Od kiedy jestem w Tajlandia Z pasją uprawiam nowe hobby, jakim jest bilard. Jest niezwykle popularna w tym kraju, gdzie można w nią grać niemal wszędzie, w barach, restauracjach czy na halach bilardowych.

Nie wiedziałem o tym, bo za moich czasów nie grało się (dużo) na stole z otworami (kieszonkami) w Holandii, ale na zwykłym stole bilardowym z 3 bilami. Oczywiście też w to grałem, w sobotnie popołudnie z przyjaciółmi w kawiarni, zwykle w grę libre lub dziesięć na czerwone. Nie byłem naprawdę dobry, myślałem, że seria 6 lub 7 karomów była już bardzo dobra. Nigdy nie grałem w kontekście rywalizacji, ale te popołudnia zawsze były zabawne.

Tutaj zaczęło się od regularnych wizyt w dużym barze piwnym ze stołem bilardowym. Nieśmiało starając się celować tymi piłkami w kieszenie, a to wcale nie było łatwe. Na szczęście uzyskałem pomoc znajomego Anglika, który zapoznał mnie z zasadami i udzielił wskazówek taktycznych. Było coraz lepiej, ale teraz, po wielu latach, nadal jestem przeciętnym graczem, który gra w to z wielką przyjemnością.

Istnieje spora różnica między naszym bilardem a bilardem. W naszych grach bilardowych zwykle nadajesz bili białej taki efekt, że po uderzeniu pierwszej bili, ta bila toczy się w kierunku drugiej bili. To da ci punkt. Oczywiście starasz się „utrzymać”, ale najważniejsze jest, aby zdobyć ten punkt. W bilardzie bilardowym w zasadzie nie dajesz bili białej żadnego efektu, ale uderzasz tak zwaną bilę obiektową w taki sposób, że znika ona w kieszeni. Im lepszy jesteś w tej grze, tym lepiej dajesz bili białej efekt, który ustawia ją w dobrej pozycji do następnego uderzenia.

Popularny w Tajlandii

W Tajlandii nie gra się w bilard tak jak w Holandii. Belgijska restauracja tutaj w Pattaya próbowała tego, ale musiała pozbyć się stołu z powodu braku miejsca i braku zainteresowania. Bilard jest praktykowany w całej Tajlandii, nawet w najmniejszych wioskach. W wiosce mojej żony w Isaan jest też mała sala bilardowa z 3 stołami do snookera. Jakość tych stołów pozostawia wiele do życzenia, ale przecież chodzi o zabawę, prawda? Ta forma bilarda jest bardzo popularna na wsi, ponieważ można nią dobrze grać na pieniądze. Brałem udział raz, grasz z wieloma graczami i przez skomplikowany system wygrywasz lub przegrywasz pieniądze. Szybko wygrałem 200 bahtów i straciłem je ponownie w jakieś dziesięć minut.

Warianty bilarda najczęściej granego w Tajlandii to:

1. Snooker: gra czerwonymi i kolorowymi kulkami na bardzo dużym stole. Chodzi o to, aby naprzemiennie wbijać czerwoną i kolorową bilę. Następnie kolorowa bila wraca na stół, aż wszystkie czerwone bile zostaną wbite do łuzy, po czym kolorowe bile są wbijane w ustalonej kolejności.

2. Bila 8: 15 ponumerowanych kul na stole, numery od 1 do 7 są równomiernie pokolorowane, numery od 9 do 15 mają białą obwódkę (lub półkolorową, jak powiedział kiedyś Holender), numer 8 to czarna bila. Dwóch graczy musi wbić po 7 bil i na koniec numer 8. W Tajlandii gra się innymi zasadami, Tajlandia ma swoje własne zasady, potem są zasady staroangielskie, a lepsi gracze grają zgodnie z regułami międzynarodowymi.

3. bil 9: Na stół trafia tylko 9 pierwszych bil, które należy wbić do kieszeni w kolejności od 1 do 9. Zawsze grasz bilą o najniższym numerze, jeśli jej nie wbijesz, ale jeśli trafisz inną bilę, która zostanie wbita, zachowujesz swoją kolejkę. Jeśli w ten sposób wbijesz bilę z numerem 9, wygrywasz grę bez wbijania wszystkich bil. Dobrzy gracze zwykle trzymają się kolejności, ale mniejsi gracze często próbują wbić bilę 9 wcześniej z niespodzianką.

4. 10-bila: trudniejsza odmiana gry 9-bilami, w której musisz wyraźnie powiedzieć (wyznaczyć), w której kieszeni zniknie bila.

(Świetne zdjęcia — Ben Heine / Shutterstock.com)

Snooker

Tutaj w Pattaya można grać we wszystkie warianty, Tajowie grają dużo w snookera w specjalnych salach do snookera. W wielu barach, restauracjach i kompleksach piwnych znajduje się stół bilardowy, przy którym można pograć we własnym towarzystwie lub – oczywiście – z Tajką. Ze względu na brak miejsca są to zwykle mniejsze stoły, przy których można grać na drinka lub pieniądze lub nie. Istnieje również wiele turniejów, w których można wygrać pieniądze, których wysokość zależy od liczby graczy. Pod tym względem turnieje w Insomnia in Walking Street cieszą się dużą popularnością.

Swoje hobby ćwiczę w dużej sali bilardowej Megabreak w Soi Diana. Sala z 14 stołami do gry, dobrym barem, lokalami gastronomicznymi, dużymi telewizorami do gry w piłkę nożną lub wideo oraz przytulną częścią wypoczynkową. Odwiedzających można podzielić na „stałych klientów” (w tym mnie), odwiedzających, którzy regularnie przyjeżdżają do Pattaya z Europy oraz turystów, którzy często grają w grę ze swoim tajskim partnerem. Ta ostatnia kategoria zwykle gra w 8-ball, ale 9- i 10-bil są najbardziej popularne wśród innych.

My (jestem raczej częścią umeblowania, więc mówię „my” bez żadnego interesu finansowego w tej sprawie) organizujemy aż cztery turnieje tygodniowo, w środy na 10 piłek, w czwartki i niedziele na 9 piłek a wtorek jest popularny jako Ladies' Night. Organizuję te zawody i planuję mecze. Ostatnio podszedł do mnie Japończyk i zapytał, czy jestem dyrektorem turnieju. Teraz nie jestem tym, ale pomyślałem, że to fajny tytuł, więc powiedziałem głośne „tak”.

Turniej

Czy trzeba być dobrym graczem, aby wziąć udział w tych turniejach? Odpowiedź brzmi: nie, ponieważ gramy z systemem handicapowym, dzięki czemu w zasadzie każdy gracz może wygrać. W niedziele mamy system 12 klas, w którym musisz wygrać mniej lub więcej klatek w zależności od twojego handicapu. Sam jestem nisko w rankingu i jeśli mam grać z kimś z najwyższej klasy, to musi on wygrać ze mną 12 klatek, ale 2. Wydaje się to łatwe, ale nie zawsze mi się to udaje. Mimo to regularnie wygrywam nagrody, a nawet dwukrotnie wygrałem turniej. Jest to możliwe w przypadku bili 9, ponieważ często wygrywam strzałami z zaskoczenia. Moją „specjalnością” jest tzw. combo, uderzam bilą białą, potem bilą 9 w kieszeni i wygrywam frejma.

Cóż, wciąż jest tak wiele do opowiedzenia o grze, turniejach i samym Megabreak, że powiedziałbym, że przyjdź i przekonaj się sam. Po południu jest dość cicho, a jeśli jesteś sam, jedna z uroczych pań chętnie zagra z tobą w grę (oczywiście na stole bilardowym!).Wieczorem przyjemnie jest pobyć w Megabreak i większość stołów jest często zajęty. Zapytaj o Alberta – tak mnie tu znają – a powiem Ci wszystko, co chcesz wiedzieć na ten temat.

– Przesłany artykuł –

12 odpowiedzi na „bilard bilardowy w Tajlandii”

  1. Jacobus mówi

    Gdzieś w styczniu i lutym poszedłem do MEGABREAK 3 razy, ale drzwi były zamknięte. W Holandii zawsze gram w bilard. Zmuszony do gry w bilard w Tajlandii. Ale też lubię tę grę. Jednak w miejscu, w którym mieszkam, Nakhon Najok, nie ma żadnego stołu. Nawet w sąsiednim Prachin Buri. Być może czytelnicy tego bloga znają bar lub pub ze stolikiem w tych małych prowincjach. Proszę skomentuj.

    • Danzig mówi

      Również w mojej prowincji Narathiwat nie ma możliwości gry w bilard, ponieważ muzułmanie nie cenią sobie tego rodzaju rozrywki. Osobiście nie mam nic przeciwko, ale wśród buddystów są entuzjaści, którzy muszą po to jechać aż do Hat Yai. W końcu Yala i Pattani również nie pozwalają na rozrywkę.

    • Gruby mówi

      Miło widzieć innego faranga w Nakhonnayok. Sam tu mieszkam. Zdaniem mojej żony: Towarzystwo Snookera. Numer telefonu to: 095-7707567. Miło mi cię poznać. Może kiedyś się spotkamy... Wydaje mi się, że jest tu tylko 5 farangów. Poznasz mnie po niebieskim smerfickim ninja Kawasaki. Może uda nam się razem postrzelić piłkę 😉

  2. Louis mówi

    W każdej wiosce można znaleźć stół do snookera, ale często średniej jakości, a gra jest znacznie trudniejsza. Ale lepsze to niż nic.

  3. Manolito mówi

    Jacobus
    Tuż przed basenem w nakhon nayok
    Mają 2 stoły do ​​snookera?

    14.193680, 101.224708 to jest adres, jeśli jest poprawny. Jest

    • Manolito mówi

      Jedna ulica przed aleją Suwanason 17
      Teraz widzę

  4. Odwołanie300 mówi

    Oto 2 stoły do ​​snookera
    W nakhon nayok
    Tuż przed basenem
    14.193680, 101.224708
    Pozdrowienia

  5. keespattaya mówi

    Nigdy tam nie wszedłem od czasu mega przerwy. No cóż, kiedyś, gdy była to jeszcze restauracja Bawarska. Często odwiedzam tę okolicę, zwłaszcza bary, gdy idziesz w stronę Soi Buakaw. Czasami jest tam całkiem przyjemnie. Może powinieneś kiedyś wpaść na megabreak. Przynajmniej jeśli mogę „po prostu” wypić butelkę Leo bez gry w bilard.

  6. bob mówi

    Witaj Gringo,

    Znam bardzo niewiele restauracji, które mają również stół bilardowy. Może w tych tajskich knajpkach, ale restauracją bym tego nie nazwał. Przestrzeń zajmowaną przez stół można lepiej wykorzystać na fantazyjny stół jadalny. Podejrzewam, że gościom nie podoba się też stukanie piłek i hałaśliwi gracze. W każdym razie .

    • keespattaya mówi

      555. Moim zdaniem Megabreak nie jest restauracją. Napisałem, że była to restauracja, ZANIM stała się salą bilardową. Mówię o tym, co było 25-30 lat temu. Wtedy nazywało się to Bawaria i tajskie kelnerki chodziły w niemieckich strojach.

  7. tak mówi

    Od kilku lat biorę udział w zawodach bilardowych
    Zorganizowane w Patong, Phuket. Wzięło w nim udział około 14 barów. Także duże wydarzenia ze sponsorami. Napisałem także artykuły do ​​Phuket News o cotygodniowych konkursach. Wolę grać w 8ball z handicapem lub bez i oczywiście na zasadach międzynarodowych. Twój egzemplarz jest bardzo ładny i kompletny. Brakuje mi tylko popularnej puli zabójców
    często grany w barach. Na przykład każdy wpłaca 100 bahtów. Dostajesz trzy życia. Możesz wbić dowolną piłkę. Jeśli przegapisz, stracisz życie. Jeśli przegapisz trzy piłki, odpadasz. Pula jest dzielona pomiędzy 3 ostatnich graczy.

    Regularnie odwiedzam Jomtien i znam Megabreak. Jeśli chciałbyś kiedyś pograć w 8ball, daj mi znać. W przeciwnym razie czasami przyjdę i obejrzę twoje turnieje.

  8. Piotr mówi

    Przyjeżdżaj regularnie do Pataya i ciesz się grą w bilard. Megabreak jest do tego idealnym miejscem. Dobrze utrzymane stoły i bardzo miła obsługa i oczywiście widzę też mojego kolegę z gry, Gringo. Ten Holender, który zawsze mnie pokonuje swoimi cholernymi kombinacjami. Zawsze jest tam bardzo miło. Pozdrowienia z Belgii.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową