Bangkok pod warstwą smogu: alarm pyłowy!
Bangkok ponownie cierpi z powodu smogu i związanego z nim pyłu zawieszonego. Wczoraj w 21 miejscach zmierzono poziom pyłu zawieszonego (PM 2,5), który znacznie przekracza granicę bezpieczeństwa.
Departament Kontroli Zanieczyszczeń (PCD) twierdzi, że smog jest efektem ruchu drogowego powracającego z wakacji. To, w połączeniu z suchą pogodą i ograniczoną cyrkulacją powietrza, powoduje zanieczyszczenie powietrza.
Cząstki stałe to zbiorcza nazwa cząstek pyłu w powietrzu, powodowanych na przykład przez przemysł i ruch uliczny. Wdychanie cząstek stałych może być szkodliwe dla zdrowia. Drobne cząsteczki kurzu mniejsze niż 0,01 milimetra po inhalacji trafiają głęboko do płuc. Wywołują reakcję zapalną w płucach. To może prowadzić do:
- dolegliwości ze strony układu oddechowego, takie jak atak astmy, ucisk w klatce piersiowej lub kaszel;
- szybsze krzepnięcie krwi i większe ryzyko zawału serca, szczególnie u osób, które już mają zwężone tętnice;
- zaostrzyć miażdżycę z powodu odpowiedzi zapalnej;
- mniej elastyczne naczynia krwionośne i wzrost ciśnienia krwi;
- Im więcej cząstek stałych w powietrzu, tym gorsze dolegliwości.
Na dzień dzisiejszy PCD oczekuje, że zanieczyszczenie powietrza będzie wahać się od umiarkowanego do szkodliwego. Populacja została poinformowana o konieczności stosowania się do informacji przekazywanych przez władze. Jedynie dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży i osoby przewlekle chore powinny zachować ostrożność i szybko zgłosić się do lekarza, jeśli sytuacja bardzo ich niepokoi.
Źródło: Bangkok Post
Kliknij w link poniżej lub sam wybierz inne miasto i przekonaj się, jaka jest jakość powietrza.
http://aqicn.org/city/bangkok/m/
Że nie zostaną podjęte żadne działania, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej
Po godzinie 12.00:XNUMX prawie nie widać już słońca...znacznie ponad smogiem...
Unikam Bangkoku ze względu na mój wiek i butla z tlenem też nie wydaje mi się tam przesadnym luksusem, a co z maską przeciwgazową… w 2050 roku wszyscy będą tam chodzić.
Tony M