Po czterech latach utrzymywania się na szczycie listy najlepszych miast turystycznych świata i Azji, Bangkok stracił w tym roku pierwsze miejsce. Małe pocieszenie – czyli – jest takie, że stolica Tajlandii utrzymała się na trzecim miejscu wśród dziesięciu największych azjatyckich miast.

Znacząca porażka nie jest całkowicie nieoczekiwana ze względu na nastroje, jakie panuje w autorytatywnym magazynie, zarówno w Internecie, jak i poza nim Travel + Leisure  miało miejsce między 2 grudnia a 31 marca, czyli w okresie, w którym kraje doradzały swoim obywatelom, aby unikali Bangkoku lub zachowywali szczególną ostrożność.

Czołowe miejsce wśród najlepszych turystycznych miast świata i Azji zajęło w tym roku Kioto. Na obu listach Bangkok wyprzedził także Siem Reap w Kambodży. Upadło także Chiang Mai, które w 2013 roku zajmowało dziesiąte miejsce na świecie.

W ankiecie uczestnicy oceniają wyjątkowe zabytki, kulturę, jedzenie, ludzi i... pieniądze za wartość.

Pełniący obowiązki gubernatora Bangkoku Amorn Kitchawengkul nie jest zaskoczony wynikiem. Mówi, że gmina zaplanowała dyskusje ze środowiskiem biznesowym na temat poprawy środków bezpieczeństwa i infrastruktury.

W miejscach publicznych pojawi się więcej kamer monitorujących, a chodniki zostały odnowione zreorganizowany [?].

Dodatkowe środki bezpieczeństwa powinny magicznie wpłynąć na turystów i zachęcić ich do powrotu. Zdaniem Amorna Bangkok nadal pozostaje „obiecującym kierunkiem podróży”.

(Źródło: Bangkok post, 6 czerwca 2014)

6 odpowiedzi na „Bangkok zdetronizowany jako najlepsze miasto turystyczne”

  1. buntownik mówi

    Nadszedł czas, aby zapytać pana Suthepa, czy on i jego klika wezmą odpowiedzialność za wyrządzone szkody? Zakładam, że Bangkok w ciągu najbliższych dziesięciu lat nie będzie już numerem 1. Zakładam nawet, że Bangkok spadnie jeszcze niżej na tej liście. Tajlandia wypadła z łask w turystyce. Wietnam i Birma są w krainie zamieszania, przepraszam, uśmiechnij się. całkowicie na zewnątrz

  2. Franky R. mówi

    @Dick van der Lugt,

    „W miejscach publicznych będzie więcej kamer monitorujących, a chodniki zostały odnowione i przeorganizowane [?]”.

    Zreorganizowany można przetłumaczyć jako zrestrukturyzowany (oprócz odnowienia, także „zreorganizowany”? Nie mam pojęcia, co to znaczy).

    • Dicka van der Lugta mówi

      @Franky R Redagując wiadomości z Bangkok Post często natrafiam na sformułowania i słowa, które sprawiają, że zastanawiam się: co to dokładnie oznacza? Podejrzewam, że dzieje się tak dlatego, że język tajski jest znacznie mniej precyzyjny niż język angielski. Reorganizacja może oznaczać wszystko. Jako dziennikarz zapytałbym: co przez to rozumiesz? Wydaje się jednak, że zadawanie istotnych pytań nie jest powszechną praktyką wśród tajskich dziennikarzy. Pira Sudham, autorka m.in. People of Esarn, pisze po angielsku, ponieważ, jak twierdzi, potrafi wyrazić się w tym języku precyzyjniej niż po tajsku.

  3. Jerry Q8 mówi

    Ciekawe kiedy zacznie się reorganizacja chodników. Było o tym głośno już jakiś czas temu, ale jeszcze nic nie widziałem. Załóżmy, że Sukumvit jest wolny od straganów, jaki to musi być straszny bałagan.

  4. Jacek S mówi

    Dziwna lista, bo miasta znacznie różnią się wielkością i gęstością zaludnienia. Kioto wyprzedza Bangkok? Nic dziwnego. To miasto z pięknymi świątyniami, parkami i zamkami. Ładnie zorganizowane. Po przybyciu na stację można kupić bilet autobusowy, który jest ważny przez cały dzień i zabierze Cię przez większość świątyń. Możesz wchodzić i wychodzić tak często, jak chcesz.
    Można tam wypożyczyć rowery i zwiedzić miasto.
    Wiele z tych rzeczy można zrobić także w Bangkoku, jednak trzeba pamiętać, że Bangkok jest wielokrotnie większy od Kioto. A ruch to chaos.
    Co jest brane pod uwagę przy przypisywaniu miasta do skali popularności? Charleston na drugim miejscu? Czym to miasto sobie na to zasłużyło? Może i minęło kilka lat, odkąd tam byłem, ale w tym, co zobaczyłem, nie było nic szczególnego.
    Bangkok jest o wiele ciekawszy.

  5. Leo Th. mówi

    Podobnie jak Sjaak S, również zastanawiam się, jakie kryteria są decydujące w rankingu. Przykładowo Siem Reap jest na 4 miejscu, jest to ładne miejsce, ale nic więcej i nie da się go porównać z Pnom Penh, a tym bardziej z Bangkokiem, który jest znacznie większy. Myślę, że bliskość rzeczywiście pięknego Angkar Wat miała duży wpływ na zachowania wyborcze. Ale kompleks świątynny tak duży jak prowincja Utrecht to moim zdaniem zupełnie inne przeżycie niż milionowe miasto i wtedy to jakby porównywać jabłka i pomarańcze.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową