Dajcie nam więcej podziemnych bunkrów – mówi dyrektor szkoły Ban Khok Krachai w Buri Ram, 10 kilometrów od granicy z Kambodżą. Szkoła posiada obecnie sześć schronisk, ale nie zapewniają one wystarczającej przestrzeni, aby pomieścić wszystkich 220 uczniów, gdyby na granicy wybuchły walki w następstwie orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Preah Vihear.

W 2010 r. budynek szkoły i sześć domów zostało uszkodzonych, gdy kambodżańscy żołnierze wystrzelili w ten obszar granaty. Dwie osoby zostały ranne.

Mieszkańców Kanthalarak (Si Sa Ket) odwiedziła wczoraj ekipa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zostali poinformowani o sprawie Preah Vihear. Ministerstwo zaapelowało do mieszkańców o zachowanie spokoju.

Ambasador Tajlandii w Holandii Virachai Plachai uważa za mało prawdopodobne, aby Trybunał wydał orzeczenie na korzyść Kambodży. Dwa lata temu Kambodża udała się do Hagi z prośbą o wyjaśnienie wyroku z 1962 r., na mocy którego świątynia została przyznana Kambodży. Obydwa kraje sporne zajmują obszar 4,6 kmXNUMX w pobliżu świątyni.

Nacjonalistyczna grupa Palang Pandin demonstrowała w sobotę przeciwko ingerencji Trybunału na drodze Khao Phra Viharn-Kanthalarak.

Tajska Patriotyczna Sieć Ochrony Królestwa i Ojczyzny przewiduje ogólnokrajowe protesty, jeśli Trybunał wyda wyrok przeciwko Tajlandii. Sieć uważa, że ​​wyrok może doprowadzić do obalenia rządu Yingluck, który już jest pod ostrym ostrzałem w związku z propozycją amnestii. Trybunał ogłosi swoje orzeczenie 11 listopada.

Zdjęcie: Mieszkańcy Tambon Tamiang (Surin) przygotowują się na najgorsze.

– Ponad dziesięć tysięcy studentów, nauczycieli i pracowników Uniwersytetu Chulalongkorn (CU) wyraziło wczoraj zdecydowany protest przeciwko kontrowersyjnej propozycji amnestii. Późnym popołudniem maszerowali wzdłuż Phaya Thai Road do Centrum Sztuki i Kultury w Bangkoku, gdzie prezydent CU Pirom Kamolratanakul przeczytał oświadczenie.

„Ta propozycja faworyzuje skorumpowanych. Instytucje edukacyjne mają obowiązek kształcić uczniów na ludzi etycznych. Propozycja ta jest sprzeczna z zasadami moralności Uniwersytetu.”

Pirom powiedział, że uniwersytet utworzył komisję, która będzie monitorować postępy i doradzać, jaki będzie następny krok. Uczelnia sprzeciwia się także wprowadzeniu ustawy o bezpieczeństwie wewnętrznym w trzech dzielnicach Bangkoku.

Inne wieści z amnestii:

  • Nauczyciele, studenci i absolwenci Uniwersytetu Kasetsart odbyli wczoraj spotkanie w kampusie Bang Khen. W oświadczeniu napisano, że amnestia in blanco stanowi poważne naruszenie przepisów prawa, ponieważ unieważnia orzeczenia sądów. Prawo [obecnie projekt ustawy] sprzyja kulturze bezkarności, dzięki której osoby winne morderstwa i korupcji mogą uniknąć sprawiedliwości. Oświadczenie wydał także Uniwersytet Mahidol.
  • Propozycji sprzeciwia się także sieć 2.580 lekarzy i innego personelu medycznego. Wczoraj wydała oświadczenie zawierające nazwiska wszystkich przeciwników.
  • Czy Minister Chadchart Sittipunt (Transport) uczestniczył wczoraj w marszu protestacyjnym na Uniwersytecie Chulalongkorn? Wiele osób tak myślało, ale widziało jego brata bliźniaka, który jest adiunktem w szkole medycznej. „Mój brat i ja, chociaż wyglądamy identycznie i razem dorastaliśmy, nie we wszystkim się zgadzamy. Ale nie nienawidzimy się. Nadal się kochamy i wykonujemy swoje obowiązki najlepiej, jak potrafimy” – powiedział minister.
  • 63 sędziów, którzy nazywają siebie „Sędziami Kochającymi Ojczyznę”, stwierdziło w oświadczeniu, że ustawa o amnestii jest sprzeczna z przepisami prawa i ustanawia niewłaściwy precedens. Obecny wniosek ignoruje strony, które poniosły szkodę w wyniku tych działań i chroni osoby skazane za korupcję i przestępstwo (oficjalne) przed ściganiem.
  • Sprzeciwia się temu również Krajowa Komisja Antykorupcyjna. Obawia się, że prowadzone przez nią sprawy zostaną unieważnione. Według NACC propozycja będzie miała wpływ na 25.331 2003 przypadków korupcji rozpatrywanych przez komisję. NACC twierdzi, że propozycja narusza Konwencję ONZ przeciwko korupcji z XNUMX r., której Tajlandia jest sygnatariuszem.
  • Ustawa o bezpieczeństwie wewnętrznym pozostaje w mocy w trzech dzielnicach Bangkoku i nie zostanie rozszerzona, ponieważ protesty przeciwko propozycji amnestii nie przybrały jeszcze gwałtownego charakteru, powiedział Paradorn Pattanatabut, sekretarz generalny Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Celem ISA, które dotyczy Dusita, Phra Nakhona i Pomprapa Sattruphai, jest uniemożliwienie protestującym marszu do siedziby rządu i parlamentu. Protestujący pod Pomnikiem Demokracji przy alei Ratchadamnoen znajdują się na obszarze ISA, natomiast protestujący w Uruphong znajdują się poza nim.
  • Lotnisko Don Mueang poczyniło przygotowania na wypadek, gdyby było zajęte. Następnie ewakuowano pasażerów.
  • Aby uniknąć protestów, przedsiębiorstwo transportu publicznego w Bangkoku zmieniło 14 linii autobusowych.
  • Francja, Szwecja, Wielka Brytania i Japonia zalecają podróżnym, aby trzymali się z daleka od miejsc protestów.
  • (Prywatna) Tajska Organizacja Antykorupcyjna (ACT) w ramach dwutygodniowej kampanii na stronie Change.org zebrała 545.000 1 protestów przeciwko propozycji amnestii. ACT chce osiągnąć 120.000 milion. Na stronie Change.org podejmowane są także działania przeciwko tamie Mae Wong (22.000 XNUMX podpisów) i na rzecz autobusów dostępnych dla osób niepełnosprawnych (XNUMX XNUMX). Tajska wersja Change.org istnieje od zeszłego roku. Widzieć: Tajowie korzystają z Change.org, aby podejmować działania.

– Bangkok powinien przygotować się na poważne powodzie spowodowane zmianami klimatycznymi, mówi Bichit Rattakul, doradca Azjatyckiego Centrum Gotowości na Katastrofy i były gubernator Bangkoku. W przeszłości Bangkok był zalewany przez nadmierne opady deszczu i wody z północy, ale w najbliższej przyszłości sztormy i podnoszenie się poziomu morza będą stanowić jeszcze większe zagrożenie.

Według Bichita infrastruktura Bangkoku nie jest w stanie wytrzymać poważnych powodzi, burz i wzrostu poziomu morza. Aby przygotować się na przyszłe klęski żywiołowe, konieczna jest lepsza współpraca między rządem centralnym a gminami.

Bichit podniósł flagę alarmową w przededniu dwudniowej konferencji „Wyzwania w zarządzaniu ryzykiem powodziowym na obszarach miejskich delt rzek w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej”, która rozpoczyna się dzisiaj w Bangkoku. Dyskusje obejmują doświadczenia z gospodarką wodną w deltach Mekongu, Chao Praya, Irrawaddy (Birma) i delcie Gangesu-Brahmaputry w Indiach i Bangladeszu, a także w Nepalu i Bhutanie.

– Podczas strzelaniny z przemytnikami palisandru zginął leśniczy. Siedmiu strażników leśnych napotkało wczoraj trzydziestu przemytników w parku narodowym Phu Pha Thoep (Mukdahan). Brakuje dalszych szczegółów. Jednak według doniesień w tym roku w strzelaninach z przemytnikami zginęło już dziesięciu leśników.

– Premier Yingluck odwiedziła wczoraj molo Bali Hi w Pattaya, gdzie miał zacumować wywrócony prom. Pięćset czerwonych koszulek przybyło na molo, aby wesprzeć swoją bohaterkę.

– Wczoraj podczas lądowania na lotnisku Mae Fu Luang w Chiang Rai pękła opona samolotu Thai Airways International. Urządzenie było już na droga kołowania do terminal kiedy złapie gumę. Nikomu nic się nie stało.

– Urzędowi ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy (Amlo) udało się skonfiskować jedynie 200.000 500 bahtów z 2 milionów bahtów, które musiały zostać wycofane ze kasy spółdzielni związkowej Rattapracha. Niemal na pewno prezes i były sekretarz stanu ds. finansów, widząc nadchodzącą burzę, wycofali pieniądze z banku i zdeponowali je w bezpiecznym miejscu. Obaj mężczyźni muszą w poniedziałek stawić się przed Amlo. Amlo był w stanie przejąć majątek o wartości 12 miliardów bahtów. Szacuje się, że zdefraudowano około XNUMX miliardów bahtów.

– Ministerstwo Zdrowia skorygowało w dół o 7 proc. docelowy poziom liczby ofiar śmiertelnych na drogach. Ministerstwo już wcześniej postanowiło w ciągu 10 lat zmniejszyć o połowę liczbę ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, ale to nie zadziała. W 2011 roku w wypadkach drogowych zginęło 14.033 2012 osób, w 14.059 roku – XNUMX XNUMX. W komunikacie nie podano, ile „dopuszcza się” spaść w tym roku.

Komentarz

– Dziś odbywa się ważna rozprawa. Na Yom, jedynej rzece w Tajlandii, której nie przerywa tama, budowane są dwie tamy: to się liczy. Jeśli doniesienia są prawdziwe, politycy zmobilizowali tysiące zwolenników, aby przeciwnicy nie mieli szansy zabrać głosu na Uniwersytecie Maejo Phrae. W takim przypadku nie ma miejsca „przesłuchanie publiczne”, a zatem nie spełnia to wymogu prawnego.

Pisze, że Jom jest ważną rzeką Bangkok post we wtorkowym artykule redakcyjnym. Rzeka jest częścią kompleksu pięciu rzek (Yom, Ping, Wang, Nan i Pasak), które płyną z północy do Regionu Centralnego, aby połączyć się i stać Chao Praya, „Matką Wszystkich Rzek”. Dlatego konieczne są dokładne badania, ponieważ zmiana jednej rzeki powoduje zmianę biegu drugiej. Zatem pierwsze pytanie brzmi: czy zmiana Jom powoduje szkody w innych działach wodnych w Regionie Północnym i Centralnym?

Gazeta wzywa urzędników i ministrów, aby dzisiejsze przesłuchanie było wiarygodne i zgodne z prawem. Jeżeli tak się nie stanie i będzie to jedynie parodia, wówczas oni będą musieli ponieść odpowiedzialność. Żaden sędzia nie uzna spotkania samych zwolenników za rozprawę. (Źródło: Bangkok post, 5 listopada 2013)

Wiadomości gospodarcze

– Sektor detaliczny, sektor turystyczny i deweloperzy projektów są zaniepokojeni rozwojem sytuacji politycznej. Stowarzyszenie Ratchaprasong Square Trade Association obawia się, że sprzedaż w szczycie sezonu poważnie spadnie, jeśli dojdzie do przemocy, na przykład w 2010 roku.

Czwarty kwartał zawsze przyciąga wielu turystów zagranicznych, na czym korzystają hotele i centra handlowe. Jeśli jednak demonstracje pozostaną pokojowe, nie będzie problemu, mówi Chai Strivikorn, przewodniczący RSTA. Ratchaprasong ma magnetyczny urok dla turystów. Obcokrajowcy stanowią od 35 do 50 procent sprzedaży.

Yutthachai Charanachitt, prezes Grupy Italthai, właściciela sieci hoteli Onyx, twierdzi, że kryzys polityczny dotyka głównie high-end turystów, bo oni są na to najbardziej wrażliwi, ale efekt będzie krótkotrwały. Rezerwacje nie zostały jeszcze anulowane.

Stowarzyszenie Tajskich Biur Podróży uważa, że ​​niepokoje polityczne odstraszają głównie Chińczyków i Japończyków.

Issara Boonyoung, honorowa prezes Stowarzyszenia Biznesu Mieszkaniowego, spodziewa się, że sprzedaż domów spadnie w tym miesiącu, ponieważ potencjalni nabywcy odkładają decyzje o zakupie. Targi House & Condo odbędą się w dniach 14-17 listopada. Liczba odwiedzających będzie prawdopodobnie o 20–30 procent mniejsza niż zwykle.

– Krungthai Bank (KTB) zamierza złagodzić mikrokredyty, bo rośnie liczba kredytów zagrożonych. Obecnie odsetek kredytów zagrożonych wynosi 4 procent całkowitej kwoty zadłużenia banku wynoszącej 1,5 miliarda bahtów. KTB przypisuje to własnym luźnym praktykom windykacyjnym i brakowi dyscypliny finansowej wśród pożyczkobiorców.

Kolekcja zostanie poprawiona w styczniu i prawdopodobnie zostanie przeniesiona do Krungthai Card lub KTB Leasing. Bank podzielił dotychczas połączony dział windykacji i sprzedaży na dwa odrębne działy. KTB chce zmniejszyć odsetek kredytów zagrożonych do 2 proc.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post


Przesłana korespondencja

Szukasz fajnego prezentu na Sinterklaas lub Boże Narodzenie? Kupić Najlepsze z Tajlandii Blog. 118-stronicowa książeczka z fascynującymi historiami i inspirującymi felietonami osiemnastu blogerów, pikantnym quizem, przydatnymi poradami dla turystów i zdjęciami. Zamów teraz.


5 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – 6 listopada 2013”

  1. Gerrie Q8 mówi

    Zawsze śmieję się, gdy ktoś zaczyna siać w ludziach strach, mówiąc, że poziom mórz się podniesie. To rażące kłamstwo. Najlepiej przeczytać książkę Stan strachu. Baliśmy się komunizmu, bomb atomowych, kwaśnych deszczy, dziur w warstwie ozonowej i tak dalej. Teraz „oni”, kimkolwiek są, mają coś nowego; wzrost temperatur i późniejsze podniesienie się poziomu mórz.
    Od 200 lat nie potrafimy mierzyć temperatur, a wcześniej w Holandii mieliśmy mamuty i epokę lodowcową, ale także dinozaury. Różnica temperatur większa niż 40 stopni. Czy jesteśmy teraz zaniepokojeni wzrostem o 0,4°C?

    • Tino Kuisa mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać.

  2. Khun Rudolf mówi

    W Bangkoku dochodzi do osiadania gruntu. Dobrze by było, gdyby BKK zajrzało także do Dżakarty, wybrało się na wycieczkę po mieście do miejsc wspomnianych w artykule. Dżakarta powoli znika w morzu, o czym szeroko dyskutował na początku tego roku Nieuwsuur, gdzie między innymi holenderskie firmy zajęte są budową ściany ze ścian szczelnych u wybrzeży Dżakarty. W ostatnich dziesięcioleciach obszar przybrzeżny Dżakarty tonął prawie 10 centymetrów rocznie. W Bangkoku osiadanie gruntu wynosi od pewnego czasu od 4 do 5 centymetrów rocznie. De Volkskrant napisał na ten temat dobry artykuł. Dla zainteresowanych wśród nas: http://www.volkskrant.nl/vk/nl/2844/Archief/archief/article/detail/3361934/2012/12/12/Zeespiegelstijging-is-het-probleem-helemaal-niet.dhtml
    Nie zmienia to faktu, że przyczyny i skutki zmian klimatycznych nie są katastrofalne, ale praktycznie nie mają wpływu na wzrost poziomu morza, jak wcześniej sądzono. Zmiana klimatu uderza w inny sposób, np. w TH w postaci intensywnych opadów deszczu i powodzi.

  3. Gerard mówi

    To naprawdę będzie mnie dotyczyć. Rząd Tajlandii tak naprawdę nie robi nic, aby chronić Tajlandię (nie tylko Bangkok) przed powodzią. Jako gość w tym skorumpowanym i rozdartym politycznie kraju będzie jeszcze gorzej. Znajdę inne miejsce poza Tajlandią, jeśli grozi mi zamoknięcie stóp.

    • Khun Rudolf mówi

      Z taką obojętnością nie da się walczyć. Wtedy żaden temat ani dyskusja nie jest istotna. Ponadto, jeśli nie chcesz lub nie możesz śledzić tego, co dzieje się w kraju, w którym twierdzisz, że jesteś gościem, i nie chcesz wnosić żadnych własnych pomysłów, mówi to coś o twojej postawie i inteligencji. Mam nadzieję, że dla Twojego dobra Tajowie w Twojej okolicy nie będą mieli do Ciebie takiego samego stosunku. Nie mieszaj się już w to i po prostu wyjdź punktualnie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową