Krytyka wyroku 10 lat więzienia Somyota Prueksakasemsuka za obrazę majestatu rozgniewała sąd. Prezes sądu Thawee Prachuablarb nazywa krytykę niezrównoważoną. Wyrok jest rozsądny i wynosi od minimum 3 do maksimum 15 lat.

Thawee odpowiada na krytykę ze strony Unii Europejskiej, która stwierdziła, że ​​jest „głęboko zaniepokojona” decyzją sądu. Sąd skazał Somyota na podstawie dwóch artykułów w jego czasopiśmie Głos Taksina, które zostały napisane przez kogoś innego. Dostał 5 lat za każdy artykuł. Inne organizacje, takie jak Amnesty International i Freedom House, również skrytykowały orzeczenie sądu, powołując się na wolność słowa.

Przewodniczący sądu zwraca uwagę, że artykuły te nie były traktatami naukowymi na temat monarchii, jak te autorstwa Nitirat, grupy profesorów prawa na Uniwersytecie Thammasat. „Artykuły były zasadniczo obraźliwe i wyrządziły szkodę królowi”.

Ponadto prezydent ostrzega krytyków, by wyrażali opinie „w dobrej wierze i bez uprzedzeń”; w przeciwnym razie grozi im ściganie za obrazę sądu. "Pracownicy sądu śledzą sprawę, zwłaszcza na stronach internetowych" - powiedział.

– [Kontynuacja] Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay nazwała wczoraj uwięzienie Somyota naruszeniem praw człowieka i naruszeniem wolności wypowiedzi. Wyraziła głębokie zaniepokojenie 10-letnim wyrokiem, długim aresztem tymczasowym, wielokrotną odmową zwolnienia go za kaucją i skuciem go łańcuchami podczas kilku rozpraw sądowych.

Benedict Anderson, emerytowany profesor historii, powiedział, że był zszokowany, gdy usłyszał, że nie autor artykułów, ale wydawca magazynu został ukarany. Anderson uważa, że ​​ta kwestia powinna zostać poruszona podczas kampanii wyborczej na stanowisko gubernatora w Bangkoku.

Obrońcy praw człowieka planują dziś spalić księgi prawnicze przed Sądem Karnym na Ratchadaphisek Road w ramach protestu. W środę wieczorem czerwone koszule zgromadziły się pod wieżą zegarową w Chiang Mai. Zapalili świece i wysłali w niebo jedenaście lampionów.

– Wiele małych i średnich przedsiębiorstw będzie miało kłopoty za siedem miesięcy, chyba że rząd udzieli im wsparcia. Wynika to z ankiety przeprowadzonej przez Centrum Prognoz Gospodarczych i Biznesowych Uniwersytetu Tajlandzkiej Izby Handlowej wśród 600 MŚP.

Premier Yingluck powiedział wczoraj, że pomoc jest już w drodze. Poleciła Narodowej Radzie ds. Rozwoju Gospodarczego i Społecznego oraz Ministerstwu Finansów i Handlu podjęcie działań. Władze te wkrótce usiądą z sektorem prywatnym, aby omówić możliwe środki. Jak zawsze premier wypowiedział kojące słowa: - Uważnie obserwujemy sytuację i rozważamy kroki w celu zmniejszenia ryzyka. Ale nie ma powodu, aby się zbytnio martwić. Znajdziemy rozwiązanie.

– Ściemnianie, powiedział premier Yingluck liderowi opozycji Abhisitowi z powodu jego krytyki premiera Kambodży Hun Sena. Zdaniem premiera taka krytyka mogłaby zagrozić stosunkom dwustronnym między oboma krajami.

Abhisit bronił komentarzy Hun Sena na początku tego tygodnia. Powiedział, że Abhisit nie przedstawia żadnych dowodów na swoje twierdzenie, że były premier Thaksin czerpie korzyści z umów gazowych i naftowych w Zatoce Tajlandzkiej. Yingluck nie ma nic przeciwko, aby Abhisit debatował na ten temat z Hun Senem, pod warunkiem, że stosunki między dwoma krajami nie zostaną naruszone. Yingluck uważa, że ​​Abhisit powinien teraz trzymać buzię na kłódkę.

– Jeden z trzech podejrzanych, których poszukuje policja w związku z przemytem Rohingya, dobrowolnie zgłosił się na policję. Jest oskarżony o przemyt i ukrywanie grupy 157 uchodźców Rohingya. Rohingya zostali znalezieni podczas nalotu na jego domy w Padang Besar (Songkhla). Według podejrzanego otrzymywał 5.000 bahtów od mężczyzny z Myanmaru za każdym razem, gdy udostępniał swoje domy jako schronienie.

W prowincji Narathiwat policja przeszukała dwa miejsca w gęstym lesie w poszukiwaniu ukrywających się tam Rohingya. Rohingya nie znaleziono, ale ślady, że musieli tam być.

– Środowe zabójstwo z zimną krwią nauczyciela nadzorującego stołówkę szkolną zszokowało rząd i władze bezpieczeństwa. Premier Yingluck zarządził dochodzenie. Dowództwo Operacyjne Bezpieczeństwa Wewnętrznego twierdzi, że (islamska) szkoła nie była uważana za miejsce wysokiego ryzyka.

W proteście zamknięto 292 szkół w prowincji Narathiwat. Policja opublikowała listę czterech podejrzanych. Nauczyciel został zastrzelony na oczach 15 uczniów i XNUMX kolegów. Ponieważ szkoła nie jest znana jako zagrożenie, jest chroniona przez ochotników z wioski, a nie przez wojsko.

– Trzech lekarzy, którzy pracują na terenach oddalonych, otrzymało wczoraj nagrodę Wybitny Lekarz Wiejski 2012. Lekarze wyróżniają się tym, że zapewniają doskonałą opiekę zdrowotną, chociaż ich budżety są ograniczone i brakuje personelu.

– We wrześniu rozpocznie się procedura przetargowa na budowę linii dużych prędkości Bangkok-Chiang Mai. Kiedy tam jest, jazda trwa 3 godziny. Zainteresowanie pracą firm zagranicznych jest duże. Trasa o długości 680 kilometrów kosztuje 387 miliardów bahtów. Budowa ma się rozpocząć na początku przyszłego roku. Oczekuje się, że bilet będzie kosztował do 2.000 bahtów.

– Księżniczka Bajrakitiyabha została mianowana ambasadorem Słowacji. Obecnie jest ambasadorem Austrii. Ambasador Słowacji przenosi się do Niemiec.

- Bangkok post poświęca drugą wiadomość mobilnym toaletom firmy Boels Verhuur. Tym razem gazeta poprawnie (w przeciwieństwie do wczoraj) pisze, że firma przeprosiła. Wspomniano również o dwóch tajlandzkich użytkownikach Facebooka, którzy przedstawili sprawę opinii publicznej. Cóż, w ten sposób możesz poprawić wiadomość bez umieszczania nad nią „Certyfikat”.

Wiadomości polityczne

– Sondaż Nidy dał wcześniej demokratycznemu kandydatowi na gubernatora Bangkoku przewagę nad Pongsapatem Pongcharoenem z rządzącej partii Pheu Thai: 24 proc. wobec 17,55. Ale teraz Abac rzuca kluczem do roboty z ankietą, która daje Pongsapatowi 41,8 procent głosów, a Sukhumbhandowi 37,6 procent.

Pytanie, który kandydat ma najbardziej atrakcyjną osobowość i przejawia atrakcyjne zachowanie, dało podobne odsetki: Pongsapat 43,6 proc., Sukhumbhand 36,3 proc. Sondaż przeprowadzono od drzwi do drzwi wśród 1.766 wyborców.

Pongsapat uzyskał również lepsze wyniki niż Sukhumbhand, gdy zapytano go o najbardziej kompetentnego i dobrze poinformowanego kandydata. A jeśli nie można powiedzieć: Pongsapat też prowadzi najlepszą kampanię, a jego polityka byłaby najlepsza na rosnące koszty w stolicy i korki uliczne.

– Były gubernator Sukhumbhand Paribatra z Bangkoku i kandydat w marcowych wyborach wzrusza ramionami na sondaż Abaca, w którym wyprzedza go jego główny rywal z rządzącej partii Pheu Thai, Pongsapat Pongcharoen.

Sukhumbhand mówi, że wyścig wyborczy dopiero się rozpoczął, a bilans może zakończyć się na jego korzyść. Ma nadzieję, że do 3 marca zdobędzie milion głosów. Bangkok ma 1 miliona wyborców, z których 4,33 procent ma wziąć udział w głosowaniu. Sondaż Nidy pokazał, że większość głosujących nie jest jeszcze zdecydowana na swój wybór.

Zdaniem Sukhumbhanda hasło wyborcze jego przeciwnika nie jest przekonujące. Brzmi: „bezproblemowa współpraca z rządem”. Sukhumbhand: „Przy takiej polityce gubernator jest pod rządami rządu centralnego. Kandydat zbyt zależny od władzy centralnej nie dostrzega specyficznych potrzeb miejscowej ludności. Po co marnować pieniądze na wybory, jeśli chcemy mieć „bezproblemowego” gubernatora?

Wiadomości gospodarcze

– Polityka fiskalna tego rządu to fiasko. Programy takie jak system kredytów hipotecznych na ryż kosztują kapitał rządowy. Korn Chatikavanij, minister finansów w rządzie Abhisit, a obecnie wiceprzewodniczący partii Demokratów, nie ma dobrego słowa o polityce finansowej rządu Yingluck. Wczoraj na seminarium ekonomistów nie zrobił sobie dziury w sercu.

A jednak Korn nie jest podbitym okiem, ponieważ Tajlandia ma ogromny potencjał wzrostu gospodarczego na wyżyny w ciągu następnych dwudziestu lat, jeśli decydenci polityczni wykażą dyscyplinę w wydatkach publicznych, uporają się z korupcją i zajmą się nierównowagą w podziale dochodów. Korn szacuje, że gospodarka może wzrosnąć pięciokrotnie w ciągu następnych 50 lat do 5 bilionów bahtów, zakładając, że średni roczny wzrost gospodarczy wyniesie 3 proc., a inflacja XNUMX proc.

Według Korna dotychczas tylko bogaci korzystali z polityki administracji Yingluck. Tylko duże firmy korzystają z obniżki podatku od osób prawnych, a zmiany w podatku dochodowym są korzystne dla bogatych. Korna irytuje również fakt, że rząd finansuje swoje plany przekraczając budżet.

Minister Kittiratt Na-Ranong (finanse), również obecny na seminarium, nie był tak ponury. Podstawowe cele obecnego rządu to zrównoważony wzrost, stabilność cen i sprawiedliwy podział dochodów. Przy słabych gospodarkach USA, Europy i Japonii Tajlandia musi zbudować swój rynek wewnętrzny i zwiększyć siłę nabywczą, aby zmniejszyć zależność od eksportu.

Według Kittiratt jedną z mocnych stron Tajlandii jest stosunkowo niski stosunek zadłużenia do produktu krajowego brutto. „Możemy więc sobie pozwolić na zaciągnięcie nowego długu w celu sfinansowania inwestycji”.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

1 myśl w temacie “Wiadomości z Tajlandii – 25 stycznia 2013”

  1. Dicka van der Lugta mówi

    Sprostowanie Wiadomości z Tajlandii:

    Krytyka wyroku 10 lat więzienia Somyota Prueksakasemsuka za obrazę majestatu rozgniewała sąd. Prezes sądu Thawee Prachuablarb nazywa krytykę niezrównoważoną. Wyrok jest rozsądny i wynosi od minimum 3 do maksimum 15 lat.

    Wyjaśnienie: Wcześniej jako maksymalny wymiar kary podawano 10 lat. Teraz to poprawiłem.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową