Ta strona zawiera wybrane wiadomości z Tajlandii. Podajemy nagłówki z głównych źródeł wiadomości, w tym: Bangkok Post, The Nation, ThaiPBS, MCOT itp.

Za wiadomościami znajduje się łącze internetowe. Po kliknięciu na niego możesz przeczytać cały artykuł w źródle w języku angielskim.


Wiadomości z Tajlandii – piątek, 20 marca 2015

The Nation rozpoczyna się dzisiaj procesem przeciwko Yingluck, który rozpocznie się 19 maja. Musi następnie odpowiedzieć za fiasko i korupcję wokół programu dotacji do ryżu, który kosztował tajski skarb państwa 600 miliardów bahtów i doprowadził kraj do ruiny finansowej. W przypadku uznania winy byłemu premierowi może grozić do 10 lat więzienia. Wczoraj Yingluck napisała na swojej stronie na Facebooku, że ma nadzieję na sprawiedliwy proces. Jej zdaniem nie ma dowodów na korupcję. Yingluck oskarża się głównie o zaniedbanie obowiązków, ponieważ pomimo wielokrotnych ostrzeżeń nie interweniowała, gdy coś poszło nie tak z systemem kredytów hipotecznych na ryż i koszty ogromnie wzrosły: http://goo.gl/qvJoe9

Bangkok Post podaje w tytule, że plan dzierżawy działek leśnych zagranicznemu inwestorowi, o którym wczoraj pisała gazeta, został odłożony na 5 lat. Wydaje się, że obecny rząd pilnie szuka pieniędzy, aby zapełnić pusty skarbiec i dlatego wymyśla jeden oportunistyczny plan za drugim: http://goo.gl/xuM2eD

– Turystyka w Tajlandii znów ma się dobrze. Pomimo tego, że Rosjanie trzymają się z daleka (spadek o 46%), w styczniu odnotowano wzrost o 16% większej liczby turystów zagranicznych. Za wzrost odpowiadają głównie turyści z Chin. Liczba turystów z Europy nieco spada: http://goo.gl/0GzN56

– Ruch pociągów na południu Tajlandii został zakłócony przez dwa wykolejenia. Na trasie Huai Sai Tai i Hua Hin cztery wagony wypadły z torów i nie zgłoszono żadnych obrażeń, co spowodowało wstrzymanie ruchu pociągów między Cha-am i Hua Hin. Na stacji Khok Khram (Nakhon Si Thammarat) odjechał ostatni wagon pociągu ekspresowego nr 85. XNUMX na trasie z Bangkoku do Nakhon Si Thammarat: http://goo.gl/iFCNfJ

– Trzej bracia byłej księżniczki Khunying Srirasmi Suwadee pójdą do więzienia na pięć lat i sześć miesięcy. Uznano ich winnymi m.in. kradzieży, nielegalnego posiadania broni palnej i lèse majesté: http://goo.gl/5gBreH

– Więcej aktualnych wiadomości można przeczytać na kanale Thailandblog.nl na Twitterze: twitter.com/tajlandia_blog

12 odpowiedzi na „Wiadomości z Tajlandii – piątek 20 marca 2015”

  1. młody mówi

    Skarbiec pusty? Na początek pozbądź się finansowo wszystkich przestępców (niezależnie od tego, czy są w służbie rządowej, czy nie). Następnie sporządź listę 1000 najbogatszych przedsiębiorców i sprawdź, czy przez ostatnie, powiedzmy 10 lat, prawidłowo płacili podatek dochodowy i majątkowy.

    Nadal istnieją pewne środki, które można opracować lub wdrożyć w oparciu o istniejące prawodawstwo.

  2. p.hofstee mówi

    Więcej turystów z Chin ok. To prawda, ale kto się z tym cieszy, ja ich doświadczyłem, dajcie mi Rosjan, ale oni są głośniejsi, ale Chińczycy to prawdziwi zboczeńcy.

    • janw.devos mówi

      Bardziej obiektywny i informacyjny artykuł byłby uwzględniony w tym komunikacie długości pobytu i średnich wydatków na turystę.
      Według nich liczba „wjazdów” podana przez władze turystyczne, a ja w ogóle nie wierzę w te oszukane liczby, pozostałaby taka sama.
      Aby jeszcze bardziej rozjaśnić obraz, pomijają fakt, że są zastępowani przez turystów budżetowych na „krótkie pobyty”, w tym masy Chińczyków, uzupełnionych innymi turystami z rynku Azji Południowo-Wschodniej.
      Czuję, że w Tajlandii będzie spokojnie.

      • Francuz Nico mówi

        Cóż, Jan, Twoja historia też nie jest zbyt obiektywna i pouczająca.

        W żadnym kraju, w którym korupcja jest powszechna, statystyki (gospodarcze) nie pokazują prawidłowych liczb. Przecież czarnego obwodu (także i szczególnie w gastronomii i pensjonatach) nie da się obliczyć, a jedynie oszacować. Dlatego też statystyki mogą rejestrować jedynie całkowitą liczbę turystów przyjeżdżających z różnych krajów. To, czy wierzysz w te liczby, zależy od tego, jak bardzo wierzysz badaczom i tym, którzy je publikują. I oczywiście Twoje uczucia….

      • Styczeń mówi

        Według Tajskiego Urzędu ds. Turystyki chińscy turyści wydają dziennie średnio 10–25% więcej niż Europejczycy. Średnia długość pobytu Europejczyków jest dłuższa (logiczne, biorąc pod uwagę odległość do przebycia). Biorąc pod uwagę, że szybki wzrost liczby turystów chińskich przewyższa spadek liczby Europejczyków (w tym Rosjan), w 2015 roku oczekiwany jest wyraźny wzrost całkowitych przychodów.
        Credit Suisse: „Na podstawie naszych szacunków wynika, że ​​40-procentowy spadek liczby przyjazdów turystów z Rosji zmniejszyłby łączną liczbę przyjazdów zaledwie o 2.5 procent” – stwierdził. „Wierzymy, że wzrost gospodarczy z Chin może z nawiązką zrównoważyć spadek liczby turystów z Rosji”.
        Citigroup zgadza się z tym: „Trudności gospodarcze Rosji, w tym deprecjacja rubla, będą negatywnie wpływać na wizytę Rosji w Tajlandii… [ale] korzyści wynikające z przyjazdów turystów z Chin powinny z nawiązką to zrekompensować” – napisano w notatce z zeszłego tygodnia.

  3. Edarda mówi

    Dlaczego Chińczycy są tylko zboczeńcami?
    Zboczeńców macie też wśród Holendrów, Rosjan, Anglików, Francuzów itd. itd. że czasami całkowicie
    nie kąp się, a może raz w tygodniu, a z daleka poczujesz, że pili
    też banda wichrzycieli – doświadczyłem ich w Pattaya
    Proszę nie smołować wszystkiego tym samym pędzlem

  4. Nico M mówi

    Skarbiec pusty?

    Jeszcze kilka pomysłów.
    Ksenofobia kosztuje.

    Zezwolić zagranicznym spółkom z większościowym pakietem akcji pod pewnymi warunkami. Przy obecnych przepisach wielu małych innowacyjnych przedsiębiorców nie zakłada działalności w Tajlandii, ale gdzie indziej. Takie firmy generują proporcjonalnie co najmniej tyle samo dochodu, co większe firmy zwabione przez BOI potężną kwotą dotacje.

    Sprzedawaj ziemię obcokrajowcom za pośrednictwem czegoś w rodzaju agencji rządowej na warunkach i z zyskiem podatkowym przekraczającym inflację. W połączeniu z pewnymi opłatami przynosi to pieniądze. Szczególnie opłacalna jest sprzedaż gruntów rządowych. Wielu obcokrajowców niechętnie buduje na dzierżawionych gruntach.

    Znieść obowiązek wizowy dla ptaków śnieżnych itp. Musimy wyrobić roczną wizę do Birmy i pozostawić rządowi birmańskiemu 500 bahtów na osobę.Wiele śnieżnych ptaków woli zapłacić 1000 bahtów rządowi Tajlandii bez konieczności odbywania takiej podróży.

    Sprywatyzować dochodzenia w sprawie przestępstw przeciwko środowisku. Generuje pieniądze i zatrudnienie oraz sprawia, że ​​kraj jest czystszy,
    Obejmuje to nieuprawnione spalanie. Wyrzucanie śmieci w przyrodzie. Dymiące sadzą tuktuki, somthaew i inne źle utrzymane samochody często jeżdżą bez ubezpieczenia i kontroli spalin.

    Zdecydowanie wprowadzić podatek gruntowy powyżej ograniczonych obszarów. Zapewnia, że ​​ziemia może być postrzegana jedynie przez bogatych jako inwestycja, a nie jako środek produkcji.

    Wyższy VAT na ekstremalne towary luksusowe. Sprawia, że ​​nowy Mercedes czy Bentley dla mojego syna (niezwykle zamożnego) jest nieco droższy.

    Podobnie jak w Grecji, uchylanie się od płacenia podatków jest sportem narodowym. Tak jak Teun zauważył powyżej, wydaje mi się, że można wiele zyskać na ostentacyjnie bogatej klasie wyższej, która doskonale zna sztukę wyzysku swoich rodaków.

    • Francuz Nico mówi

      Drogi Nico, zakładam, że nie należysz do grupy bogatych ludzi w Tajlandii, ponieważ oni nie chcą tego, co proponujesz, ale pociągają za sznurki. Z ekonomicznego punktu widzenia masz całkowitą rację. Cudzoziemcy z kraju o dużych swobodach obywatelskich inaczej postrzegają rozwój gospodarczy. Nawet władze Chin stopniowo zaczynają otwierać oczy. Władze Tajlandii chronią jednak rozwój gospodarczy pod pozorem ochrony własnej ludności. Inwestycje zagraniczne są rozpaczliwie potrzebne w kraju takim jak Tajlandia, aby pobudzić wzrost gospodarczy. Tajowie na tym korzystają. Nie ze środkami ochronnymi i restrykcyjnymi, takimi jak zakaz posiadania ziemi dla obcokrajowców czy „zakaz” pracy w Tajlandii.

      Twoje porównanie z Grecją jest częściowo trafne. W obu krajach korupcja jest wysoka, ale sama walka z korupcją nie wystarczy. Różnica polega na tym, że Grecja nie ma już własnej waluty i dlatego stała się zależna od innych krajów euro, które zapewniają pieniądze. Grecja jest teraz zmuszona do reform. W Tajlandii (wciąż) brakuje tej presji. W chwili, gdy Tajlandia będzie musiała polegać na kapitale od podmiotów zagranicznych (pomyśl o MFW lub zainteresowanych krajach, takich jak Chiny), Tajlandia również utraci swoją (gospodarczą) niezależność.

  5. Cor van Kampen mówi

    Nie będziemy wszystkiego smołować tym samym pędzlem.
    Wzrost pokazuje, że przyjeżdża o 16% więcej turystów zagranicznych. Turyści z Chin z góry.
    Dodałem kolejną historię. Liczba turystów z Europy nieco spada.
    To nie tylko Europa, to także Ameryka, Australia itd.
    Wydali swoje pieniądze. Kupowali domy lub mieszkania. Rosjanie całkowicie zgubili drogę.
    Co dobrzy są Chińczycy? W tym kraju nie wydają ani grosza. Nie ma Chińczyka, który kupuje dom.
    Taksówkarze na motocyklu nigdy nie mieli tak źle. Również ludzie z jedzeniem na ulicy
    Nigdy wcześniej nie było nam tak źle. Wszystkie raporty tego reżimu, który próbuje wszystkiego pozytywnie
    wyjaśnić. położyć. Wreszcie (ale to żart) miałem kontakt z osobami zarządzającymi toaletami publicznymi. Nie da się już zarobić na suchym chlebie. Te chińskie gówno na ulicy,
    Cor van Kampena.

    • Sir Charles mówi

      Żaden Chińczyk nie kupuje domu? W Chiang Mai i okolicach myślą o tym inaczej, a NakohnSawan, nieco dalej na południe, robi to samo. Obydwa regiony tradycyjnie zamieszkiwały dużą populację chińską.
      Chiny mają dużą, wyższą warstwę populacji, która jest bardzo bogata i nie korzysta z podróży w stylu Neckermana, jak wielu ich rodaków.

  6. Koetjeboo mówi

    Nie ma Chińczyka, który kupuje dom?
    Następnie spójrz na tę stronę:http://www.ddproperty.com/en/property-news/2014/8/61193/thailand-top-in-asia-for-chinese-buyers
    Chińczycy są numerem 1 pod względem nabywców w Tajlandii, ale z cenami przekraczającymi 200.000 XNUMX dolarów.
    W Puketh znajdziesz wiele willi kosztujących ponad 5 XNUMX, które należą do Chińczyków.

  7. młody mówi

    KB,

    Najpierw dokładnie przeczytaj wskazaną przez Ciebie witrynę. Mówi się, że Tajlandia zajmuje 6-7 miejsce pod względem krajów, w których Chińczycy kupują nieruchomości. A poza tym, Chińczycy preferują teraz głównie Azję. To nie to samo, co: Chińczycy są nr 1 wśród nabywców nieruchomości w Tajlandii.

    Swoją drogą zakładam, że Chińczyków jak wszystkich innych obowiązują te same zasady, a mianowicie: posiadanie ziemi nie jest możliwe. Tylko przy konstrukcjach firmowych itp.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową