„Junta pozwala Tajlandii na przekształcenie się w państwo policyjne”. Organizacja Human Rights Watch (HRW) i Tajska Grupa Prawników na rzecz Praw Człowieka nie kryją się z decyzją rządu wojskowego zezwalającą oficerom armii (wyższym niż stopień podporucznika) na przejmowanie obowiązków policyjnych. Mogą przeszukiwać domy i aresztować ludzi bez nakazu.

Działacze na rzecz praw człowieka nazywają ten trend niebezpiecznym: nie ma kontroli i może to prowadzić do nadużyć władzy. „Decyzja pokazuje, że junta nie dba o praworządność i robi, co chce” – powiedział Sunchai Phasuk z HRW.

Junta twierdzi, że podjęła taką decyzję ze względu na niedobór funkcjonariuszy policji. Wicepremier Prawit zaprzecza, że ​​istnieje małe zaufanie do policji. Według niego podjęto takie działania stawić czoła przestępcom.

Krytycy twierdzą, że aresztowani mogą być także przeciwnicy reżimu. Na przykład wczoraj aresztowano sołtysa wioski w Pathum Thani, który protestował przeciwko budowie elektrowni zanieczyszczającej środowisko.

Źródło: Bangkok Post

10 odpowiedzi na „Personel wojskowy przejmuje obowiązki policji: „nadużycie władzy” – mówią krytycy”

  1. l. niski rozmiar mówi

    Również mając w ręku artykuł 44,
    żołnierze idą przez kraj!
    Teraz jest inny organ
    w krainie „uśmiechu!”

    • Johan mówi

      Do domu mojej dziewczyny przyszło dwóch żołnierzy, jeden był nieco wyższy rangą. Miał kilka frędzli na ramionach. Zapytał, jak zarabia na życie. Drugi żołnierz zrobił zdjęcia domu, sklepu i jej paszportu. To był jej celem nagle zaczęła żyć bogato, nigdy nie była w stanie tego opłacić dochodami ze swojego sklepu. Jeśli tak, to najprawdopodobniej w grę wchodzą narkotyki. W zeszłym roku wojsko było pod dużą kontrolą, a także kampanie informacyjne w szkołach.Myślę, że miejscowa ludność nie ma problemu.To wszystko ma miejsce na północy pomiędzy Chiangmai i Chiangrai.

  2. morski mówi

    Kiedy jest to konieczne, wojsko przemieszcza się po kraju, a wśród wielu urzędników służby cywilnej nadal dochodzi do częstych nadużyć władzy.

    Ci, którzy tak bardzo chcą odzyskać władzę, patrzą na to pustymi oczami.Ja kładę nacisk na przejęcie władzy, rozumiesz.

  3. Henk mówi

    Nie rozśmieszaj mnie. Praworządność w Tajlandii nie istnieje. Przed wojskiem krajem rządzili nieliczni szczęśliwi bogaci.
    Królewska Policja Tajska to karykatura. Rozwiązywanie przestępstw z udziałem wpływowych osób to farsa. Pomyśl o człowieku, który zabił dwóch uczniów przy prędkości 250 km na godzinę. Po 14 dniach musiał przejść badanie na zawartość alkoholu w organizmie.
    Tajlandzka policja jest dobra w zbieraniu tak zwanych pieniędzy na herbatę od motocyklistów lub właścicieli firm, aby mieć pewność, że policja nie będzie im na co dzień przeszkadzać.

    • morski mówi

      Nie mówiłem, że istnieje i kiedykolwiek istniało państwo konstytucyjne. Uważam, że wojsko może pozostać u władzy, dopóki będzie panował spokój i cisza.

      Minie trochę czasu, zanim wyłoni się nowe pokolenie polityczne, mające czyste intencje służenia ludziom.

      • Ruud mówi

        Więc nie przeszkadza ci, że armia wchodzi do twojego domu i prawdopodobnie szpera w twoich szafkach i otwiera twój sejf tylko dlatego, że niechcący ma na to ochotę?
        Bo tak teoretycznie mogłoby się zdarzyć według artykułu.
        Teraz może to zrobić nie tylko pan Prayut, teraz każdy oficer armii powyżej pewnego stopnia otrzymał w prezencie uprawnienia wynikające z art. 44.
        Zastanawiam się, czy taka delegacja uprawnień na podstawie art. 44 jest możliwa w świetle Konstytucji.
        Pan Prayut sam mógł wydać polecenie wejścia do określonego domu bez zgody sędziego.
        Przyznanie innym uprawnień wynikających z art. 44 oraz prawa do samodzielnego decydowania o wejściu do domu idzie o krok dalej.
        Ale hej, to tylko teoria i praktyka, które nieco się różnią.

    • teos mówi

      Teraz panuje pełnoprawna dyktatura, rób, co mówię, bo inaczej! Jeśli chodzi o policję, zatrudnienie już kosztuje. Następnie muszą kupić własne mundury, broń i motocykle. Pensja początkowa jest śmieszna, taka mała. Łapówki, które wolno im zatrzymać, są wliczone w wynagrodzenie lub są w nim zawarte, plus 40% grzywien jest dzielonych między sobą, co stanowi część wynagrodzenia. Zawsze tak tu było. Myślę, że gdyby policja otrzymywała pełną pensję i darmowe mundury, sytuacja wyglądałaby inaczej. Korupcja jest tutaj częścią życia i jego częścią. Nie da się już wykorzenić.

  4. Jacques mówi

    Można coś powiedzieć na temat stosowania tego środka. Przynajmniej niektórzy funkcjonariusze policji nie wykonują dobrze swojej pracy, a wśród żołnierzy nie zawsze wszystko było proste. Jeśli złożysz zdrowe części w całość, będziesz mieć teraz większą liczbę osób do wykonania tej pracy. Zapewniamy, że w Tajlandii jest mnóstwo ofert pracy. Nawiasem mówiąc, coś podobnego jest również w przygotowaniu lub zostało już wprowadzone do użytku w Holandii. Jakiś czas mnie nie było (na emeryturze) i nie nadążam. Jako były komendant policji jednym z moich zadań było wykonywanie zadań na stanowisku zastępcy prokuratora, gdzie przejmuję częściowe zadania wymiaru sprawiedliwości. Obejmuje to wydawanie zezwoleń na wejście do domów, kontrolę aresztowań itp. itp. Do moich obowiązków należało także przetrzymywanie nielegalnie przebywających cudzoziemców w celu deportacji. To ostatnie zadanie miałaby już wykonywać nie tylko policja i żandarmeria, ale także pracownicy służb imigracyjnych i naturalizacyjnych. Byłoby to możliwe dzięki ustawodawstwu lub rozporządzeniom i mogłoby szybko wejść w życie. Widać więc, że kreatywnych pomysłów nie można przypisywać wyłącznie tajskim administratorom. W Tajlandii istnieje również ustawodawstwo wojskowe i menedżerowie, którym nadano specjalne uprawnienia, muszą rzeczywiście usprawiedliwiać się, gdy coś jest nie do przyjęcia. To nie jest tak, że żyjemy tu wyłącznie śpiewając w buszu i że bez pozwolenia wszystko jest możliwe. Poczekajmy więc i zobaczmy, co to przyniesie, a z pewnością usłyszymy o tym więcej w odpowiednim czasie.

  5. Marcello mówi

    Sytuacja turystów nie poprawia się. Czy będą dużo kosztować w turystyce?

  6. T mówi

    Mam nadzieję, że Tajowie powoli się obudzą i zbuntują, w przeciwnym razie obawiam się, że ten generał, który zaczyna mieć już wiele cech dyktatorskich, może utrzymać się na stanowisku bardzo długo. I śmiem wątpić, czy to jest dobre dla Tajlandii i gospodarki, w końcu Tajlandia to nie Singapur.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową