Na tym filmie widać przy pracy żołnierza tajlandzkiej służby usuwania amunicji wybuchowej, próbującego rozbroić bombę w samochodzie. Ku przerażeniu wszystkich, w chwili otwarcia drzwi wejściowych wybucha bomba.

Dzięki kombinezonowi ochronnemu mężczyzna przeżył. Chwilę później policja znalazła w samochodzie więcej materiałów wybuchowych.

Do zdarzenia doszło na głębokim południu Tajlandia w prowincji Narathiwat. Bombę podłożyli prawdopodobnie bojownicy muzułmanie. W przededniu jutrzejszych wyborów w Tajlandii muzułmanie na południu kraju przeprowadzili kilka ataków.

8 odpowiedzi na „Południowa Tajlandia: podczas demontażu wybucha bomba w samochodzie (wideo)”

  1. Nok mówi

    Temu mężczyźnie musi być strasznie gorąco w tym garniturze. Mimo to zastanawiam się, jak eksperci od bomb z Holandii poradziliby sobie z czymś takim, czy po prostu otworzyliby drzwi?

    • Lex mówi

      Kiedy nie było jeszcze robotów, robili to dokładnie w ten sam sposób i to nie tak dawno temu.

    • Jakko mówi

      tak, rzeczywiście, temu drogiemu panu było prawdopodobnie bardzo gorąco, ale myślę, że wolałbym, żeby wydmuchano ci wnętrzności z ciała.

      Myślę, że problem w południowej Tajlandii można rozwiązać tylko na dwa sposoby. pierwsza to podzielić i postawić między nimi wielki mur, jak w Izraelu, a ktokolwiek by się na niego wspiął, tego musicie przebić na wylot. drugi sposób polega na usunięciu/wyłączeniu wszystkich muzułmanów, brzmi ostro, ale w Holandii sytuacja również pogarsza się.

      pozdrowienia

      • Wim mówi

        Od lat istnieje klips na taką sytuację, który przyczepia się do klamki i otwiera drzwi za pomocą linki z odległości 25 i więcej metrów. Zapłon bomby działa na przełączniku włączającym oświetlenie wnętrza. Ale tak, w Tajlandii są do tyłu we wszystkim.

  2. Jansen Ludo mówi

    chciałbym odbyć szkolenie z Robbotem

  3. Arnaud mówi

    Ani zamachowiec, ani sprzątacz nie wykazują dużego profesjonalizmu.
    Gdyby zamachowiec dał z siebie wszystko, cały ładunek wypaliłby, a człowiek, który musi rozbroić bombę, powinien wiedzieć, że nigdy, przenigdy nie należy otwierać drzwi. Zapalnik jest, jak powiedział również Wim, podłączony do oświetlenia wnętrza w 99 na 100 przypadków. Ale jak widzimy, te garnitury działają…. mężczyzna po prostu odchodzi. Prawdopodobnie z „dzwonieniem” w uszach.

  4. William mówi

    Zapłon podłączony do oświetlenia wnętrza… hmmmm…. w 99 przypadkach na sto?... to możliwe... ale jak to możliwe, skoro drzwi po drugiej stronie są już otwarte???
    Jak zwykle najlepsi sternicy po raz kolejny są na brzegu.

    Ludzie, pomyślcie zanim coś powiecie.

    To tak, jakby podczas demontażu w Holandii nigdy nie wybuchła żadna bomba!

    Chciałbym trochę więcej szacunku dla ludzi, którzy ryzykują życie, aby chronić ludzi takich jak ty i ja.

  5. Lex mówi

    Jak się dobrze przyjrzeć to na tym filmie ale i na zdjęciach które widziałem w różnych gazetach to prawe drzwi są już otwarte więc podłączenie ich do oświetlenia wnętrza w tym przypadku nie działa, raczej jest to jakieś "zaciągnięcie" mechanizm.”
    Mężczyzna prawdopodobnie przeżył eksplozję, ponieważ drugie drzwi były już otwarte, więc ciśnienie eksplozji w pewnym momencie nie ustąpiło.

    Rozwiązanie Jakko jest dość drastyczne, cała południowa Tajlandia jest w większości muzułmańska (aż do Phuket), ale Tajlandia odebrała Malezji trzy południowe prowincje, o których mowa, wiele lat temu, a ekstremistyczni muzułmanie chcą całkowitej autonomii.
    Na południu mieszkają głównie muzułmanie, moja żona jest jedną z nich i nie chcą mieć nic wspólnego z tym problemem. Prawie niemożliwe jest, aby nauczyciele, lekarze, pielęgniarki itp. udali się już w te rejony.
    Po południowej Tajlandii krążą duże grupy ekstremistycznych muzułmanów, aby zdobyć jak najwięcej dusz, bardzo irytujący ludzie, ale ogólnie rzecz biorąc, tego rodzaju ekscesy nie pochodzą od samych Tajów
    To niesamowicie skomplikowana historia, która strasznie niepokoi rząd Tajlandii, wtrącał się w nią nawet król osobiście, ale mimo szacunku, jakim cieszy się w tych prowincjach, nie udało mu się znaleźć rozwiązania, po części dlatego, że napastnicy nie są w Tajlandii o godz. wszyscy, kiedy już skończą swoje, znów będą bezpieczni w Malezji.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową