Wróżka, kopalnia złota w Tajlandii

Przez redakcję
Opublikowany w Społeczeństwo
tagi: , ,
Marzec 21 2022

Flydragon / Shutterstock.com

Tajowie są bardzo przesądni. Wierzą w duchy i wpływ na szczęście. Tajowie wierzą również, że niektórzy ludzie potrafią przewidywać przyszłość.

Prawie wszystko przypisują szczęściu lub pechowi. Kiedy Tajlandczyk musi zrobić coś ważnego, wybiera na to określony dzień tygodnia. Tajlandczyk wierzy, że są dobre i złe dni, aby coś zrobić. Są nawet Tajowie, którzy zmienili swoje imię lub nazwisko, ponieważ myślą, że mogą wpłynąć na swoje szczęście w życiu.

Przesąd sprawił, że pojawił się przemysł z astrologami i wróżbitami, z obrotami przekraczającymi 4 miliardy bahtów rocznie.

Wróżka używa kart Tarota, chiromancji, muszli i innych narzędzi, aby zobaczyć twoją przyszłość. Taka sesja może odbyć się wszędzie: na ulicy, w czyimś domu, pod drzewem itp. Koszt takiej uczty zaczyna się od 50 bahtów. W Tajlandii są też słynni wróżbici, którzy pobierają miliony bahtów za jedną konsultację. I nie popełnij błędu, mają kilkuletnią listę oczekujących!

Są nawet astrologowie, którzy są oficjalnie zatrudnieni przez krajowe biuro tajlandzkiego sądu. Na przykład jest 13 astrologów, którzy czytają horoskop króla i rodziny królewskiej.

16 odpowiedzi na „Wróżka, kopalnia złota w Tajlandii”

  1. Tino Kuisa mówi

    Jeśli o mnie chodzi, wiara i przesądy to to samo. To, czy wierzysz w duchy, czy w boga, anioły, świętych i diabła, nie ma dla mnie różnicy, osobiście uważam, że to wszystko jest po prostu nonsensem. Oznacza to dla mnie, że duża część holenderskiej populacji jest również (super) religijna. Zapalanie świecy w kościele nie różni się niczym od odkładania jedzenia w domu duchów.
    Dlaczego ludzie są przesądni? Myślę, że ma to związek z niepewnością, niejasnością i nieprzewidywalnością całej ludzkiej egzystencji. Ludzie szukają bezpieczeństwa, chcą być wolni od strachu i troski o przyszłość i znajdują to we wszystkich tych rytuałach. Uspokaja ich umysł, a potem znów mogą stawić czoła temu w normalnym życiu. Więc te rytuały i modlitwy mają określoną funkcję. Rozumiem, dlaczego ludzie to robią. Ludzie często szukają też wyjaśnienia pecha i nieszczęścia. „To moja zła karma”, często słyszy się wzdychanie ludzi w Tajlandii.
    W Holandii kościoły zapełniły się podczas II wojny światowej. Życie w Tajlandii jest pod wieloma względami, zwłaszcza ekonomiczne i społeczne, bardziej niepewne niż w ówczesnej Holandii.

    • Sklep mięsny Kampen mówi

      Dlatego ludzie są tradycyjnie bardziej religijni i przesądni, jeśli pracują w rybołówstwie lub rolnictwie. Urk np. niebezpieczeństwa na morzu, niepewność pogody w rolnictwie. Tajlandia jest tradycyjnie krajem rolniczym. Rytuały religijne są w rzeczywistości blisko spokrewnione z kompulsywnymi neurotycznymi zaklęciami. Ludzie wykonują kompulsywne czynności, aby wpłynąć na los. Jeśli nie nadepnę na przestrzenie między płytkami, dostanę coś ładnego, myśli dziecko. Jeśli jutro wpłacę pieniądze na konto świątyni, moje obroty w restauracji wzrosną, myśli dorosły Taj. Różnica? Przepowiadać przyszłość? Byłoby to możliwe tylko wtedy, gdyby przyszłość była już ustalona, ​​czyli faktycznie istnieje obok teraźniejszości, czy właściwie równocześnie z teraźniejszością? Całkowicie absurdalne założenie.

      • Tino Kuisa mówi

        Myślę, Slagerij, że przewidywanie przyszłości też często pomaga. Nie jesteś pewien, czy zdasz egzamin i czy podbijesz tę słodką dziewczynę. Wróżka mówi, że na pewno się uda i dlatego podejdziesz do tego z dużo większą pewnością siebie, a co za tym idzie, z większą szansą na sukces….

  2. Thomas mówi

    Na Zachodzie znamy kalwinizm, który zakłada, że ​​wszystko jest przesądzone (predestynacja). Czy masz źle… jest predestynowany, jesteś obrzydliwie bogaty i masz całą moc… taka jest wola Boża. Katolicy mają z góry ustalone rozwiązanie problemu nieczystego sumienia, zwane pokutą i przebaczeniem. Dzień jest oczywiście również określany z góry, zwłaszcza kto ma tę moc przebaczenia. Wszystkie inne główne religie uczestniczą w tym na swój własny sposób. Taka jest wola Boża, jeśli jest to oczywiście wygodne i można z niej skorzystać. Jeśli istnieje niekorzyść, to druga działa wbrew woli Boga i trzeba z nią walczyć.
    Osobiście uważam, że te wielkie religie i ideologie z ich formami (super)wiary są znacznie gorsze i bardziej mylące niż zwykłe majstrowanie przy świecach, kartach i kadzidełkach przez wielu zwykłych, prostych ludzi.

    • Sklep mięsny Kampen mówi

      Co ciekawe, istnieje uderzające podobieństwo między kalwinizmem a buddyzmem tajskim. W końcu Tajowie również zakładają, że bogaci są uprzywilejowani, ponieważ zdobyli dobrą karmę, niezależnie od tego, czy w poprzednich żywotach, czy nie, i dlatego mogą rościć sobie najpełniejsze prawo do swojego bogactwa i przywilejów. Jan ze Zwierzakiem zgadza się, bo uczy się tego w świątyni i nic się nie zmienia.

      • Tino Kuisa mówi

        To z pewnością prawda, co mówisz. Nie jestem tylko pewien, czy Jan poznał de Peta, nadal bierze to wszystko za słodkie ciasto.....

        • l. niski rozmiar mówi

          Potem Jan spotkał de Pet, który już zrobił krok naprzód w reinkarnacji! 555

  3. Aria mówi

    Również żadna wiara nie jest wiarą, ponieważ wierzysz, że po tym życiu nie ma nic.
    A duchy i wróżbiarstwo… tak, istnieją, tylko są elementami, które nie należą do tego świata fizycznego i dlatego należy się od nich trzymać z daleka. A także niektórzy „normalni” ludzie mają coś w rodzaju wróżbiarskiego „uczucia” i można to wykorzystać. Dzięki takiemu „uczuciu” mojego byłego moja córka wciąż żyje i dla mnie tak, to naprawdę istnieje. Ale jest też dużo plew między pszenicą i wykorzystywanie jej jako medium nie wchodzi w rachubę, dosłownie nawet.

    • Frankc mówi

      To jest czwarty wariant: Bóg nie istnieje, ale zły istnieje. 🙂

    • Kees mówi

      Zabawne, jak próbujesz zrównać wiarę z niewiarą. Ateiści nie „wierzą”, że po tym życiu nie ma nic, po prostu nigdy nie widzieli dowodów na to, że coś mogłoby istnieć i dlatego logicznie zakładają, że nic nie ma. Więc to nie jest „wiara”; większość ateistów akceptuje fakt, że nie wiedzą, co dzieje się po śmierci, więc najbardziej logicznym założeniem jest „nic”, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest inaczej.

      • pw mówi

        Pomieszanie tutaj terminów agnostyk i ateista.

        Kees opisuje tutaj opinię agnostyka.

        Ateista w nic nie wierzy, ale dużo myśli.

        Dzięki logicznemu myśleniu i gruntownym studiom naukowym dochodzisz do wniosku, że w ogóle nie ma boga.

        Ho, ho, słyszę, jak ktoś krzyczy! Udowodnij to!

        Przypomina mi to dziwny dzień, kiedy musiałem udowodnić ambasadzie Tajlandii w Hadze, że już nie pracuję.

        Nie dostaję AOW, zasiłków, emerytury ani nic.
        Zawsze pracowałem jako wolny strzelec.
        Wykonuję różne prace dorywcze w Internecie i wykorzystuję trochę oszczędności.

        Kiedy zapytałem tego człowieka, jakie dowody chciałby zobaczyć, oniemiał.
        Skutek jest taki, że muszę teraz „kupić” wizę w Tajlandii, bo mężczyzna nie poddał się.

        I tak znowu pojawia się niekończąca się dyskusja między wierzącymi a ateistami.

        Ma to na celu udowodnienie, że posiadasz czerwony samochód. Nie ma dowodu na to, że nie masz czerwonego samochodu.

        Więc… wierzący, gdzie jest Bóg?

        Ateista bardzo dobrze wie, co dzieje się po śmierci.
        Światło gaśnie, ponieważ przestajesz istnieć.
        Świadomość wraca do stanu sprzed 10 lat.
        I to jest pocieszająca myśl dla ateisty!

  4. chris mówi

    https://www.youtube.com/watch?v=0tqq66zwa7g
    https://www.ted.com/talks/sam_rodriques_neuroscience_s_next_100_years
    https://www.ted.com/talks/greg_gage_how_to_control_someone_else_s_arm_with_your_brain?language=en

    Często argumentowałem, że na tym świecie jest więcej, niż możemy zobaczyć i (obecnie) wyjaśnić naukowo. Wystarczy spojrzeć, jak działa nasz mózg.
    Nie wykluczam zatem, że w (dalekiej) przyszłości okaże się, że osoby, które w 2018 roku postrzegane są przez innych jako predyktorzy przyszłości, szarlatanów, kieszonkowców, przebiegłych oszustów, okażą się mieć szczególne cechy (być może w ich mózgi, które w jakiś sposób trenowały poprzez medytację), które nie mają nic wspólnego z przesądami.

  5. pw mówi

    Musiałem wymyślić jakiś żart, kiedy zobaczyłem w tym tygodniu wiele kobiet siedzących na kolanach z kijami do palenia w dłoniach.

    Jeśli widzisz idącego ulicą mężczyznę, który zachowuje się wyjątkowo szalenie, szepczesz: „Wkrótce jedzie van”.

    Jeśli widzisz grupę ludzi idących ulicą, zachowujących się wyjątkowo szalenie, mówisz: „Słuchaj, to jest religia”.

  6. Kees mówi

    Cudowny temat, w którym naprawdę się zanurzyłem. Ludzie lubią być oszukiwani. Wróżki, media i pokrewne postacie są mistrzami psychologii, często w połączeniu z teorią prawdopodobieństwa. Używają wszelkiego rodzaju szczegółowych technik, takich jak „odczyty na zimno” i „odczyty na gorąco”. Wiedzą też, że ludzie pamiętają trafienia i zapominają o chybieniach.

    Nie ma bardziej bezbronnej osoby niż ktoś, kto stracił ukochaną osobę. „Media”, które twierdzą, że nawiązują kontakt ze zmarłym, nadużywają tego. Kiedy kontakt został nawiązany, często brzmi to tak: „Czuję coś z literą E, czy to coś dla ciebie znaczy?” Gdyby takie medium miało realny kontakt ze zmarłym, zmarły nie bawiłby się w zgadywanie, prawda? Czy wtedy zmarły nie powiedziałby po prostu „tutaj jest Erik”? W każdym razie, jeśli wyrzucisz niektóre z najczęściej używanych liter, wkrótce trafi to w sedno. Tęsknoty zawsze szybko się zapominają.

    Informacje są zawsze niejasne. To wygodne, bo wtedy zawsze możesz dopasować rękaw. Jeśli wiesz, że ktoś pochodzi z Holandii, mówisz: „Widzę wodę, czy mieszkasz w pobliżu wody?” Na przykład. Szansa na trafienie jest wtedy dość wysoka, również dlatego, że „blisko” to bardzo elastyczne pojęcie.

    Ponadto, szczególnie poruszaj inne tematy, co do których masz prawie pewność, że trafią w sedno. Na przykład często wystawia się „pierścień”; każdy nosił lub wręczał pierścionek i często ma on jakąś wartość emocjonalną, co wywołuje dobre reakcje. Choroba też jest dobra. „Widzę kogoś, kto ma problemy zdrowotne, czy coś cię niepokoi?” Jeśli następnie powiesz, że jesteś całkowicie zdrowy, pochodzi to od „być może ktoś z twojej okolicy?” Jeśli odpowiedź jest również negatywna, zawsze możesz powiedzieć „ktoś jest chory w Twojej okolicy, ale jeszcze o tym nie wiesz”. Dobrze się sprawdza, szczególnie w przypadku osób starszych. Jeśli w ciągu mniej więcej roku ktoś z rodziny lub znajomych zachoruje, a prawdopodobieństwo jest bardzo duże, ludzie pomyślą, że „wróżka dobrze to przewidziała”.

    Ponadto istnieją setki innych sposobów na uzyskanie „specjalnej mocy”. Przykład: Na przykład ktoś może zwrócić się do hazardzistów, aby przewidział przyszłe wyniki sportowe. Udowodni to, prawidłowo typując zwycięzcę trzech losowych meczów. Tworzy bazę danych 1200 osób, do których pisze z wynikami pierwszej gry. W 1 e-mailach twierdzi, że wygrywa A, w pozostałych 600 e-mailach twierdzi, że wygrywa B. Więc dla 600 osób ma rację, odpisuje pozostałe 600. W drugiej grze robi to samo, tym razem 600 za A i 2 za B. Teraz 300 osób już dwa razy go dobrze zobaczyło. Po raz trzeci jest już 300 osób przekonanych, że ten człowiek ma „szczególną moc”. Jest całkiem sporo osób, które następnie lubią przekazywać swoje pieniądze temu dżentelmenowi.

    Tego typu ludzie są regularnie narażeni. Pewien James Randi, były magik, jest w tym gwiazdą. Zaoferował nawet nagrodę w wysokości 1 miliona dolarów każdemu, kto może wykazać się psychicznymi lub nadprzyrodzonymi mocami. Nagroda nigdy nie została wypłacona.

    • Bije. Istnieją podobieństwa do technik konwersacyjnych w szkoleniach sprzedażowych. Ostatecznie możesz skłonić prawie każdego, by zgodził się na ofertę, pod warunkiem, że zadasz właściwe pytania.

  7. R. mówi

    Jestem prawdziwym miłośnikiem przyrody.

    Po urodzeniu córki poszłam z wózkiem na miły spacer po lesie, ale teściowa nie pozwoliła, bo w lesie były złe duchy.

    Nigdy nie musiałam się tak śmiać (chyba moja teściowa nie była tak zachwycona :-P).


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową