Zarówno Bank Holenderski, jak i Centralne Biuro Planowania cieszą się ze wzrostu gospodarczego w Holandii, który będzie kontynuowany w 2018 roku.

Według Centralnego Biura Planowania PKB wzrośnie o ponad 2017%, podobnie jak w 3 roku. Takiego tempa wzrostu nie odnotowano od 2007 roku. Oznacza to, że w przyszłym roku będzie boom. Wszystkie wydatki przyczyniają się do wzrostu gospodarczego.

W 2018 r. zatrudnienie ponownie gwałtownie wzrośnie – o 2%. Ponieważ podaż pracy rośnie wolniej, bezrobocie w 2018 r. będzie dalej spadać do 3,9% siły roboczej, czyli najniższego poziomu od dziesięciu lat. Ze względu na ciasny rynek pracy firmy płacą wyższe wynagrodzenia, aby przyciągnąć pracowników lub zatrzymać obecnych pracowników. Siła nabywcza rośnie ze względu na rosnące płace realne. Wyższa siła nabywcza i więcej miejsc pracy oznaczają, że gospodarstwa domowe mają więcej do wydania.

Bank Niderlandzki

Bank Holenderski prognozuje silny wzrost gospodarczy w ciągu najbliższych dwóch lat, kolejno 3,1% i 2,3%. Wzrost gospodarczy ma szerokie podłoże i jest wspierany przez wszystkie kategorie wydatków. Bezrobocie spadnie w tym roku do 4,9% i stopniowo będzie dalej spadać do 3,5% w 2019. Inflacja wzrośnie do 1,3% w tym roku, w przyszłym roku pozostanie praktycznie stabilna (1,4%) i wzrośnie w 2019 do 2,3%, głównie z tytułu podatku VAT oraz podwyżki stawki podatku energetycznego.

Gospodarka nadal mocno się rozwija. Oczekuje się, że wzrost produktu krajowego brutto (PKB) w 2017 r. osiągnie najwyższy poziom 3,3%, co będzie najwyższym wzrostem od dekady. Na lata 2018 i 2019 szacowana jest dynamika powoli malejąca, ale nadal powyżej trendu, odpowiednio 3,1% i 2,3%. W tych latach wzrost gospodarczy jest w dużej mierze determinowany przez rosnące wydatki krajowe. W ciągu najbliższych dwóch lat znacząco wzrośnie konsumpcja gospodarstw domowych, średnio o 2,2% rocznie. Dochody rozporządzalne poprawiają się dzięki wyższym płacom brutto pracowników i silnemu wzrostowi zatrudnienia, czemu sprzyjają niższe podatki dochodowe. Podobnie jak w ostatnich latach, wzrost PKB w 2017 r. kształtuje się powyżej szacowanego potencjalnego wzrostu na poziomie około 1,7% rocznie. Nadwyżka mocy produkcyjnych występująca w ostatnich latach obecnie zniknęła. Szacuje się, że napięcie w gospodarce będzie nadal narastać, a gospodarka wyraźnie wejdzie w fazę boomu.

11 odpowiedzi na „Holenderska gospodarka działa pełną parą: wzrost, wzrost i jeszcze raz wzrost”

  1. Ruud mówi

    Miła wiadomość, ale nie bardzo w nią wierzę.

    Zależy to oczywiście od tego, co wiąże się ze wzrostem gospodarczym.
    Jeśli wzrost gospodarczy obejmie rosnące czynsze, podatki, opłaty za energię i rosnący podatek VAT, prawdopodobnie będzie to słuszne.

    W sumie jednak większość osób będzie mogła za swoje pieniądze kupić powiedzmy mniej produktów niż w tym roku, mimo że w portfelach może zabraknąć im nieco więcej pieniędzy.

    Swoją drogą przeczytałam w gazecie, że płace wcale nie rosną tak entuzjastycznie.
    A rząd prawdopodobnie straci niezbędne miliardy, jeśli kran z gazem w Groningen zostanie zamknięty nieco dalej.
    Nie sądzę, żeby kran z gazem został jeszcze uwzględniony w rachunku zysków i strat rządu, więc rząd prawdopodobnie wyłudzi od obywatela trochę więcej pieniędzy.

    • Jer mówi

      Wzrost to wzrost i znowu można narzekać po niderlandzku i podawać przykłady, ale w gospodarkach rozwiniętych jest on dobrze zdefiniowany i właściwie uzasadniony. Zawsze znajdą się ludzie, którym zostanie mniej, ale nie usłyszysz skarg od większości ludzi, którzy zarabiają więcej i mają więcej netto. Tylko wyjątki krzyczą i poruszają się.

      • Leo Th. mówi

        Cóż, Ger, Ruud nie narzeka. Zastanawia się, na czym opierają się dobre dane dotyczące wzrostu gospodarczego i słusznie zauważa, że ​​według mediów płace prawie nie wzrosły, czego pragnie między innymi nasz premier Rutte. Do „wyjątków”, które z pewnością nie uległy poprawie w 2018 r., należy około 3 miliony emerytów i rencistów, którzy rzeczywiście otrzymują o około 10 euro więcej AOW miesięcznie, co oczywiście nie przewyższa ich wyższych wydatków, ale często w przypadku 8. swoją emeryturę przez rok z rzędu. Nie, Ger, to nie jest skarga, ale stwierdzenie faktów.

      • Ruud mówi

        Wszystko może być uzasadnione, ale będziesz musiał udać się na uniwersytet, aby dowiedzieć się dokładnie, co oznaczają wszystkie użyte definicje.
        Dzieje się tak niezależnie od wszelkich definicji i opisów wymyślanych na miejscu przez polityków.

        Więcej w kieszeni, większy dochód netto.
        Są to wszystkie definicje, które nie uwzględniają podwyżek i opłat VAT.
        Po co mieć w kieszeni o 5 euro więcej miesięcznie, skoro podatek od energii wzrasta o 10 euro miesięcznie?
        Zatem dodając 5 euro więcej, po prostu poniosłeś stratę netto.
        Wspomniana stopa inflacji również nie istnieje.
        Każdy obywatel ma swoją stopę inflacji, w zależności od tego, na co wydaje swoje pieniądze.
        Osoba o niskich dochodach wydaje prawie wszystkie swoje pieniądze na czynsz, artykuły spożywcze i energię.
        Zwłaszcza jeśli mieszka w wynajętym domu z przeciągami.
        Tego nieszczęśnika dotyka ogromna inflacja, rosnące czynsze, rosnące koszty energii i rosnące ceny żywności.
        Dla kogoś, kto ma 3 wakacje w roku, podróżowanie staje się coraz tańsze, a jeśli wszystko pójdzie dobrze, inflacja będzie ujemna.

  2. Jacques mówi

    Cóż za historia i pozytywne postacie. Prawie uwierzyłbyś, że „Holender” się poprawia. Chcę wierzyć bogatym, ale reszta, zwłaszcza Jan Doedel, najpierw widzi, a potem wierzy. Prawdopodobnie nie jest to emerytowana i wyemigrowana grupa bywalców Tajlandii, ponieważ coraz częściej zaliczają się oni do apostatów. Trochę jak obywatele drugiej kategorii. Teraz okaże się, czy będzie to miało wpływ na moją emeryturę, ponieważ ucierpiała ona jedynie w ostatnich latach i pod jarzmem gabinetów Rutte 1 i II. Wraz ze wzrostem cen w Tajlandii można dodać więcej.

    • Styczeń mówi

      Cóż, jak czytamy w artykule, wzrost gospodarczy w Holandii jest w dużej mierze stymulowany przez wydatki krajowe. Osoby przebywające w Tajlandii tak naprawdę nie przyczyniają się do tego. Pytanie brzmi, czy powinieneś narzekać, że nie podzielasz pożądania...

  3. będzie mówi

    To właśnie próbują nam wmówić, że rosną jedynie wielkie firmy i skarb państwa.
    Bezrobocie spadło? Nie, nie liczymy już osób samozatrudnionych.
    Cicha bieda i liczba osób, które zmuszone są odwiedzać potrzebujący bank żywności, sprawiamy, że ta grupa milczy.

    • rori mówi

      Liczba bezrobotnych pomija także:
      Chorzy, niepełnosprawni, niepełnosprawni, WIA, IAOW i ci, którzy z jakiegokolwiek powodu nie są zarejestrowani w UWV.

      Zatem bezrobotny jesteś tylko wtedy, gdy jesteś zarejestrowany w UWV.

  4. l. niski rozmiar mówi

    Tak zwany wzrost gospodarczy może ucierpieć ze względu na wzrost podatku VAT
    od 6% do 21% na szereg artykułów codziennego użytku, takich jak pasta do zębów. Data wejścia w życie to 1 stycznia 2018 roku

    W tej świątecznej atmosferze emeryci AOW ponownie znajdą zamknięte drzwi.
    Brak indeksacji i rekompensaty; 8 rok z rzędu!

    • Styczeń mówi

      W 2010 r. AOW (netto po ulgach podatkowych) wynosił 946,21 euro miesięcznie na osobę samotną, a od stycznia 2018 r. wynosi 1098,96 euro miesięcznie. Zatem w ciągu 8 lat dodano około 17%. Inflacja kształtowała się średnio na poziomie około 1.7% rocznie (w ostatnich latach znacznie niższa, w przedziale 0.7–1.0). Mamy więc do czynienia z indeksacją i nie jest to zaskakujące, ponieważ wysokość emerytury państwowej stanowi stały procent płacy minimalnej; jeśli to wzrośnie, AOW wzrośnie wraz z nim.

  5. Ernst @ mówi

    Tylko 8,86 € więcej w styczniu, jeśli jesteś singlem:

    https://www.svb.nl/int/nl/aow/hoogte_aow/bedragen/index.jsp


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową