12 kwietnia celnicy na lotnisku Schiphol znaleźli w walizce podróżnika prawie 16.000 XNUMX podrobionych tabletek na erekcję.

Mężczyzna wyszedł samolotem Tajlandia i został sprawdzony przez celnika. Pasażer stwierdził, że nie ma przy sobie towarów, które musiałby zadeklarować. Celnik i tak postanowił sprawdzić jego bagaż. Podczas tej kontroli celnicy znaleźli dużą ilość tabletek na erekcję różnych marek.

Dalsze śledztwo wykazało, że były to podrobione tabletki na erekcję. Import towarów podrobionych jest zabroniony. Tabletki zostały skonfiskowane, a pasażer otrzymał raport.

Fałszywe tabletki na erekcję mogą być niebezpieczne dla użytkownika. Szczególnie ilość substancji czynnej może być niebezpieczna, jeśli ta dawka jest zbyt wysoka. W takim przypadku leki te mogą powodować poważne problemy zdrowotne, takie jak problemy z sercem.

12 odpowiedzi na „Celnicy Schiphol przechwytują 16.000 XNUMX fałszywych tabletek na erekcję z Tajlandii”

  1. Chang Noi mówi

    hahaha to nie były fałszywe pigułki, ale placebo Viagras!

    Chang Noi

  2. Ruud mówi

    czy to nie to samo

  3. Niek mówi

    Moim zdaniem placebo i fałszywe pigułki odnoszą się do imitacji, które nie dają żadnego efektu, ale dają użytkownikowi złudzenie, że to działa.
    Podejrzewam, że w tym przypadku chodzi o tabletki Kamagra, które zawierają te same składniki co Viagra, ale są pochodzenia indyjskiego. I nie są to fałszywe pigułki ani placebo.

    • Placebo to pigułka bez aktywnego składnika. Podróbki mogą zawierać substancje czynne, ale które… Oto jest pytanie. W zasadzie można w nim umieścić wszystko. Tak zagrażające życiu.
      Leki są najpierw szeroko testowane pod kątem skutków ubocznych itp. Dlatego te pigułki są raczej ze sobą powiązane.

  4. erik mówi

    ale tabletki kamagry są zielone, a te na zdjęciu niebieskie, więc to nieprawda

    • Niek mówi

      Ha, ha, kolejny użytkownik Kamagry, ale mogą być zielone i niebieskie, Eric.

  5. hans mówi

    Po co miałby przemycać placebo, skoro można kupić pigułki z niewielkim skutkiem.

    Pomyślcie, że to i tak głupie, bez problemu można kupić galaretkę kamagra w Holandii, która jest nawet tańsza niż w Tajlandii.

    • Niek mówi

      Ale Kamagra, która jest w sprzedaży w Holandii, według różnych publikacji wydaje się bardziej zawodna i nawet bez efektu niż „tajska” Kamagra. Ale taniej? Trudno w to uwierzyć.

      • hans mówi

        Cóż, tajska kamagra to nie tajska farmaceuta sprzedająca galaretkę indyjską.
        1 sztuka kosztuje w szt. Za 100 thb kupujesz 100 thb i tracisz 6000 thb.

        Sama indyjska Kamagra kosztuje w Holandii 1,75 euro, podobnie jak matematyka.

        The Telegraph ma je codziennie w swoich reklamach

        ps te o smaku cytrynowym nie są smaczne ha ha

        • Niek mówi

          10 pasków po 4 tabletki kosztowało mnie w Bangkoku 2.000 B., czyli 50 B. (1 euro plus) za tabletkę.
          Powinien też zawsze zabierać je na front domu i ku pełniejszej satysfakcji. Sam ich nie potrzebuję!? Cześć, ha, ho!!

      • Hanzy mówi

        Oprócz Kamagry masz też Cavertę.

        Podobnie jak w przypadku Viagry, aktywnym składnikiem jest Sildenafil.

        • kopać mówi

          utrzymuj tę witrynę A>U>B w czystości od seksu i komentarzy, które nie mają nic wspólnego z przesłaniem


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową