Penang w Malezji jest popularnym celem emigrantów i turystów, zwłaszcza z Phuket, w celu przedłużenia wizy do Tajlandii lub przejścia na wizę nieimigracyjną na dłuższy pobyt.

W Phuket prężnie działa przemysł wizowy, a minibusy odjeżdżają codziennie do Penang, gdzie hotele, restauracje i taksówki chętnie pomagają odwiedzającym.

Podróż minivanem do Penang trwa około 10 godzin, ale ostatnio Air Asia ogłosiła codzienne loty na wyspę Penang z Phuket, aby konkurować z Firefly Airlines, jedynym bezpośrednim lotem z Phuket do Penang. Lot trwa około godziny.

W Konsulacie Generalnym Tajlandii jest codziennie tłoczno iw związku z tym zasady ubiegania się o wizę zostały teraz zaostrzone. Od 14 maja przyjmowanych będzie maksymalnie 100 wniosków dziennie, a odwiedzającym zaleca się prawidłowe wypełnienie formularzy zgłoszeniowych, aby ich pobyt w Penang nie był dłuższy niż to konieczne. Osobom z niekompletną dokumentacją odmawia się wstępu do budynku, a następnego dnia znów ustawiają się w kolejce z nadzieją, że znajdą się w pierwszej setce. .

Pełne oświadczenie Królewskiego Konsulatu Generalnego Tajlandii w Penang można przeczytać poniżej.

11 odpowiedzi na „Nowe zasady składania wniosków wizowych w konsulacie Tajlandii w Penang”

  1. Argus mówi

    Jest rzeczą oczywistą, że „goście” w Tajlandii muszą zachowywać się jak goście i przynajmniej przestrzegać zasad. Ale przyzwoitość nie jest ulicą jednokierunkową. Kraj przyjmujący ma również obowiązki. Jest to oczywiście jeszcze bardziej prawdziwe w przypadku kraju, który twierdzi, że chętnie przyjmuje gości, czyli zakłada wszędzie biura turystyczne w celu przyciągnięcia gości, a także uzależnił się w dużej mierze ekonomicznie od tego napływu gości.
    Szczerze mówiąc, Tajlandia przyciąga też całkiem sporo nieprzyzwoitych ludzi, którzy nie dbają o zasady, najwyraźniej wychodząc z założenia, że ​​tam wszystko jest możliwe i dozwolone. Jednak nie ma sensu wrzucać do jednego worka turystów o dobrych intencjach – i nie mam tu na myśli tanich charleyów i uderzających bigtimerów z małych miasteczek – z typami, którzy przyjeżdżają do Tajlandii, by sprawdzić granice.
    Tajlandia musi oddzielić ziarno od plew.
    Przyjęcie w konsulatach jest żałosne. W Hadze turyści, długoterminowi i zimowi, którzy chcą ubiegać się o wizę, również nie są mile widziani w konsulacie – starej piwnicy na węgiel pod ambasadą, gdzie jako gość trzeba bardzo uważać, żeby nie uderzyć się w głowę . Osoby ubiegające się o wizę są często obszczekywane lub odsyłane jak małe dzieci.To również należy wyraźnie powiedzieć.
    Po prostu nie czujesz się tam mile widziany, właściwie to tylko uciążliwość.
    Słyszałam już, że kilku starszych turystów z Tajlandii, którzy zawsze lubili tam spędzać zimę, mówiło, że wpisali Tajlandię na swoją czarną listę.Co o tym sądzicie?

    • Cornelis mówi

      Żaden problem w tej „piwnicy na węgiel”: zawsze traktowany właściwie. Ale tak, jestem na tyle głupi, żeby poprawnie podejść do mężczyzny/kobiety za ladą, to musi być to………..

    • Rob E mówi

      Niedawno odwiedziłem konsulat Tajlandii i otrzymałem tam schludną pomoc. Jest to więc możliwe.

      Ps
      Co to jest gość?

    • Jana Pontsteena mówi

      Teraz, jeśli ci ludzie nie chcą już Tajlandii i umieścili ją na swojej czarnej liście, lepiej trzymajcie się tutaj z daleka. Potem idzie trochę szybciej dla ludzi, którzy chcą.

  2. Bert mówi

    Od 6 lat ubiegam się o moje Non imm O w oparciu o małżeństwo w Hadze.
    Nigdy nie było problemu, a ponad 20 lat wcześniej zwykle wiza turystyczna, jeśli jechaliśmy dłużej niż miesiąc. zawsze bez żadnych problemów.
    Problemy pojawiają się, gdy nie przygotowałeś się odpowiednio i nie masz przy sobie odpowiednich dokumentów.
    Najlepiej trochę aroganckiego tonu i wtedy wiesz, że możesz wrócić do domu bez wizy i spróbować ponownie później.

    • Jana Pontsteena mówi

      Jedź do Amsterdamu na non-hmm. Och, musisz pokazać wyciągi bankowe za ostatnie 3 miesiące i musisz mieć pozytywne nastawienie. No cóż, nie chcą więcej idiotów w Tajlandii.

  3. JH mówi

    Teraz jest to wyraźnie zaznaczone w konsulacie w Penang, byłem tam niedawno, a teraz potrzebują też kopii ze stemplem malezyjskiej imigracji ...... to jest w twoim paszporcie, prawda?? Robi się coraz bardziej szalenie. Ale jak często zdarzało się, że nie było jasne, które dokumenty należy ze sobą zabrać lub proszą o dodatkowe dokumenty, których nie ma na stronie internetowej (van den haag to już katastrofa) (e-maile, na które nie dostajesz odpowiedzi lub po polsku węgiel), doświadczyłem kilka razy z tym wesołym ptaszkiem z tajskiej ambasady w Hadze. Powiedział mi kiedyś, że jeśli przekroczę granicę z Tajlandii do Malezji, to muszę zostać przynajmniej 1 noc w Malezji, zanim będę mógł wrócić do Tajlandii, więc muszę to wypełnić na formularzach……męcząc tego człowieka……. date in date out date in date out etc etc.. Potem powiedziałem miłemu człowiekowi, że regularnie robię wizy i że wrócę do Tajlandii tego samego dnia, odbicie granicy. Powiedział, że to niemożliwe, byłem pewien, że jest to możliwe, ponieważ robiłem to już kilka razy. Kiedy go z tym skonfrontowałem, wyraźnie „nie był rozbawiony”… utrata twarzy była faktem! Ostatnim razem, gdy byłem tam dla mojej zakonnicy O, nagle zrobił się słodki i nawet się przywitał, to jeden ze sposobów radzenia sobie z klientami, w końcu my też wydajemy tam sporo pieniędzy, nie zrobią tego tylko z Rosjanami i Chińczykami !

    • Jacques mówi

      Myślę, że zasady są teraz jasne, ale w poszczególnych miejscach są traktowane inaczej. Ludzie w ambasadzie mają swoje instrukcje i się ich trzymają. Te zasady obowiązują niezależnie od tego, co myślą inni. Myślę, że od czasu do czasu powinna być bardziej przyjazna opinii publicznej odpowiedź. Ja sam nie miałem problemów w przeszłości, ale są ludzie, którzy nie znają zasad i są poza tym ignorantami i potrzebują pomocy i zrozumienia. Z pewnością nie wszyscy są złymi ludźmi o złych intencjach lub tanimi charlichami. Różnice poziomów są zawsze. Zauważam też pewien stres czy zmęczenie wśród personelu ambasady. Wyjaśnianie w kółko tej samej rzeczy itp. Ludzie powinni odwrócić sytuację i spędzić tam jeden dzień, aby zobaczyć i poczuć, jak im idzie. Dochodzące z obu stron. Martwi mnie to, że jeśli kopia jest za krótka, to nie może/nie może być wykonana przez ich kserokopiarkę. Zostajesz wysłany za drzwi, aby zrobić kopię gdzieś w pobliżu. Wtedy taka wizyta nagle trwa bardzo długo. Korespondencja do ambasad nie jest wykonywana. Dzieje się tak w wielu ambasadach. Spróbuj Birmy. Nigdy nie odpowiadaj.

      • Rob W. mówi

        Całkowicie się zgadzam drogi Jacques. Od osoby ubiegającej się o wizę można oczekiwać odpowiedniego nastawienia i przygotowania, ale także zrozumienia dla tych, którzy mają niewielkie lub żadne doświadczenie w ubieganiu się o wizę (czy to wiza tajska, wiza Schengen, czy jakakolwiek inna). Ludzie czasami toną w informacjach i formularzach. Jeżeli wnioskodawcy często popełniają ten sam błąd, dostarczone informacje mogą nie być całkowicie jasne i można je poprawić. Z drugiej strony ludzie powinni również zrozumieć, że ciągłe odpowiadanie na te same pytania może być męczące dla personelu: ludzie nie czytają broszury ani strony internetowej, ale uważają, że ich proste pytanie powinno zostać zadane przez personel. Ale wyobraź sobie, że musisz odpowiadać 100 razy dziennie na to samo na coś, co jest jasno określone na stronie. Pamiętam, że w rozmowie z ambasadą NL pracownik powiedział również, że regularnie otrzymuje pytania, które naprawdę można było znaleźć na stronie za pomocą 3 kliknięć myszką. Zobacz, czy (bardzo) starsza osoba zadaje to pytanie, ale ktoś, kto jest pełen życia i ma internet, może nadal surfować po witrynie. Wszystko jest dawaniem i braniem, postaw się w czyjejś sytuacji, okaż szacunek, a przede wszystkim okaż życzliwość.

  4. teos mówi

    Kiedy jeszcze pracowałem i regularnie jeździłem do Penang na non-o, pod koniec lat 1970. odmówiono mi wizy, ponieważ miałem 10 dni przeterminowania. Po kilku rozmowach w tę iz powrotem dostałem non-o z ostrzeżeniem, że to nie powinno się powtórzyć, przekroczenie terminu. Lata siedemdziesiąte, więc nic nowego pod słońcem.

  5. Cees mówi

    W zeszłym roku złożyłem wniosek o wizę w „piwnicy” w Hadze, małżeńska/emerytalna Wiza OA wielokrotnego wjazdu, nie ma problemu, można ją odebrać tydzień później, ale tak, trzeba spełnić wszystkie wymagania i przynieść odpowiednie papiery , zacznij śledzić listę na czas i odhaczaj ją. Zrobiłem to wszystko na własną rękę bez agencji wizowej.
    Mężczyzna za ladą był zwykle przyjazny i tak, myślę, że mógłby napisać książkę o statystach, którzy pojawiają się przed jego ladą. na przykład osoba przede mną miała tylko bilet lotniczy i paszport ze stemplem przekroczenia dozwolonego pobytu, tak, wtedy mężczyzna będzie zadawał pytania, na które nie uzyskał odpowiedzi, ale dużo gadania z jego strony i jego córki i że miał dziewczynę w Pattaya, mężczyzna nie był tym zachwycony i oczywiście zostali odesłani, ale także zaproszeni do powrotu z poprawnymi dokumentami i odpowiedziami.
    Po prostu przynieś to sam, możesz ubiegać się o wizę, a nie ubiegać się o nią.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową