Miejsce na butelkę PET

Przez redakcję
Opublikowany w Tło, Wieści z Tajlandii, Reflektor
tagi: , ,
14 września 2014

Aby ograniczyć rosnącą ilość odpadów, promować recykling i zwiększyć tereny zielone w dzielnicy, dzielnica Lat Krabang w Bangkoku rozpoczęła kampanię „Odpady dla roślin”. Mieszkańcy otrzymują bezpłatnie zakład w zamian za wszelkiego rodzaju odpady: butelki, papier, tekturę, elektronikę, przewody elektryczne, płyty CD, torby foliowe, styropian.

Starostwo powiatowe stosuje regulamin handlowy. Na przykład jeden kilogram makulatury wystarcza na dwie rośliny, pięć płyt CD na jedną roślinę. W biurze przy 20 osobach dziennie jeszcze nie ma burzy, ale kampania trwa zaledwie miesiąc. Tygodniowo odbieranych jest 500 kg odpadów.

Rośliny są dostarczane tylko w piątki i soboty. Mieszkańcy nie muszą obawiać się wyczerpania, ponieważ urząd dysponuje własnym żłobkiem na 4 rai (1 rai to 1.600 mkw.). Gabinet oferuje szeroki asortyment, począwszy od bylin po rośliny ozdobne. Największą popularnością cieszą się rośliny jadalne, takie jak agasta, bazylia i bazylia słodka.

Ze swoimi 123 kilometrami kwadratowymi Lat Krabang jest drugą co do wielkości dzielnicą Bangkoku. Około 170.000 80.000 osób jest zarejestrowanych jako stali mieszkańcy, a kolejne 220 230 prawdopodobnie mieszka tam bez rejestracji. W naturalny sposób wytwarzają one znaczną górę odpadów i coraz więcej: od 250 do 260 ton dziennie trzy lata temu do XNUMX do XNUMX ton w tym roku, podczas gdy usługa odbioru nie została rozszerzona w tym okresie.

Oprócz akcji na rzecz roślin dzielnica stara się w inny sposób uświadamiać mieszkańcom ukrytej wartości odpadów nadających się do recyklingu. Kiedy trzy lata temu Rittapan Nantasupakorn został mianowany szefem działu sprzątania i kształtowania krajobrazu, zaczął organizować warsztaty, podczas których mieszkańcy uczą się segregować odpady, przetwarzać je na bionawóz i przekazywać nieużywane przedmioty fundacji Wat Suan Kaeo.

Poczyniono ustalenia dla handlarzy złomem, aby zbierali odpady w stałych lokalizacjach i urzędzie okręgowym, we współpracy z Wydziałem Nauki w Instytucie Technologii Króla Mongkuta Ladkrabang Centrum Nauczania w sprawie zrównoważonej gospodarki odpadami. Energia elektryczna jest również wytwarzana z odpadów w centrum.

Co sądzą mieszkańcy? Onsi Nimsongtham, mieszkaniec dzielnicy Luang Phrot Thaenliam, jest zachwycony odpady dla roślin kampania. Zaszczepia miłość do drzew i pomaga w sprzątaniu okolicy. Na drodze do sukcesu wciąż stoją niewystarczające działania public relations. Chciałbym zobaczyć więcej miejsc, w których można wymienić odpady na rośliny”.

(Źródło: Bangkok post, 13 września 2014)

4 odpowiedzi na “Miejsce na butelkę PET”

  1. Jacek S mówi

    Wtedy na lądzie jest trochę łatwiej… odkąd tu mieszkam, oddzielamy papier, szkło, plastik i aluminium i zawozimy je do jednego z dwóch kupców, których znam w okolicy. Zawsze przynosi 60-80 bahtów. Niewiele, ale kupimy za to niezłe lody czy coś. Właściwie całkiem sporo, bo za te pieniądze można też kupić dwa posiłki.
    Najważniejsze jednak, że nie wyrzucamy go tak po prostu. Nie wiem jak to będzie dalej, ale dołożyliśmy butelkę i mam nadzieję, że recykling będzie trwał.

  2. Henk mówi

    Oczywiście świetny pomysł na początek czystszej Tajlandii bo co może bardziej wkurzyć niż ten cały syf na drogach i wzdłuż dróg w pięknym kraju.
    Miną lata, zanim ludzie zdadzą sobie sprawę, że nie można tak po prostu upuścić lub wyrzucić wszystkiego, czego już nie potrzebujesz.
    To kwestia nauki i wychowania.Żyjemy tu wśród 50 Tajów i nie znajdziesz na podłodze plastikowej butelki, zakrętki po piwie czy nawet niedopałka, bo ludzie są wzywani do sprzątania.
    Czy nie byłoby wspaniale, gdyby tak było w całej Tajlandii?
    Mam 61 lat, ale nadal pamiętam, że po naszym domu nigdy nie było śmieciarki.Wtedy góra śmieci była znacznie mniejsza bez całego plastiku, ale trzeba było tylko zobaczyć, gdzie idziesz ze swoimi odpadami.
    Miejmy więc nadzieję, że Tajlandia wkrótce stanie się czystym krajem.

    • Anja mówi

      Miło czytać tę wiadomość z Holandii. Czy naprawdę rozpocznie się wielkie sprzątanie? W zeszłym roku spędziłem 3 miesiące na recyklingu odpadów w mojej ówczesnej świątyni, oddzielając plastiki, puszki itp. Kiedy skończyłeś wieczorem, wyrzucono kolejną górę plastikowych kubków i innych odpadów. Czynił to z miłością i nadzieją, że zostanie skopiowany i zobacz, teraz zwraca się na to uwagę także w wielkim mieście.

  3. janbeute mówi

    Moja tajska Ega i ja zajmujemy się recyklingiem od lat, jeszcze zanim przyjechałam tu na emeryturę.
    Wszystko, absolutnie wszystko, jest poddawane recyklingowi.
    Butelki plastikowe, wyroby szklane, części metalowe i żelazne, zużyte oleje, stare baterie i tak dalej.
    Śmieciarka przyjeżdża na naszą ulicę na wsi raz w tygodniu, aby zabrać resztę śmieci.
    Ale torba nigdy nie jest ciężka.
    Większość odpadów roślinnych znika pod drzewami i roślinami.
    Muszę jednak przyznać, że moja tajska Ega radzi sobie znacznie lepiej niż ja, jeśli chodzi o recykling i zarządzanie środowiskiem.
    Ale ostatecznie wszyscy mamy nadzieję na lepszy i czystszy świat.
    Byłoby również dobrze, gdyby rząd na północy Tajlandii NAPRAWDĘ PODJĄŁ ŚRODKI przeciwko corocznemu czystemu wypalaniu pól.
    Bo do tej pory to tylko wyklejanie dużych plakatów wzdłuż drogi.
    Z tekstem ZATRZYMAJ PALENIE.
    A sam rząd, z pewnością dzięki hermandatowi, stał z boku i czuwał nad tym.
    Mam także nadzieję, że Prayuthowi i jego nowemu rządowi uda się wyeliminować to powtarzające się co roku bardzo negatywne zjawisko.
    Z pewnością korzystnie wpływa na zdrowie ludności zamieszkującej północną część Tajlandii.
    A na pewno dobre dla turystyki, bo kto lubi wczasy lub wycieczki z plecakiem w smogu.

    Jana Beuta.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową