Rzecznik Centrum Administracji Pokoju i Porządku (Capo), generał dywizji Piya Uthayo, otrzymał pozwolenie na pozostanie, ale otrzyma wsparcie od zespołu PR pod przewodnictwem generała Jarumporn Suramanee, doradcy Królewskiej Policji Tajlandii.

Obecnie jest także pod opieką generała broni Kamroba Panyakaewa, szefa Biura Nauk Sądowych, który jest w zespole PR odpowiedzialnym za organizację konferencji prasowych. Według gazety Kamron jest przyjacielem Thaksina, a Jarumporn jest uważany przez Thaksina i rząd za najlepszego policyjnego stratega, zdolnego zdyskredytować siatkę antyrządową.

Piya znajduje się pod ostrzałem niektórych ministrów, ponieważ nie komunikuje właściwie polityki rządu. Bo tak toczą się wojny i konflikty, toczy się je na dwóch frontach: na ulicach i w mediach. Lub, jak mówi znane powiedzenie: na wojnie pierwszą ofiarą jest prawda.

Źródło policyjne twierdzi, że jest zaniepokojony sytuacją po 5 grudnia, „ponieważ w Bangkoku prawdopodobnie dojdzie do większej liczby aktów przemocy”. Według tego tajemniczego „Głębokiego Gardła” wielu dyrektorów policji wspiera Thaksina. „Nie lubią Partii Demokratycznej, ponieważ nigdy nie wspierała policji. Postrzegają tę partię jako swojego wroga.

Źródło ma jeszcze jedną zabawną rewelację. Wicepremier Pracha Promnok został zastąpiony na stanowisku szefa Capo przez ministra Suraponga Tovichakchaikula (do spraw zagranicznych), ponieważ był zbyt elastyczny i skłonny do kompromisu z demonstrantami.

Surapong ogłosił wczoraj po spotkaniu Capo, że policja zostanie poproszona o złożenie wniosku o wydanie nakazu aresztowania osób, które „spiskowały” z Suthepem w celu obalenia rządu. Na pierwszym miejscu jest kierownictwo Blue Sky, kanału telewizji satelitarnej opozycyjnej Partii Demokratycznej.

– Lider akcji Suthep Thaugsuban twierdzi, że protesty antyrządowe zostaną dziś wznowione i nasilają się. Nacisk zostanie położony na okupowanie obiektów rządowych [?] w celu „okaleczenia” rządu. Suthep wezwał swoich zwolenników w kraju do ponownego zajęcia Domów Prowincjalnych, aby urzędnicy służby cywilnej nie mogli iść do pracy.

– Propozycja lidera akcji Suthepa Thaugsubana, aby zastąpić obecny rząd „Radą Ludową”, rodzi „wiele pytań”, twierdzi oficer wojskowy, który bierze udział w antyrządowych protestach i nazywa siebie Anucha. Gazeta od razu wyciąga wniosek, że antyrządowi demonstranci (liczba mnoga) mają wątpliwości co do powołania takiej rady i podaje to również w nagłówku „Protestujący wyrażają wątpliwości co do rad”.

„Suthep musi udzielić jasnej odpowiedzi na temat sposobu utworzenia tej rady. A Partia Demokratyczna nie powinna mieszać się w wybór członków rady. Wszystkie partie polityczne muszą zostać zreformowane, aby uniknąć dalszych konfliktów” – stwierdził.

We wtorek Suthep ujawnił swoje plany. Chce tymczasowego premiera, a nie „mianowanego” przez króla, jak wcześniej informowaliśmy, ale „zatwierdzonego” (potwierdzonego). Volksraad powinni wybierać ludzie ze wszystkich środowisk. Powinna zgłaszać propozycje m.in. zmiany konstytucji. Naukowcy nazwali plany Suthepa „utopią” i „obrazą demokracji”.

Anucha uważa, że ​​zamieszanie wokół propozycji Suthepa nie wpłynie na liczbę protestujących. Mówi, że mają ten sam cel, a mianowicie obalenie rządu Yingluck. Biznesmen z Chon Buri uważa, że ​​Rada Ludowa może rozwiązać problemy polityczne kraju, a kobieta z Pathum Thani twierdzi, że Izba Reprezentantów nie funkcjonuje prawidłowo. I te trzy osoby gazeta uważa za reprezentantów demonstrantów. Cóż, w to właśnie wierzymy.

– Zjednoczony Front na rzecz Demokracji Przeciw Dyktaturze (UDD, czerwone koszulki) zorganizuje we wtorek w Ayutthayi wiec w celu poparcia rządu i protestu przeciwko antyrządowym demonstrantom. Wybrano lokalizację daleko od Bangkoku, aby zapobiec powtórzeniu się sobotnich walk w Ramkhamhaeng, w których zginęły cztery osoby.

Według przywódcy Czerwonej Koszuli i posła z Pheu Thai, Wenga Tojirakarna, Suthep jest „szalony”, jeśli uważa, że ​​art. 7 konstytucji pozwala na mianowanie tymczasowego premiera i tymczasowego gabinetu zatwierdzonego przez króla. Niemożliwe, twierdzi rzecznik Pheu Thai, Propong Nopparit, ponieważ zgodnie z konstytucją premier wybierany jest przez parlament. „O ile wiem, rady ludowe istnieją tylko w krajach komunistycznych”. Propong twierdzi, że premier Yingluck nie ma zamiaru ustąpić ani rozwiązać Izby Reprezentantów.

– Demonstracje dotykają ogrodu zoologicznego Dusit. Liczba odwiedzających spadła o połowę, mówi dyrektor Banyat Insuwan. Ogród zoologiczny ma nieszczęście znajdować się naprzeciwko budynku parlamentu, który jest silnie strzeżony, aby zapobiec zajęciu go przez protestujących.

Na tym obszarze obowiązuje także ustawa o bezpieczeństwie wewnętrznym, która od początku obowiązywała jeszcze w trzech powiatach. Drogi wokół budynku parlamentu i gmachu rządu są zamknięte, a policja korzysta z zoo, aby zapierać dech w piersiach. Parking zoo jest pełen pojazdów policyjnych.

Zwykle zoo pobiera co miesiąc od 10 do 13 milionów bahtów z tytułu opłat za wstęp, ale w listopadzie licznik utknął na poziomie 4 milionów bahtów. Liczba odwiedzających spadła z kilkuset tysięcy do niecałych stu tysięcy.

Dyrektor Banyat ma nadzieję, że rząd zrekompensuje mu straty. Przecież codziennie trzeba karmić dwa tysiące zwierząt. Banyat prosi policję o oczyszczenie parkingu i przeniesienie pożaru w inne miejsce. Zaletą tego okresu, w porównaniu z zamieszkami w Czerwonych Koszulach w 2010 r., jest to, że nie ma konieczności ewakuacji zwierząt.

– Strażnik leśny został stratowany na śmierć przez słonia w Parku Narodowym Phu Kradueng w Loei. Do zdarzenia doszło na wysypisku śmieci, około kilometra na północ od centrum dla zwiedzających. Leśniczy codziennie składuje tam odpady zebrane w lesie. Słoń mógł być zdenerwowany, ponieważ przeszkadzano mu podczas posiłku. Słonie mogą mieć krótkie bezpieczniki.

– Setki mieszkańców Narathiwat i Phatthalung w południowej Tajlandii uciekły z powodzi spowodowanych pięciodniowymi ciągłymi deszczami monsunowymi.

Trzynaście dzielnic Narathiwat jest pod wodą. Największe opady zmierzono w Waeng i Sri Sakhon: 223 milimetry. Rzeki Sungai Kolok i Bang Nara wystąpiły z brzegów. W sześciu wsiach woda ma wysokość 1 metra.

W Waeng woda w czterech tambonach ma wysokość od 50 do 60 cm. Zalanych zostało XNUMX dróg, ale nadal są one przejezdne.

W Phatthalung woda z góry Banthad zaostrzyła powodzie w Kong Ra, Si Nakharin, Tamot i Pa Bon. Domy, pola ryżowe, plantacje kauczuku i sady zostały zniszczone. W nadchodzących dniach należy spodziewać się kolejnych powodzi.

– Ekolodzy zawiązali szaty mnichów wokół drzew w Wat Mae Rewa w pobliżu Parku Narodowego Mae Wong w Nakhon Sawan, aby chronić drzewa przed nikczemnymi planami rządu dotyczącymi budowy tamy Mae Wong, która zalałaby las.

– 135 nauczycieli z różnych uniwersytetów w kraju podpisało się pod petycją odrzucającą stanowisko Rady Rektorów Uniwersytetów Tajlandii (CUPT) w sprawie kryzysu politycznego. CUPT już wcześniej proponowała rozwiązanie Izby Reprezentantów i utworzenie tymczasowego rządu jedności narodowej.

Nauczyciele-dysydenci twierdzą, że propozycja ta nie powstała po głębokich dyskusjach i konsultacjach z nauczycielami. Uważają, że CUPT powinien być politycznie neutralny i szanować wolność akademicką i różnice zdań.

– Wczoraj podczas przesłuchania w sprawie planowanych robót wodociągowych w Prachin Buri około ośmiuset demonstrantów protestowało przeciwko planom gwizdami. Dyskutowano na temat budowy wałów w trzech wsiach. Demonstranci twierdzą, że zostali poinformowani o przesłuchaniu zbyt późno. Niektórzy przeciwnicy odeszli wściekli, gdy przesłuchanie było kontynuowane.

Rząd przeznaczył 36 miliardów bahtów na wodociągi w 350 prowincjach. Obejmują one różnorodne prace hydrotechniczne, takie jak budowa zbiorników wodnych, dróg wodnych i wałów. Pozostały dwie rozprawy: w Bangkoku i Chanthaburi.

– 10 grudnia Czerwone Koszule zorganizują masowy wiec w Ayutthaya jako wyraz poparcia dla rządu i protest przeciwko antyrządowym demonstrantom i ich przywódcy Suthepowi Thaugsubanowi. Celowo wybrano lokalizację daleko od Bangkoku, aby zapobiec powtórzeniu się sobotnich aktów przemocy w Ramkhamhaeng. Zginęły cztery osoby.

Dzień 10 grudnia upamiętnia datę zastąpienia monarchii absolutnej przez monarchię konstytucyjną w 1932 r., a Tajlandia (wówczas Syjam) otrzymała swoją pierwszą konstytucję.

Wiadomości gospodarcze

– Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FA) spodziewa się, że w przyszłym roku podaż ryżu w Tajlandii wzrośnie o 17 procent, do 24 milionów ton, mimo że eksport wzrośnie o 26 procent, do 8,5 miliona ton. W związku z tym rząd w dalszym ciągu musi mierzyć się z konsekwencjami finansowymi swojej polityki zakupu ryżu od rolników po cenach wyższych od rynkowych.

FAO spodziewa się dalszego spadku cen ryżu w związku z próbami ograniczenia dostaw przez rząd i wzrostem podaży na świecie. Jeśli podaż tajskiego ryżu na rynku światowym wzrośnie, stanie się to kosztem innych krajów produkujących ryż, twierdzi FAO. Szczególnie zagrożone są Indie. Indie są w tym roku największym eksporterem ryżu.

FAO wskazuje, że rząd jest skłonny zaakceptować duże straty, choć od lipca nabywcy wykazują niewielkie zainteresowanie oferowaną przez Tajlandię 1,1 mln ton. Ta gotowość ma duży wpływ na nastroje na rynku.

– Odliczanie w CentralWorld, a także w Ubon Ratchathani, Udon Thani, Hat Yai i Chiang Mai będzie kontynuowane jak zwykle. Na początku tego miesiąca Stowarzyszenie Biznesu Drogowego Khao San ogłosiło, że w przypadku kontynuowania protestów odliczanie do Nowego Roku może zostać odwołane. Ulica przyciąga znacznie mniej turystów niż zwykle.

Napięcia polityczne mają również konsekwencje dla branży myszy. Dziesięć procent grudniowych wydarzeń zostało odwołanych, a wiele innych przełożono na przyszły rok. Główna agencja organizacyjna CMO Plc podała, że ​​niektóre koncerty i targi zaplanowane na ten miesiąc zostały przełożone na przyszły rok. Odwołane zostały także konferencje prasowe i akcje marketingowe.

Jednak konsekwencje powodzi w tym roku są mniej poważne niż w 2011 r., kiedy to doszło do powodzi, ponieważ lokalizacje najważniejszych wydarzeń, takich jak Bitec i Impact Muang Thong Thani, znajdują się na obrzeżach miasta lub poza nim.

– W popularnych miejscowościach wypoczynkowych w pobliżu Bangkoku, takich jak Hua Hin i Cha-am, w dniach 5–10 grudnia będzie dużo ruchu, ponieważ ludzie będą chcieli odpocząć i zapomnieć o niedawnych niepokojach politycznych – spodziewa się Tajskie Stowarzyszenie Hoteli. THA szacuje, że obłożenie hoteli w tym miesiącu wyniesie od 80 do 85 procent, tyle samo co w tym samym miesiącu ubiegłego roku. W Hua Hin i Cha-am będzie to nawet 90 proc. Turyści, którzy nie mogą znaleźć zakwaterowania, powinni przenieść się do Pran Buri lub Muang w Prachuap Khiri Khan, gdzie jest jeszcze wystarczająca liczba pokoi hotelowych.

– Fundusz Poszanowania Energii przeznacza 4 miliardy bahtów na wsparcie usług rządowych instalujących panele słoneczne. Z tej kwoty 1,8 miliarda bahtów przeznaczono na usługi lokalne, 927 milionów bahtów na szpitale, a 1,09 miliarda bahtów na uniwersytety i szkolenia zawodowe. Prace instalacyjne rozpoczną się w przyszłym roku. Wytworzona energia elektryczna przeznaczona jest wyłącznie na własne potrzeby i nie może być dostarczana do sieci.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

2 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – 6 grudnia 2013”

  1. Dicka van der Lugta mówi

    Z ostatniej chwili Ochroniarz w miejscu protestu przy alei Ratchadamnoen stracił rękę zeszłej nocy w ataku grupy młodych ludzi na motocyklach. Został trafiony bombą do ping-ponga. W bójce ranny został także jeden z młodych ludzi. Rzucono także fajerwerki.

    Dwóch mężczyzn na motocyklu otworzyło ogień do grupy strażników w Ministerstwie Finansów, które jest okupowane przez antyrządowych demonstrantów. Rzucili także w tłum bombę pingpongową. Jeden ze strażników został ranny. Kierownik akcji na miejscu zgłosił zdarzenie policji, która jednak się nie pojawiła.

  2. Dicka van der Lugta mówi

    Najświeższe wiadomości Poniedziałek to D-Day. Następnie Gmach Rządu jest zajęty, ale demonstranci nie wchodzą. Pozostają na zewnątrz. Lider akcji Suthep Thaugsuban ogłosił to w piątkowy wieczór. Zaapelował do ludności „zewsząd”, aby opuściła swoje biura lub domy i przyłączyła się do demonstracji.

    Suthep przebywa obecnie w kompleksie rządowym przy Chaeng Wattanaweg. Nie wróci w poniedziałek. „Przyjmuję wynik bitwy 9 grudnia. Jeśli nie wygramy, oddam się w ręce policji. Suthep ma nakaz aresztowania za podżeganie do powstania.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową