Rząd Tajlandii informuje w środę o 30 nowych zakażeniach koronawirusem (Covid-19), ponadto zmarły 2 osoby. Daje to całkowitą liczbę infekcji w Tajlandii do 2.643 zakażonych i 43 ofiar śmiertelnych.

Zgłoszono o cztery infekcje mniej niż we wtorek, co najwyraźniej wskazuje na dalsze spłaszczanie krzywej. Najwięcej potwierdzonych przypadków odnotowano 22 marca. Liczby te dotyczą jednak jedynie potwierdzonych infekcji, a ponieważ liczba testów jest nadal niska, rzeczywista liczba infekcji jest prawie na pewno znacznie wyższa.

Dr. Taweesilp Visanuyothin, rzecznik Centrum Administracji Sytuacyjnej Covid-19, powiedział, że 65-letnia Tajka, która sprzedawała uliczne jedzenie, zmarła z powodu wirusa. Kobieta chorowała także na cukrzycę, przewlekłą chorobę nerek i nadciśnienie. Druga ofiara śmiertelna to 60-letni Tajlandia, który 24 marca wrócił z islamskiej ceremonii w Indonezji. 2 kwietnia wystąpiła u niego gorączka i bóle mięśni.

Phuket zgłosił dziesięć nowych infekcji, w tym u rocznego chłopca i 1-letniej dziewczynki. Całkowita liczba zarażonych osób w Phuket wynosi obecnie 13, nie zgłoszono żadnych zgonów.

Tajlandia: ponad 10.000 19 osób przetestowano na obecność Covid-XNUMX

Od lutego w Tajlandii przebadano ponad 100.498 1 osób na obecność wirusa, ogłosił wczoraj rzecznik CCSA Taweesilp. Testy są kontynuowane, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Taweesilp zwraca się do ludności o podjęcie środków ostrożności, ponieważ leczenie ciężko chorej osoby kosztuje około 48 miliona bahtów. W dalszym ciągu leczonych jest XNUMX ciężko chorych pacjentów. W szpitalach wciąż jest wystarczająca liczba łóżek i respiratorów, aby zapewnić odpowiednie leczenie.

Minister zdrowia Anutin dziękuje 1.040.000 50 XNUMX wolontariuszy zajmujących się służbą zdrowia na wsiach, którzy dokładają wszelkich starań, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Wolontariusze odbywają wizyty domowe, prowadzą edukację zdrowotną i higieniczną, rozdają leki oraz zgłaszają objawy i nowe zakażenia. WHO pochwaliła je w niedzielnym tweecie. Według WHO dzięki ich wysiłkom XNUMX procent zarażonych zostało wyleczonych.

Źródło: Bangkok Post

Aktualizacja od rządu Tajlandii dotycząca sytuacji #COVID19 w Tajlandii, raport z Centrum Zarządzania Sytuacją COVID-19 (CCSA) w Domu Rządowym:

https://www.facebook.com/thailandprd/videos/576815446268957/

10 odpowiedzi na „Kryzys koronowy w Tajlandii 15 kwietnia: 30 nowych infekcji i 2 osoby zmarły”

  1. Rabować mówi

    Wydaje się, że w Tajlandii mają to lepiej pod kontrolą niż tutaj. Pozory mylą, czy rzeczywiście tak jest?

    • chris mówi

      Pozory mylą.

    • Klepnięcie mówi

      Logicznie rzecz biorąc, noszą tu maseczki, w każdym supermarkecie mierzona jest temperatura, a przy wejściu obowiązkowe są żele do rąk.

    • Jana Janssena mówi

      Kontrola różni się w zależności od kraju, więc nie przejmuj się tym zbytnio. Wszyscy robią, co mogą, aby zaciemnić rzeczywistość. Lepiej byłoby po prostu pracować i chodzić do szkoły. Chorych i zmarłych jest najmniej
      Dobrze jest chronić emeryta tak bardzo, jak to możliwe. Chiny śmieją się z eksportu na pełnych obrotach, nie dzieje się tam tyle, ile się ludziom wydaje.

  2. Rabować mówi

    Tak, Rob, mówisz, że WYDAJE się to słuszne, ponieważ nie wierzę w żadne oficjalne dane.

    • Martin mówi

      Tajlandia również wypadła lepiej. Żaden raport nie jest prawidłowy, ale średnie ważone stanowią dobrą wskazówkę. Nawiązuję jeszcze do tego, co pisałem już wielokrotnie.
      „wielu kwestionuje liczby Tajów”, ale żaden z nich tak naprawdę nie śledzi tego, co się dzieje, nie mówiąc już o czynnikach środowiskowych. Zatrzymam się na tym blogu; po prostu niepotwierdzone opinie.

      • Rob W. mówi

        To, że Tajlandia poradziła sobie lepiej, to także opinia, a bez argumentów/źródeł, jak na ironię, także opinia bezpodstawna. 😉

        Jeśli chodzi o liczby, zależy to między innymi od liczby testów. A w Tajlandii też jest wiele do powiedzenia na ten temat. Tajski Enquirer donosi:

        ***
        W e-mailu wysłanym przez londyńskiego dyrektora Mercury Alexa Walkera stwierdzono, że rząd Tajlandii „utrzymał niski poziom infekcji dzięki połączeniu odgórnych środków rządowych, oddolnych zmian społecznych” i, co być może, co najdziwniejsze, w Tajlandii „wysoki poziom testów .”

        Zatem Mercury z jakiegoś powodu porównał reakcję Tajlandii z odpowiedzią Wielkiej Brytanii:

        „Co najważniejsze, Tajlandia jest w stanie przeprowadzać do 20,000 10,000 testów dziennie w całym kraju, znacznie powyżej obecnego maksymalnego dziennego poziomu testów w Wielkiej Brytanii wynoszącego XNUMX XNUMX”.

        Rząd Tajlandii oświadczył w tym tygodniu, że nie przeprowadził masowych testów, ponieważ nie było to opłacalne, i bronił swoich programów testów fokusowych, które jego zdaniem są wystarczające w walce z epidemią koronaawirusa.

        Statystyki rządu Tajlandii pokazują, że w Tajlandii testuje się tylko 1,079 przypadków na 1 milion obywateli. Tymczasem w Wielkiej Brytanii prowadzi się 2,884 sprawy na 1 milion obywateli.

        Od wybuchu epidemii Tajlandia przeprowadziła zaledwie 71,860 20,000 testów, mimo że była w stanie przeprowadzić 195,535 XNUMX testów dziennie. Tymczasem Wielka Brytania, mimo że rozpoczęła później niż Tajlandia, przeprowadziła XNUMX XNUMX przypadków.
        ***
        Źródło:
        https://www.thaienquirer.com/11154/high-priced-public-strategy-firm-once-hired-by-paul-manafort-defends-thai-governments-coronavirus-response/

        Myślę, że dopiero później uzyskamy pewien wgląd w przybliżoną sytuację na podstawie różnych liczb z różnych krajów. Dlatego będę trzymać gębę na kłódkę, bo w przeciwnym razie jako laik zbyt łatwo daję się ponieść historii lub twierdzę, że X kontra Y.

        • Martin mówi

          Cóż, jeszcze raz...

          Niestety nie mogę przesyłać wykresów na to forum; jest możliwe dzięki wizie tajskiej. Inaczej mógłbym to pokazać graficznie. Wszystko staje się jasne. Bardzo irytujące jest to, że ludzie sugerują, że Tajlandia kłamie w sprawie liczb, podczas gdy holenderscy lekarze pierwszego kontaktu twierdzą, że liczba infekcji jest 4 razy większa. Kto cię okłamuje?

          Porównanie Wielkiej Brytanii z Tajlandią jest bardzo łatwe. Oczywiście Wielka Brytania przeprowadziła więcej testów, ponieważ obecnie (dziś 00:00 GMT) wykryła 98476 12868 infekcji. Wielka Brytania również odnotowała 13,07 6 zgonów (15000%!!!!, po prostu dlatego, że w Wielkiej Brytanii, podobnie jak w Holandii, nie była ona przygotowana i zbyt późno podjęła działania). W związku z tym w Wielkiej Brytanii również panuje chaos, ponieważ średnia krocząca liczby codziennych nowych infekcji jeszcze się nie odwróciła i nadal rośnie (choć w Holandii jest lepiej), nie mówiąc już o stabilizacji całkowitej liczby infekcji. W Tajlandii, jak już wielokrotnie wam wyjaśniałem, ludzie są przygotowani, szkoły itp. zostały w odpowiednim czasie zamknięte, a teraz nawet całe obszary. W Tajlandii ludzie noszą ochronę ust/nosa od 20000 tygodni, a tak zwane „kraje rozwinięte” nagle zaczynają zdawać sobie sprawę, że ta ochrona pomaga. W dziedzinie Covid-1448 są w Europie słabo rozwinięci lub strasznie to niedoceniają, podczas gdy Chiny były już niezłą pouczającą lekcją. Krótko mówiąc, także w Europie i USA pozostają znacznie w tyle za Tajlandią. W Tajlandii, jak RÓWNIEŻ już wcześniej wyjaśniałem, są w stanie wykonać 1665 1 testów (a nawet 39 1) DZIENNIE, ale po prostu nie są one konieczne, ponieważ w Tajlandii prawie nie ma infekcji w porównaniu z Europą. Na przykład ze względu na wszystkie powolne działania stosowane w „świecie rozwiniętym” w Wielkiej Brytanii i Holandii liczba infekcji na XNUMX milion mieszkańców wynosi odpowiednio XNUMX (Wielka Brytania) i XNUMX (NL), podczas gdy w Tajlandii liczba ta wynosi zaledwie XNUMX infekcji na XNUMX milion mieszkańcy. I nawet nie mówię o zmarłych, bo ta różnica jest jeszcze większa. Wszystko dlatego, że Tajlandia podjęła na czas lepsze działania i oczywiście ma też klimat po swojej stronie (również wykazano). Mógłbym jeszcze długo gadać o tym blogu, ale nie widzę w tym większego sensu. Dla mnie „skończone”.

          • chris mówi

            Zgony nie wynikają z braku przygotowania, ale z dużej liczby czynników, które razem mają taki efekt. Jednym z nich jest niska jakość i ilość opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii, która była ograniczana od lat. Ponadto w USA, ze względu na wysokie koszty, duża liczba Amerykanów w wieku analnym nie jest ubezpieczona i dlatego nie zgłaszają się, jeśli zachorują, ale umierają w domu lub na ulicy.
            Malujesz obraz sytuacji w Tajlandii, który nie jest do końca mój. Miałem studenta, który wykazywał oczywiste objawy koronowirusa i został wysłany do szpitala przez uniwersytet. Wróciłem po kilku godzinach: z lekami i bez badań. Powód: nie było dostępnych testów, a badania były zbyt drogie. Być może później się to zmieni, ale nie na początku epidemii, czyli w połowie marca.

          • Rob W. mówi

            Martin, jak szybko zareagowały władze? W Tajlandii pierwszego pacjenta z koroną zdiagnozowano 13 stycznia. Rząd zezwolił Chińczykom na wjazd bez ograniczeń, nawet z obszaru Wuhan. Pomiar temperatury na lotnisku uznaje się za wystarczający. Dopiero około 20 marca wezwano ludzi do zachowania dystansu (dystansu społecznego) i dobrowolnego pozostania w domu tak długo, jak to możliwe. Stan wyjątkowy wszedł w życie 24 marca. Dopiero od tego czasu podjęto rzeczywiste działania. To 2,5 miesiąca od pierwszego wykrycia korony w kraju.

            Krótkie porównanie z Holandią: pierwsza osoba chora 27 lutego, 9 marca rząd wprowadził kilka środków higieny. Od 11 marca rząd zaapelował o pozostanie w domach, unikanie kontaktów towarzyskich itp. Od 15 marca wyraźnie zachowaj dystans 1,5 metra. To 2 tygodnie od pierwszego wykrycia.

            Udowodniono, że dystans społeczny, zachowanie dystansu itp. Pomagają. Tajlandia nie spieszyła się z tym wezwaniem, chociaż liczba zdiagnozowanych pacjentów była nadal ograniczona. Ale potem pojawia się pytanie o kurczaka i jajko. Czy liczba potwierdzonych zakażeń była nadal niska ze względu na małą liczbę testów, czy też liczba testów była niska ze względu na małą liczbę pacjentów?

            W każdym razie fakt, że Tajlandia podjęła środki „w odpowiednim czasie”, jest opinią, z którą się nie zgadzam. Widzę więcej reakcji spóźnionych, a potem nagłych działań doraźnych (np. natychmiastowe zamknięcie granic). Wadą tego jest to, że zarówno obywatele, jak i władze nie miały czasu na przystosowanie się, zamieszanie itp. (zobacz, co stało się na lotnisku, gdy ludzie nagle musieli przejść kwarantannę). W Europie między ogłoszeniem a wprowadzeniem tak drastycznych środków upłynął około dzień lub dwa (granica zamknięta). Oznacza to więcej czasu na przygotowania, ale także szansę, że ktoś przemknie się niezauważony. Co jest lepsze? Można też mieć na ten temat swoje zdanie.

            Nie będę tutaj chwalił Tajlandii (ani Holandii). Ale całkowicie się z Tobą zgadzam, że wiele reakcji trafia w próżnię, ludzie mają swoje zdanie, fajne, ale niestety często bezpodstawne (źródła z faktami). Wydaje się, że jest to głównie kwestia uczuć. Jeśli ktoś ma inne odczucia, niektórzy czują się niemal ukąszeni jak osa. Szkoda, że ​​nie każdy potrafi zachować zimną krew. Biedny moderator.

            I tak to zostawię. 🙂

            Źródła:
            - https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Thailand
            - https://nl.wikipedia.org/wiki/Coronacrisis_in_Nederland
            - https://www.thailandblog.nl/nieuws-uit-thailand/coronavirus-nieuws-voor-reizigers-naar-thailand/
            - https://www.thailandblog.nl/coronacrisis/coronacrisis-thaise-overheid-vraagt-iedereen-om-thuis-te-blijven/
            - https://www.thailandblog.nl/coronacrisis/prayut-roept-noodtoestand-in-thailand-uit/


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową