Relacje od miesięcy rozdzielone są zamkniętymi granicami
Z powodu kryzysu związanego z koronawirusem cierpliwość par pozostających w związku na odległość jest wystawiana na próbę. Niektóre pary nie widziały się od miesięcy z powodu zamkniętych granic, pisze NOS.
Rozpoczął się powód, dla którego 23-letnia Maud z Hagi założyła grupę akcji #LoveIsEssential. Jej chłopak mieszka w USA, a ona w Holandii. Celem jej kampanii jest sprawienie, by podróże niezamężnych partnerów również zostały oznaczone jako podróże niezbędne. Do tej pory zgłosiło się 150 osób.
Maud wysłała również pilny list do premiera Rutte. „Chcę, abyśmy przyjęli w Holandii model Danii i Szwecji. Partnerzy mogą tam „wejść”, jeśli związek trwa co najmniej trzy miesiące i widzieliście się już przynajmniej raz w realu. Musisz być w stanie to udowodnić”.
Komisarz europejska Ylva Johansson pisze również na Twitterze, że kraje powinny zrobić wyjątek od zakazu wjazdu dla par pozostających w długotrwałym związku. Minister spraw zagranicznych Blok obiecał przyjrzeć się sytuacji.
Według Maud głównym problemem jest to, że relacje są oceniane inaczej. „Możesz teraz podróżować do Holandii tylko wtedy, gdy jesteś w związku małżeńskim lub zarejestrowanym związku partnerskim. Ale we współczesnym społeczeństwie nie możemy uważać małżeństwa za coś normalnego, prawda, dla młodego pokolenia?
Holandia ponownie otworzyła swoje granice dla ludzi z ograniczonej liczby krajów, w tym z Tajlandii. Zakaz wjazdu nadal obowiązuje podróżnych z innych krajów. Wyjątek dotyczy tylko niezbędnych podróży i na razie nie obejmuje ponownego zjednoczenia partnerów stanu wolnego.
Tajlandia (niestety) na razie nie dopuszcza niezamężnych partnerów.
Nawet jeśli istnieje stały związek
Jest to wyraźnie określone w linku poniżej.
https://forum.thaivisa.com/topic/1171993-follow-seven-steps-for-a-safe-return-to-thailand/
W Belgii nawet pary małżeńskie nie mogą obecnie podróżować…
Moderator: Myślę, że źle zrozumiałeś wiadomość. Przeczytaj to ponownie.
ja też chcę dołączyć. utknąłem w belgii ja i moja tajska dziewczyna jesteśmy parą od ponad dziesięciu lat
Wróciłam do Belgii w styczniu, nie widziałam jej prawie siedem miesięcy, tylko codziennie przez messengera
U mnie to samo, posiadamy nieruchomość i mieszkamy razem od około 7 lat.Większość roku spędzamy w Tajlandii.Spróbuję zobaczyć czy w przyszłym miesiącu nie będzie możliwości sprowadzenia jej do Belgii na 3 miesiące
Nawet jeśli jesteś w związku małżeńskim, podróż do Tajlandii jest prawie niemożliwa. Lista warunków jest tak nieskończona i praktycznie nie do pokonania, że ludzie szybko się poddają. Firmy nie chcą też wspominać, że jesteście wyraźnie ubezpieczeni na wypadek pandemii.
Tajlandia nie wydaje kart pobytu osobom będącym w związku małżeńskim z jednym z ich obywateli, tak jak my to robimy partnerom obywateli europejskich. Tutaj małżonek obywatela UE ma takie same prawa jak sam obywatel.
W Tajlandii nadal co roku musi spełniać obowiązek wizowy iw pewnym sensie nie ma żadnej przewagi w porównaniu ze zwykłym (samotnym) turystą.