Tajski hymn narodowy
Dla tych, którzy są w Tajlandia chcą się integrować, a jest ich niewątpliwie wielu na tym blogu, konieczne jest, aby umieli śpiewać tajski hymn na całe gardło.
Dla wszystkich innych może być fajnie wiedzieć, co właściwie oznacza ta piosenka, wykonywana codziennie o 08.00 rano i 18.00 wieczorem.
Słowa napisał Loeang Saranoeprapan, a melodię Phra Jendoeriyaang (Peter Feit, Niemiec, muzyk na dworze), a hymn narodowy został oficjalnie przyjęty 10 grudnia 1939 roku. Premier Plaeg Phiboensongkhraam uchwalił ustawę zobowiązującą wszystkich do stania podczas hymnu narodowego. To prawo nadal obowiązuje. Jeśli nie wystąpisz, możesz zostać oskarżony o obrazę majestatu.
Hymn narodowy Tajlandii zapisany pismem tajskim
(เพลงชาติไทย, phleng chaat thai, średni ton, opadający ton, średni ton)
Zgłoś błąd
Więcej informacji
obraz
Więcej informacji
Więcej informacji
obraz
O nas
Więcej informacji
Tajski hymn narodowy, zlatynizowany
Bezpłatne Pratheed tajski roeam leuad neua chaat cheua thai
Pióro prachaarat phathai khong thai thoek suean
Joe Damrong Khong Wai Dai Thangmoean
Duay thai luan kukurydza rak saamakkhie
Tajski nie rak sangop tae thueng rop mai khlaat
Eekaraad ja mai hai khrai khom khie
sala leuad thoek jaad pen chaat phlie
Thaloeng pratheed chaat thai thawie mie chai
CHAJO!
Hymn narodowy Tajlandii, tłumaczenie na język niderlandzki
My, Tajowie, jesteśmy z krwi i kości
Każdy centymetr ziemi należy do Tajów
Od dawna jest suwerennym narodem
Ponieważ Tajowie zawsze byli zjednoczeni
Tajowie miłują pokój, ale nie są tchórzami w czasie wojny
Nikt nie może naruszać ich niezależności
I nie tolerują tyranii
Wszyscy Tajowie są gotowi na każdą kroplę krwi,
Poświęcenie dla bezpieczeństwa, wolności i postępu narodu.
HURRA!
Dzięki Tino! Kiedyś brakowało mi słów na stacji BTS o szóstej wieczorem, ale te czasy już (na dobre) minęły. Może teraz śpiewać z pełną klatką piersiową, dzięki tobie 🙂
Dziękuję, podczas mojego pobytu w Tajlandii zawsze przerywałam to, co akurat robiłam, żeby posłuchać hymnu narodowego, czasem nawet z prawą ręką na piersi! To melodia, którą łatwo zapamiętuję. Tylko ja widzę, że zawsze rozumiałem słowo „samakkhie” jako „sabai dee”!
To, że przerwałeś to, co robiłeś, jest godne szacunku i zrozumiałe, jednak z ręką na piersi – Tajowie nawet tego nie robią – można założyć, że zaraziłeś się uporczywym „tajlandzkim wirusem” wśród członków, który ma uszkodziły soczewki twoich okularów stały się bardzo ciemnoróżowe.
Widziałem, jak Tajowie to robią, ale to zależy od tego, gdzie ktoś jest w danym momencie i co przeżywa w takich momentach. I nie, moje okulary naprawdę nie są takie różowe, weź to ode mnie 🙂
Nie tak dawno temu na tym blogu pojawił się artykuł, w którym stwierdzono, że Tajowie uważają, że to wręcz śmieszne, gdy farang śpiewa razem z tajskimi hymnami narodowymi, a przynajmniej próbuje! Bo: „Farang pozostaje farangiem”. Uważam, że autor tego artykułu ma całkowitą rację. I teraz przychodzi inny autor, który mówi, że jeśli chcesz się zintegrować, to trzeba umieć śpiewać razem z tym hymnem narodowym, który jest na całe gardło. Wierzę, że Tino Kuis chciał być zabawny. Ale hymn narodowy jest tak samo święty jak rodzina królewska, nie możesz z tego kpić!
Uważam, że lepiej, żeby farang, który tak jak ja jest zajęty swoją integracją, znał swoje miejsce i lepiej trzymał się z daleka podczas hymnu narodowego, aby uniknąć irytacji czy wesołości ze strony Tajów.
Nawiasem mówiąc, oczywiście bardzo interesujące jest przeczytanie raz tłumaczenia tego hymnu narodowego, aby zrozumieć, co śpiewają Tajowie.
Rzeczywiście Robbiego,
Nie musisz śpiewać, żeby poczuć się trochę tajsko.
Dzisiaj pojawił się także artykuł o byciu „Tajką”.
A położenie ręki na klatce piersiowej podczas hymnu narodowego to coś, co robią tylko piłkarze przed meczem, a następnie zgodnie z prawem kopią przeciwnika na pół na śmierć.
Podczas codziennej gry w golfa stoję nieruchomo podczas hymnu narodowego, a kiedy nucę, caddiowie się uśmiechają.
Tino,
Piszecie, że wielu na tym blogu chciałoby zaśpiewać razem z tajskimi hymnami narodowymi. Na integracji, tak piszesz, chcą razem śpiewać. Czy znasz Tino, że większość NLerów
nie znasz holenderskiego hymnu poza pierwszą linijką? Czy znasz Tino, że
większość Holendrów przebywających tutaj w Tajlandii (dotyczy również mnie) nie jest zbyt dobrymi Tajami
mówić niż ty?
Pozwolę sobie na kilka komentarzy:
1. Trudno mi powiedzieć, nie mówiąc już o śpiewaniu: „We Thais”.
2. Tekst „zromanizowany” składa się z 8 linijek plus okrzyk CHAJOI, tłumaczenie niderlandzkie składa się z 9 linijek plus okrzyk HOORA. Jeśli potrafię poprawnie obliczyć (a potrafię), to dochodzę do wniosku, że w tajskim tekście może brakować jednej linijki.
3. To, co mówisz, łącznie z tym, co śpiewasz, musi być prawdą i, jeśli to konieczne, musisz także żyć zgodnie ze swoimi słowami (w tym przypadku „oddać każdą kroplę swojej krwi”). Nie mam zamiaru być bohaterski i nie powinienem obiecywać, że będę.
Drogi Chalow,
1. Willem van Nassau (w holenderskim hymnie narodowym mowa była o niemieckiej krwi, Willem van Doorn nie.
2. Wyrażam szczery podziw dla widocznej znajomości języka tajskiego.
3. Ten niemiecki Willem jest „den Vaderlande” (tak myślę Niemcy) „wierny do końca”. Cóż, nie ten holenderski Willem to ta sama „Ojczyzna”, a „Król Hiszpanii zawsze honorował tego niemieckiego Willema”? Cóż, w każdym razie nie do jego „robi”. Jeśli istnieje hymn narodowy, którego rzeczywiście nie można brać dosłownie (i historycznie niepoprawnie), to jest nim holenderski hymn narodowy. Słucham tego, myślę o tym (nie chcę przeszkadzać „wierzącym”), ale nie śpiewam.
Nie mogę po prostu wypowiedzieć się na temat hymnu Tajlandii. Cóż, myślę, że to, co powiedziałem innymi słowy, nie jest dla mnie stworzone. Więc nawet wtedy: stoję w miejscu i milczę.
W przeciwnym razie zobacz wielu Tajów, którzy po prostu stoją lub chodzą dalej, a poza tym po prostu robią to, co robią, po prostu rozejrzyj się na zewnątrz w przestrzeni publicznej w tamtych czasach, a potem nawet nie wspomniałem, kiedy ludzie są za znak w tamtych czasach ryż lub miska zupy z makaronem to…
Dzieje się tak również na przykład w miejscach publicznych, w których znajduje się telewizor, takich jak sklepy i centra handlowe lub w holu hotelu, w którym się zatrzymujesz. Tak, ludzie wstają, ponieważ jest to mile widziana przerwa od program na drinka w barze.
Myślę, że jest rzeczą oczywistą, że jako farang lub jako gość tego kraju należy go szanować, niech to będzie jasne, ale ja zawsze najpierw rozglądam się wokół i dostosowuję się do tego, jeśli widzę, że wielu wstaje, a potem Oczywiście nie usiądę ani nie będę kontynuował, ani odwrotnie.
Od teraz będę słuchał w kinie na pełnych obrotach… Kiedyś robiłem to tylko na pół gwizdka. Wiele lat temu raz nie wstałem i świeciła mi latarka, dopóki piosenka się nie skończyła… Trochę się wstydziłem swojego złego zachowania.
Na ulicy nie zauważyłem, że gra się dwa razy dziennie.
Nawiasem mówiąc, mam niemiecką krew. Ale nie niemiecki.
W kinie nie gra się hymnu narodowego, tylko pieśń napisana przez dział PR na chwałę króla. Wstawanie jest oznaką szacunku i obcokrajowcy też powinni się do niego stosować (ja też się pomyliłem za pierwszym razem).
Rzeczywiście Hymn Królewski grany jest w kinie, ale także np. na zakończenie szkół. Oto tekst:
My, słudzy Jego wielkiej Wysokości, kłaniamy się naszym sercem i głową, aby oddać szacunek władcy, którego zasługi są bezgraniczne, wybitnemu w wielkiej dynastii Chakri, największemu z Syjamu, z wielkim i trwałym honorem, (Jesteśmy) bezpieczni i pokojowe z powodu Twych królewskich rządów, wyniki króla uzdrawiają (jest) ludzi w szczęściu i pokoju, Niech się stanie, co zechcesz, zgodnie z nadziejami Twego wielkiego serca, jak my życzymy (Tobie) zwycięstwa, hurra!
My, Tajowie, jesteśmy z krwi i kości
Każdy centymetr ziemi należy do Tajów
Jeśli przeczytasz te 2 linijki, zrozumiesz również, dlaczego Tajowie tak bardzo interesują się prawami podstawowymi dla obcokrajowców. Nie ma roku, żeby ktoś na wysokim szczeblu nie wykrzykiwał tego niebezpieczeństwa, ziemia w obcych rękach.
Boję się, że jeśli będę śpiewać razem z moimi umiejętnościami wokalnymi, zostanę aresztowana za obrazę Tajlandii.
Zabawne jest to, że hymn Tajlandii w ogóle nie brzmi po tajsku, ani nawet wschodnio. Bardziej jak niemiecka muzyka marszowa.
Zagraniczny? Nie, jeśli weźmie się pod uwagę, że kompozytor jest w połowie Niemcem, a mianowicie Peterem Feitem, synem niemieckiego imigranta i Tajki. Urodził się w Tajlandii i zawsze tam mieszkał.
Najwyraźniej muzyka jest bardziej w genach niż społeczno-kulturowa. Sami oceńcie.
https://www.youtube.com/watch?v=BrcGzLIEsAU
Za pierwszym razem było to również dla mnie, aby rozejrzeć się wokół siebie,
kto śpiewa czy nie. Podczas kolejnej wizyty w kinie
Po prostu pójdę Playback, wydaje mi się lepszy!!!!!
Powitanie …. Rolanda .
Podczas moich pierwszych wizyt w kinie w Tajlandii prawie 25 lat temu wszyscy zawsze wstawali do hymnu królewskiego i zawsze było to czymś normalnym, gdy Bhumipol był królem. Jednak odkąd jego syn został królem, zdziwiłem się, że „nikt” już nie wstał, zwłaszcza młodzi ludzie nie mieli już ochoty tego robić. Teraz znowu poszedłem do kina i myślę, że na 100 osób 10 wstało, w tym ja, bo moja dziewczyna musiała. Jednak obecnie chodzę na każdy mecz u siebie naszego prowincjonalnego klubu w lidze tajskiej i przed rozpoczęciem meczu obie drużyny i sędziowie stoją w prostej linii w stronę ekranu, na którym odtwarzany jest hymn królewski. Właśnie wtedy, gdy wszyscy na całym stadionie, młodzi i starsi, stają w stronę ekranu. Osobiście nie mam żadnego związku z rodziną królewską, ani w Tajlandii, ani w Holandii, ale ta chwila szacunku jest naprawdę całkiem miła. Powiedziano mi, że hymn królewski był dawnym hymnem narodowym. Osobiście uważam, że hymn królewski brzmi ładniej, ale trudniej jest go śpiewać, czego nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek to robił.
Wcale nie jestem nacjonalistą, ale co dziwne, zawsze mam łzy w oczach, gdy słyszę hymn narodowy, niezależnie od kraju.
Najwyraźniej jest coś w dźwięku głosów lub melodii, co ma wpływ na mój umysł.
A może wynika to z jego znaczenia? Muszę wiedzieć, że to hymn narodowy, inaczej to nie zadziała.