Linie Thai Airways International (THAI) mogą zostać dotknięte strajkiem załogi naziemnej w najbliższy czwartek. Pracownicy wezwali do strajku w mediach społecznościowych, ponieważ THAI obniży pensje.

Zapowiadana obniżka wynagrodzeń dotyczy tylko dziewięciu dyrektorów najwyższego szczebla linii lotniczej, którzy dobrowolnie zrezygnowali z 10% wynagrodzenia. Średnie kierownictwo i niższy personel pozostają nienaruszone. Niemniej jednak personel jest niezadowolony, ponieważ od czasu reorganizacji w 2011 r. pogorszyły się już różne udogodnienia dla młodszych pracowników.

Źle się dzieje od kilku lat z Thai Airways International (THAI), w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku nastąpiła strata w wysokości 18,1 mld bahtów.

Tak myśli zastępca dyrektora HRM, Kanok Thongphueak personel naziemny zdziwiony zapowiedzią, że spółdzielnie THAI spotkają się w czwartek w sprawie niespłacania długów przez członków spółdzielni. Według tajlandzkiego źródła pieniądze będą musiały zostać potrącone z pensji siedmiuset pracowników, którzy pełnili rolę poręczycieli. Ale to już inna sprawa, nie ma mowy o obniżce pensji dla wszystkich pracowników niższego szczebla, jak głoszą plotki.

Źródło: Bangkok Post – http://goo.gl/8nHe6v

4 odpowiedzi na „Możliwy strajk personelu naziemnego Thai Airways International (THAI) w czwartek”

  1. laksi mówi

    Po prostu strajkuj, tym szybciej wszystko się zatrzyma i każdy będzie mógł zacząć pracę w Air Asia.

  2. peter mówi

    Myślę, że na ostateczny wynik nie trzeba będzie długo czekać.
    Ale nie chcą zrozumieć, że hojne ustalenia się skończyły.
    Moja córka pracuje w Aero Logic (córka Lufthansy) jako pilot samolotu 777 cargo i mówi: Naprawdę chcę to robić za mniej.
    I tak też będzie w przyszłości.
    Ta świadomość nie dotarła jeszcze do wielu ludzi, w tym do KLM
    A Air Asia wciąż rośnie, jak to możliwe.

  3. nico mówi

    Piotrek po prostu

    Wszystko na świecie kręci się wokół pieniędzy, więc każdy patrzy na cenę i wybiera najtańszy samolot.

    Model biznesowy Air Asia to; nowy samolot (maksymalnie 6 lat), więc minimalne koszty utrzymania i BARDZO niskie wynagrodzenie dla personelu. Regularnie pojawiają się doniesienia o różnicy w zarobkach między pilotami Air Asia i Thai Air.

    Thai Air nigdy tego nie wygra. Lokalne loty zostały już odwołane i przeniesione do Smile i Nokair, oba (100% Thai Air) również przynoszą spore straty. Nok Air próbuje teraz również obniżyć koszty utrzymania nowych samolotów, ale tak, pozostaje różnica w wynagrodzeniu między Air Asia a resztą.

    Co gorsza, Air Asia będzie również latać na arenie międzynarodowej z nie mniej niż 55 nowymi Airbusami A330NEO
    Znając nowy, bardzo ekonomiczny samolot (porównywalny z Dreamlinerem) Air Asia, cena spadnie jeszcze bardziej. Może to oznaczać śmierć grupy Thai Air, podobnie jak Malaysia Airlines.

    Świat lotnictwa się zmienił, ale tradycyjne linie lotnicze, w tym KLM, wiedziały o tym zdecydowanie za późno, a kierownictwo po prostu nie chciało w to uwierzyć, dopóki woda nie podniosła się na najwyższe piętra tych samolotów.

    Cóż, teraz jest po prostu za późno. Pozostała jeszcze jedna droga do pokonania i jest to ta sama droga, co Air Lingus, American Airlines i Malasyia Airlines. Techniczne bankructwo i zacznij od nowa. Spójrz na wynik finansowy dwóch pierwszych. (Malasyia Airlines jest nadal w fazie konwersji) American zarobił ponad 4 miliardy USD zysku netto w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku!!!!!!

    Tak już jest.

    • Dennis mówi

      Fakt, że już uważacie Thai Airways (a nie Thai Airlines, jeśli mówimy o faktach) za normalną linię lotniczą już wskazuje, że tak naprawdę nie rozumiecie, co się dzieje w sektorze lotniczym. „Normalne” linie lotnicze są w rzeczywistości na swoich ostatnich lotach, jeśli nie zdadzą sobie bardzo szybko sprawy, że świat wokół nich się zmienia i już się zmienił!

      Air Asia będzie nadal istnieć za 5 lat. Tajlandzkie linie lotnicze? nie śmiem powiedzieć. Ditto KLM i Air France; czy nadal będą istnieć za 5 lat? Wątpię, ale śmiem twierdzić, że Ryanair będzie istniał jeszcze za 5 lat. Piloci w „starych” liniach lotniczych po prostu zarabiają za dużo. Szefowie Air France/KLM chcieliby się tego pozbyć, ale ludzie (i związki zawodowe) są temu zdecydowanie przeciwni. Lufthansa przechodzi od jednego strajku do drugiego, ale najwyraźniej piloci i personel pokładowy nie zdają sobie sprawy, że kosztuje to natychmiast pieniądze ich firmy, aw dłuższej perspektywie także ich.

      Powyższe może nie brzmieć dla ciebie przyjemnie, ale taka jest rzeczywistość!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową