Drodzy Czytelnicy,

Moja żona ma 18-letniego syna, który chce poślubić 16-letnią dziewczynę. Syn ma niewielkie dochody i niestety jego dziewczyna jest w ciąży.

Jej matka żąda od chłopca 100.000 2 bahtów i XNUMX BT złota jako posag (sinsod). Dużo pije, więc za kilka miesięcy wszystkie pieniądze znikną. W sumie go na to nie stać. Czy jest to obowiązek, czy prawo, czy też kolejna tradycja, która nie ma żadnych praw?

Rodzice dziewczynki rozwiedli się, a jej były mąż nie chce już mieć z tą kobietą nic wspólnego.

Z poważaniem

Cees

13 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Syn mojej tajskiej żony chce się ożenić, ale musi zapłacić”

  1. cyna mówi

    Rodzina prawdopodobnie nie ma zbyt dużo pieniędzy, więc ma niewielki prestiż.Sama dziewczyna nie ma ukończonego wykształcenia ani dobrze płatnej pracy, więc grzech prawdopodobnie będzie niski. Często postrzegają to jako rekompensatę za koszty poniesione w okresie jej wychowania i szkoły, do której uczęszczała. Dołączy do Jos 25000-40000. Jeśli jest inna rodzina niż matka, np. ojciec lub ciocia, daj im te pieniądze, jak mówisz, matki zrujnują je alkoholem.Co często się zdarza, raczej reguła niż wyjątek, syn ucieka do BKK i dziewczyna jest sama.

  2. chris mówi

    Drogi Ceesie,
    Zgadzam się z powyższymi komentatorami odnośnie sinsod.
    Ciąża może być oczywiście wypadkiem, ale może też być świadomą próbą zawarcia związku małżeńskiego i opuszczenia domu rodzinnego. W tym drugim przypadku możesz rozważyć (nie znam syna i dziewczynki) zabranie młodej pary do swojego domu lub jego okolicy. Jeśli to zrobisz (a tym samym zaopiekujesz się także młodą i niezbyt zamożną parą), Twoja pozycja negocjacyjna jest jeszcze silniejsza i możesz uniknąć płacenia grzechu.

  3. daniel mówi

    To, co często się zdarza, jest raczej regułą niż wyjątkiem, mój syn ucieka do BKK, a dziewczyna jest sama.
    18-letni syn powinien był wyjechać do Bangkoku, zanim dokonał tego czynu. Ucieczka jest najprostszym rozwiązaniem. Gdyby ten chłopiec został poinformowany, nic by się nie stało. W moim bloku mieszka też dziewczyna, która też miała chłopaka jako studenta. Zaszłam w ciążę i chłopak zniknął. Teraz pracuje jako służąca do wszelkich prac w bloku.

  4. Rob W. mówi

    Drogi Ceesie,

    Zakładając, że Twoja żona jest Tajką i ma syna z poprzedniego związku, jak sam to zrobiłeś? Czy w tamtym czasie nie poruszano tego tematu, skoro do drugiego małżeństwa nie jest już wymagany posag? Nawet na pokaz?

    Na blogu jest kilka artykułów, przeczytaj je, żeby trochę lepiej zrozumieć:
    https://www.thailandblog.nl/tag/sinsod/
    https://www.thailandblog.nl/tag/bruidsschat/

    Krótko mówiąc, można to postrzegać jako tradycję, która oczywiście nie jest wymagana prawnie, ale może występować presja społeczna. Jest to swego rodzaju rekompensata za poniesione i przyszłe koszty dla rodziców i/lub oszczędności dla samej pani, aby miała pod ręką pieniądze/złoto w przypadku rozpadu związku. Po opłaceniu Sinsod nie będziesz już musiał(a) utrzymywać rodziców, ponieważ otrzymali oni zwrot kosztów. Istnieje jednak duża szansa, zwłaszcza jeśli są to osoby uzależnione, że wkrótce po prostu zwrócą się do nich o pieniądze. Kwota do zapłaty w sinsod lub miesięcznych pieniądzach na utrzymanie jest do negocjacji. Im lepsza dziewczyna (wykształcenie, młoda, piękna, dziewica, pozycja w rodzinie w społeczeństwie…), tym więcej jest warta.

    Oczywiście możesz też po prostu zrobić sinsod wyłącznie zgodnie z tradycją w programie, co zdarza się bardzo często. Goście mogą wtedy zobaczyć, że pani (rodzina?) złowiła dobrą rybę, popisując się pieniędzmi i złotem. Później otrzymasz wszystko z powrotem.

    Wolałabym to drugie rozwiązanie, zwłaszcza że ci rodzice niewątpliwie będą chcieli w przyszłości otrzymać wsparcie. Ale wygląda na to, że matka niełatwo się na to zgodzi. Muszą sami zdecydować, co jest najlepsze dla Twojego syna i jego dziewczyny.

  5. Herbata z Huissen mówi

    Widzę dziewczynę, która ma 16 lat, to nie masz wielkiego wyboru, jeśli nie wyjdą za mąż, to zgłoszą to, ona jest nieletnia i wtedy będą mieli jeszcze większe problemy.

    • Ruud nk mówi

      Treetje,

      Taka prawda co piszesz. Nasz kuzyn miał to 3 miesiące temu. Ostatecznie zakończyło się to 40.000 XNUMX kąpieli i bez ślubu.

    • noah mówi

      Nazywamy to szantażem! Zaczynam coraz bardziej nie lubić tego kraju z jego pełnym workiem sztuczek i zwyczajów!

  6. facet p. mówi

    Moja żona została z trzema synami przez swojego byłego... Zatem doświadczyłem już tej grzesznej sytuacji dwa razy i czeka mnie kolejna. Oprócz gotówki i złota zależy mu oczywiście także na prestiżu (Utrzymywanie pozorów). Sztuka polega na tym, aby podczas negocjacji (targów) zgodzić się z przyszłymi teściami na „oficjalną” zapłatę wysokiej kwoty i/lub określonej liczby BT. uzgodnić złoto i żeby później (najlepiej jak najszybciej) część zwrócić pod stół. Należy oczywiście położyć nacisk na „to albo nic.” Podczas ceremonii ślubnej, w obecności całej rodziny i wioski, można przekazać dużą ilość pieniędzy i złota, których część jest następnie odzyskiwana . „Twarz” każdego zostaje uratowana!! Oczywiście trzeba umieć zaufać drugiej rodzinie….

    • LOUIZA mówi

      Witaj Ceesie,

      Weź sobie do serca radę Guya P.
      Odzyskaj go i to tak szybko, jak to możliwe.
      Reputacja została już pokazana światu zewnętrznemu, a teraz upewnij się, że odzyskasz pieniądze/złoto w krótkim czasie.
      Być może obecny jest przyjaciel, który może mieć na oku sprawy (mniej pieniędzy/złota).
      I tak, nie ma historii o małpach.

      Ale pani Bootz potrafi zadać milion pytań, prawda?
      Zawsze możesz zadawać pytania.

      Zwykle jest to tylko twarz/wygląd zewnętrzny, ale w tym przypadku jest to sposób na uzyskanie duchów.

      Powodzenia Ceesie.

      LOUIZA

  7. eugen mówi

    Piszę praktyczny przewodnik po farrangach w Tajlandii.
    Jedna sekcja dotyczy sinsod. Może być ciekawie przeczytać
    http://www.freelearningthai.com/SINSOD.pdf

  8. ko mówi

    Często zdarza się, że rodzice zaciągnęli dla swoich dzieci coś w rodzaju kredytu studenckiego. Muszą spłacić tę pożyczkę, bo inaczej ich dziecko. Zwykle okazuje się, że jest to samo dziecko. Próbowałabym dogonić te papiery i spłacić kredyt na dziecko. Oznacza to, że młoda para przynajmniej pozbędzie się tego długu, bo prędzej czy później i tak ich to skończy. Oznacza to, że nie musisz już płacić matce. Potem posag. W pewnym momencie ten system musi się skończyć. Po prostu to złam. Tak to się zaczęło w Europie: ludzie, którzy już nie współpracowali! Dla każdego jest to trudne i wymaga przyzwyczajenia, ale system musi i może zostać złamany! Po prostu odwróć sytuację: matka/ojciec musi zapłacić za ślub córki!
    Wszystko to sprzeczne z tradycją, ale niektóre tradycje po prostu trzeba złamać! W końcu chodzi o budowanie nowego życia dla młodej pary. Czasy – także w Tajlandii – po prostu się zmieniły.

  9. Toon.S mówi

    Cees, przeczytaj uważnie, co mówi Ko, w rzeczywistości jest to „handel ludźmi” lub „nowoczesne niewolnictwo”, nie jest tradycją dawanie ogromnych sum pieniędzy, których nigdy w życiu nie widzieli! zjawisko to występuje głównie w Isan, aby wykorzystywać młodych ludzi do własnych celów, jest to bardzo naganne i nie warto w nich uczestniczyć! W Europie, czyli w Holandii kary nie są łagodne, za bezpośrednie i/lub pośrednie zaangażowanie można liczyć na długą karę więzienia i wysoką grzywnę.
    Rząd Tajlandii [premier Prayuth] uznał za najwyższy priorytet wszystkich ministerstw „surowe karanie za handel ludźmi i nadal obowiązuje stan wojenny”.
    To, że płacisz Cees za wesele, jest w porządku, ale to nie kosztuje dużo… potem wszystko ląduje na twoim talerzu, tu, w Tajlandii, dziecko też kosztuje dużo pieniędzy, zanim dorośnie.
    Szczerze życzę Ci dużo mądrości, Cees.

  10. teos mówi

    Na Amphurze można wziąć ślub i to nic nie kosztuje. Przypadkowo moja córka wyszła za mąż we wrześniu i chłopiec pana młodego lub rodzice muszą płacić za kolejny ślub Buddy. odbywa się to w domu rodziców Panny Młodej i trwa cały dzień, a więc u mnie. To niezła historia.
    Jeśli panna młoda jest z drugiej ręki, a więc nie jest dziewicą, to kosztuje i nic się nie dzieje. Należy pamiętać, że zawarcie związku małżeńskiego przed Buddą NIE jest oficjalnym ślubem, a raczej przyjęciem PO ślubie w Amphurze.
    Nawiasem mówiąc, ten żart kosztował rodziców pana młodego 100.000 XNUMX bahtów, a moja córka otrzymała od pana młodego podczas ceremonii przed Buddą dwa ciężkie złote łańcuchy oraz złoty pierścionek. Więc moim zdaniem, jeśli dziewczyna jest już w ciąży, wystarczy, że twoja żona wyjdzie za mąż za jej syna i dziewczynę przed Amphurem i to będzie koniec.
    Chociaż rozumiem rodziców dziewczynki, że chcą, aby ich córka również przeszła tę ceremonię Buddy i jak wspomniano, za to musi zapłacić pan młody za pośrednictwem swoich rodziców. Tak, jeśli zostanie to wykonane prawidłowo, będzie to kosztować około 100.000 3 bahtów. Pieniądze nie są przekazywane bezpośrednio rodzicom panny młodej, ale wręczane Buddzie podczas ceremonii. Wszystko musieliśmy zapłacić z góry i była wyspecjalizowana w tych sprawach firma, która wszystko załatwiła. W grę zaangażowanych było XNUMX głównych domos, którzy dbali o to, aby wszystko poszło gładko. Mam nadzieję, że będzie to dla ciebie przydatne.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową