Prezes Banku Tajlandii (BoT) Veerathai Santiprabhob przyznaje, że baht stał się zbyt drogi i że tempo jego aprecjacji jest niezwykłe. Szef banku centralnego uważa jednak, że same obniżki stóp procentowych nie osłabią bahta.

Veerathai kontynuuje: „Trudno przewidzieć, czy baht się osłabi, czy wzmocni. Może pójść w obie strony ze względu na zagrożenia geopolityczne. Waluta może dokonać drastycznego zwrotu, gdy zmienią się warunki zewnętrzne”.

Ale bardziej prawdopodobne, mówi, jest to, że baht stanie się mniej stabilny i bardziej niestabilny w przyszłości: „Sektor prywatny musi być w stanie zarządzać ryzykiem wynikającym z przyszłych nieprzewidywalnych kursów wymiany”.

Bank Tajlandii rozważa również złagodzenie zasad kursu walutowego i rezerw międzynarodowych, aby dać mu więcej możliwości powstrzymania drogiego bahta, ponieważ stopy procentowe nie mogą być dalej obniżane.

Źródło: Bangkok Post

32 odpowiedzi na „Bank Tajlandii zgadza się, że baht jest za drogi”

  1. płuca Johnny'ego mówi

    Aha ludzie w końcu obudzili się na najwyższym poziomie!

    A teraz obudźcie polityków, żeby naprawdę coś z tym zrobili!

    Przyniesie to korzyści nie tylko ekspatom, ale także samej populacji Tajlandii! Cena ryżu już znacznie spadła. Nie trudno, że nie można sprzedać zapasów ryżu za granicę ze względu na wysoką cenę międzynarodową! Za dużo ryżu to……. tańsze ceny zakupu…. mniejsze dochody ludności. Tak działa ekonomia.

    Miejmy nadzieję, że ten człowiek ma wystarczającą siłę przekonywania, aby przekonać polityków lub inne „władzy”, że tak dalej być nie może. To nie jest 5 do 12, ale niestety już 20 po 12!!!!!!! Jak to możliwe, że nie zareagowali wcześniej!

    Winię za to chciwość i tę, jakże ważną, „utratę twarzy”!!!!

    Sprawdź, czy coś się zmieni w ciągu pierwszych kilku tygodni! Obawiam się, że nie, bo jak zawsze jest dużo bla bla bla!!!!

    • P. Brewera mówi

      Moja rodzina uprawia ryż tylko na własny użytek, nie opłaca się go uprawiać na sprzedaż.

  2. Willy Becu mówi

    WRESZCIE! Tajlandia od jakiegoś czasu wrzuca swoje własne okna Z wszelkiego rodzaju szykanami w kierunku białych farran...

    • Mateusz mówi

      Nie mogę zrozumieć, dlaczego ci biali farangowie wciąż tam mieszkają. Pomimo rzeczywiście mocnego bahta i bardzo słabego euro. Euro jest również bardzo słabe w porównaniu z innymi walutami, wystarczy spojrzeć na stosunek euro do dolara.

      • chris mówi

        cóż, właściwie łatwo to wytłumaczyć:
        1. większość emigrantów jest stosunkowo zamożna; mniejszość (osoby starsze, osoby w wieku 75+) musi zadowolić się emeryturą państwową, ewentualnie uzupełnioną o niewielką emeryturę. Nowi ekspaci to pokolenie wyżu demograficznego z dobrą emeryturą i/lub majątkiem (zwykle własnym domem). Nie dbają o kurs;
        2. coraz więcej emigrantów poślubia Tajkę, która ma rozsądne lub dobre dochody (urzędnicy państwowi, nauczyciele, menedżerowie: od 40 do 100 tysięcy bahtów miesięcznie, bez wyjątku), a nie kobiety z biednych rodzin; w wielu przypadkach nie muszą opiekować się rodziną lub mogą to zrobić stosunkowo łatwo;
        3. niektórzy emigranci pracują tutaj i dostają pensję w bahtach. Tak, po przejściu na emeryturę otrzymasz niższą emeryturę państwową, ale możesz przedłużyć swoje ubezpieczenie zdrowotne o około 800 bahtów miesięcznie aż do śmierci.

      • Alexander mówi

        Jeśli tego nie rozumiesz, to naprawdę niewiarygodne! Co pomyślałeś, że cudzoziemiec nie ma rodziny, żony i dzieci?

  3. rabować mówi

    Ls,

    Kursy walut są bardzo złożone i zależą od wielu czynników. Jednym z tych czynników jest globalny handel różnymi walutami, które codziennie krążą po całym świecie i na które wy jako kraj macie niewielki wpływ.

    Są to kwoty zatrważające.

    „Droga waluta” zawsze ma wady i zalety. Oczywiste jest, że jest to obecnie niekorzystne dla turystyki.
    G Rob

    • Ger Korat mówi

      Nie, drogi Robie, zostało to już wspomniane kilka razy w różnych tematach na tym blogu, ponieważ w miarę jak baht staje się droższy, przybywa coraz więcej turystów. Można więc wyciągnąć wniosek, że droższy baht przyciągnie więcej turystów, zarówno pod względem liczby turystów, jak i przychodów z turystyki. Ponieważ jest to jedna z przyczyn, jeśli nie główna przyczyna wzrostu wartości bahta, ponieważ jest większy popyt na bahta, ponieważ obcokrajowcy wydają go w Tajlandii w zamian za własną walutę. Śmiem twierdzić, że jeśli będzie mniej turystów, baht automatycznie straci na wartości, ale biorąc pod uwagę wzrost turystyki, szacuję, że baht wkrótce będzie kosztował 30 bahtów za euro.

      • Danny mówi

        Emigranci opuszczają kraj
        Turyści rezerwują Wietnam i Kambodżę
        Ciekawe co przyniesie szczyt sezonu

        • Ger Korat mówi

          Szacuję, że o milion więcej zagranicznych turystów niż rok temu. Co roku wzrost, więc dlaczego teraz miałoby być inaczej? Całkiem niedawno na tym blogu zaznaczyłem również, że 2 lotniska w Bangkoku zostaną powiększone o trzecie, ponieważ wszystko idzie dobrze, a obecne są przeciążone i oba są rozbudowywane.

          • poryw mówi

            Żaden przyjaciel Ger-Korat, lotniska w Ha Noi w Wietnamie są przeładowane zachodnimi turystami, podobnie jak trzy międzynarodowe lotniska w Kambodży. Od zamachu stanu w 2014 roku sytuacja w Tajlandii pogarsza się we wszystkich obszarach. I jeszcze raz Naprawdę żal mi zwykłych Tajów, nie wszyscy mają farranga w rodzinie, który może im pomóc

        • poryw mówi

          Według Ger-Korat i TAT w Tajlandii jest w tym roku 39 milionów turystów, jeśli czytasz tajskie fora, ludzie od Phuket po Chiang Rai narzekają, że to rok katastrofy dla turystyki.Wszystko, z wyjątkiem kilku Chińczyków, nie żyje .
          Ale tak, według TAT do 2024 r. cała populacja świata będzie przyjeżdżać do Tajlandii co najmniej 3 razy w roku i będzie wydawać co najmniej 5000 bahtów i 14 satangów na osobę dziennie.
          Załóżmy, że 15 lat temu wziąłem wizę emerytalną zamiast wizy małżeńskiej, to mógłbym teraz bez litości wrócić do domu z moją 1800 euro emerytury lub, jak wielu ekspatów, dołączyć do exodusu do Wietnamu, Kambodży czy na Filipiny. , szef CP odnotował wzrost zysków z 2014 miliardów dolarów do 9 miliardów dolarów.
          Czy nadal powinien być piasek??????. Naprawdę nie widzę świetlanej przyszłości dla Tajów. Ten sam kolor, w jakim wielu blogerów ma okulary !!!!!

  4. Johnny B.G mówi

    Mocny baht jest niekorzystny tylko dla eksportu lub turystyki. Nie powinno to mieć znaczenia dla krajowej gospodarki, a produkty importowane z pewnością powinny być tańsze.

    W Foodland Daelmans stroopwafels 290 gramów (10 sztuk) 129 bahtów. Tajska wersja idzie za sztukę i 30 gramów (1 sztuka) 18 bahtów. Import jest więc o 40% tańszy.
    Oczywiście dużo drożej niż w Holandii, ale z tajską kuchnią w holenderskich sklepach też jest ten sam problem.

  5. Theiweert mówi

    Czy za niski baht można by ukończyć wszystkie rozpoczęte projekty infrastrukturalne i kolejowe? Oczywiście zawsze patrzymy na to, co dostajemy za nasze euro.
    Dla Tajów baht będzie bahtem.
    Naturalnie. Pomyślcie sami, że turystyka w pięciogwiazdkowym hotelu nadal ma się dobrze. Nawet kiedy odwiedzam pokazy i widzę, jak grupy przybywają na lotnisko. Ale tak, to nie są turyści, którzy chodzą do barów i Gogosów oraz do mniejszych hoteli i pensjonatów.

    • l. niski rozmiar mówi

      Dla Tajów baht nie jest już bahtem.

      Rozglądaj się i słuchaj wokół siebie i podziwiaj!

  6. Petervz mówi

    Znowu kilka komentarzy, które całkowicie mijają się z celem.
    Tajski rząd i bank centralny od miesięcy wiedzą, że baht jest za wysoki i że ma to negatywny wpływ na turystykę i eksport.
    Tajlandia – jako mały kraj – niewiele może z tym zrobić, bo waluta jest uzależniona od czynników zewnętrznych. Tak mówi szef banku centralnego. Politycy nie mają absolutnie żadnego wpływu na ustalanie kursów walut. Ta funkcja należy do banku centralnego, który na szczęście wciąż może podejmować niezależne decyzje.

  7. janbeute mówi

    Wszyscy po prostu rozmawiają.
    Ale jaki jest prawdziwy powód, dla którego tajska kąpiel jest tak droga.
    Z pewnością nie jest to obecna obecnie fałszywa stabilność polityczna.
    Nie jest tak, że wielu bogatych obcokrajowców i firm lokuje swoje pieniądze w tajlandzkich instytucjach finansowych lub inwestuje tutaj.
    To nie jest tak, że Tajlandia jest krajem z pomysłami i wyższymi osiągnięciami technologicznymi, w tym przez firmy, które będą w stanie zmienić świat w jakikolwiek sposób.
    To nie jest tak, że prawie każdy chce jechać na wakacje do Tajlandii.
    Ale co to jest, może coś wspólnego z tym, że HISO kupuje teraz drogie jachty i domy w Londynie lub Nicei albo kupuje sprzęt obronny z zagranicy.
    Jedyne, co widzę w moim najbliższym otoczeniu, to to, że ludziom tutaj coraz trudniej jest przetrwać, a raczej związać koniec z końcem.
    Musimy więc czekać, aż dzban napełni się wodą, aż pęknie.

    Jana Beuta.

  8. Ger Korat mówi

    Śmieszny ten Veerathai, ma tak mało wglądu jak większość innych Tajów. Jeśli mówisz o nieprzewidywalnych kursach wymiany i ta firma powinna sobie z tym poradzić, to jest to postawienie piłki na czyimś boisku. A on mówi o „niestałości” i to też może „pójść w obie strony”, mwaaaah myślę, czy oni nie mają polityki w Banku Centralnym? Ogień tego człowieka i myślę, że może być tylko lepiej.

  9. Dennis mówi

    Z mojej perspektywy cieszy mnie wyższa wartość THB w porównaniu do innych walut. Mieszkam i pracuję w Tajlandii dla tajskiej firmy i otrzymuję wynagrodzenie w bahtach tajskich. Jest to korzystne również dla mojej własnej firmy, ponieważ importuję z zagranicy. Zawsze czytam wiele skarg emerytów i turystów, ale moneta zawsze ma dwie strony. Niech najpierw spojrzą na swoją własną walutę. Kiedy pod koniec lat 2. zaczął się tu kryzys, wiele rządów azjatyckich chciało włączyć „prasę do drukowania pieniędzy”, ale MFW, Ameryka i Europa stanowczo ostrzegały, aby tego nie robiły. Wtedy tego nie zrobili i po kilku latach wrócili na swój poziom. Kiedy w 2008 roku rozpoczął się kryzys bankowy (który Azja nie dotknęła zbytnio), pierwszą rzeczą, jaką zrobili na Zachodzie, było włączenie „pras drukujących pieniądze” w ramach QE 1, 2, 3, a teraz działalność w zakresie repo, która jest zamaskowane QE4, ale ludzie nie chcą tego tak nazywać. Patrząc na dolara, jest on wart o 93% mniej niż w 1913 r. (powstanie FED). To samo dotyczy euro, gdzie europejski bank tworzy gigantyczne kwoty euro. Ameryka ma budżet przekraczający 100% PKB i najwyższe zadłużenie w historii, podobnie jak wiele krajów europejskich. Lepiej więc powiedzieć, że euro/dolar staje się coraz mniej wartościowe przez własną głupią politykę, a nie że Baht staje się coraz droższy, ale wiele osób tego nie rozumie i bardzo łatwo jest wskazać na Tajlandię i „drogi” baht. Artykuł odnosi się do zbliżającego się kryzysu (który, jak sądzę, już się rozpoczął), w którym pękną wszystkie bańki, a większość walut stanie się jeszcze mniej wartościowa. Wszystkie kraje posiadają walutę fiducjarną, a dotychczasowe doświadczenia pokazały, że jej wartość zawsze wynosi zero. Większość banków krajowych również nie ma już instrumentów umożliwiających dokonanie dostosowań, a stopy procentowe są już prawie zerowe lub niższe. Chciałbym dać wszystkim wskazówkę, aby kupowali złoto i srebro, zanim będzie za późno i nie będzie już można nic zrobić ze swoimi euro.

    • l. niski rozmiar mówi

      Niestety, na ten moment nie jest to „złota” wskazówka! Zobacz ceny złota: 20.000 1 bahtów i więcej za XNUMX baht złota!

    • Jacques mówi

      Tak, to powoduje, że milczysz, czytając to. Musimy więc kupować złoto i srebro. Trzeba mieć na to pieniądze i tak znowu jest kukurydza na duże pieniądze. To zawsze się sprawdza. Miło słyszeć, że ty jako przedsiębiorca w Tajlandii nie masz na to wpływu, ale wolę, żeby inne grupy ludzi nie musiały cierpieć. Tak, świat finansów jest dobrze zorganizowany i tak sobie wygłupiamy. Oczywiście ciężko pracujący Tajowie również cierpią z powodu tego zjawiska. Więcej też nie zarobią, bo to zwykle trafia do kieszeni przedsiębiorcy. Przy zakupie domu czy gruntu Tajowie są też drożsi i będą też musieli bardziej sięgnąć do kieszeni, które nie mają więcej bahtów niż wcześniej. Nie, ten gubernator musi wziąć się do roboty i to szybko.

    • TeoB mówi

      Drogi Dennisie,

      Zapominasz w swojej argumentacji o znaczącym wzroście wartości THB w porównaniu do. z udziałem walut krajów sąsiednich (ASEAN), w tym Chin i Indii. Jest to od +7,9% (Kambodża) do +57,3% (Myanmar) w ciągu ostatnich 5 lat, a zatem jest porównywalne ze wzrostem w porównaniu do. USD (+8,3%) i EUR (+21,1%).
      Zobacz moje 3 odpowiedzi na https://www.thailandblog.nl/nieuws-uit-thailand/europese-touroperators-klagen-thailand-is-te-duur-geworden/
      Nie wynika to zatem (tylko) z polityki monetarnej USA i UE.

  10. wim mówi

    Myślę, że wielcy lordowie inwestują w tej chwili dużo pieniędzy za granicą, aby później móc dużo zarobić. i wracaj do zdrowia. Zwykły człowiek się nie liczy.

  11. Karoldebacker mówi

    Kąpiel droga czy niedroga, po prostu myślę, że powinni dostosować swoje nowe przepisy wizowe, ponieważ wielu emigrantów ma trudności z emeryturą z naszego kraju. Poważnie wzrosną również koszty eksportu. Poczekajmy i zobaczmy, jak to wszystko się potoczy w ciągu tego i 2 lat.

  12. Pokój mówi

    Baht będzie się dalej umacniał po prostu tak, że nie ma alternatywy. Tajlandia jest obecnie szybko rozwijającym się krajem. Na przykład liczba zarejestrowanych samochodów podwoiła się w ciągu 10 lat. To ogromne. Co więcej, Tajowie to naśladowcy i bardzo uległy naród, na którego zawsze można liczyć, jeśli chodzi o akceptację decyzji.
    Bangkok ma teraz zaszczyt zostać najniezdrowszym miastem na świecie pod względem jakości powietrza. Żadne działania przeciwko temu nie zostały podjęte i nie zostaną podjęte. Niesamowite, ale bardzo normalne w Tajlandii. Gospodarka i zysk są głównymi czynnikami napędzającymi, wszystko inne jest czysto drugorzędne.
    Inwestorzy nie są na to ślepi.

    • Mateusz mówi

      Z twojej argumentacji wnioskuję, że nie mieszkasz w Tajlandii? Bo jest napisane, że tu nie ma wiele dobrego, a potem ten drogi baht. 1 rozsądny sens, USD (+8,3%) i EUR (+21,1%). Czy to, że tak mało dostajemy za nasze euro, to wina Tajów?

      • Pokój mówi

        No właśnie dlatego widzę to na własne oczy. Turystyka wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 10 lat… to jest gigantyczne.Może teraz jest spadek, ale nieznaczny. Nawet Rosjanie masowo wracają, turysta nie ma pojęcia o kursach walut. Większość turystów nie zna kursu wymiany ani lokalnej waluty, dopóki nie wysiądą z samolotu.
        Codziennie widzę, jak powstają tu nowe mastodonty bloków mieszkalnych… W Belgii czy Holandii już tego nie widzę.
        Masowo budowane są też nowe drogi… drążone są tunele i budowane wiadukty. Od lat nie widziałem czegoś takiego w NL ani B.
        Istnieją poważne plany rozbudowy lotnisk i inwestycji w linie kolejowe. To również nie zdarza się już w B lub NL.
        Widzę nawet masowo stacje benzynowe wzdłuż głównych dróg. W B lub NL widzę coraz więcej znikających.
        Nie dziwi mnie, że motorem światowej gospodarki jest południowo-wschodnia Azja.

        • Jacques mówi

          Wątpię, aby turystyka tak bardzo wzrosła, ponieważ TAT o tym wspomina. Rosjanie byli kiedyś plagą w Pattaya, ale obecnie trzeba ich szukać z nocnym serem. Możliwe, że są w innych miejscach, chcę tego unikać. Sporo czarnych pieniędzy zostało wypranych przez rosyjskich przestępców, którzy prawdopodobnie stanowili większość. Jeśli chodzi o domy i budownictwo drogowe, dobrze to zauważyliście. Na pewno trwają prace nad drogą i taki jest poziom ambicji tego rządu. Jeśli chcesz coś zaprezentować na arenie międzynarodowej, musisz godzić się na tego rodzaju ekscesy. Zewnętrzny pokaz, ale konieczność dla ludności, wtedy inne środki byłyby bardziej odpowiednie.
          Jeśli chodzi o mieszkania, w Pattaya widzę dużo budowy, ale także dużo pustostanów. Również kompleksy, które nigdy nie zostaną ukończone. Sprzedaż nie idzie dobrze, a mimo to widać, że ceny idą w górę z roku na rok. Nie widzę w tym logiki.

    • Rob W. mówi

      Silnie rosnące? Tajlandia nie rośnie zauważalnie bardziej niż np. Holandia. Znacznie lepiej radzą sobie kraje sąsiadujące z Tajlandią. W poprzednich odpowiedziach podałem już linki do niektórych danych. Zobacz np https://www.thailandblog.nl/economie/de-thaise-economie-hapert/

      Na swoim niedawnym blogu TheoB porównał kurs wymiany THB z różnymi walutami zachodnimi i azjatyckimi. We wszystkich przypadkach widzimy drogie bahty. O co więc chodzi? Wolałbym zajrzeć do samej Tajlandii niż np. do Europy.

      https://www.thailandblog.nl/nieuws-uit-thailand/europese-touroperators-klagen-thailand-is-te-duur-geworden/

      Inwestorzy rzeczywiście nie są ślepi, oni też dostrzegają tego typu fakty. W przeciwieństwie do niektórych czytelników, którzy w dalszym ciągu bezpodstawnie wychwalają tajską gospodarkę... Nawet tajskie ministerstwo przyznaje, że sprawy nie układają się najlepiej, ale kiedy ludzie nie mogą już wychwalać liczb pod niebiosa, przeszli na „nie” nie wspominajcie o ekonomii!”.

      https://www.thailandblog.nl/nieuws-uit-thailand/europese-touroperators-klagen-thailand-is-te-duur-geworden/

      Drogi Fredzie, wydajesz mi się niemal wierzący, który w opozycji do stale prezentowanych faktów widzi własną prawdę. To osiągnięcie...

  13. Tino Kuisa mówi

    Zapaliłem kilka świec u Buddy z prośbą, aby baht był silny w stosunku do euro jeszcze przez kilka miesięcy. Niedługo mój syn przeleje do Holandii pokaźną kwotę w bahtach.... Potem zdmuchnę świeczki po czym baht spadnie... na pewno.

  14. Fokke mówi

    Żaden kraj nigdy nie zbankrutował z powodu drogiej waluty.Widuję coraz więcej tajskich turystów za granicą, ponieważ tutaj jest tak samo drogo.Czy droga waluta nie jest wynikiem tego, że tam wszystko idzie dobrze?

    • Ger Korat mówi

      Drogie monety są oznaką silnej gospodarki, myślę, że Fred wspomniał o tym niedawno. Cóż, pomyślcie o Holandii w złotym okresie lat 90., Niemczech w tym samym okresie, Szwajcarii, Singapurze... Zatem silna waluta jest oznaką, że wszystko idzie dobrze, bo kiedy waluta zyskuje na wartości? Jeśli jest na to popyt, ponieważ produkty (eksport) lub usługi (np. turystyka w Tajlandii) są kupowane/płatne w kraju lub dokonywane są inwestycje w kraju z zagranicy.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową