(Sunstopper1st / Shutterstock.com)

Miasto Bangkok (BMA) wyłowiło 400.000 948 ton odpadów ze stołecznych XNUMX kanałów w ciągu ostatnich pięciu lat, informuje Departament Melioracji i Kanalizacji. Szef Sansern z Wydziału Hydrologii mówi, że pochodzi z dwóch źródeł: wypukłych pojemników, z których odpady wpadają do wody oraz z fabryk i mieszkańców wyrzucających swoje odpady do wody.

W latach 2015-2019 BMA zebrało 387.261 948 ton odpadów z XNUMX kanałów w Bangkoku, powiedział Sansern Ruengrit, szef Departamentu Hydrologii departamentu. „Odpady te pochodzą z dwóch źródeł – przepełnionych pojemników z odpadami wpadającymi do kanałów oraz z fabryk i mieszkańców celowo wrzucających śmieci do kanałów” – powiedział Sansern. Powiedział, że zebrane śmieci obejmowały jednorazowe plastikowe przedmioty, materace, a nawet moskitiery. Część z nich stanowi zagrożenie dla systemu odwadniającego.

Sansern dodał, że chociaż BMA regularnie wysyła urzędników miejskich, aby pozbierali bałagan, odpady nadal zanieczyszczają wodę i, co gorsza, zatykają system kanalizacyjny.

Asystent prof. Cheema Soralump, wykładowca inżynierii środowiska na Wydziale Inżynierii Uniwersytetu Kasetsart, powiedziała, że ​​duże miasta, takie jak Bangkok, powinny przeprowadzić kampanię mającą na celu podniesienie świadomości na temat recyklingu. Ponadto muszą uczyć mieszkańców, jak segregować odpady. „BMA musi przekonać ludzi, aby nie wyrzucali odpadów do dróg wodnych. Ale przede wszystkim musi uczyć gospodarstwa domowe, jak segregować i przetwarzać odpady”.

Źródło: Bangkok Post

7 odpowiedzi na „Kanały Bangkoku są zatkane tonami śmieci”

  1. Ruud mówi

    Może mogliby lepiej zapobiegać przepełnianiu pojemników, opróżniając je częściej.

    Z drugiej strony, zbieranie odpadów może być łatwiejsze poprzez wydobycie ich z wody niż używanie śmieciarek o ograniczonej ładowności do zbierania śmieci.
    W końcu te śmieciarki, kiedy są pełne, muszą wywozić te śmieci gdzieś daleko poza Bangkok.
    Więc ciągle jeżdżą tam iz powrotem w dużym natężeniu ruchu.

    Wydaje mi się, że miasto takie jak Bangkok potrzebowałoby jakiegoś podziemnego systemu usuwania śmieci.
    Wydaje mi się to absolutnie niemożliwe, aby w tak ruchliwym, gęsto zaludnionym mieście przewieźć drogami wszystkie te śmieci z okolic.

  2. zrozumiałem mówi

    Pierwsza wiadomość powinna dotyczyć tego, jak zapobiegać powstawaniu odpadów, potem dopiero druga, jak poddawać recyklingowi. Po trzecie, rząd musi NAJPIERW stworzyć odpowiednią infrastrukturę, aby ludzie mogli przetwarzać odpady, a po czwarte, zrecyklingowana góra musi zostać ponownie wykorzystana.

  3. l. niski rozmiar mówi

    Czy asp. prof. Cheema Soralump nie może najpierw spierać się o wystarczającą liczbę pojemników na śmieci.
    Krok 2 może wtedy polegać na sortowaniu odpadów.

  4. everweatheranimalattaban mówi

    Tak więc klongi NIE zatykają się właśnie dlatego, że BMA regularnie ma łodzie z robotnikami, którzy przerzucają łopatą wiele pływających odpadów, jak czasami w rzece. Roger ma już ugruntowaną pozycję w TH lub BKK; zawsze obwiniaj najpierw tego rattabaana, który musi maksymalnie zadowolić żałosnego Tajlandczyka. Są po prostu zboczeńcami, jeśli chodzi o wyrzucanie, z mentalnością z czasów, gdy wszystko było w liściach bananowca i było trawione lub zjadane przez szczury lub płocie.
    Jest przepełniony koszami na śmieci tutaj w BKK, nawet podzielonymi na rodzaje recyklingu na stronie BMA, ale jest to przydatne tylko dla zbieraczy butelek, którzy następnie tasują całość - to nie ma znaczenia, te są bardzo biedne i dlatego żałośni ludzie. BMA odbiera tutaj codziennie. Ale ludzie są przeklęci, by zapłacić za to raczej skromną cenę, ponieważ Tajowie na ulicy myślą, że ci śmieciarze już wystarczająco zarabiają, wyławiając wszystko, co jeszcze nadaje się do użytku.

  5. Johan mówi

    Powinno być ,,,odpady zapychają systemy kanalizacyjne, jeszcze gorzej zanieczyszczają wodę ,,,w Tajlandii jeszcze długa droga niestety

  6. Alexander mówi

    Rząd powinien zacząć od reklam informacyjnych.
    Na to również należy zwrócić szczególną uwagę w szkołach.
    Tajowie są całkowicie nieświadomi śmieci, ponieważ rzucają wszystko przez ramię tam, gdzie są.
    Kiedy widzisz ich własne ogrody, glebę lub środowisko, widzisz tylko śmieci.
    Wszędzie tam, gdzie widać plastik i jeszcze więcej plastiku, Tajowie kupują też torfowe worki na śmieci.
    Wszystkie brudne śmierdzące śmieci i plastik. Znika w otwartych śmietnikach, gdzie psy i szczury żerują na wszystkich resztkach.
    Jeśli Tajowie są tego świadomi pierwsi, to zacznijcie od segregacji odpadów, ale wtedy będziecie co najmniej 5 lat dalej.
    Lata zajęło mi nauczenie rodziny i gości odwiedzających nasz kraj wyrzucania wszystkiego do pojemników na śmieci, w których wisiał worek na śmieci.
    Są one umieszczane w naturalnie zamkniętym pojemniku.
    Ziemia jest wszędzie zadbana i uporządkowana, a wokół nie ma już śmieci, które przyciągają szczury.
    Wszystkie odpady żywnościowe są dobrą karmą dla naszych psów, a odpady żywnościowe powstające podczas gotowania w naturalny sposób rozkładają się w ogrodzie.

  7. Hugo mówi

    Niestety cena recyklingu tworzyw sztucznych spadła jeszcze bardziej. Oddawanie plastiku nie jest już interesujące.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową