(Michael Vi / Shutterstock.com)

Hotel na Koh Chang i Amerykanin oskarżony o zniesławienie w związku z negatywną recenzją, którą zamieścił na Tripadvisor, zgodzili się spotkać, aby spróbować rozwiązać spór.

Pholkrit Ratanawong, dyrektor generalny Sea View Koh Chang, powiedział Bangkok Post, że spotkanie zaplanowano na 8 października. Amerykanin Wesley Barnes potwierdził wczoraj spotkanie, mówiąc agencji informacyjnej Reuters, że ma nadzieję, że położy to kres paskudnemu epizodowi.

Według doniesień zagranicznych mediów, pan Barnes został aresztowany przez policję imigracyjną i zatrzymany na wyspie za zniesławienie, zanim został zwolniony za kaucją. Jeśli zostanie skazany, grozi mu dwa lata więzienia i grzywna w wysokości do 200.000 XNUMX bahtów.

Pan Pholkrit chce, aby Amerykanin usunął jego negatywne recenzje. Według Pholkrit, jego hotel jest niszczony przez recenzje, które według niego są niesprawiedliwe: „Chcemy, aby sporna strona zaprzestała oskarżeń. Recenzje nie dotyczą naszej usługi, ale innych rzeczy”. Pan Barnes podobno oskarżył hotel o niewolnictwo i wygłosił rasistowską uwagę na temat pracownika hotelowej restauracji, który jest Czechem.

Po kontrowersyjnej recenzji hotel został skrytykowany za „źle potraktowany personel hotelu” i według Pholkrit kilka rezerwacji zostało anulowanych. Powiedział również, że po zwróceniu uwagi mediów grożono pracownikom hotelu. Ponadto krytyka spotkała się również z innymi hotelami o podobnej nazwie.

Pan Barnes zameldował się w hotelu 27 czerwca i spędził tam noc. Według dyrektora hotelu, spór powstał, gdy pan Barnes odmówił uiszczenia opłaty korkowej w wysokości 500 bahtów za butelkę ginu, którą zabrał do hotelowej restauracji.

Następnie opublikował cztery negatywne recenzje na TripAdvisor według stanu na 29 czerwca, powiedział Pholkrit.

Źródło: Bangkok Post

44 odpowiedzi na „Hotel rozmawia z amerykańskim gościem o negatywnej recenzji”

  1. Ruud mówi

    Kiedyś w Tajlandii ludzie przynosili własne napoje do restauracji.
    Ale czasy się zmieniają.
    I szczerze mówiąc, gdybym był właścicielem restauracji, oczekiwałbym również, że goście będą zamawiać u mnie jedzenie i napoje, a nie tylko korzystać z moich stołów, krzeseł i sztućców.

    Jeśli mają wtedy ze sobą alkohol, którego ja jako restauracja nie mogę zapewnić, nie wydaje mi się nierozsądne, że płacą odszkodowanie za niekupienie moich produktów, bo jeśli przynoszą własny gin, to nie zamawiają mojego trunku.

    • Geert mówi

      Ignorujesz istotę sprawy.
      Piszesz negatywną recenzję w Internecie i ryzykujesz poważne więzienie i wysoką grzywnę.
      O to chodzi. To jest niezwykłe i niespotykane.
      Mam nadzieję, że nigdy ci się to nie przydarzy.

      Do widzenia,

      • Ruud mówi

        Są dwie historie. (w skrócie)

        1 Amerykanin nie chciał zapłacić odszkodowania za przywiezienie własnego alkoholu.

        2 Amerykanin oskarżył hotel o niewolnictwo w internecie.

        Myślę, że numer 1 jest całkiem prawdopodobny, ponieważ wydaje mi się, że nie warto tego wymyślać, ale nawet jeśli to nieprawda, sam numer 2 wystarczy, by wpędzić Amerykanina w kłopoty.

        Numer 2 to oskarżenie o poważne przestępstwo, jakim jest niewolnictwo.
        Zakładam, że jest to nawet karalne w Holandii, jeśli jest to kłamstwo. (oszczerstwo)
        Według hotelarza Amerykanin był w hotelu tylko na 1 noc.
        Nie wydaje mi się zbyt prawdopodobne, aby Amerykanin w tym czasie miał wiele okazji do złapania hotelarza z biczem w dłoni.

        Następnie rozpowszechnił to oskarżenie na całym świecie, co prawdopodobnie będzie kosztować hotel dużo pieniędzy.

        Hotelarz złożył skargę na Amerykanina, do czego ma prawo, i na podstawie tej skargi policja aresztowała Amerykanina.
        Hotel nie będzie komentował procedury prawnej ani nałożonej kary.
        To zależy od ustawodawcy i sądu.

        Gdyby poszło tak, jak opisałem powyżej, Amerykanin wpakował się w wiele kłopotów.
        Ale zrobił to zupełnie sam.

        Nie wiem, ile kosztuje butelka ginu w Tajlandii, ale gdyby hotel serwował tę butelkę ginu swoim klientom, zysk byłby prawdopodobnie znacznie wyższy niż 500 bahtów.

    • Hermana Butsa mówi

      Rzeczywiście rozumiem, że pobierają opłatę korkową (prawdopodobnie tylko za faranga), ale myślę, że 500 bht jest co najmniej przesadzone. A reakcja ośrodka była znacznie większa, myślę, że stracili więcej klientów z powodu tej reakcji niż z powodu recenzji. A to, że Tripadvisor usunął recenzję, po raz kolejny dowodzi, że ośrodek miał wpływ na wyższą pozycję i dlatego recenzja została usunięta. Osobiście opublikowałem również złą recenzję (ale także wiele dobrych), ale nigdy nie zostałam odrzucona. Moją pierwszą reakcją jest: teraz, jak myślę wielu, unikaj Sea View Koh Chang, jesteś rozpieszczany wyborem.

      • Ruud NK mówi

        Herman, powinieneś przeczytać artykuł jeszcze raz. Napisał 4 negatywne komentarze i według tajlandzkich gazet także kilka pod innym nazwiskiem Celem pana Barnesa było ewidentne pozbycie się urazy. Chodziło oczywiście o reakcję. Myślę, że holenderskie hotele też tego nie akceptują.

        • Dennis mówi

          Ale holenderskie hotele traktują to co najwyżej jako sprawę cywilną, a nie karną.

          Tajowie muszą obcinać paznokcie u nóg. Im bardziej idiotyczne zarzuty, tym bardziej niewiarygodna recenzja. Zła recenzja na 1000 dobrych naprawdę nie sprawia, że ​​​​decyduję się nie zostać w tym hotelu. Możesz jednak złożyć pozew przeciwko gościowi; wyobraź sobie, że mnie też to spotkało, bo czułbym się niesprawiedliwie potraktowany przez recepcjonistę, a potem zacząłbym nazywać go starym, zrzędliwym, brzydkim, grubym kuzynem. Niezbyt schludny, ale pozew????

          Hotel może mieć stuprocentową rację, a pan Barnes jest/był prawdopodobnie sfrustrowany, ale hotel strzela sobie w stopę wszystkimi negatywnymi publikacjami.

          Znany dziennikarz podróżniczy już napisał; Z jakiej planety przybywają tam z hotelu, że pozywają z powodu złej recenzji rymowanej z gościnnością? I tak jest!

          • Matcham mówi

            To nie jest sprawa karna! To nie będzie miało znaczenia, dopóki resort nie postawi go przed sądem! Ośrodek wykorzystuje policję do rozwiązania swojego problemu, a policja działała w tym zakresie zgodnie ze swoją metodą. Biorąc pod uwagę, że mężczyzna, o którym mowa, jest karany za strzelaniny, w tej sprawie może być coś więcej, ale to tajemnica! Prasa i my, proste dusze, chodzimy, ale reakcja opiera się na uczuciach, a nie na faktach! Czy ktoś może mieć wizę, pozwolenie na pracę i zawód nauczyciela w Tajlandii z rejestrem karnym za incydenty strzeleckie w miejscach publicznych? To wydaje mi się dużo bardziej niepokojące.

      • Paula Vercammena mówi

        Myślę, że z przyzwoitości, jeśli hotel serwuje gin, nie przynoś własnej butelki. Jeśli i tak to zrobisz, 14 € to żart. Sugeruję, abyś spróbował tego w USA, w Las Vegas, Los Angeles lub Nowym Jorku. Będziesz zaskoczony reakcją, nie ujdzie ci na sucho 14 dolarów. Tak samo w Belgii.

  2. Johan (BE) mówi

    Czytelnicy tego bloga kochają Tajlandię, wielu tam mieszka.
    Ten incydent z Amerykaninem, który wpada w spore tarapaty, ponieważ skrytykował hotel na Koh Chang na Tripadvisor, daje do myślenia.
    Oczywiście Tajlandia jest fantastyczna, a Tajowie są (zwykle) wyjątkowo mili w kontaktach.
    Z drugiej strony Tajlandia ma autorytarny rząd. Cudzoziemcy spotykają się z nieuzasadnionymi (moim zdaniem) przepisami wizowymi.
    Czasami uzasadniona krytyka, zwłaszcza ze strony obcokrajowców, nie jest tolerowana.
    Jako obcokrajowiec w Tajlandii możesz się zastanawiać, czy nadal jesteś mile widziany. A kiedy jesteś w Tajlandii, to jest chodzenie po skorupkach jaj: jeśli nie spełnisz wielu i skomplikowanych wymagań imigracyjnych, zostaniesz bezlitośnie aresztowany. Trzeba po prostu przełknąć krytykę.
    Ponieważ moja żona jest z Tajlandii, prawdopodobnie spędzę tam dużo czasu (to znaczy, jeśli nadal będę mógł wejść). Gdyby to ode mnie zależało, szukałbym innego miejsca na wydanie pieniędzy.

  3. Nicole R. mówi

    FYI dla wszystkich: oto recenzja, którą napisał Amerykanin:
    Użytkownik Wesley B napisał recenzję lip 2020 XNUMX
    1 przesłana wiadomość527 podziękowań
    Nieprzyjazny personel i okropny kierownik restauracji
    „Nieprzyjazny personel, nikt się nie uśmiecha. Zachowują się tak, jakby nikogo tam nie chcieli. Najgorszy był kierownik restauracji. On jest z Czech. Jest wyjątkowo niegrzeczny i niegrzeczny w stosunku do gości. Znajdź inne miejsce. Jest wielu z milszym personelem, którzy są zadowoleni, że z nimi zostajesz.

    Moim skromnym zdaniem to oburzające, że hotel chce i może pozwać kogoś do sądu z powodu recenzji na Tripadvisor. Moim zdaniem takich hoteli naprawdę należy unikać, jeśli nie chcemy przykrych niespodzianek po wycieczce!!! Należy także pilnie zmienić ustawodawstwo Tajlandii, aby wznowić turystykę.

    Tak więc tekst napisany powyżej nie jest całkowicie poprawny i przed opublikowaniem czegoś takiego należy najpierw sprawdzić, co napisano na Tripadvisor.
    Takich rzeczy nie należy minimalizować ani trywializować ze względu na wszystkich przyszłych turystów z Tajlandii;
    Tajlandia ma zbyt surowe przepisy dotyczące zniesławienia, które w kilku przypadkach mogą stać się problematyczne, ponieważ firmy i wpływowe osoby mogą wykorzystywać te przepisy do zastraszania krytyków.

    Co więcej, nie chodzi tu tylko o prasę zagraniczną, która o tym pisała: Bangkok Post również to zrobił, a starszy funkcjonariusz policji w Koh Chang udzielił nawet wywiadu na ten temat z gazetą i RTL-Nieuws (według pułkownika Thanapona Taemsary policji w Koh Chang powiedział agencji prasowej AFP). Pułkownik ten powiedział, według RTL news, że Barnesa oskarżono o „wyrządzanie szkody reputacji hotelu i kłótnie z personelem w związku z niepłaceniem korkowej za alkohol przyniesiony spoza hotelu…”.

    Krótko mówiąc, to naprawdę smutne, że relaksujący pobyt w hotelu może skutkować tak skandalicznym wypaczeniem sytuacji przez poszkodowanego hotelarza, który może nawet skazać swojego byłego klienta na karę więzienia.

    • Ruud mówi

      W artykule są 4 recenzje, a ty masz 1.

      Nie rozumiem też, dlaczego nikt nie miałby mieć prawa pozwać przed sąd innej osoby, która wyrządza mu krzywdę.
      Jeśli recenzja jest kłamstwem, będziesz potrzebować nakazu sądowego, aby ubiegać się o odszkodowanie.
      W Holandii też.

      To prawda, że ​​Tajlandia ma surowe prawa, ale takie jest ryzyko, jakie ponosisz, podróżując do innych krajów.
      Nie oznacza to jednak, że hotelarz nie powinien składać reklamacji, bo kary są tak wysokie.

      I spójrzmy prawdzie w oczy, czy przynosisz własne jedzenie i napoje, kiedy idziesz do restauracji?
      Czy nieuzasadnione jest pobieranie opłaty, jeśli klient przynosi własny alkohol, a nie kupuje alkoholu w restauracji?
      Bo tam zaczęła się kłótnia, 500 bahtów za alkohol, który przyniosłeś.
      Czy żądana opłata była nieuzasadniona?

  4. peter mówi

    Historia zapomina powiedzieć, że był świadkiem niewolniczego traktowania. Kierownik potraktował pracownika w ten sposób.
    O ile widziałem, dał tylko 4 recenzje, 2 na tripadvisor i 2 w google. Również sposób traktowania ich (było ich 2) nie świadczył o jakości kierowniczej.
    Albo to powinna być nowa jakość menedżerów.
    Znasz telewizyjne filmy dokumentalne (człowiek z wakacji itp.), W których menedżerowie są narażeni na szwank, a następnie źle się zachowują.
    Nie inaczej jest w Tajlandii.
    Jeśli chcesz mieć dobre recenzje jako ośrodek, będziesz musiał na to zasłużyć, a nie dlatego, że należysz do bogatego Tajlandczyka i nie powinieneś tego robić. Rozwiąż dzwoniąc na policję.
    Nawet serwis TripAdvisor był włączony i na razie nie mogli wystawić recenzji tego ośrodka.
    Jak powiedział TripAdvisor: wymyślona historia.
    Cóż, jak manipuluje się recenzjami.

  5. Prawo mówi

    Musisz więc uważać w Tajlandii, jeśli opublikujesz niepożądaną recenzję, gdy jeszcze tam będziesz.
    Wydaje się, że rząd Tajlandii jest aktywnie zaangażowany w spór cywilny, określając go jako przestępstwo (zniesławienie).

    Pomijając fakt, że publikowanie negatywnej recenzji bez moderacji i/lub możliwości bycia wysłuchanym przez daną stronę jest, moim zdaniem, złym aspektem w obecnej erze internetu, w której recenzje mają w zasadzie wieczną wartość.

    • Hermana Butsa mówi

      Kierownictwo zawsze ma prawo odpowiedzieć na recenzję na TripAdvisor. i jako stały użytkownik serwisu mogę Cię zapewnić, że każda restauracja czy hotel czasami otrzymuje złą lub mniej dobrą recenzję, jako częsty użytkownik wiesz o tym i widzisz, które recenzje pojawiają się najczęściej. Nigdy nie powstrzymuje mnie od dokonania rezerwacji jedna zła recenzja. Celem istnienia witryn takich jak TripAdvisor jest właśnie ten cel, aby dać użytkownikom możliwość wyrobienia sobie opinii na podstawie recenzji i podjęcia decyzji, dokąd się udać.

  6. Ruud mówi

    Pokazuje to po raz kolejny, że umieszczanie referencji, słusznie lub nie, może spowodować szkody. Dlaczego komuś nie wystarczy prosta, mniej dobra referencja, taka jak; Nie spotkałem się z tak przyjaznym personelem.
    Lub jeśli możesz dać gwiazdki, odejmij 1 gwiazdkę, zawsze upewnij się, że wszystko jest proporcjonalne, a także komplementuj rzeczy, które były w porządku, takie jak pokoje były w porządku, jedzenie było świetne, szkoda tylko, że personel jest nastrojowy. To nie wygląda na zwykłe wyrażanie negatywnego nastawienia. Jeśli o mnie chodzi, każdy, kto spryskuje się żółcią w Internecie, może zostać zaatakowany, tak miło i łatwo być anonimowym.

    • pjoter mówi

      Drogi Ruudzie
      Twoim zdaniem, wystawiając recenzję, goście powinni dokonać samokalibracji.
      Myślę, że urodziłeś się również w wolnym kraju, w którym wolność słowa ma ogromne znaczenie i wielu ludzi straciło z tego powodu życie.
      To, że w tym kraju nie jest to możliwe, bardzo mnie niepokoi.
      Ale zadowolić się tym i zacząć cenzurować siebie, naprawdę posuwam się za daleko dla mnie.
      Jeśli ten hotelarz nie znosi krytyki, nie powinien był wybierać tego zawodu, nie wszystkie ptaki śpiewają piękną piosenkę.
      A to, że ten kraj nadal ma przepisy z epoki kamienia, które teraz nadużywa, tylko pogarsza sytuację.
      W rezultacie ludzie będą unikać hotelu, co w dłuższej perspektywie będzie go kosztować ponad 500 miliardów dolarów z korka, a generalnie w przypadku Tajlandii utrata reputacji z pewnością nie jest obecnie wygodna.

      To myślenie krótkoterminowe prowadzi ten kraj do jego wielkości.

      Baw się dobrze tutaj.

      powitanie
      Piotrze

    • John mówi

      Nie sądzę, żeby to był anonimowy Ruud, bo drużba została zatrzymana i zwolniona za kaucją.
      Jeśli płacisz za nocleg i widzisz nadużycia lub jesteś traktowany jako niemile widziany, to zła ocena jest uzasadniona.
      A może odwrócić wzrok i powiedzieć: wir haben es nicht gewusst.
      Nawiasem mówiąc, strona Tripadvisor częściowo się z tym zgadza, co przypomina cenzurę.
      To jest jak z Facebookiem. Do czego jeszcze potrzebny jest Tripadvisor?
      Szkoda, że ​​coś takiego może się tak rozwinąć.

  7. John mówi

    Opłata korkowa w Best Beef Sukhumvit w Bangkoku tylko 50 bahtów. Czy od razu dostajesz kubełek lodu?

  8. endorfina mówi

    Ten hotel z pewnością przyciągnął wystarczająco dużo uwagi ze względu na jego reakcję, więc teraz wszyscy wiedzą, że nie należy tam iść.

    Gdyby potraktowali to bardziej dyskretnie, ich „imię” nie zostałoby tak oczerniane (przez nich samych). Właściwie to twoja wina, wielki guzie!

    Jak idioci niszczą się przez medialny szał i wyraźnie niewłaściwą ingerencję rządu.

  9. Jacek S mówi

    Powyższe reakcje pokazują również, że większość ludzi zna tylko część historii. Teraz nie chcę twierdzić, że znam tę historię, ale czytałem inne rzeczy.
    Czy musiał zapłacić 500 bahtów lub więcej w korku. Restauracja może o tym zadecydować. W końcu korzystał z restauracji, a oni też mają usługę, za którą trzeba zapłacić.
    To nie pracownik był Czechem, to sam właściciel nie był Tajlandczykiem.
    Mężczyzna napisał cztery recenzje pod różnymi adresami e-mail.
    W końcu pozwolono mu wypić tego wieczoru drinka i nie musiał płacić korkowego. Hotel prawdopodobnie chciał uniknąć eskalacji. Cóż, są dwa powody, dla których hotel przestał prosić o pieniądze: albo była do tego specjalna okazja, albo klient zachował się tak źle, że hotel nie chciał skandalu. Prawdopodobnie stało się to drugie.
    Po tym właściciel kilkakrotnie pisał do mężczyzny i proponował, że z nim o tym porozmawia. Nie odpowiedział na żaden e-mail. Dopiero gdy właściciel zaczął go pozwać, odpowiedział.
    Tak więc, ponieważ niektóre z powyższych stwierdziły, że wystarczy dać negatywną recenzję, zostaniesz aresztowany, to nonsens.
    Hotelarz został oskarżony o traktowanie swoich pracowników jak niewolników. Nie wiem, co zobaczył, ale właściciel powiedział, że chociaż był to trudny czas, nie chciał nikogo zwolnić, a personel dalej płacił.
    Jak niektórzy wiedzą, sam pochodzę ze świata usług i każdy gospodarz dołoży wszelkich starań, aby zadowolić swoich klientów lub rozwiązać problemy. Ucieczka do policji jest z pewnością ostatecznością, gdy nie ma już nic do roboty.
    Myślę, że ten człowiek miał po prostu wielkie usta i chciał zniszczyć hotel.
    Zgadzam się z hotelarzem i nawet teraz wygląda na to, że właściciel nie odpuszcza, ale nadal chce porozmawiać z mężczyzną o całej sprawie. To przemawia tylko za niego.

    • Nicole R. mówi

      I jesteś lepiej poinformowany niż inni? Przyjaciel tego kierownika hotelu, czy jak inaczej mógłbyś wiedzieć lepiej? Jak mówi BramSiam, istotą jest to, że każdy powinien mieć swobodę pisania własnej opinii o pobycie w hotelu lub restauracji bez pozwania przez kierownika i ryzykowania DWÓCH lat więzienia !!!

      • Ger Korat mówi

        Droga Nicole, Pan Barnes jest mieszkańcem Tajlandii i nauczycielem. Wie lub powinien wiedzieć, że nie można obrażać ani oczerniać innych bez podstaw, aw Tajlandii obowiązują surowe przepisy dotyczące zamieszczania nieprawdziwych informacji w Internecie i on jako mieszkaniec powinien o tym wiedzieć. Istnieją ograniczenia wolności słowa, a ostatnio w Holandii postawiono przed sądem dziesiątki osób (wybranych spośród dużej liczby), które uważały, że mogą publikować w Internecie wszelkiego rodzaju nonsensy, w tym obelgi rasistowskie, groźby śmierci, zniewagi i nie tylko . Krótko mówiąc, wolność wypowiedzi jednej osoby jest ograniczona wartością i naruszeniem innej, mam nadzieję, że dobrze to ująłem.

        • Nicole R. mówi

          Całkowicie się zgodzę, że mieszka w Tajlandii i jest tam nauczycielem (albo był, bo przy tym aresztowaniu przez policję mówiono o zwolnieniu go... tak bardzo źle!!!)
          Ale kto mówi lub udowadnia ci, że pan Barnes zamieścił NIEPRAWIDŁOWĄ lub NIEPRAWIDŁOWĄ recenzję w Internecie…??? Albo naruszono wolność słowa?
          I nie są to rasistowskie groźby ani groźby śmierci, więc proszę nie owijać w bawełnę. Opowiada pan tutaj historie, które nie mają nic wspólnego z istotą tej sprawy.
          To po prostu niezadowolony klient, który zamieszcza swoje niezadowolenie na TripAdvisor, aby ostrzec innych potencjalnych turystów. Zamiast pomóc takiemu człowiekowi, zastrzel go wcześniej... Karaj, jak niektórzy myślą, że zawsze mają rację!!!

          • Pieter mówi

            Myślę, że nie do końca to rozumiesz. Oczywiście ktoś powinien mieć swobodę pisania recenzji. Ale nie możesz ot tak publicznie oskarżać kogoś o (poważne) przestępstwa. To nie jest dozwolone w Holandii, to też nie jest dozwolone w Tajlandii.
            W tej sytuacji ktoś postawił zarzuty, a oskarżony czuje, że jego honor i reputacja zostały nadszarpnięte. Jeśli więc chcesz mieć jasność co do faktów (kto ma rację, gość czy właściciel), to sensowne jest skierowanie sprawy do sądu.

      • Jacek S mówi

        Następnie przeczytaj to…. https://thethaiger.com/hot-news/expats/koh-chang-resort-sues-american-over-bad-review

        • Ruud NK mówi

          Jacek,
          dobrze jest umieścić tę stronę. Myślę jednak, że ludzie, którzy odpowiedzieli i już wcześniej opublikowali bardzo negatywny komentarz, nigdy nie zadają sobie trudu, aby to przeczytać. Ludzie nie badają faktów, czy to na Tripadvisor, czy na facebooku itp., tylko reagują bezpośrednio i często niewłaściwie.

          To, co napisał mężczyzna, nazywa się w Holandii zniesławieniem i podlega karze do 1 roku więzienia lub grzywny.

    • Hermana Butsa mówi

      Przejęcie kontroli nad policją nie jest możliwe w demokratycznym kraju i na pewno nie da się go obronić. Czy możesz sobie wyobrazić aresztowanie tutaj, w Europie, za napisanie negatywnej recenzji restauracji?
      To, że właściciel chce teraz porozmawiać z mężczyzną, prawdopodobnie kieruje się własnym interesem, teraz zdaje sobie sprawę, że zamieszanie, jakie zrobił, to tylko zła reklama dla jego firmy. Jego ośrodek obiegł świat i poniesie negatywne konsekwencje od dłuższego czasu Tripadvisor również tu popełnił błąd (prawdopodobnie pod naciskiem politycznym), nie może być tak, że negatywna recenzja zostanie usunięta, właściciel zawsze ma prawo odpowiedzieć na Tripadvisor. Nie może być intencją, aby były tylko pozytywne recenzje dozwolone, co podważa rację bytu i wiarygodność witryny. Użytkownicy z pewnością mogą sami ocenić na podstawie recenzji

      • Cornelis mówi

        Możesz zostać postawiony przed sądem także w Holandii - patrz art. 261 Kodeksu karnego:

        Kto umyślnie narusza czyjąś cześć lub dobre imię, przez oskarżenie o określony czyn w widocznym celu jego nagłośnienia, podlega jako winnemu zniesławienia karze pozbawienia wolności do XNUMX miesięcy albo grzywnie trzeciego stopnia. '

        Jeśli ty, tak jak wspomniany Amerykanin, publikujesz negatywną recenzję pod różnymi nazwiskami na ten sam temat, warunek „zamiaru” z pewnością został spełniony; jeśli podmiot/ofiara przeglądu uważa, że ​​fakty są nieprawdziwe i uważa, że ​​jego honor lub dobre imię zostało naruszone, możesz również udać się na policję w Holandii i złożyć doniesienie.

        • Hermana Butsa mówi

          A czy zostaniesz zatrzymany przez policję w Holandii? Nie sądzę. Co najwyżej powstaje plik, który prawdopodobnie zostanie sklasyfikowany, ponieważ rzeczywiście mają lepsze rzeczy do roboty.

          • Cornelis mówi

            O tym nie decyduje policja. To, czy ścigać, czy nie, należy do prokuratury,

      • Jacek S mówi

        Mężczyzna nie chciał rozmawiać z hotelem, a nie odwrotnie.

    • Dennis mówi

      Hotelarz, który nie rozumie pojęcia gościnności, nie zasługuje na nic innego. JEZUS wpędza gościa w takie kłopoty z powodu czegoś tak błahego jak zła recenzja. Takie hotele mogą być ode mnie natychmiast zablokowane! Żądanie korkowego 500 bahtów świadczy również o dojeniu klientów i nie ma nic wspólnego z gościnnością.

      Ale liczy się krytyka. Tajowie powinni nauczyć się sobie z tym radzić!

  10. BramSiam mówi

    Godny uwagi jest tak duży odzew na treść recenzji. Rzecz w tym, że w Tajlandii nie można bezpiecznie wystawić recenzji, jeśli nie jest pozytywna. Na przykład recenzja ma niewielką wartość.
    Strona Tripadvisor powinna ostrzec ludzi, że wystawianie recenzji to w Tajlandii niebezpieczna sprawa.
    Sytuacja prawna jednostki, chyba że jest to zamożna osoba z Tajlandii, jest słaba lub nie istnieje. Wielu nie jest tego świadomych.

    • Johnny B.G mówi

      Tripadvisor to witryna do zarabiania pieniędzy, która reprezentuje interesy tych, którzy wnoszą największy wkład. To wcale nie jest fizyka jądrowa.
      Kklojesvol wentyluje swoje serce iw tym sensie pracuje dla takiej strony.

      https://www.missethoreca.nl/restaurant/nieuws/2020/01/rambam-pakt-the-fork-aan-zelfs-slechte-reviews-leveren-voldoende-op-101330625?vakmedianet-approve-cookies=1&io_source=www.google.com&_ga=2.40596002.1499197690.1601647423-2057095843.1601647423

    • Ruud mówi

      Recenzja powinna przedstawiać obraz tego, jak ktoś odczuł wizytę np. w restauracji.

      Tekst:
      Nieprzyjazny personel i okropny kierownik restauracji
      „Nieprzyjazny personel, nikt się nie uśmiecha. Zachowują się tak, jakby nikogo tam nie chcieli. Najgorszy był kierownik restauracji. On jest z Czech. Jest wyjątkowo niegrzeczny i niegrzeczny w stosunku do gości. Znajdź inne miejsce. Jest wielu z milszym personelem, którzy są zadowoleni, że z nimi zostajesz.

      wydaje mi się celowym zaczernieniem i wielkim kłamstwem.

      Zauważ, że w swoje oskarżenie wciąga innych gości. (Jest wyjątkowo niegrzeczny i niegrzeczny dla gości.)
      Gdyby personel naprawdę zachowywał się w ten sposób wobec swoich gości, nikt nie przyszedłby jeść.

  11. Johnny B.G mówi

    Każda historia ma dwie strony i myślę, że to dobrze, że ktoś może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
    Ten Amerykanin nie czuje się dobrze traktowany, choć mogło to wynikać z jego irytującego zachowania. Klient jest królem, ale ja jestem cesarzem, tak myślę w sytuacjach.
    To oczywiście nigdy nie będzie miało miejsca i nie jest to powód, aby nie odważać się wystawiać recenzji, jeśli są one sformułowane rozsądnie, jak stwierdzono we wcześniejszej odpowiedzi.

  12. John mówi

    Tripadvisor zarabia na negatywnych recenzjach. Jako przedsiębiorca możesz usunąć negatywną opinię. Oczywiście za opłatą.

  13. Philippe mówi

    Moja skromna opinia:
    Jeśli chcesz użyć określonej butelki wina, ginu lub… czegokolwiek (czego restauracja nie może zaoferować), ze względu na specjalną okazję, musisz najpierw omówić to z właścicielem.
    Wydaje mi się logiczne, że pobierają za to „korkową” (to też się dzieje w moim kraju), to kwestia dżentelmeńskiej umowy między obiema stronami.
    Nigdy nie dowiemy się, co było dalej.
    Recenzje mają być poprawne… ale są ludzie, którzy piszą złe recenzje z pewnych powodów (uzasadnionych lub nie), ale z drugiej strony ile jest fałszywych recenzji, które polecają własny hotel, restaurację… nóż tnie z obu stron.
    Dwa lata temu byłem w Sea View i tak naprawdę nie widziałem tam niewolnictwa (przynajmniej fizycznie). Koh Chang to od lat moja ulubiona wyspa i w drugim hotelu (który wolę) ani razu nie odniosłam wrażenia, że ​​obsługa była źle traktowana, wręcz przeciwnie. Kiedy mówię o personelu, mam na myśli Kambodżańczyków, Filipińczyków... (w języku) Izaańczyków i tak, Europejczyków... a więc, że tak powiem, wszystkich obcokrajowców. Kierownictwo jest zawsze tajskie (czytaj BKK).
    Myślę, że całe to zamieszanie jest spowodowane napięciem.. nie ma turystów, a co za tym idzie, dochodów i to zaczyna procentować (napięcie rośnie)… i pewnie ten kowboj myślał, że jest królem, bo spędził tam kilka kąpieli…
    Mam nadzieję, że wkrótce wszystko zostanie ponownie otwarte w kontrolowany sposób, aby ludzie, którzy są zdrowi na umyśle (i wolni od korony) mogli wspierać finansowo lokalną ludność z niezbędnym szacunkiem i uśmiechem, tak jak zawsze to robiłem i doświadczałem. Nazywam to wzajemnym szacunkiem.

  14. Matcham mówi

    wiele odpowiedzi tutaj skłania mnie do zasugerowania kilku rzeczy inaczej. Goście (37 lat) przebywali w 5-gwiazdkowym kurorcie, w którym pokoje sprzedawane są nawet za 500 euro za noc. Przyjeżdżają goście, którzy sami mają 5 gwiazdek i wszystko w takim ośrodku jest odpowiednio zaprojektowane. Jeśli wtedy w twojej restauracji pojawi się pijany gość, który będzie hałasował, będzie to okropne dla pozostałych gości. Za to nie płacisz. Jeśli panowie nie są gotowi zapłacić 250 bahtów za szklankę dżinu i dlatego udają się do 711 po własną butelkę, to jest to bardzo złe zachowanie! Logiczne jest, że restauracja pobiera opłatę korkową, bo poza zyskiem z alkoholu oferuje miejsce, stoliki, obsługę i drogie miejsce na plaży. Jeden z 2 gości był zawstydzony i chętnie zapłacił, tylko dana osoba była nierozsądna i nadal drwiła. Mężczyzna wydaje się być pasjonatem, o czym świadczy fakt, że jest karany w USA, gdzie kilka razy strzelił z rewolweru w kawiarni, ponieważ był zirytowany. Trwa nawet sprawa karna, która nie została jeszcze zakończona. To wskazuje, jaki rodzaj mięsa jest w wannie. Następnie recenzje: 1 raz przyzwoita recenzja z 1 gwiazdką jest do zaakceptowania dla wszystkich. Również w Tajlandii! Ale co tydzień na wielu stronach, takich jak tripadvisor i google (i kto wie, na jeszcze większej liczbie witryn z recenzjami) jest nie do przyjęcia. Zwłaszcza biorąc pod uwagę treść, która nie jest już oceną, ale wypowiedzeniem wojny. Jeśli wpadniesz w kłopoty jako ośrodek z obrotami prawie 1 miliona bahtów dziennie, musisz podjąć działania, aby nie wpaść w poważne tarapaty po 6 miesiącach ciężkich strat. Ośrodek skontaktował się z recenzentem w celu wyjaśnienia sprawy. Recenzent odmówił komentarza. Ostatnią opcją jest wezwanie policji w celu nawiązania kontaktu. Tak jest również w NL! Składasz raport. Jednak sprawa trafia wtedy do władz i one same decydują, jak postąpić. W tym przypadku bardzo, bardzo zdecydowanie i nie wiadomo, czy było więcej skarg na tego człowieka w innych i poprzednich sprawach! To jest tajne i nie powinno być upubliczniane. Biorąc pod uwagę, że ma on kilka rejestrów karnych i posiada wizę(!) jest to już niemożliwe. Istnieją inne rzeczy, które mogą odgrywać rolę. Bardzo łatwo wyczarować wyroki sądu w USA na ekranie za pomocą Google w kilka minut! Zadaniem imigracji powinno być ustalenie tego. W jaki sposób osoba z karalnością może uzyskać pozwolenie na pracę jako nauczyciel języka angielskiego w tajskiej szkole? Czy to nie jest nieruchome? 5-stronicowy tekst przesłany przez recenzenta w jego własnym języku jest pełen błędów językowych! Czy może uczyć? Cała sprawa śmierdzi, a wszystkie nasze wnioski nieoparte na faktach i motywowane złym dziennikarstwem tylko pogłębiają problem i nakładają wagę problemu na niewłaściwą ranę. Widziałem wielu bardzo niegrzecznych klientów w branży hotelarskiej, którzy z pewnością nie chciałbym sprawić, by poczuli się, jakby nadal mogli „wygrać” po swoim niewłaściwym postępowaniu.

    • Jacek S mówi

      Wreszcie… tylko ty, Matcham, jesteś bardziej poinformowany niż większość autorów tych komentarzy. Kiedy pierwszy raz o nim usłyszałem, od razu kliknąłem w odpowiednie linki i przeczytałem, co o nim napisano. Ten Amerykanin ewidentnie się mylił, był kilkakrotnie ostrzegany iw ostateczności hotel zdecydował się zaangażować policję.
      Większość pisarzy zdaje się tego nie dostrzegać i woli zapomnieć, że gość się mylił. Nie hotel.

      • Hermana Butsa mówi

        Co jest „złego” w pisaniu recenzji, dobrego czy złego? Z pewnością niewłaściwe jest to, że ktoś zostaje zamknięty w więzieniu na 2 dni bez wcześniejszego procesu i zwolniony za kaucją (z co ostatecznie jest błahą sprawą). Nie chciałbym, żeby takie sytuacje miały miejsce w demokratycznym kraju i na szczęście nie widzę, żeby coś takiego miało miejsce w Holandii czy Belgii.
        Błąd czy nie błąd nie jest zatem istotą sprawy, ale nadmierną reakcją kierownictwa ośrodka.Konsekwencje dla ośrodka są w dłuższej perspektywie niekorzystne finansowo i to tylko z powodu nadmiernej reakcji, a nie z powodu przeglądu, słusznie tak na marginesie.

        • Jacek S mówi

          Ten Amerykanin źle się zachował i to nie jedna, a cztery recenzje, za każdym razem pisane pod innym adresem. Jego cel był jasny. Szkoda hotelu.

  15. Nicole R. mówi

    Wydaje mi się, że o wiele bardziej odpowiedni i uzasadniony jest post z Hotel.Intel.co (inteligencja dla hotelarzy) – Autorzy Wimintra J. Raj

    Wimintra jest założycielem i redaktorem naczelnym Hotelintel.co – absolwentem politologii, który zakochał się w hotelach. Kiedy nie pisze, przemawia na imprezach branżowych.

    http://wimintra.com
    Więcej postów autorstwa Wimintry J. Raj

    Amerykaninowi grozi dwa lata więzienia w Tajlandii za opublikowanie w serwisie TripAdvisor negatywnych recenzji hotelu, w którym się zatrzymał.

    Serwis TripAdvisor zareagował na incydent, w którym Wesley Barnes opublikował negatywne recenzje na koncie Sea View Koh Chang w serwisie Tripadvisor. Został pozwany przez właściciela ośrodka i grozi mu do dwóch lat więzienia. Barnes był już przetrzymywany w areszcie między 12 a 14 września 2020 r. w lokalnym więzieniu na Koh Chang. Został zwolniony za kaucją.

    Oświadczenie TripAdvisor:
    „Tripadvisor sprzeciwia się idei, że podróżnik może być ścigany za wyrażanie opinii. Na szczęście w skali globalnej takie oskarżenia są rzadkie, a setki milionów podróżnych mogą swobodnie wyrażać swoje opinie bez postawienia zarzutów karnych.
    Strona Tripadvisor została utworzona w oparciu o założenie, że konsumenci mają prawo pisać o swoich wrażeniach z podróży lub posiłków z pierwszej ręki — dobrych lub złych — ponieważ takie recenzje są jednym z najskuteczniejszych sposobów na umożliwienie innym znalezienia wszystkiego, co dobre na tym świecie .
    Podróżni korzystają z przejrzystości setek milionów szczerych recenzji udostępnianych na naszej platformie. Podobnie platforma umożliwia hotelarzom i innym firmom związanym z podróżami odpowiadanie na krytykę i angażowanie podróżnych w – jak mamy nadzieję – znaczący i pozytywny dialog.
    Nadal wspieramy prawo naszych użytkowników do przekazywania uczciwych, pozytywnych lub negatywnych, konstruktywnych opinii milionom firm w naszej witrynie. Kontynuujemy dochodzenie w sprawie tego incydentu i skontaktowaliśmy się z ambasadą USA w Tajlandii”.
    Następne spotkanie w sądzie dla Wesleya Barnsa odbędzie się 6 października 2020 r.

    • Matcham mówi

      Droga Nicole R, artykuł wywiadu hotelowego, który tutaj pokazujesz, nic nie mówi. Nie zajmują stanowiska i pokazują tylko to, co publikuje tripadvisor. Ta pani robi duży błąd wspominając, że jest pozew, bo go nie ma. Bardzo źle ze strony tej pani! Resort złożył skargę na policję i nie wiadomo, co stało się później! Został zwolniony za niekaralność, zdobywanie nielegalnych wiz, nauczanie bez pozwolenia na pracę i kto wie więcej. Wydaje się, że kilka problemów zostało pomieszanych razem i wszyscy wykrzykują to, co wszędzie przeczytali, ale nie jest to oparte na prawdzie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową