna i było wystarczająco często badane, a teraz Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) ponownie to ustalił w badaniu: uczniowie rozumieją, czym jest korupcja, ale nie mają trudności z zachowaniem korupcyjnym, aby osiągnąć swoje cele. Wyrażone w procentach odpowiednio 70 do 80 procent i 68,1 procent. Badanie przeprowadzono wśród 1.255 studentów z uczelni partnerskich UNDP, w tym Khon Kaen i Ubon Ratchathani.

– Targ Khlong Thom, znany ze sprzedaży tanich produktów elektronicznych, to kolejny cel władz Bangkoku w ramach kampanii zamiatania chodników. Około dwóch tysięcy sprzedawców ulicznych blokuje chodnik i drogę. Musieli spakować swoje torby najpóźniej 31 grudnia. Alternatywnie gmina oferuje im południowy dworzec autobusowy, Sanam Luang i Chatuchak.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

Więcej wiadomości w:

Podejrzani o morderstwo na Koh Tao: Jesteśmy niewinni

2 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – 9 grudnia 2014”

  1. chris mówi

    Ogromne znaczenie mają komentarze byłego premiera, ale przede wszystkim byłego dowódcy armii Chavalita. Chavalit dowodził armią tajską od 1986 do 1990 roku, w okresie, gdy Phrayuth i Udomdej awansowali do armii. I uwierzcie mi: Chavalit wie o obecnych przywódcach więcej, niż by chciała na tym etapie.
    Poza tym Chavalit był przez rok premierem (musiał podać się do dymisji w czasie kryzysu gospodarczego w 1997 r.) i dlatego lepiej niż ktokolwiek inny zna ryzyko porażki żołnierza bez doświadczenia politycznego. Co więcej, Chavalit jest powiernikiem króla od ponad 30 lat i jego słowa nie są „tylko” osobistą opinią. Wreszcie Chavalit jest także dobrym znajomym Thaksina i członkiem zarządu Pheu Thai.
    W skrócie: Phrayuth musi uważać na swoje kroki.

    • Tino Kuisa mówi

      To kilka dobrych komentarzy, Chris. Dodam, że Prayut jest powiernikiem królowej.
      Krajobraz wojskowy jest tak samo podzielony, jak krajobraz polityczny. Cała władza jest teraz w rękach grupy „Gwardii Królowej”, zwanej także „Wschodnimi Tygrysami”, stacjonującej w Chonburi. Stacjonująca pod Bangkokiem grupa „Gwardii Królewskiej”, której Chavalit był wówczas członkiem (a w wojsku dożywotnim), została niemal całkowicie wyeliminowana. To musi boleć. Zamach stanu dokonany przez jedną grupę żołnierzy przeciwko innej grupie żołnierzy nie jest niczym niezwykłym w Tajlandii. Przykładem tego są „Młodzi Turcy”. Prayut rzeczywiście musi dostosować swoje liczenie. Nie jest tak silny, jak się wydaje. Po mowie ciała widać też, jak bardzo jest spięty.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową