Nowości z Tajlandii – 20-2012-XNUMX

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: , ,
20 grudnia 2012
Wyszły wiadomości Tajlandia – 20 grudnia 2012 r

Trzeba uczciwie stwierdzić, że w 2010 roku zarówno demonstranci, jak i siły bezpieczeństwa dopuściły się przemocy, pisze Bangkok post dzisiaj w swoim wydaniu redakcyjnym.

Wśród protestujących znaleźli się bandyci, którzy zabili i ranili żołnierzy oraz osoby postronne, a rząd użył nadmiernej siły, co spowodowało niepotrzebne ofiary śmiertelne i obrażenia.

Jednak oskarżanie ówczesnego premiera Abhisita i wicepremiera Suthepa Thaugsubana o morderstwo z premedytacją graniczy z absurdem i może nawet zostać uznane za prześladowanie polityczne. Tą krytyką gazeta odpowiada na działania Departamentu Dochodzeń Specjalnych (DSI), mające na celu pociągnięcie obu stron do odpowiedzialności za wszystkie przypadki śmierci i obrażeń, które miały miejsce w kwietniu i maju 2010 roku. Zadaje w związku z tym dwa pytania:

1 Szef DSI był wówczas członkiem CRES – organu odpowiedzialnego za utrzymanie stanu nadzwyczajnego. CRES wydał armii pozwolenie na prowadzenie ognia z ostrą amunicją. Mężczyzna nie nadaje się zatem do kierowania śledztwem. A brak chęci ścigania CRES jako całości, a jedynie Suthepa i Abhisita, jest równoznaczny z dyskryminacją i podwójnymi standardami.

2 Sprawę budzi podejrzenie fakt, że DSI nie oskarża żadnego z nich o niewłaściwe postępowanie służbowe, co jest standardowym oskarżeniem wobec osób sprawujących funkcje publiczne. Co więcej, w tej sprawie to nie DSI powinna była zbadać tę sprawę, ale Krajowa Komisja Antykorupcyjna.

Gazeta ma nadzieję, że sąd ostatecznie wyjaśni sprawę. Wtedy stanie się jasne, czy stłumienie protestu Czerwonych Koszul było uzasadnione i kto powinien ponieść odpowiedzialność, jeśli działania armii były nieuzasadnione.

– Mnożą się oskarżenia pod adresem byłego premiera Abhisita. Nie tylko jest to próba pozbawienia go stopnia wojskowego, ale jest oskarżany o morderstwo z premedytacją, ale teraz grozi mu dodatkowy zarzut korupcyjny.

Tarit Pengdith, dyrektor generalny Departamentu Dochodzeń Specjalnych, powiedział dzisiaj, że otrzymał skargę w tej sprawie. Kiedy rząd Abhisita sprawował władzę, tylko kilku eksporterom pozwolono składać oferty na 5,6 miliona ton ryżu ze zbiorów w latach 2008 i 2009, oferując ceny poniżej cen rynkowych, co spowodowało utratę 1 miliarda bahtów przez rząd.

Nie jest jasne, kto złożył skargę – Ministerstwo Handlu czy partia rządząca Pheu Thai. Abhisit jest w to zamieszany, ponieważ był wówczas przewodniczącym komisji ds. ryżu.

Ponadto DSI utworzyło specjalne biuro do zajmowania się sprawą Abhisit-Suthep. Agencja chce ścigać obu nie tylko za morderstwo z premedytacją, ale także za napaść, w wyniku której podczas zamieszek „Czerwonych Koszul” w kwietniu i maju 2.000 r. zginęło prawie 2010 tysiące osób. Zadaniem agencji jest zbieranie skarg od ofiar.

– W przeciwieństwie do swojego poprzednika nowy szef Departamentu Parków Narodowych, Ochrony Dzikiej Przyrody i Roślin Manophat Huamuangkaew nie będzie rozprawiał się z nielegalnym zagospodarowaniem gruntów rządowych. Jego poprzednik nie wahał się użyć młota wyburzeniowego, ale Mankophat widzi większe korzyści w „podejściu zapewniającym równowagę”.

Podejście to, zaproponowane mu przez rząd, sprowadza się do znalezienia równowagi pomiędzy gospodarką zasobami naturalnymi a rozwojem gospodarczym i społecznym.

Szef parku narodowego Thap Lan jest zaniepokojony zmianą polityki. Boi się, że jego ludzie zostaną postawieni przed sądem za zaniedbanie obowiązków, jeśli nie podejmą działań przeciwko nielegalnie budowanym kompleksom wypoczynkowym w parkach narodowych. „Kiedy agencja nie podejmuje działań w innych przypadkach, ja i mój personel mamy problem” – mówi.

Poprzednik Manophata, Damrong Pidech, który we wrześniu przeszedł na emeryturę, zburzył kilka parków wakacyjnych w Thap Lan i Wang Nam Khieo (Nakhon Ratchasima), po tym jak sąd stwierdził, że zostały one zbudowane nielegalnie. Ustawa o parkach narodowych dała mu tę władzę. Surowe działania Damronga spotkały się ze sprzeciwem nie tylko ze strony zainteresowanych właścicieli, ale także lokalnych mieszkańców czerpiących korzyści z turystyki.

– Minister Plodprasop Suraswadi musi stawić się w sądzie, ponieważ pełniąc wówczas funkcję szefa Królewskiego Departamentu Leśnictwa, w 2002 roku zezwolił na transport 100 tygrysów do Chin. Zgodnie z tajlandzką ustawą o ochronie dzikiej przyrody eksport chronionych dzikich zwierząt jest dozwolony wyłącznie w celach badawczych i ochronnych, ale w tym przypadku była to transakcja handlowa – podała prokuratura.

Zwierzęta należały do ​​prywatnego zoo Si Ratcha Tiger Zoo. Zwierzęta trafiały do ​​zoo w Chinach na dwa miesiące, aby się kojarzyć i nakarmić. Plodprasop broni wówczas swojego podpisu, twierdząc, że zwierzęta nie pochodzą ze środowiska naturalnego, ponieważ Si Ratcha sprowadził je i opiekował się nimi przez 10 lat. W międzyczasie musiał wpłacić kaucję w wysokości 200.000 XNUMX bahtów, aby móc wyjść za kaucją.

– Około trzech tysięcy plantatorów ziaren palmowych zablokowało wczoraj drogę Phetkasem w Tha Sae (Chumphon). Chcą, żeby rząd coś zrobił z załamaniem cen oleju palmowego. Krajowy Komitet ds. Polityki Palmy Olejowej twierdzi jednak, że nie jest w stanie zapłacić gwarantowanej ceny 6 bahtów za kilogram ziaren palmowych, której żądają rolnicy. Komisja nie chce pójść dalej niż 4–4,35 bahta, w zależności od wielkości i wagi ziaren. To już kosztuje rząd 1,9 miliarda bahtów.

Wściekli rolnicy zrezygnują ze swoich działań dopiero, jeśli rząd dojdzie do porozumienia. Domagają się spotkania z premierem lub ministrem Kittirattem Na-ranongiem, przewodniczącym komisji, i nie chcą już, jak dotychczas, rozmawiać z przedstawicielami rządu. Rolnicy protestowali wcześniej 11 i 12 grudnia. Na ich liście życzeń jest także obniżenie cen nawozów.

– 23 stycznia sąd rozstrzygnie, czy Somyos Prueksakasemsuk jest winny lèse majesté. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny odrzucił wniosek jego i drugiego podejrzanego, w którym podnosili, że zostali pozbawieni prawa do wolności wypowiedzi.

Somyos jest sądzony w związku z dwoma artykułami w swoim magazynie Głos Taksina, które napisał ktoś inny. Został aresztowany w kwietniu 2011 r., pięć dni po rozpoczęciu kampanii mającej na celu zebranie 10.000 XNUMX podpisów pod prośbą do parlamentu o zmianę ustawodawstwa dotyczącego lèse-majesté. Od tego czasu Somyos przebywa w więzieniu; za każdym razem liczne wnioski o zwolnienie za kaucją były odrzucane. Według Grupy Roboczej ONZ ds. Arbitralnych Zatrzymań tymczasowe aresztowanie Somyosa narusza prawa człowieka.

– Pojazdy, którymi przewożone są osoby zatrzymane, nie są wyposażone w klimatyzację i to musi się zmienić, mówi poseł z Pheu Thai Sunai Julapongsathorn. Propozycję tę przedstawił wczoraj podczas seminarium na temat więźniów. Samochody wykorzystywane są m.in. do rekonstrukcji przestępstw czy przesłuchań świadków. Sunai powiedział, że słyszał, że na zakup 492 nowych ciężarówek przeznaczony zostanie budżet w wysokości 300 milionów bahtów.

– 3-letni chłopiec, który zniknął bez śladu z ulicznego targu w Tha Kham, został znaleziony kilka godzin później na tylnym siedzeniu zamkniętego samochodu. Doznał ciężkiego udaru cieplnego i wyczerpania. Niedługo potem zmarł w szpitalu. Dziadek, z którym mieszkał, zabierał go na zakupy i w pewnym momencie zgubił. Właściciel samochodu twierdzi, że zawsze zamyka samochód na klucz. Policja nadal jest zdziwiona.

– Na XI Międzynarodowym Konkursie Liczydła i Arytmetyki Mentalnej na Tajwanie tajlandzcy studenci zdobyli 31 nagród. W konkursie wzięło udział 20 uczniów ze wszystkich klas: od drugiego poziomu przedszkola po szkołę średnią. Najwyższą nagrodę otrzymała 2-latka, która wzięła udział w konkursie po raz drugi.

Wiadomości polityczne

– Wicepremier Chalerm Yubamrung, jastrząb w rządzie Yingluck, nie uważa za dobry pomysł przeprowadzania referendum w sprawie zmiany konstytucji. Ma poważne wątpliwości, czy uda mu się zmobilizować wystarczającą liczbę wyborców i pozyskać wystarczającą liczbę wyborców, aby zagłosowali na „tak”. „Przestań fantazjować i bądź realistą” – radzi.

Zgodnie z ustawą o referendach, aby referendum było ważne, musi oddać głos co najmniej połowa wyborców. Aby wygrać referendum, rząd musi poprzeć połowę jego głosów.

Chalerm przyznał jednak, że cztery partie koalicyjne zdecydowały inaczej. Jednak gabinet nie podjął jeszcze decyzji; powołała komisję, która ma ustalić „ramy” referendum.

Wiadomości gospodarcze

– Bank Światowy ostrzega przed rosnącym długiem publicznym Tajlandii. Bank spodziewa się, że w tym roku odsetek ten wzrośnie do 45 proc., a w przyszłym do 50 proc. produktu krajowego brutto (PKB). Tajlandia powinna lepiej wydać pieniądze, które obecnie przeznaczane są na programy motywacyjne, takie jak system kredytów hipotecznych na ryż, na programy społeczne.

Szacunkowy dług publiczny Banku Światowego obejmuje 80 miliardów bahtów, jakie kosztują programy zakupu pierwszego samochodu i pierwszego domu; 40 miliardów bahtów na podwyżkę wynagrodzeń urzędników; 120 miliardów bahtów na obniżkę podatku od działalności gospodarczej; 9 miliardów bahtów miesięcznie na obniżki podatku od oleju napędowego i 330 miliardów bahtów na pożyczki na projekty związane z gospodarką wodną.

Bank szczególnie obawia się ukrytych zobowiązań, takich jak system kredytów hipotecznych na ryż. Obowiązki te mogą być „znaczące”. „Chociaż zadłużenie Tajlandii jest obecnie zrównoważone, ogromny wzrost PKB o 8–9 procent rocznie może sprawić, że w dłuższej perspektywie stanie się ono niezrównoważone” – powiedział Matthew Verghis, ekonomista Banku Światowego ds. Azji Południowo-Wschodniej.

Zakładając, że rząd będzie w stanie sprzedać kupowany przez siebie ryż po cenach rynkowych, Bank Światowy spodziewa się, że system kredytów hipotecznych wygeneruje stratę w wysokości 115 miliardów bahtów (sezon zbiorów 2011–2012) i 132 miliardów bahtów w sezonie 2012–2013. Jak dotąd rząd nie zgłosił sprzedaży ryżu z ubiegłorocznych zapasów. Według banku cena ryżu na rynku światowym spadnie w tym roku z 550 dolarów za tonę do 520 dolarów, ale to wciąż o 200 dolarów mniej niż cena kredytu hipotecznego (kwota, jaką otrzymują rolnicy plus koszty programu).

Verghis uważa, że ​​środki przeznaczane obecnie na programy motywacyjne można lepiej przeznaczyć na programy społeczne odpowiadające długoterminowym potrzebom. Wspomina o emeryturach, programach zmniejszających nierówności i programach promujących rzemiosło.

Annette Dixon, dyrektor banku na Azję Południowo-Wschodnią, stwierdziła, że ​​rząd powinien zrobić więcej, aby wyeliminować dysproporcje w wynikach edukacyjnych uczniów w Bangkoku i na obszarach wiejskich. 3/4 budżetu na edukację trafia do Bangkoku, gdzie mieszka 17 procent populacji, a 6 procent na północny wschód, gdzie mieszka 34 procent populacji. „Wydatki na edukację powinny skupiać się na kompetencjach uczniów w zdobywaniu wiedzy” – mówi.

– Producenci samochodów uważają, że 3-letni okres dostosowawczy nowej struktury opodatkowania samochodów osobowych jest za krótki. Przez okres 5 lat argumentują, aby dostosować swoje plany produkcyjne. W nowym systemie podatek naliczany jest na podstawie emisji CO2, a nie pojemności silnika.

Pickupy najbardziej odczuwają krótki okres dostosowawczy, ponieważ mają dłuższy czas produkcji niż samochody osobowe. A modele, które zostały niedawno wprowadzone, wymagają dodatkowych inwestycji, aby kwalifikowały się do nowej metody obliczeń.

Chociaż producenci samochodów zasadniczo zgadzają się z nowym projektem, obawiają się, że system może być zbyt skomplikowany. Służby rządowe jeszcze go nie mają informacyjny podano dokładny sposób obliczenia. Nie wiedzą też, czy poziomy emisji ustalone przez organy podatkowe są odpowiednie dla Tajlandii.

Stara metoda obliczeń zakładała, że ​​duże silniki zużywają więcej paliwa. Jednak tej teorii nie da się już utrzymać w przypadku nowych technologii, ponieważ niektóre duże silniki są bardziej wydajne niż mniejsze. W nowym systemie najtańszy jest samochód ekologiczny zgodny z E85 ze stawką 12 proc. Podatek od zwykłego ekologicznego samochodu wynosi 17 proc. Drogie chłopaki to samochody o pojemności silnika 3.000 cm50 lub większej; są w stawce XNUMX proc.

– W przypadku przedłużenia umowy najmu wynajmujący musi sprawdzić, czy najemca jest użytkownikiem nieruchomości i nie podnajął jej. Dlatego ważne jest, aby wynajmujący rozmawiał bezpośrednio z najemcą.

Dotyczy to zwłaszcza instytucji takich jak Biuro Zarządzania Nieruchomościami Uniwersytetu Chulalongkorn (CU) i Biuro Majątkowe Korony. Jeśli okaże się, że doszło do podnajmu, nie należy przedłużać umowy najmu – radzi Manop Bongsadadt, ekspert w dziedzinie nieruchomości.

Dwa lata temu najemcy na Siam Square byli niezadowoleni, ponieważ czynsz wzrósł po wygaśnięciu umowy, ale CU ustaliło, że prawdziwych najemców było mniej niż 20 procent. W niektórych przypadkach podnajemcy musieli płacić kwoty rzędu 500.000 10 bahtów, czyli XNUMX razy więcej niż najemca płacił CU.

Manop opowiada się za tym, aby czynsze odpowiadały stawkom rynkowym, co zapobiegnie podnajmu. W przypadku Grupy MBK czynsz wzrośnie z kwietniowych 85 milionów bahtów miesięcznie (kwota pobierana przez 20 lat) do 650 milionów bahtów. Podnajem jest niedopuszczalny; nowi najemcy muszą poinformować CU i podpisać nową umowę. Czasami CU sprawdza, czy najemca jest faktycznym najemcą, czy podnajemcą.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

 

2 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – 20 grudnia 2012”

  1. J.Jordan mówi

    Oszczędzaj pieniądze w tajskim banku. Jest bardzo niezawodny. Kontrola międzynarodowa
    wyłącznie przez Bank Światowy. Ale dane, którymi dysponują, to nie wszystko.
    Obecnie nasze banki są obserwowane przez wszelkiego rodzaju instytucje międzynarodowe
    organizacje, które również mają dostęp do wszelkiego rodzaju danych.
    Organizacje te nie mogą zdobyć przyczółka w Tajlandii.
    Kopia karty bankowej, karta bankowa, bez opłat. Nieznana kwota pobrana z Twojego konta
    żadnej rekompensaty. Myślę, że lepiej zaoszczędzić pieniądze na czymś bardziej niezawodnym
    banki w Holandii. W każdym przypadku otrzymasz zwrot pieniędzy za kopię swojej karty bankowej.
    Nigdy nie słyszałem o niejasnej kwocie pobranej z Twojego konta.
    J.Jordan.

  2. Gerrita Jonkera mówi

    Zawsze z przyjemnością czytam artykuły van de Lugta. !

    Nie rozumiem, skąd on bierze te wszystkie informacje i w ogóle czytelne
    zapisać.
    Wyrazy uznania.

    Po odpowiedzi J.Jordaana znów się zastanawiam
    czy można zostawić pieniądze w tajskim banku.
    Robię to pod nazwiskiem swoim i mojego partnera. I tak na 1 koncie
    Gdyby coś mi się stało, ma swobodny dostęp.
    Swoją drogą, tak jak teraz.

    Gerrit


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową