Tajlandia zmierza do „kryzysu odpadowego” w ciągu dwóch lat, kiedy rząd przestaje wydawać pieniądze na przetwarzanie odpadów i podnosi podatek od odpadów. Ilość odpadów wytwarzanych przez gospodarstwa domowe rośnie od lat bez żadnych inwestycji rządowych. W rezultacie otwarto wiele nielegalnych wysypisk śmieci.

Wichien Jungrungruang, szef Departamentu Kontroli Zanieczyszczeń (PCD), bije na alarm po pożarze na (nielegalnym) składowisku odpadów w Phraeksa (Samut Prakan) w zeszłym miesiącu i mniejszych pożarach na składowiskach w prowincjach Surat Thani i Lampang.

Pożar w Phraeksa trwał tydzień i wypędził okolicznych mieszkańców z domów z powodu toksycznych oparów. Co więcej, okazało się, że odpadów jest znacznie więcej, niż sądzono. PCD oszacowało wcześniej, że w prowincji wyprodukowano około 2 milionów ton odpadów, ale od tego czasu ustalono, że sama Phraeksa wyniosła 6 milionów ton.

PCD jest zaniepokojona wzrostem liczby nielegalnych składowisk, które często są źle zarządzane, zanieczyszczają środowisko i powodują problemy zdrowotne okolicznych mieszkańców. Serwis próbuje teraz zorientować się w liczbie nielegalnych wysypisk w kraju.

Według danych PCD mieszkańcy miast wytwarzają dziennie 1,89 kilograma odpadów. W całym kraju rocznie wytwarza się 26 mln ton odpadów. Opłata za odpady wynosi maksymalnie od 40 do 70 bahtów miesięcznie, co oznacza, że ​​władze mają 10 miliardów bahtów dochodu z opłaty rocznie. Co więcej, daniny nie wszędzie nawet się pobiera, bo lokalne władze boją się utraty głosów w kolejnych wyborach. Według Wichiena do wydajnego przetwarzania wszystkich odpadów potrzeba 70 miliardów bahtów rocznie.

(Źródło: Poczta w Bangkoku, 17 kwietnia 2014)

6 odpowiedzi na „Zbliża się kryzys odpadowy; wiele nowych nielegalnych wysypisk”

  1. chris mówi

    Poza tym – jak mi powiedziano – mafia śmieciowa bardziej zwróci oczy na Tajlandię, jeśli granice z sąsiednimi krajami staną się bardziej elastyczne w kontekście AEC. W sąsiednich krajach są bardziej rygorystyczne kontrole. Eksport odpadów do Tajlandii przez firmy z krajów sąsiednich jest zgodny z oczekiwaniami.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Kompletnie się zgadzam.
      Gdy tylko ktoś z tego skorzysta, wszelkie odpady będą mile widziane. Znajdą miejsce, nawet jeśli będą musieli zakopać wioskę, o ile przyniesie to pieniądze.

      Tajlandia wkrótce będzie znana jako wysypisko Azji, gdzie można stracić wszystko, o ile zwrócisz się do właściwych ludzi i wymyślisz wystarczająco dużo.

  2. Ronny Lat Phrao mówi

    Odpady i Tajlandia. Synonim ?.

    „Tajlandia zmierza do „kryzysu odpadowego” w ciągu dwóch lat”.
    Czuję, że nigdy nie wiedziałem poza tym, że Tajlandia jest w ciągłym kryzysie odpadów.

    Oprócz tego, jakie odpady są zbierane i czy są wywożone na legalne wysypisko, warto przyjrzeć się temu, co nie jest zbierane, a co pozostaje na największym wysypisku, czyli na lub obok ulicy. Opuszczone obszary są również popularnymi miejscami.

    Co tydzień na naszej ulicy wywożone są śmieci, ale wszystko, co wpada/leży obok kosza, czy to z ich winy, czy nie, po prostu pozostaje wzdłuż lub na ulicy, dopóki nie zostanie zmyte lub zdmuchnięte w inne miejsce (mój taras jest co to jest). dotyczy popularnych).
    Poza tym prawie nikt nawet nie zaprząta sobie głowy wyrzucaniem śmieci do kosza na śmieci. Wystarczy wyjść na ulicę lub na bok, a jeśli jest kosz na śmieci, to tuż obok niego, bo wydaje się, że bardzo trudno się do niego dostać. Nikogo nie obchodzi, co tak naprawdę stanie się z ich odpadami, dopóki je stracimy, uważa się.

    Nie płacimy tutaj za odbiór domu (Lat Phrao 101 – Khet Bang kapi), ale jeśli to coś zmieni, chętnie to zrobię. Obawiam się jednak, że te pieniądze znowu wylądują w zwykłych/znanych miejscach.

    Zwalczanie przyczyn również byłoby krokiem naprzód.
    Na przykład na wszystko potrzebna jest tutaj plastikowa torba. Przydałoby się też ograniczyć tego typu rzeczy.

  3. Dave mówi

    Czy naprawdę wierzymy, że Tajlandia coś zrobi? Więc nie! Władza jest skorumpowana, niesamowicie leniwa, zupełnie pozbawiona motywacji i lubi oszukiwać obywateli (w tym cudzoziemców) na pieniądze. Krótko mówiąc, kolejny krzyk w powietrzu.

  4. Tino Kuisa mówi

    Potem pozytywny dźwięk. Kiedy 15 lat temu przyjechałem do Tajlandii, w wiosce (Chiang Khaan, niedaleko Chiang Kham w Phayao) nie było usług wywozu śmieci. Regularnie przychodził mężczyzna, aby zabrać gazety, metal, plastik i papier. Reszta została spalona lub porzucona w przyrodzie.
    Dziesięć lat temu wprowadzono usługę wywozu śmieci. Ładne, duże samochody i każdy ma kosz na śmieci przed drzwiami, 30 bahtów miesięcznie. Odpady trafiają teraz do miejsca przetwarzania, gdzie są rozdzielane na nadające się do wykorzystania i recyklingu, łącznie z kompostowaniem, pozostała część jest spalana, a popiół składowany w bezpiecznym miejscu. To był kilometr od naszego domu i gdyby wiatr wiał w złą stronę......

  5. Dobry Boże Rogerze mówi

    Moim zdaniem jedynym dobrym rozwiązaniem jest zbudowanie odpowiedniej liczby spalarni, pytanie jednak, czy i kiedy rząd podejmie działania w tej sprawie. Teraz, teraz czy nigdy? I nawet przy wystarczającej liczbie spalarni, myślę, że minie wiele lat, zanim wszystkie te śmieci zostaną uprzątnięte i wszystkie ulice zostaną w końcu oczyszczone i utrzymane w ten sposób, ponieważ teraz nikt nic z tym nie robi. Lepiej byłoby pójść za przykładem Singhapore: nałożyć wysokie grzywny na wszystkich, którzy wyrzucają swoje śmieci według własnego uznania, i tak samo na wszystkich nielegalnych wysypisk. Ale tak, to jest Tajlandia ze swoim narodowym sportem: korupcją.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową