Dostęp do stawu rybnego na parterze zrujnowanego domu towarowego jest obecnie zabroniony New World w Bang Lamphu. Władze Bangkoku obawiają się, że woda może być źródłem infekcji, a młodzi goście mogą wpaść do wody.

Centrum handlowe, wybudowane w 1982 roku, słusznie można nazwać dzieckiem problematycznym. Właściciel z naruszeniem pozwolenia dobudował siedem pięter z czterech, na które miał pozwolenie. Gmina skierowała sprawę do sądu, który w 1997 r. nakazał właścicielowi usunięcie nielegalnych podłóg. Nie zrobił tego; zdecydował się zapłacić dzienną karę.

W 2004 roku zawaliła się część budynku; zginął przechodzień. Dom towarowy później zamknął swoje podwoje. Dziury w dachu stworzyły na parterze staw, w którym świetnie bawiły się komary. Pobliscy kupcy wypuszczają ryby, aby zabić larwy komarów. Staw stał się atrakcją, zwłaszcza po wiadomościach w mediach społecznościowych.

Wydział Robót Publicznych Urzędu Miejskiego przeprowadzi teraz inspekcję budynku. Jeśli okaże się niebezpieczny, zostanie zburzony, a ryby usunięte. Jeżeli rozbiórka nie jest konieczna, właścicielowi nakazuje się podjęcie środków bezpieczeństwa, aby budynek i staw rybny mogły nadal istnieć.

Departament Środowiska pobrał próbki wody, aby sprawdzić jej jakość, i rozpylił pestycydy, aby zabić komary.

Mieszkańcy nie mają zastrzeżeń do budynku. Myślą, że jest wystarczająco silny. Woda musi być dobrej jakości, bo nie ma zapachu. „Gdyby woda została zakażona, ryba już dawno by zdechła” – mówi jeden z nich.

– Znów narzekanie na telewizyjne transmisje mistrzostw świata w piłce nożnej. Organ nadzoru telewizyjnego NBTC nakazał firmie RS Plc transmisję pozostałych meczów w ogólnodostępnych kanałach telewizji analogowej. W najbliższy weekend spółka będąca właścicielem praw do transmisji zdecydowała się na transmisję dwóch kluczowych meczów (Brazylia-Chile i Holandia-Meksyk) wyłącznie w swoim cyfrowym kanale telewizyjnym 8. Oznaczało to, że widzowie telewizyjni korzystający z konwencjonalnych anten nie mogli oglądać meczów na kanale 5.

NBTC przypomina spółce o porozumieniu, zgodnie z którym oglądanie wszystkich meczów musi być bezpłatne. Aby to wyegzekwować, NBTC zwróciło się wcześniej do sądu. Jednak sędzia nie zgodził się z nią. Następnie NBTC zaoferowała spółce rekompensatę finansową, która osiągnęła zamierzony cel.

RS umywa ręce od weekendowej decyzji. „Kanał 8 to bezpłatny kanał telewizyjny w systemie cyfrowym” – mówi dyrektor. NBTC nie spodziewa się dalszych przerw w dostawie prądu w systemie analogowym. Organ nadzorczy „przeanalizuje” oferowaną rekompensatę.

– Paszporty sześciu przywódców Czerwonych Koszul, wobec których wydano nakaz aresztowania, zostały unieważnione przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Sąd wojskowy wydał takie rozkazy, bo nie zgłosili się do wojska.

Dwóch z nich to Jakrapob Penkair i Charupong Ruangsuwan, założyciele zagranicznej organizacji przeciw zamachowi stanu. Mówi się, że Jakrapob przebywa w Hongkongu. Nie jest znane miejsce pobytu Charuponga, byłego ministra i przywódcy partii Pheu Thai. Jakrapob jest poszukiwany ze względu na obrazę majestatu. Jest także powiązany z odkryciami broni, które miały miejsce w zeszłym miesiącu. Podejmowana jest próba jego deportacji.

– Komitet Pojednania i Reform (RCC) rozmawiał już ze wszystkimi partiami politycznymi. Przewodniczący Komisji Surasak Kanchanarat nazywa je „wywiadami pogłębionymi”. CRR otrzymało także tysiąc propozycji reform. Pogrupowano je w jedenaście kategorii, ale nie wyciągnięto jeszcze żadnych wniosków. Komisja spodziewa się przedstawić ostateczne wnioski pod koniec tego miesiąca.

Źródło w czerwonej koszuli jest niezadowolone z rozmowy z RCC. Dano mu tylko 5 do 10 minut i pozwolono mu mówić jedynie o pojednaniu i reformach. „Oni realizują jedynie swój własny program. Zaproszenie skierowane do nas nie było do końca szczere.

Inna komisja, Centrum Pojednania ds. Reform (RCR), również informuje o postępie. „Naszym celem jest to, aby premier i inni politycy mogli bezpiecznie wjechać do kraju, bez protestów przeciwników politycznych” – mówi przewodniczący tej komisji.

RCR odwiedziło wioski czerwonych koszul i rozmawiało z mieszkańcami. To nie one są źródłem konfliktów politycznych – uważa przewodniczący. Ich przywódcy poddają im pranie mózgu; wprowadzają ich w błąd jednostronnymi informacjami.

– Grupa działająca na rzecz interesów osób niepełnosprawnych i starszych zwraca się do junty o ponowne krytyczne spojrzenie na plan zakupu 3.183 autobusów zasilanych gazem ziemnym dla przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej w Bangkoku. Podejrzewa korupcję „na dużą skalę”.

Przewodniczący, były dziekan Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Chulalongkorn, uważa, że ​​programowi wymagań brakuje przejrzystości. Zwraca uwagę, że cena została już zakwestionowana przez Krajową Komisję Antykorupcyjną. Ponadto jego zdaniem specyfikacje są niejasne.

Zakup autobusów na gaz ziemny powoli staje się niekończącą się modlitwą, ponieważ plany na ten cel sięgają rządu Abhisita. Ostatecznie rząd dał Yingluck zielone światło. Sprzeciw grupy interesu skupia się na niedostępności niektórych autobusów.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

Więcej wiadomości w:

Taksówki motocyklowe: Junta sprząta
Najwyższy urzędnik w Kambodży, aby wygładzić zmarszczki

1 myśl w temacie “Wiadomości z Tajlandii – 1 lipca 2014”

  1. CFP mówi

    BMTA NIE jest spółką miejską, ale należy do państwa. Co prawda BMA (= "gmina" czy raczej aglomeracja) chciałaby mieć nad nią kontrolę, ale dopiero po wyeliminowaniu wszystkich ogromnych długów. Istnieją również uzasadnione podejrzenia, że ​​organizację tę częściowo opłacają wielcy tajscy konstruktorzy autobusów, którym nie podoba się nic bezpośrednio pochodzącego z Chin.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową