Nowości z Tajlandii – 22 sierpnia 2013

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: ,
22 sierpnia 2013

Jeśli skarga się potwierdzi, w Tajlandii wybuchnie skandal przypominający skandal francuski z początku lat 80., kiedy do transfuzji używano skażonej krwi. Prywatna firma przeprowadzająca kontrole stanu zdrowia w szkołach i firmach wielokrotnie używałaby tych samych igieł.

Rodzice uczniów szkoły Saraburi Witthayakhom w Saraburi złożyli skargę w tej sprawie do lokalnego biura Dowództwa Operacyjnego Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ponieważ jednak Isoc nie jest upoważniona do zbadania skargi, została ona przekazana Departamentowi Dochodzeń Specjalnych (DSI, tajskie FBI). DSI nie zdecydowało jeszcze, czy zająć się tą sprawą.

Zdaniem rodziców, igły do ​​pobierania krwi były używane kilkukrotnie. Kwestionowali także wyniki testów, ponieważ w przypadku niektórych uczniów stwierdzono nieprawidłowe grupy krwi. Firma przeprowadziła kontrole w dniach 29 lipca – 2 sierpnia.

DSI twierdzi, że podobne kontrole przeprowadzono w 80 instytucjach i firmach edukacyjnych. Jeśli firma zrobi tam to samo, 80.000 XNUMX osób będzie narażonych na ryzyko zakażenia wirusem HIV oraz wirusowym zapaleniem wątroby typu B i C.

– 31-letni Tajlandia (strona główna zdjęcia) został skazany na śmierć w Ho Chi Minh City. To już drugi raz w tym tygodniu, kiedy cudzoziemiec został skazany na karę śmierci. Kobieta próbowała przemycić z Brazylii dwa kilogramy kokainy. Ukryto je w dwóch albumach ze zdjęciami. Według kobiety nie wiedziała, że ​​przewozi narkotyki; otrzymała pieniądze na przewiezienie albumów do Wietnamu.

Konsul generalny HCMC zwrócił się do władz wietnamskich z prośbą o zgodę na wizytę u kobiety w celu poinformowania jej o przysługujących jej prawach. Może odwołać się lub poprosić wietnamskiego prezydenta o ułaskawienie. Na początku tygodnia Nigeryjczyk został skazany na śmierć. Złapano go z 3,4 kg metamfetaminy, którą próbował przemycić z Kataru.

Wietnam przez 2 lata nie wykonywał kary śmierci ze względu na brak chemikaliów. Wznowiono je na początku tego miesiąca. Według Amnesty International w 2011 r. przeprowadzono dwie egzekucje, a w tym roku wydano 23 nowe wyroki śmierci, głównie przemytnikom narkotyków. W czerwcu ubiegłego roku 23-letni tajski student został skazany na karę śmierci. Próbował przemycić do kraju 3 kilogramy metamfetaminy.

– Z Egiptu ewakuowano kolejnych 332 Tajów, głównie studentów. Nie podróżują przez Dubaj, jak poprzednie 614 Thais, ale lecą bezpośrednio do Bangkoku wyczarterowanym samolotem Egypt Air. Około 200 tajlandzkich pracowników woli pozostać w Egipcie, ponieważ nie zagraża im niebezpieczeństwo, a niektórzy boją się także, że stracą pracę.

Według ambasadora Tajlandii sytuacja w centrum Kairu nieznacznie się poprawiła, a demonstranci przenieśli się na przedmieścia. Armia egipska zamknęła ulice i miejsca publiczne. Mało kto ma odwagę pokazać się na ulicy.

Oprócz 332 Tajów, którzy obecnie wyjeżdżają, chęć wyjazdu wyraziło 164 uczniów. Są podzieleni na mniejsze grupy i zakwaterowani na lotach Egypt Air, Etihad, Emirates i Singapore Airlines. Według Tajskiego Stowarzyszenia Studentów ogółem 406 studentów złożyło wniosek o repatriację, ale tylko 332 to potwierdziło.

Studenci, którzy odwołali wyjazd, nie zostaną przyjęci. Zasada ta została wprowadzona, ponieważ w niedzielę wojskowy samolot wrócił pusty po tym, jak prawie setka studentów zmieniła zdanie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie uważa za konieczne ponowne zwracanie się o pomoc do wojska. Linie Thai Airways International codziennie mają osiemdziesiąt pustych miejsc na lotach z Dubaju do Bangkoku.

– Dziś specjalne spotkanie rządu i armii zadecyduje, czy możliwe jest zaakceptowanie pięciu żądań grupy oporu BRN w sprawie postępu rozmów pokojowych. Dowódca armii Prayuth Chan-ocha powiedział już, że tak nie jest, ale wczoraj był nieco bardziej ostrożny: armia nie zaakceptuje żądań sprzecznych z prawem. Każde roszczenie zostanie szczegółowo omówione w celu sprawdzenia, czy rzeczywiście tak jest – dodał. BRN ogłosiła swoje żądania w kwietniu w wideo opublikowanym na YouTube.

Według Prayutha wojsko jest nadal przygotowane do ochrony bezpieczeństwa 2 milionów ludzi na Dalekim Południu. Wzywa producentów butli z butanem do wykonania butelek z innego materiału, aby nie nadawały się już do użycia jako bomby. Prayuth uważa również, że władze lokalne powinny kontrolować sprzedaż telefonów komórkowych, ponieważ używa się ich do detonowania bomb na odległość.

– W Nong Chik (Pattani) był wczoraj jeden ustaz, islamski nauczyciel religii, zastrzelony w zasadzce. Jadąc samochodem do Islam Community School, został postrzelony przez mężczyznę na plantacji kauczuku. Nauczyciel zmarł później w szpitalu.

Dwóch strażników zostało rannych w wyniku wczorajszego ataku bombowego w Bannang Sata ((Yala). Byli częścią ośmioosobowego patrolu. Eksplozja pozostawiła krater o głębokości 30 cm i średnicy 1 metra.

– Narodowy Fundusz Emerytalny (NSF), inicjatywa poprzedniego rządu, zostaje odwołany. Wściekli obywatele zrzeszeni w People Pension Network udają się dziś do Ministerstwa Finansów z żądaniem wyjaśnień. Fundusz utworzono, aby zapewnić nieformalnym pracownikom, czyli w sumie około 35 milionom osób, możliwość gromadzenia sobie emerytury, nigdy jednak nie został on uruchomiony.

Zdaniem ministerstwa ten sam cel można osiągnąć poprzez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (SSF), fundusz dla pracowników. Fundusz ten zapewnia zasiłki dla bezrobotnych i emeryturę, ale ma zastosowanie tylko wtedy, gdy pracownik i pracodawca opłacają składkę.

Wasan Panich, prawnik sieci, twierdzi, że rząd nie może połączyć NSF z SSF, ponieważ służą one różnym celom. Nazywa zamknięcie funduszu „bezprecedensowym”. „Oni [rząd] walczą z grupą nieformalnych pracowników, którzy złożyli skargę do Sądu Administracyjnego w związku z opóźnieniami w uruchomieniu funduszu”.

Uczestnicy Narodowego Funduszu Emerytalnego wpłacaliby co miesiąc 100 bahtów, uzupełnianych przez rząd kwotą od 50 do 100 bahtów, w zależności od wieku danej osoby.

– Działacze na rzecz ochrony środowiska i naukowcy wzywają rząd do powołania niezależnej komisji w celu zbadania wycieku ropy, który miał miejsce w zeszłym miesiącu u wybrzeży Rayong. Plaża Ao Phrao na Kohn Samet została następnie skażona ropą. Wniosek zawarty jest w piśmie podpisanym przez 30.000 XNUMX osób, które we wtorek zostanie przedstawione premier Yingluck.

„To dobra okazja dla premier, aby okazać ludziom szczerość, mówiąc prawdę o incydencie” – powiedział Penchome Sae-Tang, dyrektor Ecoological Alert and Recovery Thai (Ziemia). Powiedziała to wczoraj na seminarium poświęconym wyciekowi ropy.

Zdaniem Buntoona Sethasirote, dyrektora Fundacji Dobre Zarządzanie na rzecz Rozwoju Społecznego i Fundacji Środowisko, pozostaje wiele pytań dotyczących wycieku i reakcji firmy, zwłaszcza wpływu użytego rozpuszczalnika. Mówiono, że narkotyk był używany zbyt blisko wybrzeża. Zgodnie z wytycznymi nie należy go używać w promieniu dwóch mil morskich od wybrzeża, gdy głębokość morza wynosi 10 metrów. Firma rzekomo użyła również znacznie więcej rozpuszczalnika, niż uzyskała pozwolenie Departamentu Kontroli Zanieczyszczeń.

– Stosowanie elektronicznego aresztu rozpocznie się w połowie listopada. Pierwszych dwustu aresztowanych zawodników ulicznych otrzyma monitor kostki. Jeśli proces zakończy się pomyślnie, w jego ślady pójdą inni więźniowie, np. nieuleczalnie chorzy i więźniowie opiekujący się rodzicami lub dziećmi.

Elektroniczny areszt powinien pomóc złagodzić przepełnienie w tajskich więzieniach. W 188 więzieniach przebywa 270.000 3.000 więźniów, a co miesiąc przybywa ich o 78 XNUMX. [Nie jest powiedziane, ilu ludzi zostanie zredukowanych w wyniku zwolnienia.] Siedemdziesiąt procent z nich przebywa w związku z przestępstwem narkotykowym. W Tajlandii znajduje się także XNUMX więzień dla młodocianych.

– 73-letni mężczyzna chińskiego pochodzenia, aresztowany w listopadzie 2004 r. pod zarzutem obrazy majestatu, dopiero w grudniu usłyszy, co Sąd Najwyższy ma do powiedzenia w jego sprawie. Na wniosek poręczyciela mężczyzny odczytanie wyroku zostaje odroczone ze względu na konieczność operacji mężczyzny (jądra – podaje gazeta).

Mówi się, że Bandyta Aneeya dopuścił się lèse Majesté podczas forum w 2003 roku. Sprawa była już rozpatrywana przez sąd (4 lata więzienia, z czego 2 lata w zawieszeniu) i Sąd Najwyższy (2,8 roku). Od czasu złożenia apelacji do Sądu Najwyższego Bandit przebywa na wolności za kaucją.

– Mieszkańcy wsi z pomocą żołnierzy zajęci są budową bambusowego pontonu o długości 350 metrów, aby móc ponownie przeprawić się przez rzekę Song Kalia. Ponton pełni funkcję mostu tymczasowego, gdyż drewniany most uległ częściowemu zawaleniu.

– Wczoraj na placu budowy w Huai Khwang (Bangkok) 45-letnia kobieta została zmiażdżona i zabita przez spadające metalowe rury. Rury zostały podniesione przez dźwig, ale upadły, ponieważ pękła opaska je łącząca. Operator dźwigu uciekł.

– 14-letni kickboxer, który w zeszłym miesiącu odniósł poważne obrażenia w zamachu w Nakhon Si Thammarat, zmarł wczoraj w szpitalu. Chłopiec został postrzelony wraz z 44-letnim właścicielem sali bokserskiej w dzielnicy Muang, gdy jechali samochodem. Właściciel wkrótce zmarł. Dwóm innym bokserom, którzy również byli w samochodzie, nic się nie stało. Według rodziny atak miał związek ze sporem o własność ziemi.

– Policja aresztowała wczoraj w Chon Buri dwie kobiety w wieku 17 i 19 lat, które napełniły balony gazem rozweselającym. Według doniesień balony z „zabawnym powietrzem” są powszechnie sprzedawane na Walking Street w Ban Lamung. Każdy, kto wdycha gaz, będzie wybuchał śmiechem przez 5 minut. Podtlenek azotu jest substancją zabronioną.

– Mając dość jej nalegań o spłatę pożyczonych 30.000 XNUMX bahtów, mężczyzna udusił właścicielkę restauracji w Muang (Ayutthaya), porzucił jej ciało na poboczu drogi i podpalił. Mężczyzna został już zatrzymany i przyznał się.

Wiadomości polityczne

– Żadnych potyczek jak dzień wcześniej. Wspólne posiedzenie Izby Reprezentantów i Senatu zakończyło się wczoraj wieczorem o kwadrans po dziesiątej bez obecności policji na sali posiedzeń. Zdecydowaną większością głosów zgromadzenie zgodziło się na zmianę artykułu konstytucji regulującego wybór Senatu. Zmiana oznacza, że ​​wybrany zostanie cały Senat, a połowa nie będzie już powoływana. Ponadto senatorowie mogą teraz sprawować tę funkcję przez dwie kolejne kadencje.

Wczoraj zimno minęło, bo bicze zgodziło się, że wszystkich 57 Demokratów, którym nie pozwolono zabrać głosu we wtorek, nadal będzie mogło zabrać głos. We wtorek pozwolono na to tylko dwóm osobom, co wywołało ogromne zamieszanie i przewodniczący wezwał na pomoc policję w celu przywrócenia porządku.

Opozycja bezskutecznie sprzeciwiała się usunięciu powołanych senatorów. Według Jurina Laksanavisita tylnymi drzwiami rząd próbuje przejąć władzę w Senacie. „To kwestia „wszystko, czego potrzeba”, wymiana barterowa między rządem a częścią senatorów. W wyborach mogą teraz startować także małżonkowie i dzieci obecnych senatorów. Uważamy, że to nie w porządku; istnieje tu wielki spisek polityczny.

Wiadomości ekonomiczne

– Komisja Polityki Pieniężnej (MPC) Banku Tajlandii (BoT) podjęła wczoraj decyzję stopa polisy ma zostać utrzymany na poziomie 2,5 proc. RPP oparła swoją decyzję na stabilności gospodarczej, odpływie kapitału i rosnącym zadłużeniu gospodarstw domowych. Zdaniem komisji prowadzona obecnie polityka pieniężna jest konieczna i odpowiednia ze względu na trwające dostosowania w tajskiej gospodarce.

Zadłużenie gospodarstw domowych wynosi obecnie 8,97 biliona bahtów, czyli 77,5 procent produktu krajowego brutto. RPP spodziewa się, że zadłużenie nie będzie dalej rosło, gdyż konsumenci nie mają już przestrzeni finansowej, aby pożyczyć więcej. Nie jest jednak w stanie przewidzieć, kiedy zadłużenie się zmniejszy.

RPP zakłada, że ​​w drugiej połowie roku sytuacja gospodarcza ulegnie poprawie w wyniku stopniowego ożywienia gospodarczego na rynkach G3 (USA, UE i Japonia). Wydaje się, że upadek chińskiej gospodarki dobiegł końca.

Tajlandia znajduje się obecnie w „technicznej recesji” (dwa kolejne kwartały ujemnego wzrostu gospodarczego), ale zdaniem ekonomisty ze Standard Chartered Bank jest to jedynie tymczasowe.

De stopa polisy to stawka, jaką banki pobierają, gdy pożyczają sobie nawzajem pieniądze. Stanowi podstawę ustalania stóp procentowych.

– W tym roku użycie smartfonów na obszarach miejskich Tajlandii podwoi się, a tabletów potroi, co oznacza najsilniejszy wzrost spośród wszystkich krajów Azji Południowo-Wschodniej. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez szwedzką firmę Ericsson wśród 38.000 43 osób w XNUMX krajach.

Penetracja smartfonów wzrośnie z 17 do 36 proc., a tabletów z 2 do 7 proc. Przeglądanie Internetu, korzystanie z sieci społecznościowych i wysyłanie komunikatorów internetowych to trzy najczęstsze czynności na smartfonach. Tablety służą głównie do surfowania po Internecie, grania w gry i rozrywki. Czterdzieści procent tajlandzkich respondentów biorących udział w ankiecie stwierdziło, że korzysta z Wi-Fi na tabletach, a 21 procent na telefonach komórkowych.

– Prezes Banku Tajlandii uspokaja nerwowe rynki finansowe: wzrost gospodarczy przyspieszy w trzecim kwartale, kończąc dwa kwartały ujemnego wzrostu. „Inwestycje prywatne pozostają solidne. Jedynie konsumpcja krajowa pozostaje w tyle, ponieważ ludzie mają mniej pieniędzy ze względu na większe zadłużenie.

Prasarn Trairatvorakul reaguje na spadek akcji Tajlandii o 5,2 proc. w dwa dni oraz kurs bahta do dolara, który jest na najniższym w tym roku poziomie 31,62/67; oba są oznakami obaw o wzrost gospodarczy. W pierwszych dwóch kwartałach tego roku skurczył się o 1,7 i 0,3 proc. Ekonomiści mówią zatem o „depresji technicznej”. Ale to poważne rozważenie.

Prasarn przypisuje spadek w pierwszym kwartale niezwykle wysokiemu wzrostowi w czwartym kwartale 2012 r. po powodziach pod koniec 2011 r. Logiczne jest zatem, że pierwszy kwartał tego roku wykazał ujemny wzrost w porównaniu z kwartałem poprzednim. Ale tajska gospodarka wciąż rośnie, mówi Prasarn.

Ekniti Nitithanprapas, zastępca dyrektora generalnego Biura Polityki Fiskalnej, ostrzega, że ​​dalsze stosowanie środków stymulacyjnych może spowodować wzrost zadłużenia gospodarstw domowych do niepokojącego poziomu. Uważa, że ​​należy położyć nacisk na inwestycje krajowe, a nie na zwiększanie konsumpcji.

– Bangkok Airways wprowadza połączenie do Nay Pyi Taw, nowej stolicy Birmy, miesiąc wcześniej niż Thai AirAsia (TAA). W czerwcu TAA ogłosiło, że jest pierwszą linią lotniczą, która połączy stolice Tajlandii i Birmy, ale teraz ten „zaszczyt” przypadł Bangkok Airways.

Do niedawna Nay Pyi Taw nie znajdował się na liście życzeń Bangkok Airways. Firma lata do Mandalay, a od 15 września do Rangunu. Nay Pyi Taw będzie latał trzy razy w tygodniu turbośmigłowym ATR 72-500, który może zabrać na pokład 70 pasażerów.

TAA korzysta z A320, który ma 180 miejsc. Planowane są cztery loty tygodniowo.

Obie firmy jako jedyne oferują bezpośrednie loty rozkładowe do stolicy; inne linie lotnicze latają wyłącznie na zasadzie czarteru. Bangkok Airways leci z Suvarnabhumi, TAA z Don Mueang.

– Zagraniczni nabywcy nadal wykazują duże zainteresowanie luksusowymi apartamentami pomimo tłustych konfliktów politycznych, mówi Magnolia Finest Corporation, firma działająca na rynku nieruchomości należąca do rodziny Chearavanont. W zeszłym roku firma sprzedała 2 miliardy bahtów, a w tym roku spodziewa się zebrać 1,5 miliarda bahtów dzięki Magnolias Ratchadamri Boulevard.

Według dyrektora firmy kupujących nie odstrasza znajomość tajskiej polityki. Potencjalni nabywcy z Singapuru nie zadają pytań o politykę, ale o przygotowania w Tajlandii do Wspólnoty Gospodarczej ASEAN.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową