Dziesiątki tysięcy (Demokraci), 10.000 20.000 (policja) lub XNUMX XNUMX (Bangkok post reporterzy). Szacunki dotyczące liczby demonstrantów są bardzo zróżnicowane. Ale z pewnością było ich tak dużo, że wystarczyłoby, aby zapełnić szeroką Aleję Ratchadamnoen Pomnikiem Demokracji.

Wczoraj opozycyjna Partia Demokratyczna rozszerzyła swój wiec. Ze stacji Samsen tysiące demonstrantów maszerowało w długiej procesji przez miasto. W Sądzie Najwyższym i Prokuraturze Generalnej zagwizdali, a w Wielkim Pałacu złożyli przysięgę i zobowiązali się do walki w interesie narodowym i przeciwko skorumpowanym ludziom.

W Ratchadamnoen lider wiecu i poseł Suthep Thaugsuban powiedział wczoraj wieczorem, że słyszał, że Senat będzie głosował nad kontrowersyjną propozycją amnestii: „Ale nie możemy na tym polegać. Wszystko jeszcze może się wydarzyć. Wezwał „wszystkich tajskich patriotów każdego koloru skóry” do przybycia do Ratchadamnoen. „Ja i wszyscy przywódcy protestów nie opuścimy tego miejsca, dopóki nie wygramy. Nie będziemy już się wycofywać.

Partia rządząca Pheu Thai nadal jest zdeterminowana przeforsować tę propozycję. Członkowie Pheu Thai zwracają się do ludności o wsparcie, mówi rzecznik Propong Nopparit. Poseł Pheu Thai Phichit Chuenban, członek komisji parlamentarnej, która zmieniła wniosek, powiedział, że propozycja uchroni byłego premiera Thaksina przed zarzutami karnymi, nie może on jednak odzyskać skonfiskowanych od niego 46 miliardów bahtów, ponieważ jest to sprawa cywilna.

Zdaniem Noppadola Pattamy, doradcy prawnego Thaksina, Senat doprecyzuje szczegóły propozycji. Gdy zmiany są niewielkie, partia nie ma z tym problemu, natomiast przy zmianie art. 3 Senat i Izba Reprezentantów muszą utworzyć komisję, aby osiągnąć kompromis. W zmienionym art. 3 wniosku amnestia obejmuje obecnie także armię, przywódców protestów i ówczesne władze.

Dowódca armii Prayuth Chan-ocha jest zaniepokojony. Chciałby, aby wszystkie strony zasiadły przy stole. „Teraz jest wiele problemów. Jedna strona twierdzi, że to słuszne, druga, że ​​niesłuszne. Muszą o tym porozmawiać. Problemy należy szybko rozwiązać, w przeciwnym razie wymkną się spod kontroli i powrócą stare sytuacje. Chciałbym, żeby odrobili tę lekcję”.

Więcej informacji na temat propozycji amnestii dzisiaj w Wiadomościach z Tajlandii. Artykuł pojawia się nieco później niż zwykle, bo gazeta nie została dostarczona i musiałem jechać do miasta po egzemplarz.

(Źródło: Bangkok post, 5 listopada 2013)


Przesłana korespondencja

Szukasz fajnego prezentu na Sinterklaas lub Boże Narodzenie? Kupić Najlepsze z Tajlandii Blog. 118-stronicowa książeczka z fascynującymi historiami i inspirującymi felietonami osiemnastu blogerów, pikantnym quizem, przydatnymi poradami dla turystów i zdjęciami. Zamów teraz.


2 odpowiedzi na „Protest Amnesty International: Protestujący okupują aleję Ratchadamnoen”

  1. chris mówi

    Z dnia na dzień staje się coraz wyraźniejsze, że partia rządząca Pheu Thai (inspirowana i zachęcana przez Thaksina) wpakowała się w poważne kłopoty w związku z nowelizacją propozycji amnestii. Wiele partii w tym kraju mogłoby nadal żyć przy „starej” propozycji (amnestia dla „zwykłych” uczestników wszelkiego rodzaju demonstracji, okupacji, walk i strzelanin, a nie dla organizatorów i przywódców). Nie w formie pustej amnestii. Wczoraj Kuhn Chalerm dołączył do tych, którzy sprzeciwiają się pustej amnestii. Został zdegradowany na stanowisko Ministra Pracy przez Pheu Thai (czytaj: Thaksin), ale teraz mocno odbija. Dla dobrego słuchacza wymowne są także słowa Naczelnego Wodza Phrayutha. Armia ma dość chaotycznej sytuacji.
    Wydaje się, że Trybunał Konstytucyjny nie musi się w to angażować, bo Senat torpeduje nową propozycję i wyrzuci starą. A wtedy sprawiedliwość będzie mogła w końcu nadejść, gdy wszystkie obecne procesy zostaną rozstrzygnięte i rozpoczną się nowe.

    • chris mówi

      Drogi Hansie,
      Już dawno pisałam, że Kuhn Thaksin i Kuhn Chalerm (jak to w Tajlandii jest w zwyczaju, jestem, zachowuję się grzecznie i nazywam ludzi Kuhn) absolutnie nie są sobą, ale mało kto chciał wtedy w to wierzyć. Thaksin potrzebował Chalerma (jako przebiegłego lisa politycznego), aby wspierał niedoświadczonego Yinglucka i kontynuował twarde stanowisko Thaksina przeciwko narkotykom i handlowi narkotykami, zwłaszcza że król jest zagorzałym przeciwnikiem narkotyków.
      Chalerm nie aspiruje już do miejsca na podium i nie będzie już dostępny w roli ministra. Zapowiadał to już prawie 1.5 roku temu. Najwyraźniej jednak nie mógł się oprzeć delikatnemu odrzuceniu nowej wersji ustawy o amnestii publicznie, jeszcze jako urzędujący minister w rządzie Yingluck. Przywódca czerwonych koszul Nattawut nie miał takiej odwagi, jeśli chodzi o głosowanie w parlamencie.

      Moderator: Czy panowie mogliby kontynuować dyskusję innymi kanałami przed rozmową?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową