Wczoraj Krajowa Komisja ds. Substancji Niebezpiecznych otrzymała od sieci 700 organizacji wniosek o wprowadzenie zakazu stosowania szeregu niebezpiecznych gatunków trucizna rolnicza odrzucony. Zwróciło się o to Ministerstwo Zdrowia i Rzecznik Praw Obywatelskich.

Już w grudniu Rzecznik zwrócił się do komisji o wprowadzenie zakazu stosowania parakwatu. Sieć rozważa obecnie złożenie skargi do Centralnego Sądu Administracyjnego.

Komisja chce zakazać jedynie trzech rodzajów trucizn stosowanych w rolnictwie, jeżeli istnieją alternatywy. Uznaje, że niewłaściwe użycie może prowadzić do poważnych konsekwencji dla zdrowia użytkowników i środowiska.

W Tajlandii jest ich jeszcze wielu pestycydy zastosowań, które są zakazane w innych częściach świata, na przykład ze względu na ich działanie rakotwórcze.

Źródło: Bangkok Post

13 odpowiedzi na „W Tajlandii nie ma zakazu stosowania niebezpiecznych trucizn rolniczych”

  1. brabancki mężczyzna mówi

    Poprzednie doniesienia dotyczące ogólnej szkodliwości tajskiej żywności oraz porady dotyczące kupowania mrożonych produktów importowanych z Europy spotkały się ostatnio z pogardą i pogardą.
    W trendzie „Od lat jem tajskie warzywa i nie mam z niczym problemów”.
    Ale jasne jest, że ludność jest świadomie zatruwana przez własny rząd.
    I żadna z partii politycznych w Tajlandii nie ma tego problemu w swoim programie. Plusz, także w Tajlandii, jest ważniejszy niż interes wyborcy.

    • Jaspis mówi

      A dodam, że dokładnie to samo tyczy się wieprzowiny i kurczaka oraz wszelkich ryb hodowlanych i krewetek. Nawiasem mówiąc, 80% wszystkich ryb i produktów rybnych spożywanych w Tajlandii pochodzi z hodowli.
      Zapobiegawczo stosuje się ogromne ilości antybiotyków, ryby i krewetki pływają w zanieczyszczonej wodzie. Pokarm dla zwierząt jest bogaty w dodatki, m.in. przyspieszające i powiększające wzrost. Praktycznie nie ma kontroli.

      Moja rodzina jada tu prawie wyłącznie produkty importowane.

      • brabancki mężczyzna mówi

        Jeśli wiesz również, że CP jest jednym z największych na świecie eksporterów mrożonego mięsa z kurczaka i że jej produkty z kurczaka są dostępne pod różnymi nazwami we wszystkich holenderskich supermarketach. Czytałem gdzieś, że udział w rynku holenderskim przekracza 90%.
        W takim razie nie chcę nawet rozmawiać o „pysznej” rybie Tilapia i Panga. Tanie w Holandii, ale mocno zanieczyszczone hormonami wzrostu i antybiotykami. Sprzedaż jest dozwolona, ​​usłyszałem od importera ryb, bo ta ryba pochodzi z tzw. krajów trzeciego świata, więc to smutne. Morał z tej historii, nie tylko w Tajlandii.

        • Jaspis mówi

          Na szczęście w Holandii istnieje szeroki wybór produktów organicznych, ekologicznych.
          Ponadto mamy system gwiazdek, produkty z naszego regionu, dobrą paczkę bydła zalewowego pozyskiwanego z natury za pośrednictwem Internetu, świnie z wolnego wybiegu z Baambrugge, które faktycznie chodzą i żyją na pastwisku itp. itp.

          Jeśli ludzie z (fałszywej) oszczędności wybierają kiepskie produkty z importu, które nie smakują niczym poza dodatkami, to ich sprawa.
          Ja również wybieram zdrowe odżywianie w Holandii!

  2. Williama van Beverena mówi

    Mój sąsiad stąd wyjeżdża około 6 razy dziennie ze zbiornikiem z trucizną na plecach, a na mojej ulicy jest jeszcze 5 osób.
    dobre środki do życia.

  3. Niek mówi

    To społeczeństwo narodowe. znajduje się oczywiście pod silną presją lobbystów z branż sprzedających te długoterminowe trucizny, porównywalną z presją wywieraną przez giganta rolniczego Monsanto (Bayer) w Europie i na całym świecie, aby nie zakazywać rakotwórczego pestycydu Roundup (glifosat).

  4. Christiaan mówi

    Bardzo smutne, że zakaz jeszcze nie obowiązuje. Być może, być może, apelacja zakończy się sukcesem.
    Dużo trucizn wykorzystuje się w rolnictwie i to bez żadnej wiedzy.

  5. Pokaż mówi

    Tajowie myślą tylko o pieniądzach. W przeszłości to biedni Chińczycy przeprowadzali się do Tajlandii. Nie przejmują się ludźmi, którzy chorują. Smutne

  6. Jozef mówi

    Rolnicy chcą plonów i wygody. Nie dbają o środowisko i zdrowie innych.

    • Johnny B.G mówi

      Każdy przedsiębiorca chce przychodów, ale jeśli presja wirusa na rośliny jest tak duża, że ​​bez zasobów trudno jest uzyskać rozsądny dochód.
      Potem wracamy do znanej historii… Czy konsument jest gotowy na mniejszy wybór i być może warzywa nie będą zbyt ładne i jest też skłonny za to zapłacić nieco więcej?
      Odpowiedź jest oczywiście już znana.

      Konsument raczej nie bierze na siebie odpowiedzialności, ale narzeka na proces produkcyjny.

  7. Keith 2 mówi

    Nie zapominajmy o zastosowaniu formaldehydu w mięsie, krewetkach, długiej fasoli itp.
    http://englishnews.thaipbs.or.th/health-ministry-warns-increasing-use-formalin-vendors-fresh-markets/

  8. najemca mówi

    Problemem są nie tylko pestycydy, ale także stymulatory wzrostu! Nazwę to Chemical „Poei” i dowiedziałem się, jak działa ten import. Mocznik jest ważnym składnikiem, ponieważ są z nim zmieszane białe kulki. Do jego wytworzenia potrzebny jest gaz, którego największa produkcja pochodzi z Rosji, ale jeszcze bardziej z Ukrainy. Jeśli chodzi o import, nie ma sposobu, aby się przez to przebić, ponieważ są to skorumpowani urzędnicy rządowi, którzy sami w tym tkwią i chronią cały handel dla własnego „napełnienia kieszeni”. Nie da się uzyskać pozwolenia na import, skoro są mniejsze fabryki, np. w rejonie Kanchanaburi, które chciałyby kupować innymi kanałami i importować samodzielnie, bo teraz muszą płacić bardzo wysokie ceny. Tak to działa na wielu rynkach importu i eksportu w Tajlandii. Są to chronione monopole oparte na korupcji na dużą skalę, której utrzymanie ludzie zadają sobie wiele trudu.

  9. sjors mówi

    Czytając te wszystkie komentarze, ogarnia mnie strach, czy muszę tu dłużej mieszkać??


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową