Wiadomości z Tajlandii – 23 grudnia 2013

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: ,
23 grudnia 2013

Wczoraj w poważnym ataku bombowym w Sadao (Songkhla) 27 osób zostało rannych. Cztery są w stanie krytycznym.

Bomba eksplodowała w hotelu Oliver w samym sercu turystycznej dzielnicy Ban Dannok. Hotel, dwadzieścia sklepów i lokali rozrywkowych zostały zniszczone przez bombę samochodową. Popularny kompleks rozrywkowy Paragon spłonął, podobnie jak dziewięć samochodów. Turyści z Malezji w pośpiechu uciekli.

Później po południu, po tym jak eksperci ds. bomb rozbroili dwa materiały wybuchowe, bomba eksplodowała w motocyklu na komisariacie policji Padang Besar, a druga na parkingu komisariatu Sadao. Nie było żadnych obrażeń.

Ataki nieco zaskoczyły władze, ponieważ Sadao ostatnio milczał. Jako możliwą przyczynę policja podaje zajęcie towarów, od których w ostatnich miesiącach nie zapłacono podatku.

Wczoraj w skradzionym pick-upie na komisariacie policji w Phuket znaleziono bomby. Eksperci od bomb zdołali je rozbroić. To pierwszy przypadek znalezienia w Phuket samochodu podejrzanego o bombę. Władze obawiają się, że powstańcy będą próbowali przenieść swoją strefę działania z Głębokiego Południa do innych południowych prowincji.

– Niespodziewanie duża liczba demonstrantów udała się wczoraj na ulicę Yothin Pattana Soi 3, przy której mieszka premier Yingluck (strona główna zdjęcia). Ruch protestacyjny wcześniej zapowiadał, że zmobilizował 400 osób, a okazało się, że jest ich 3.000 tysiące.

Wczesnym rankiem demonstranci napotkali kordon policji składający się z setek funkcjonariuszy, drut kolczasty i dwa pojazdy policyjne, ale w miarę przybywania większej liczby demonstrantów udało im się przedostać do domu premiera. Część demonstrantów wkroczyła na parking obok domu, gdzie stacjonowała policja. Doszło do bójki.

Z bezpiecznej odległości, w pociągu z Udon Thani do Nong Khai, premier Yingluck śledziła wydarzenia za pomocą obrazów z kamer monitorujących rozmieszczonych wokół domu. Towarzyszący jej wicepremier Pracha Promnok powiedział, że policja wycofała się, aby uniknąć starć z protestującymi.

Gazeta przypomina, że ​​w marcu 2010 roku dom ówczesnego premiera Abhisita oblegały czerwone koszule. Posmarowali płot i podwórze ludzką krwią.

– Premier Yingluck ubolewa nad decyzją opozycyjnej Partii Demokratycznej o nieudziale w wyborach [2 lutego]. Premier jest zaskoczony, że Demokraci nie chcą uczestniczyć w wyborach, choć chcą reform politycznych. 

„Jak kraj może działać dalej bez wyborów? Wybory są wymogiem konstytucji. Jeżeli nie zaakceptują tego rządu, nalegałbym, aby szanowali system demokratyczny. Przywróciliśmy wyborcom władzę decydowania o przyszłości kraju. Kiedy Demokraci odmawiają przestrzegania zasad i posuwania się naprzód, administracja nie wie, co innego może zrobić. Władza leży teraz w rękach wyborców. Jeżeli praworządność nie będzie egzekwowana, mogą pojawić się niepokoje”.

– Partia opozycyjna Demokraci zorganizują krajowe forum w celu opracowania „planu kraju” w oparciu o opinię publiczną, tak aby ludzie ze wszystkich środowisk mogli zgodzić się na rozwiązanie impasu politycznego.

Chuan Leekpai, doradca Demokratów i dwóch poprzednich premierów, uważa za ironię losu fakt, że premier Yingluck wzywa innych do przestrzegania prawa, podczas gdy sam rząd odrzucił orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie składu Senatu.

– Policja ma na myśli 300 „awanturników”. Utworzono specjalny zespół składający się ze 140 osób, który ma zebrać dowody przeciwko tym „twardogłowym” protestującym, aby umożliwić postawienie ich przed sądem i złożenie wniosku o nakaz aresztowania. Są podejrzani o różne przestępstwa, w tym zakłócanie porządku publicznego. Policja nie musi się spieszyć, bo przestępstwa przedawniają się od 5 do 20 lat.

Zespołem kieruje Winai Thongsong, mąż siostrzenicy byłej żony premiera Thaksina. Jego zastępcą jest chłopak szwagra Thaksina, byłego szefa królewskiej tajskiej policji Priewpana Damaponga.

Winai nie przeszkadza, że ​​nazywa się go stronniczym ze względu na powiązania rodzinne. „Staram się jedynie ścigać protestujących, którzy łamią prawo. Takie jest zadanie policji. Jestem profesjonalistą, który przestrzega zasad.

Uważa się, że wielu członków zespołu Synaju pracuje pod przykrywką jako ochroniarze w Komitecie Ludowo-Demokratycznym (PDRC) lub udaje protestujących.

Według Winai dziewiętnastu z trzystu jest już podejrzanych o przestępstwa podczas protestów rolników kauczukowych w Nakhon Si Thammarat w sierpniu. Następnie autostrada została zablokowana.

Policja twierdzi, że strażnicy zwerbowani przez PDRC pochodzą głównie z południowych prowincji Nakhon Si Thammarat, Surat Thani, Chumphon i Songkhla. Mówi się, że mieli za zadanie prowokować policję i w zeszłym miesiącu stanowili awangardę podczas szturmu na budynki rządowe.

– Szesnastu chińskich turystów i kierowca łodzi motorowej ucierpieli jedynie w kombinezonie (i być może przeziębieniu), gdy łódź wywróciła się na wysokich falach u wybrzeży Phuket. Uratowała ich łódź o długim ogonie.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

Zobacz dalej: To będzie ekscytujące: ruch protestacyjny będzie sabotował rejestracjęW Czerwone koszule w Loei: Bangkok to nie Tajlandia.

7 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – 23 grudnia 2013”

  1. Dicka van der Lugta mówi

    Breaking News Dwóch reporterów, odpowiednio kanału 9 i kanału 3, zostało zaatakowanych przez demonstrantów w niedzielne popołudnie.

    Protestujący oblali wodą twarz reporterki Channel 9 i odciągnęli ją, próbując powstrzymać ekipę telewizyjną przed zaparkowaniem furgonetki reporterskiej przed Biurem Loterii Rządowej przy Ratchadamnoen Avenue. Biuro to znajduje się niedaleko Pomnika Demokracji, gdzie znajduje się główna scena ruchu protestacyjnego. Reporter złożył doniesienie na policję.

    Protestujący grozili reporterce przed ratuszem po tym, jak relacjonowała to na żywo na dachu reporterskiego pojazdu. Po zdarzeniu na scenie pojawił się przywódca protestów i powiedział demonstrantom, aby zostawili dziennikarzy w spokoju.

  2. Dicka van der Lugta mówi

    Wiadomości z ostatniej chwili Yingluck Shinawatra ponownie jest przywódczynią byłej partii rządowej Pheu Thai. Numer 2 na krajowej liście wyborczej jest Somchai Wongsawat, były premier i szwagier Yingluck. Następnie pojawiają się nazwiska czterech członków gabinetu: ministrów spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych, sprawiedliwości i zatrudnienia.

    Trzydzieści pięć partii politycznych ogłosiło, że wezmą udział w wyborach z listą ogólnokrajową. Kandydaci muszą zarejestrować się w tym tygodniu, ale dziś będzie to trudne, ponieważ stadion tajsko-japoński, na którym odbędzie się wydarzenie, jest oblężony przez demonstrantów. W przyszłym tygodniu kolej na kandydatów z okręgów.

  3. Rudy’ego van der Hoevena mówi

    Yinluck, jej szwagier, jej brat i jeszcze niektórzy Holendrzy nazywają to demokracją.
    Lubię tu mieszkać i staram się kontrolować holenderski półświatek tak bardzo, jak to możliwe. Mam nadzieję spotkać się z wami wszystkimi 12 stycznia i przy kilku drinkach zgodzić się, że to wszystko, och, o czym sobie mówimy, nie ma większego znaczenia.
    Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego w 2014 roku
    Rudy

    • Jerry Q8 mówi

      Rudy, pisząc, mam nadzieję spotkać wiele osób na naszym przyjęciu sylwestrowym i jeszcze raz omówić to wszystko przy kuflu piwa i śmiechu.

  4. Dicka van der Lugta mówi

    Z ostatniej chwili Tylko 9 z 34 partii biorących udział w wyborach zdołało się dzisiaj zarejestrować. Ale byli tam wcześnie: przybyli w środku nocy. Pozostałe strony nie mogły wejść na teren stadionu, ponieważ demonstranci blokowali wejścia na stadion tajsko-japoński. Natychmiast udali się na komisariat policji, aby zgłosić całe zdarzenie.

    Rada Wyborcza nie planuje jeszcze przeprowadzki. „Mamy jeszcze czas do 27 grudnia” – powiedział komisarz Rady Wyborczej Somchai Srisuthiyakom. Dopiero w przypadku, gdy pozostałe strony nie dokonają rejestracji, rozważona zostanie relokacja.

    Pierwsi demonstranci przybyli w niedzielę wieczorem. Na stadionie noc spędziło czterdziestu pracowników Rady Wyborczej. Zamknęli drzwi, żeby protestujący nie mogli wejść.

  5. Dicka van der Lugta mówi

    Breaking News Córka i spadkobierczyni Singha Beer przyjmuje nowe nazwisko, aby móc kontynuować swoją działalność polityczną bez szkody dla interesów handlowych rodziny. Chitpas Bhirombhakdi (27 l.) jest byłą rzeczniczką opozycyjnej partii Demokraci i regularnie występuje na scenie ruchu protestacyjnego.

    O zmianie imienia informuje list otwarty napisany przez jej ojca. Wcześniej patriarcha rodziny Singha, dyrektor browaru Boon Rawd, wysłał list do ojca, ostrzegając przed działalnością polityczną Chitpas. Chitpas prawdopodobnie przyjmuje nazwisko panieńskie matki.

  6. Dicka van der Lugta mówi

    Wiadomości z ostatniej chwili (ciąg dalszy) Oświadczenie Chitpasa Bhirombhakdiego, że wielu Tajlandczyków nie rozumie, czym jest demokracja... szczególnie na obszarach wiejskich, odbiło się na przywódcy Czerwonej Koszuli Kwanchai Praipanie w Khon Kaen. W poniedziałkowe popołudnie zaprowadził czterysta czerwonych koszul do spółki zależnej Singha i zażądał wezwania Chitpas w celu złożenia zamówienia w związku z jej obraźliwymi komentarzami. Kwanchai oskarżył także piwowara o wsparcie finansowe ruchu protestacyjnego i zagroził bojkotem produktów Singha. (Zobacz także poprzedni artykuł z najświeższych wiadomości)


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową