Ponad połowa tajlandzkich gospodarstw domowych martwi się kwestiami finansowymi, takimi jak koszty utrzymania, rosnące zadłużenie i dochody. Taki jest wniosek z badania przeprowadzonego przez Centrum Badawcze Kasikorn.

Ponad 53 proc. ankietowanych twierdzi, że zarabia tyle samo lub mniej niż przed rokiem, a dochód nie wystarcza na pokrycie kosztów i długów.

Tajowie zarabiający 15.000 XNUMX bahtów lub mniej miesięcznie obawiają się, że nie będą w stanie spłacić długów. Dla pracowników z rodzin bez gwarancji zatrudnienia ważniejsze jest utrzymanie pracy niż spłacanie długów.

Źródło: Bangkok Post

25 odpowiedzi na „Ponad połowa tajlandzkich gospodarstw domowych martwi się o finanse”

  1. najemca mówi

    Tu chodzi o Tajlandię i mają rację, że są zaniepokojeni, ponieważ nie ma tam systemu społecznego, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. W jakim stopniu obawy Tajlandii, które są uzasadnione, różnią się od obaw w innych krajach iw tych krajach, w których przysługuje im przynajmniej restrukturyzacja zadłużenia i świadczenia socjalne? (i nie zapomnij o banku żywności) Spróbuj wyobrazić sobie, że nie masz na czym polegać, tracisz wszystko i nie masz pracy. Znam kilku i współczuję im.

    • Jer mówi

      Brak pracy w Tajlandii to iluzja. Widocznie nie miał ochoty na żadną pracę. Szacuje się, że w Tajlandii pracuje do 4 milionów zagranicznych pracowników migrujących. Istnieją, ponieważ jest popyt na pracę, a Tajowie nie zajmują tych stanowisk. Ponadto dość łatwo jest stworzyć własne źródło dochodu w podstawowy sposób, taki jak sprzedaż towarów, jedzenie poza domem, świadczenie usług w rolnictwie i ogrodnictwie bez żadnych dalszych zobowiązań i można je zrealizować od ręki. Zatem ta bajka o braku pracy polega raczej na tym, aby nie podróżować tam, gdzie jest praca lub nie zawracać sobie głowy zakasaniem rękawów. Wystarczy spojrzeć, ilu ludzi w Tajlandii podróżuje daleko i opuszcza dom i ognisko domowe, aby zarabiać gdzie indziej. Albo po prostu rozejrzyj się wokół ilu pomysłowych ludzi zakłada własne, jednoosobowe firmy.

      • Ruud mówi

        Nie wiem, czy mieszkasz na wsi, ale pieniądze łatwiej wypływają ze wsi, na przykład rachunek za prąd, niż do wsi.
        A na wsi ludzie mogą sprzedawać tylko sobie nawzajem, co w sumie nie generuje żadnych pieniędzy.

        Można też wskazać nieobsadzone miejsca pracy, ale często są one spowodowane nieludzkimi warunkami pracy, ponieważ pracodawca nie chce wydawać ani jednego bahta na i dla swojego personelu.
        Często są nawet wyzyskiwani i niedopłacani.
        Mówienie, że ludzie nie chcą zakasać rękawów, jest zbyt łatwe.

        Ale właściwie to sam już to powiedziałeś.
        Ludzie porzucają ognisko domowe i dom – często rozłączeni z żonami i dziećmi na wiele miesięcy – aby utrzymać rodziny.

        • Jer mówi

          Faktem jest, że w Tajlandii jest wystarczająco dużo pracy dla wszystkich. Po prostu ruszaj się, tak jak ja i wielu innych w Holandii musieliśmy zrobić w latach 80-tych z wysokim bezrobociem w Holandii, oddalonej o 200 km, gdzie była praca. Albo w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, kiedy wielu Holendrów wyemigrowało, ponieważ nie było pracy ani przyszłości.

      • Leo Th. mówi

        Niewiele wykazujesz empatii, brak pracy to nie bajka, a koszmar dla Tajka. Siły robocze z krajów sąsiednich wypierają tajskich pracowników o niskich kwalifikacjach ze względu na antyspołeczną taktykę pracodawców, którzy płacą tym obcokrajowcom, wielu z nich nielegalnie, nawet poniżej minimalnej płacy w Tajlandii, z której nikt nie może się utrzymać. Oczywiście nie każdy może samodzielnie założyć działalność gospodarczą, a pracownikom nie przysługują żadne prawa w przypadku zwolnienia, ani nie przysługuje im ochrona przed zwolnieniem. Często czytam, że Tajowie żyją wyłącznie dniem dzisiejszym i nie martwią się o jutro. Cóż, z pewnością tak, ale zachowują te obawy dla siebie i nie afiszują się nimi. A jeśli dzień po dniu będziesz walczyć, aby związać koniec z końcem, praktycznie bez perspektyw na lepszą przyszłość, będzie to oczywiście miało wpływ na Twoje codzienne życie. I tak, nie tylko ceny „farangów” w Tajlandii wzrosły, dotyczy to także samych Tajów, a ponieważ płace tych, którzy mają pracę, nie nadążają za tempem, zadłużenie wzrośnie. Tak, to oczywiste, że są Tajowie, którzy wpadli w kłopoty, żyjąc ponad stan. Ale to nie jest zarezerwowane tylko dla Tajów, dzieje się tak na całym świecie. Swoją drogą, wiele drogich smartfonów to tanie imitacje. Krótko mówiąc, Ger, piszesz „rozejrzyj się wokół siebie”, a ja dodam, że powinieneś to robić z otwartymi oczami i mieć świadomość problemów wielu Tajów, aby wieść akceptowalne życie.

        • Chan Jan mówi

          Hej, mój znajomy jest menadżerem w firmie w BKK, pracownicy zarabiają godziwie i mogą (zgodnie z tajskim prawem) wziąć odprawę, która daje im 6-miesięczną pensję. Co roku dostają 5% podwyżki! Co więcej, znalezienie tajlandzkich pracowników chętnych do pracy za stawkę 20.000 6 THB jest niezwykle trudne, jeśli nie niemożliwe! Teraz możesz szybko usunąć moją odpowiedź, tak jak poprzednią z XNUMX ocenami, ale trochę poczucia rzeczywistości nie byłoby nie na miejscu!

          • Leo Th. mówi

            Hej, co? nie jestem koniem! Artykuł dotyczy pracowników z Tajlandii, których dochód wynosi 15.000 53 Bath lub mniej miesięcznie. Spośród ankietowanych 5% twierdzi, że zarabia tyle samo lub mniej niż w zeszłym roku, podczas gdy koszty utrzymania gwałtownie wzrosły. Dotyczy to zatem pracowników o niskich kwalifikacjach i odpowiednio nisko wynagradzanych. Często są zmuszeni do zmiany pracy, a o odprawach mogą tylko pomarzyć, nie mówiąc już o dopłacie rocznej w wysokości 20.000%. Taka jest niestety rzeczywistość, a artykuły, w tym z Bangkok Post, a także tutaj na Thailand Blog, pokazują, że tym Tajom o niskich kwalifikacjach coraz trudniej jest znaleźć pracę, ponieważ doświadczają rosnącej „konkurencji” ze strony pracowników gościnnych z sąsiednich krajów . Przy twoim założeniu, że strasznie trudno jest znaleźć tajlandzkich pracowników za pensję 20.000 20.000 Bath, zastanawiam się, co to za praca iw jakim stawie łowią. Być może te 65.000 800.000 Bath jest niedostatecznie wypłacone w stosunku do wymagań stawianych pożądanemu pracownikowi i może zarobić więcej gdzie indziej. I dlaczego ten wykrzyknik po XNUMX XNUMX.-Thb.; nie jest to teraz taka światowa kwota. Na pewno nie, jeśli porównasz to z wymogiem dochodu na wizie emerytalnej wynoszącym XNUMX XNUMX Bath p/m (lub saldem bankowym w wysokości XNUMX XNUMX Bath).

          • Ruud mówi

            Pojedyncza firma niewiele mówi, zależy tylko od tego, jaka to firma.

            Większość pracowników płacy minimalnej to pracownicy dniowi i nie mają prawa do niczego po zwolnieniu.
            Świadczenia te dotyczą głównie pracowników w międzynarodowych firmach posiadających umowę.

            Jednak tajska płaca minimalna wynosiła 2012 bahtów dziennie w 300 roku.
            Również w latach 2013, 2014, 2015 i 2016.
            W 2017 roku została podwyższona o całe 5 bahtów do 305 bahtów.
            Liczne narzekania na forach dotyczące rosnących cen w Tajlandii mogą świadczyć o tym, że dochody Tajów stosunkowo gwałtownie spadły.

            To jest inflacja z 2012 roku, cokolwiek te liczby reprezentują.
            W Holandii wydatki zawsze rosną znacznie szybciej niż inflacja, ponieważ wiele rzeczy nie jest uwzględnionych w danych dotyczących inflacji.
            Podatki miejskie np.

            2016 0.19%
            2015 -0.90%
            2014 1.90%
            2013 2.20%
            2012 3.00%

        • Nicky'ego mówi

          Idź znajdź dziewczynę. Nie mogę znaleźć tajskiego, a już na pewno nie zapłacę za mało. W Bangkoku płaciliśmy 12000 XNUMX bahtów miesięcznie. Jeden z Birmy

          • Bert mówi

            Również z moją córką, jeśli uda jej się znaleźć sprzedawczynię (praca niewykwalifikowana), mają wymagania, których absolwent jeszcze nie spełnia. nie robię tego i nie robię tamtego itp.
            Wielu przychodzi do pracy na 3-4 miesiące i wychodzi ponownie, nic nie mówiąc lub coś w stylu o tak, jutro nie przyjdę.
            Moja córka też płaci niewiele więcej niż płaca minimalna (10.000 5.000 THB), ale też darmowe jedzenie i przestronny pokój nad sklepem, z własnym prysznicem i toaletą. To także 500 THB miesięcznie. Dodatkowo, jeśli pracuje w niedzielę wolną, XNUMX thb, a jeśli okazjonalnie musi pracować wieczorem, również nadgodziny. I roczna premia zależna od zarobków w danym roku.
            Na szczęście ma teraz dziewczynę, która jest z nią od ponad roku i wydaje się, że dobrze się bawi.

            • Bert mówi

              Mały dodatek, miała kiedyś dziewczynę z Laosu, która zarabiała tyle samo.
              I nie przychodzą za mniej. Jej mąż pracował na budowie i prosił o 750 THB dziennie i otrzymywał je. Więc oni też nie działają tak tanio.

      • Ulricha Bartscha mówi

        większość z 4 milionów zagranicznych pracowników gościnnych pracuje tutaj nielegalnie i znacznie poniżej limitu płac, ponieważ limit płac w ich kraju jest nawet niższy niż w Tajlandii. Nawet Tajlandczyk nie może wyżyć z tej pensji ze swoją rodziną

        • Jer mówi

          Bzdura, że ​​większość z nich pracuje nielegalnie. Tworzenie nastroju. Już 2 tygodnie temu pojawiła się możliwość zarejestrowania nielegalnych pracowników, zarejestrowano 772.000 tys. Opcja ta została zaproponowana, ponieważ dzięki nowemu prawu za nielegalną pracę nakładane są wysokie kary, a pozostałe miliony z sąsiednich krajów pracują już legalnie za normalne tajskie płace.

          A co do niedoborów płacowych. Dobrym przykładem w Europie była Hiszpania w latach 80. i 90. Wielu z nich musiało pracować na 2 stanowiskach, aby uzyskać wystarczające dochody. W rezultacie osoby w rodzinie jadły gorący posiłek dopiero około godziny 10.00:2. Nawet teraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie wielu łączy 3 lub nawet 2 prace, aby zarobić wystarczająco dużo. Cóż, nie widzę ludzi w Tajlandii, którzy często mają XNUMX prace. Jak powiedziałem we wcześniejszej odpowiedzi: idź do pracy, jeśli chcesz mieć wystarczające dochody.

          • Ruud mówi

            Nie mogę nadążyć za twoimi odpowiedziami.
            Była możliwość rejestracji dwa tygodnie temu.
            Następnie, według twoich danych, zarejestrowano 772.000 XNUMX NIELEGALNYCH.
            Czy to nie znaczy, że pracowali tu nielegalnie przez te wszystkie lata?
            I to pozbawiło tajlandzkich pracowników – którzy najprawdopodobniej są drożsi – możliwości zarobku?

            Wydaje ci się też, że to normalne, że pracodawcy płacą tak mało, że ludzie potrzebują dwóch prac – a czasem trzech – aby zarobić na życie.
            Zdecydowanie nie uważam tego za normalne.

            • Jer mówi

              Napisałem: „za normalną tajską pensję”. Nie mówię więc o zbyt małym, ale o tym, co powszechne i normalne w Tajlandii! Jeśli ich własny Tajlandczycy się z tym nie zgadzają, powinni bronić się bardziej, jak w Europie w ubiegłym stuleciu. Oczywiście, jak zauważyłem, większość zarobków w Thailabd jest niska, a przetrwanie miesiąca często jest kwestią przetrwania. Ale inne kraje stanęły w obliczu podobnych sytuacji.

              Moja odpowiedź na temat nielegalnych imigrantów była odpowiedzią na Ulricha Bartscha, który stwierdził, że większość zagranicznych gości pracuje nielegalnie, ale zaprzeczyłem temu, opierając się na faktach.

  2. Sklep mięsny Kampen mówi

    Wiem o tym wszystko. Niestety oni również dzielą się ze mną swoimi obawami i mają nadzieję, że mogę przyczynić się do rozwiązania. Co mnie uderza: członkowie rodziny, którzy osiągnęli „powyżej Jana”, osiągnęli to dzięki własnym wysiłkom i inicjatywom. Ci, którym wysyłaliśmy pieniądze, nadal nie mają nic. Podobnie jak pomoc rozwojowa. Również studnia bez dna.

  3. Bert mówi

    Tak, a życie staje się coraz droższe. I to nie o 2-3%, jeśli na straganach przy drodze jest podwyżka, to na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale porcje są coraz mniejsze. Docelowo, jeśli porcja jest tak mała, że ​​nie może być mniejsza, cena nagle wzrośnie o 5 bahtów. 5 bahtów w wysokości 35 lub 40 to jeszcze wkrótce 12 do 15%.
    Owoce i warzywa są prawie niemożliwe do kupienia dla zwykłego robotnika, chyba że jest sezon, wtedy ulicą przejeżdża wiele pick-upów z kilogramami owoców za 100 Thb.

    Ale powyższe jest moim doświadczeniem, a nie ustalonym faktem.
    Inni bez wątpienia nadal uznają Tajlandię za tanią.

  4. sztylet mówi

    A co z „emeryturami” dla osób starszych i niepełnosprawnych od 700 do 900 bahtów; jak można to przeżyć? Jest to możliwe dzięki pomocy rodziny, sąsiadów, przyjaciół a czy tej pomocy nie ma?
    A potem wiedzieć, że Tajlandia wraz z Rosją i Indiami to jeden z krajów na świecie, w którym różnice w dochodach są największe. Bogaci płacą tu niewielkie podatki lub nie płacą ich wcale. Na tym skupiłbym swoją krytykę, zamiast wskazywać oskarżycielsko palcem na biednych, jak to niektórzy robią powyżej.

  5. janbeute mówi

    To, czego nie rozumiem i widzę codziennie na własne oczy, jest następujące.
    Dzieci chodzące do szkoły i ścigające się najnowszymi modelami Yamahy i Hondy.
    Kiedy stoję na końcu kolejki do kasy w lokalnym Tesco Lotus, widzę portfele pełne kart kredytowych.
    Sam ledwo daję sobie radę z moimi zwykłymi, staroświeckimi płatnościami gotówkowymi i kartą bankomatową.
    Ilość nowych pickupów mija mnie z prędkością błyskawicy.
    Poszedłem dziś do Big C i kadfarang w HangDong.
    Big C szuka miejsca do zaparkowania samochodu.
    Podobnie jak w zeszłym tygodniu, Mac Donalds był dobrze zaopatrzony w klientów i za kawałek hamburgera wkrótce stracisz 160 bahtów na osobę.
    Bardzo zajęty ruchem w drodze tam iz powrotem.
    O tak, wiem też, że dziś był dodatkowy dzień świąteczny, ale mimo to, jeśli nie masz pieniędzy do wydania, myślę, że zostań w domu.
    I nie zapomnij o nowych budynkach mieszkalnych, które rosną jak grzyby po deszczu.
    Teraz wielu powie, ale nie widać Jana, wszystko jest sfinansowane.
    Ale i tak to robią.
    Może mieszkam w najbogatszej części Tajlandii, to równie dobrze może być.

    Jana Beuta.

  6. rori mówi

    E Jak wysoka byłaby rzeczywista liczba w Holandii i Belgii? Spadek liczby bezrobotnych w Holandii nie wynika przede wszystkim z pracy, ale z tego, że ludzie otrzymują pomoc społeczną po 3 latach zamiast po 2 latach.
    Obiecuję wszystkim, że nie jest tłuste. Na szczęście mi to nie przeszkadza, ale znam byłych kolegów po 45 roku życia, którzy znaleźli się w takiej sytuacji.

    Ta grupa jest zapomniana w Holandii i Belgii

  7. tsim tata mówi

    ok, Dirk, ale to, co zostało powiedziane powyżej, że dawanie lub wysyłanie pieniędzy nie pomaga, jest całkowicie poprawne.
    znałem Tajkę w Belgii i powiedziała mi kiedyś, żeby nigdy nie dawać pieniędzy rodzinie i jestem jej wdzięczny, bo gdybym to zrobił, prawdopodobnie nie byłbym dzisiaj z moją kochaną żoną, ponieważ pieniądze…… znałem wiele przypadków później tak mężczyzna Najpierw dobrze poznaj Tajlandię.
    teraz co, kto lub jak płaci podatki, czy nie, oznacza to, że Tajowie lub firmy to sprawa Tajlandii, w której ty, ja lub inni farangowie
    nie ma o czym pisać, pomyślałem?

  8. plamy mówi

    cześć khun yan

    czy możesz powiedzieć, która to firma w Bangkoku.

    Ze względu na to, że znam wielu bardzo zmotywowanych Tajów, którzy chcieliby wykonywać tę pracę za powyższą kwotę miesięczną

    Z góry dziękuję Pete

  9. marinus mówi

    Khun Yan mówi, że jego przyjaciel, który jest menedżerem w firmie w BKK, ma trudności ze znalezieniem personelu. Wspomniana jest kwota 20.000 300 bahtów! O ile mi wiadomo, wielu ludzi tam pracujących ma znacznie niższe dochody. Tego też jestem pewien, bo często bywałem w BKK przez kilka lat. W okolicach Khon Kaen ludzie nadal pracują na budowie za 500 do XNUMX Bht dziennie. Mam do tego dużo szacunku. kiedy widzę, jak ludzie pracują, a potem w palącym słońcu!. Ale wiem też, że są ludzie, którzy wolą być leniwi niż zmęczeni. Ale gdzie go nie masz? To wszystko nie jest takie czarno-białe. Wiem też, że sporo osób pije lub bierze narkotyki. W czasie kryzysu mieliśmy też wielu ludzi, którzy pili, nawet gdy nie było pieniędzy. Spiritus został następnie oczyszczony przez biały chleb. trudne warunki życia mogą mieć z tym coś wspólnego.

  10. Rabować mówi

    Khun Yan wspomniał również o firmie, w której twój przyjaciel jest menadżerem, myślę, że jest wielu Tajów, którzy chcieliby tam pracować.
    Ale kiedy moja dziewczyna wróciła do pracy w pobliżu Ayutthaya 2 lata temu po 6-tygodniowym pobycie w Holandii, wszędzie mówiono jej, że maksymalny wiek do zatrudnienia to 38 lat.
    W końcu znalazła coś przez agencję pracy, na szczęście jest już w Holandii i szybko znalazła też pracę jako pokojówka w hotelu.
    Więc przestańcie uogólniać historie, że ludzie nie chcą pracować, a jeśli chodzi o tę pensję, to naprawdę jest potrzebna w Bangkoku, bo tam wszystko jest dużo droższe.

  11. FonTok mówi

    Mój szwagier pracuje na budowie i ma w portfelu ponad 1000 euro miesięcznie. Tam naprawdę nic nie łapią. Na pewno nie tam, gdzie pracuje. Wszyscy ci pracownicy są dobrze opłacani.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową