Na tej stronie będziemy Cię informować o zamknięciu Bangkoku. Posty są ułożone w odwrotnej kolejności chronologicznej. Najnowsze wiadomości są zatem na górze. Godziny pogrubione to czas holenderski. W Tajlandii jest to 6 godzin później.

Wspólne skróty

UDD: Zjednoczony Front na rzecz Demokracji przeciwko Dyktaturze (czerwone koszule)
Capo: Centrum Administracji Pokoju i Porządku (organ odpowiedzialny za politykę bezpieczeństwa)
ISA: Ustawa o bezpieczeństwie wewnętrznym (prawo o stanie wyjątkowym, które daje policji pewne uprawnienia; obowiązuje w całym Bangkoku; mniej restrykcyjne niż dekret o stanie wyjątkowym)
PDRC: Ludowo-Demokratyczny Komitet Reform (kierowany przez Suthepa Thaugsubana, byłego opozycyjnego posła Demokratów)
NSPRT: Sieć Studentów i Ludzi na rzecz Reformy Tajlandii (radykalna grupa protestacyjna)
Pefot: siła ludu do obalenia taksinizmu (jw.)

Porady dotyczące podróży do spraw zagranicznych

Podróżnym zaleca się unikanie centrum Bangkoku w jak największym stopniu, zachowanie czujności, trzymanie się z dala od zgromadzeń i demonstracji oraz codzienne monitorowanie lokalnych mediów dotyczących miejsc, w których odbywają się demonstracje.

Wideo: protestujący przemawiają

W parku Lumpini rozstawiono obóz namiotowy. W tym filmie przemawia dwóch protestujących. Obejrzyj wideo tutaj.

17: 38 Lider akcji Suthep Thaugsuban ogłosił plany na ten tydzień. Zwolennicy w czternastu południowych prowincjach muszą zamknąć wszystkie budynki rządowe, domy premier Yingluck i jej ministrów zostaną otoczone, a prąd i woda zostaną odcięte. Ponadto wszystkie budynki rządowe w Bangkoku muszą zostać zamknięte.

Po Południu pójdą Równiny Centralne, Północ i Północny Wschód, pod warunkiem, że lokalnie zmobilizuje się wystarczającą liczbę zwolenników PDRC.

17:18 Kierowca ciężarówki powiązanej z piątkowym atakiem granatem na Bang Thong Road zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w dzisiejszej scenie w Phatumwan. Mężczyznę widać na nagraniu, które udostępniła policja.

Sayan Saenoun powiedział, że jechał za demonstrantami swoim samochodem, kiedy wybuchł granat. Powiedział, że nigdy nie byłby w stanie aktywować granatu jedną ręką, jednocześnie sterując drugą ręką. Co więcej, on sam zostałby zabity, gdyby rzucił granat obok swojego samochodu.

Na filmie widać dwóch mężczyzn, którzy według policji zachowują się podejrzanie. Jeden mężczyzna upuszcza coś i ucieka, aby ukryć się za budką telefoniczną (nie słupem, jak wspomniano wcześniej). Po wybuchu kierowca ucieka z samochodu do budki telefonicznej. Zbierając fragmenty granatu, dwaj mężczyźni odchodzą bez względu na ofiary.

Kierowca pracuje dla byłego posła Demokratów. Mówi, że wybuch uszkodził mu słuch. Jutro znowu skonsultuje się z lekarzem w tej sprawie.

15:24 Według danych Departamentu Zdrowia, między 26 grudnia a 18 stycznia w antyrządowym proteście PDRC zginęły cztery osoby, a 238 zostało rannych. Wciąż leczonych jest 22 rannych.

15:13 Policja ma wyraźne nagrania wideo podejrzanego, który w niedzielne popołudnie przeprowadził atak granatem na demonstrantów pod Pomnikiem Zwycięstwa (patrz zdjęcie na stronie głównej). 28 osób zostało rannych. Według policji mężczyzna chciał wrzucić granat do namiotu za sceną, ale chybił celu. Granat uderzył w dach pobliskiej kawiarni i eksplodował. Mężczyzna uciekł motosaiem. Policja już wie, gdzie zszedł.

15:01 Granat ręczny, który eksplodował w piątek na Bunthat Thong Rd, nie mógł zostać rzucony z bocznego budynku, ponieważ przeszkodziły mu drzewa i linie energetyczne. Granat rzuciło dwóch mężczyzn, którzy byli wśród demonstrantów. O tym powiedział minister Surapong Tovichakchaikul, szef Capo. Wniosek opiera się na obrazach wideo, przesłuchaniach świadków i badaniach w opuszczonym budynku, o którym była mowa wcześniej. W ataku rannych zostało 36 osób. Tej nocy jeden z nich zmarł.

10:03 146 szkół miejskich w Bangkoku, które zostały zamknięte w poniedziałek z powodu zamknięcia Bangkoku, zostaną ponownie otwarte w poniedziałek. Jedna szkoła w pobliżu skrzyżowania Ratchaprasong pozostaje zamknięta. W zależności od sytuacji dyrektorzy szkół mogą swobodnie decydować, czy ponownie zamknąć szkołę, na maksymalnie trzy dni, a dyrektorzy okręgów mają prawo na okres do siedmiu dni.

09:25 Nie cztery, ale 28 osób zostało rannych w wybuchu bomby pod Pomnikiem Zwycięstwa. Lider PDRC, Thaworn Senneam, widział mężczyznę w centrum prasowym za etapem rajdu, który rzucił ładunek wybuchowy i uciekł.

Ścigali go strażnicy i protestujący, których obrzucił kolejną bombą. Gdy prześladowcy kontynuowali, oddał strzał. Następnie uciekł na motocyklu prowadzonym przez kogoś innego.

Thaworn myśli, że ten człowiek go ścigał. Podejrzewa się, że było sześciu mężczyzn, którzy mieli złe zamiary. Byli za sceną.

08:15 Cztery osoby zostały ranne w wybuchu bomby pod Pomnikiem Zwycięstwa dzisiejszego popołudnia o wpół do pierwszej. Jedna z dwóch rannych kobiet to reporterka z ul Opublikuj dzisiaj, tajska wersja językowa Bangkok post. Nadal brakuje dalszych szczegółów.

07:29 Rada Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) spodziewa się, że protesty staną się bardziej gwałtowne w przyszłym tygodniu, co może wywołać stan wyjątkowy. Sekretarz generalny Paradorn Pattanatabut mówi to w odpowiedzi na zamiar PDRC zamknięcia wszystkich budynków rządowych na południu i poproszenia zwolenników w innych regionach o zrobienie tego samego. PDRC planuje również zakłócić prawybory 26 stycznia.

NSC zauważyła, że ​​w ostatnim czasie dochodzi do agitacji ugrupowań prowyborczych światło ze świeczki ceremonie.

07:20 Policja usunęła dwie z trzech firm z Government House na prośbę NSPRT. Demonstranci postrzegali zmianę policji jako sposób na wywarcie na nich presji, a nie normalne działanie mające na celu ochronę ludzi.

06:15 O godzinie 10 rano (czasu tajlandzkiego) grupa protestujących pod przewodnictwem lidera akcji Suthepa Thaugsubana rozpoczęła marsz na Phahon Yothin Road od skrzyżowania Lat Phrao. Są w drodze do Uniwersytetu Kasetsart, skrzyżowania Ratchayothin i drogi Ratchadaphisek.

Suthep weźmie udział w pogrzebie protestującego, który zginął w piątkowym ataku granatem na ulicy Banthat Thong.

06:07 Strażnik PDRC został postrzelony w plecy na miejscu protestu Lat Phrao na krótko przed północą. Jest hospitalizowany, jego stan jest stabilny. Świadek widział podejrzanego sprawcę pod wiaduktem dla pieszych. Odjechał motocyklem.

Na posterunku policji na drodze Phahon Yothin policja zatrzymała dwóch strażników PDRC niosących trzy duże kawałki petard, fałszywy karabin, kulę i nóż.

05:52 Czerwone koszule z północnego wschodu powinny przygotować się na kontrdemonstrację w Bangkoku. Rozkaz ten wydaje Anuwat Thinnarat, przywódca UDD w dwudziestu północno-wschodnich prowincjach. Mówi, że mogą być w stolicy w sześć godzin. Według niego kontrdemonstracja będzie miała charakter pokojowy. Komunikat nie wspomina, jaki byłby powód takiego kontr-protestu.

03:15 Bangkok Post donosi dziś dużymi literami na pierwszej stronie „Demokratyczny „doradca” poszukiwany do wybuchu”. Policja poszukuje dwóch mężczyzn, z których jeden jest podwładnym posła Demokratów Kowita Tharany. Można je zobaczyć na nagraniu wideo z piątkowej eksplozji granatu, prawdopodobnie nagranym z kamery monitoringu, które zostało rozprowadzone przez policję.

W klipie jeden z mężczyzn upuszcza coś, a następnie biegnie do słupa, aby się ukryć, a drugi mężczyzna wychodzi z pickupa po eksplozji, dołącza do mężczyzny, po czym podnoszą coś z ziemi i odchodzą. To byłyby wskazówki, że pierwszy mężczyzna upuścił i aktywował granat, a oni podnieśli zawleczkę granatu po eksplozji.

W artykule zabiera głos także specjalista z EOD. Uważa za mało prawdopodobne, aby granat został rzucony w ten sposób. Granat powoduje ofiary w promieniu 6 metrów, a sprawca zostałby wtedy zabity.

Atak granatem kosztował życie jednego Prakonga Chujana (na zdjęciu), właściciela warsztatu krawieckiego w Phuket. Zmarł w szpitalu w piątek wieczorem. Kolejne 35 osób zostało rannych. Prakong pozostawia żonę i troje dzieci.

Z dotychczas opublikowanych raportów wynika, że ​​granat został rzucony z pustego budynku. W budynku znaleziono rozebraną broń. Według policji są to wiatrówki (pistolety BB).

13 odpowiedzi na „Bangkok Breaking News – 19 stycznia 2014 (+ wideo)”

  1. Ad mówi

    Cześć Dick,

    Dziękujemy za całą pracę w dostarczaniu nam informacji.
    Czy masz pojęcie, ile osób faktycznie uczestniczy w demonstracjach, nie widzę tego.
    Dla mnie pozostaje nierealne, że niewielka ilość Tajów i to tylko w Bangkoku może wywrócić kraj do góry nogami.

    Z poważaniem, ogłoszenie od bardzo spokojnego Khon Kaena.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @Ad Ostatnio nie natknąłem się na żadne dane w gazecie o liczbie demonstrantów. Ostatnio jednak pojawiła się wiadomość o sondażu, z którego wynika, że ​​80 proc. mieszkańców Bangkoku nie chodzi na wiece. Tyle ile jest warte.

  2. Styczeń mówi

    Kutas,
    Uwielbiam to, że informujesz nas na bieżąco. Dziękuję.
    Powyżej widzę „czerwone koszule” w skrótach po UDD. To oczywiste. Dlaczego nie za „żółtymi koszulkami” PDRC? To zapewnia jeszcze większą przejrzystość.
    Serdecznie pozdrawiam z Holandii,
    Styczeń

    • Rob W. mówi

      Żółte koszule to PAD (Ludowy Sojusz na rzecz Demokracji), a nie PDRC.

      Moim skromnym zdaniem PDRC to banda szaleńców… Jako żółta koszula trzymałbym się z dala od ludzi takich jak Suthep Thaugsuban (nie ufaj mu i nie nazywaj go demokratą) i Seri Wongmontha (rasistowski palant). Wróg twojego wroga niekoniecznie musi być twoim przyjacielem… skorumpowany gang Phua Thai powinien odejść na rzecz reform prowadzących do prawdziwej demokracji (otwarte wybory, reprezentacja procentowa, koniec z antycznym systemem dyliżansów z przedstawicielami na dystrykt, rozbicie skorumpowanej rodziny i zainteresowania przyjaciół itp.) wydaje mi się oczywiste, ale nie poparłbym PDRC (nawiasem mówiąc, nie myśl, że poparłbym PAD lub Partię Demokratyczną). Ale ludzie dokonują własnych wyborów, więc istnieje pewne nakładanie się zwolenników Demokratów, PAD i PDRC.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @Jan Nie tylko dawne żółte koszule zebrały się pod sztandarem PDRC. Ruch składa się ze zbioru ludzi, którzy z różnych powodów mają dość rządu. Formalnie ruch żółtych koszul już nie istnieje, ponieważ przywódcy wycofali się.

  3. Anna mówi

    czy pole zostanie przeniesione z Bangkoku do prowincji?? Słyszałem coś takiego

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Anneke Zobacz odpowiednią wiadomość w tym Breaking News.

  4. Joey mówi

    W tej chwili w Hadze odbywa się również demonstracja protestacyjna, jest tam też moja żona.

  5. Hans mówi

    Dobry wieczór.

    Obecnie jesteśmy na Phuket i zamierzamy polecieć do Bangkoku za 4 dni z powodu naszego lotu powrotnego, zarezerwowaliśmy hotel w Sukhumvit czy coś, ale czy jest to bezpieczne i dostępne??

    Pozdrowienia dla Hansa

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Hans Sukhumvit to bardzo długa droga. Trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie bez dalszych szczegółów. W każdym razie BTS działa na linii Sukhumvit, więc jeśli masz hotel w pobliżu stacji, wszystko jest w porządku.

  6. Płuco mówi

    I tak z Tajlandią idzie coraz dalej w dół. Czy w tym kraju nie ma już wystarczająco dużo problemów!!!

  7. ja mówi

    TH ma wiele problemów, więcej niż potrzeba, jest ich znacznie więcej, np. rolnicy, którym obiecano płatność za ryż, czy np. zagrożenie przegrzania bilansów państwa z powodu nieprzemyślanych planów rządu. Nie chciałbyś, aby (wnuki) dzieci zwykłych Tajów dostały te wszystkie dodatkowe problemy na swoim już małym talerzu. Dobrze się więc składa, że ​​dzisiejsi Tajowie uczą się radzić sobie ze swoimi problemami i nie podążają już niewolniczo i bezkrytycznie za wielkim przywódcą. Wielu Tajów wie teraz, co jest wielką korzyścią, jakie są konsekwencje chciwej polityki rządu. Wszyscy uczymy się metodą prób i błędów. Tajowie mają pełne prawo przedstawiać swój projekt rządowi na swój własny sposób.
    Mimo to, pomimo obecnych problemów, których rozwiązania są daleko przed nami, spadek TH będzie jeszcze bardzo odległy. Tylko w ciągu ostatnich 10 lat TH doświadczyło 2 poważnych klęsk żywiołowych i wielu okresów niepokojów politycznych i społecznych. Niektóre z wieloma ofiarami. Jednak TH zawsze się odbijał, a TH nie zatrzymał się ekonomicznie. Na arenie międzynarodowej TH jest chwalony za swoją odporność. Na razie nie przewiduje się również zastoju. Uderzy TH, np. turystyka, ale na razie nie widać oznak spadku liczby inwestorów.
    Jak powiedziałem: ostatnie 10 lat nie było spokojne politycznie, społecznie i gospodarczo. Panowała korupcja, (!) Edukacja i służba zdrowia pozostawiały wiele do życzenia, a codziennie w ruchu drogowym ginęło od 70 do 80 osób. Coraz więcej pociągów wypadało z torów, a wielu Tajów popadło w ogromne długi. Ponadto nadal farang był brany za nos przez dziewczęta wiejskie. Podczas gdy ich rodzice początkowo uważali się za bogatych dzięki dziwnym przepływom dotacji.
    Krótko mówiąc, a teraz znowu na poważnie: nie jest to łatwy czas dla Tajów, pełen problemów i fałszywych obietnic, a do tego jeszcze te demonstracje. Zastanawiam się więc, jak to się dzieje, że w ciągu tych samych 10 lat napływ emerytów do TH tylko się zwiększył i jak to możliwe, że piją oni piwo (patrz na przykład niedawny raport na temat napływu Brytyjczyków i mądrych sposobów, w jakie poradzić sobie z ich obecnością, wyrazić taki niepokój w związku z ich pobytem i przyjazdem?
    Nie, nie sądzę, że TH zmierza w dół. Na przykład w 2010 roku, jakkolwiek przerażająco paradoksalnie, tak też nie było. Ani wcześniej, ani później, właściwie cała historia o tym nie wspomina. Nawet po kryzysie azjatyckim w 1997 roku TH odbiło się zdumiewająco dobrze.
    Obawiam się, że skłonność i chęć faranga TH do podejścia bezstronnego i bezstronnego, że pójdzie w dół, właśnie w tych burzliwych czasach iz powodu tych burzliwych czasów, a to z powodu własnego majątku. Ale sam TH? Nie, nie TH. nie leży w naturze ludzi!

    • Eugenio mówi

      Drogi Soi, nie jestem przekonany do odporności Tajów
      Przykład: W czasie klęski powodzi w 1953 r., podczas której zalane zostały ogromne obszary Zelandii i południowej Holandii, Holandia miała roczny wzrost gospodarczy na poziomie 9% w 1953 r. i 8% w 1954 r. Przy rzekomej odporności Tajów , dlatego uważam, że wszystko jest w porządku.

      Jest prawdopodobne, że niektórzy bogaci „upadli” podczas kryzysu azjatyckiego. Wielu niezwykle bogatych musiało zrobić sobie przerwę. A grupy biedne i średnie, na których zawsze wszystko jest przekazywane, mogły znaleźć wsparcie w swoich rodzinach.

      W przyszłości rozwiązanie problemów z obecną korupcją i feudalną infrastrukturą jest prawie niemożliwe. Tajlandia jest w ślepym zaułku i mogą to brzydko zepsuć. Podstawa społeczeństwa jest obecnie całkowicie zgniła.

      Mimo to wzrost gospodarczy w Tajlandii będzie wyższy niż w Holandii. W rezultacie za kilka lat prawdopodobnie nie będziesz już mógł sobie poradzić w Tajlandii ze świadczeniem AOW.

      Wzrost ten odbywa się kosztem środowiska, niszczenia przyrody dla rolnictwa i zubożenia gruntów rolnych. Prędzej czy później trzeba będzie wyciągnąć z tego portfel.
      Tajowie zarobili też sporo na milionach gastarbeiterów, którzy byli poważnie niedopłacani.
      Tajlandia się starzeje, a gastarbeiterzy wkrótce masowo powrócą do swojego kraju. Ponadto konkurencja w regionie ogromnie wzrośnie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową