Inwazja ambasadorów UE Phuket

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: ,
15 czerwca 2013
Ambasadorzy UE Phuket

Stopniowo ma wszystkie cechy tragikomicznej sztuki: wyprawy zagranicznych ambasadorów na Phuket.

Wrażenie to potęguje cierpki żart, którym gubernator Phuket Maitree Intusut powitał w piątek 17 ambasadorów UE na półwyspie: „Wygląda na to, że Phuket jest atrakcyjny nie tylko dla turystów, ale także dla dyplomatów”.

Po indywidualnych wizytach różnych przedstawicieli UE po raz pierwszy zorganizowano wspólną podróż do Phuket, aby wezwać do szybszego (bardziej) podejścia do praktyk, które powodują poważne problemy dla turystów: oszustw, rabunków, przemocy, skorumpowanej policji, złych lub zaginionych zabezpieczenia na plażach i podczas zajęć wodnych, transportu z lotniska itp. Gubernator Maitree powinien umieć recytować listę przez sen po wszystkich wizytach ambasadorów, ale sądząc po doniesieniach w lokalnych mediach, tym razem nie dostał oderwał się od swojej zwykłej odpowiedzi „problemy istnieją, ale powoli, ale z pewnością następuje poprawa”. Według Bangkok Post, gubernator przedstawił stronie europejskiej plany poprawy sytuacji, szczególnie w odniesieniu do oszustw związanych z wypożyczaniem skuterów wodnych.

Komentarze były zastrzeżone. „Praktyka pokaże, czy sytuacja turystów się poprawi” – ​​powiedział zastępca szefa poczty HenkCor van der Kwast w rozmowie z „Phuket Gazette” (która dogodnie awansowała go na ambasadora Holandii). Zdaniem Van der Kwasta, problemy Phuket muszą być rozwiązywane na szczeblu krajowym iw tym celu przedstawiciele UE wkrótce ponownie będą podlegać nowemu ministrowi turystyki Somsakowi Pureesrisakowi.

Działanie

Dobrze się przygotował, bo dzień wcześniej był w Phuket z delegacją Senatu. Po sporządzeniu spisu wszystkich problemów związanych z oszustwami związanymi ze skuterami wodnymi, kierowcami tuk-tuków i taksówek oraz utopionymi turystami, Somsak doszedł do wniosku, że najwyższy czas podjąć działania. Najwyraźniej gubernator Maitree był pod takim wrażeniem, że dzień później poinformował przedstawicieli europejskich, że turyści w kłopotach mogą dzwonić bezpośrednio do jego biura. To zaufanie do skuteczności lokalnej policji zostało podkreślone przez Phuket Gazette ironicznym dodaniem numeru telefonu.

Strata twarzy

Jednak dyplomatyczny język używany podczas dwudniowego spotkania nie mógł ukryć faktu, że „problematyczne dziecko Phuket” zyskało w ostatnich latach status dorosłego symbolu narodowej utraty twarzy dzięki intensywnemu zaangażowaniu zagranicznych ambasadorów. Wcześniej lokalnym władzom umyły uszy m.in. przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Holandii, Rosji i Chin. Jednak twarde przesłanie chińskiego ambasadora (Phuket jest skorumpowane) zostało z nawiązką zrekompensowane w zeszłą środę przez ambasador USA Kristie Kenney.

Pojemnik na syrop

Najwyraźniej uznała, że ​​słoik z syropem daje lepsze rezultaty niż młot. Według lokalnych mediów, Kenney chwaliła Phuket, kiedy odwiedziła Phuket. Jestem głęboko wdzięczny każdemu policjantowi na Phuket za ich zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa Tajlandczykom i obcokrajowcom, zwłaszcza Amerykanom. Policja ma tutaj bardzo trudną pracę, zauważyła zgromadzona prasa po rozmowie między Kenneyem a dowódcą policji prowincji Phuket, generałem Choti Chavalviwatem.

W odpowiedzi przedstawił listę liczb, które powinny świadczyć o wzroście liczby przestępstw popełnianych przez cudzoziemców. „Amerykanie jednak nie należą do tych, którzy sprawiają nam problemy” – dodał uspokajająco.

Przymierze

Kenney najwyraźniej nie chciał być gorszy od tego i odpowiedział: ,,Po wielu incydentach Phuket zyskał negatywny wizerunek w oczach niektórych. Ale doskonale rozumiem, że robisz i robisz wszystko, co w twojej mocy. Nie możesz kontrolować wszystkiego”.

Pożegnając się z Maitree, Phuket Gazette zwróciło uwagę na bramkarza z Kenney: Phuket jest piękne, wspaniałe miejsce turystyczne. Pokazuje doskonałe połączenie miejskiego życia z piękną przyrodą.

Być może zebrani ambasadorowie UE powinni napić się herbaty z Kenneyem przed spotkaniem z ministrem turystyki w celu wzmocnienia współpracy europejsko-amerykańskiej.

11 odpowiedzi na „Inwazja ambasadorów UE w Phuket”

  1. Chan Piotr mówi

    Myślę, że problem jest dość łatwy do rozwiązania, a mianowicie ostrzejsze porady dotyczące podróży z Ministerstwa Spraw Zagranicznych dla Phuket. Jeśli każdy kraj UE to zrobi, uderzy to jak bomba i trafi do wszystkich gazet w Europie.

    • janbeute mówi

      Dobry pomysł, Peter, aby udzielić wszystkim krajom negatywnych porad dotyczących podróży na temat Phuket.
      Sam mieszkam w Tajlandii od lat i ze zdjęć i filmów to fajna wyspa.
      Ale tam, gdzie mieszkam na północy Tajlandii, rozmawiałem z kilkoma farangami, którzy tam mieszkali i wyjechali z tych samych powodów.
      Sam nigdy nie byłem na Phuket i nie czuję potrzeby podróżowania tam ze względu na wszystko, co słyszę i widzę na ten temat każdego dnia.

      Pozdrowienia od Jana Beute.

  2. kor obozów mówi

    Chan Piotr,
    Całkowicie się z tobą zgadzam. Z taką poradą dotyczącą podróży przynajmniej coś odłożysz.
    Dzięki wspólnemu działaniu tych wszystkich dyplomatów tworzymy tylko siebie
    śmieszny.
    Cor van Kampena.

  3. Cornelis mówi

    Wątpię, czy negatywna rada dotycząca podróży jest rozwiązaniem. Z pewnymi dobrymi - lub złymi radami - takie rady mogłyby zostać wydane na przykład dla Amsterdamu i wielu innych miejsc na świecie, w których jako turysta ryzykujesz, że zostaniesz zniesiony.

    • Chan Piotr mówi

      Czytanie to też sztuka. Istnieją surowsze zalecenia dotyczące podróży. To różni się od negatywnej porady dotyczącej podróży. Istnieją różne kwalifikacje porad dotyczących podróży.

  4. Martin mówi

    Świetny artykuł redakcyjny. Policja w Phuket ma trudną sprawę, ponieważ niektórzy funkcjonariusze pracowali przez lata, aby uczynić Phuket tym, czym jest dzisiaj. Najlepsze rozwiązanie: po prostu trzymaj się z daleka - to samo wyschnie, bo jak Turysta będzie się trzymał z daleka, to kto będzie chciał Cię okraść, wywieźć, oszukać? Po prostu brak ciała. Jaskółka oknówka

    • Franky R. mówi

      Trzymanie się z dala będzie trochę trudne, jeśli Phuket zostanie wyznaczone jako miejsce rozgrywania Formuły 1.

  5. Jana H mówi

    Nie sądzę, aby ten problem kiedykolwiek został całkowicie rozwiązany, ale możemy utrudnić tym ludziom podnoszenie ludzi.
    Na przykład ze stałymi wskazaniami taryfy w tuk-tukach i taksówkach oraz wymaganiem licznika w każdej taksówce.
    A my, turyści, sami też musimy być bardziej czujni, bo czasami jest to bardzo ułatwione dla tych ludzi, jeśli czyta się wydarzenia z ostatnich lat, wtedy czyta się, że niektórzy ludzie są bardzo naiwni, czasami wygląda na to, że nie Nie byłem na zewnątrz od wojny.
    Jeśli taksówkarz odmówi włączenia licznika, nie wchodź, nie oddawaj paszportu w wypożyczalni skuterów wodnych lub motocykli, a najpierw zrób zdjęcie wynajmowanego, jeśli ma widoczne uszkodzenia, może to już zaoszczędzić wiele kłopotów zapobiec itp.

  6. Cor van Kampen mówi

    Cornelis, więc znowu nie do końca przeczytany.
    Czy jako przykład posłużymy się Amsterdamem czy Holandią.
    Czy amsterdamska mafia kanalbike'a sprawdza też, czy na tym rowerze nie ma jeszcze rysy, za którą trzeba zapłacić. Czy wybieramy się na wycieczkę łodzią na Morze Wattowe, gdzie po drodze zostaniesz okradziony (za wiedzą kapitana). Czy większość holenderskich taksówkarzy to także oszuści.
    Czy jesteś również regularnie zatrzymywany przez policję w Holandii, która oskarża cię o coś, czego nie zrobiłeś, a następnie wkłada kwotę (jako czystą kradzież) do kieszeni.
    Czy ludzie są okradani lub mordowani z taką samą regularnością.
    Ludzie jeżdżą do Paryża, Barcelony, Londynu, Amsterdamu, Rotterdamu, Berlina czy gdziekolwiek w Europie. Oczywiście czasami coś idzie nie tak. Na Phuket i Pattaya.
    Jak wcześniej napisał Khun, cięższe porady dotyczące podróży, a zatem (przeczytaj uważnie) żadnych negatywnych porad dotyczących podróży.
    Cor van Kampena.

    • Cornelis mówi

      Nie ma nic złego w mojej umiejętności czytania, Cor, ale czasami musisz nieco przesadzić w swojej wypowiedzi – tak jak to robisz w swojej odpowiedzi – aby wyrazić swoją opinię. Co więcej, nie można nazwać „wzmocnionych porad dotyczących podróży” czymś pozytywnym, prawda?
      Chcę tylko powiedzieć, że jako turysta w wielu miejscach na świecie możesz – i będziesz – wzruszony w jakikolwiek sposób i że będzie to bardzo długa lista, jeśli będziesz musiał poświęcić porady dotyczące podróży do wszystkich tych miejsc.

  7. Ruud NK mówi

    Na lotnisku Phuket zobaczysz listę cen taksówek na karuzeli bagażowej. Zrób zdjęcie, jeśli zamierzasz korzystać z taksówki. Dostępny jest również numer telefonu w razie jakichkolwiek skarg. Pokazuje nie tylko ceny z lotniska, ale także z Patong do Karon lub miasta Phuket. Dowiedziałem się, że te ceny również podlegają negocjacji.

    Jeśli wiesz, że możesz zostać podsłuchiwany, działaj. Uśmiechaj się, a może nawet zaprzyjaźnisz się.

    Ale bądź szczery, masz autobusy w Phuket lub gdziekolwiek. Powiedzmy restaurację, w której zapewniasz niewielką obsługę, niezbyt dobre jedzenie i za wysoką cenę. Pakowane jest codziennie. Czy obniżylibyście teraz ceny bo jest reklamacja????
    Podczas studiów ekonomicznych nauczyłem się; „cena sprzedaży to cena, jaką klient jest skłonny za nią zapłacić”. Jest to jeden z powodów, dla których na „nowych” telefonach komórkowych zarabia się mnóstwo pieniędzy.

    A ten gubernator, w ostatnią niedzielę spóźnił się 10 minut na rozpoczęcie maratonu Laguna Phuket. (łącznie 6.400 uczestników)


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową