Pytanie czytelnika: Dlaczego lub dlaczego nie mieszkać w Tajlandii?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
Listopada 14 2014

Drodzy Czytelnicy,

Niedługo przejdę na wcześniejszą emeryturę. Mam pewne wątpliwości w związku z ostatnimi wydarzeniami w Tajlandii;

  • Dlaczego miałbym mieszkać w Tajlandii?
  • Dlaczego nie miałbym mieszkać w Tajlandii?

Może to powód do miłej dyskusji. Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi.

Met vriendelijke Groet,

Kuszetka

27 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: dlaczego mieszkać lub nie mieszkać w Tajlandii?”

  1. han mówi

    Masz na myśli po zamachu czy coś? Myślę, że ci to nie przeszkadza.

  2. TAK mówi

    Oczywiście możesz to zrobić raz w roku przez 1 miesięcy lub dwa razy w roku przez 6 miesiące
    Pobyt w Tajlandii. Wtedy lepiej poznaje się kraj i zawsze można później podjąć decyzję
    jeśli chcesz tu przyjechać i zamieszkać.

    Zależy to również od osobistych okoliczności. Jesteś sam czy z Holenderką?
    Czy masz dużą rodzinę w Holandii i czy uważasz, że ważne jest, aby mieszkać blisko nich i widywać się.

    A co z twoim obrazem finansowym. Czy możesz prowadzić dwa gospodarstwa domowe, jedno w Holandii i
    wynajem nieruchomości w Tajlandii. Nie kupiłbym niczego w Tajlandii, ale najpierw za kilka
    wynajmować na miesiące.

    Sam mieszkam w Tajlandii, ale regularnie podróżuję do innych miejsc. naprawdę to lubie
    wyjechać do NL na miesiąc dwa razy w roku. Może być nawet trochę dłuższy.

    Tajlandia na pewno nie jest zła, ale też nie należy jej chwalić. Kraj naprawdę poznaje się tylko wtedy, gdy
    mieszkasz tutaj i posługujesz się trochę językiem. Niektórzy obcokrajowcy, którzy tu mieszkają, są dość znudzeni i rozwinęli problem alkoholowy, sięgając codziennie po butelkę.

    pozdrowienia,

    TAK

  3. Kees mówi

    Drogi Bercie, to zbyt ogólne pytanie, na które nie można łatwo odpowiedzieć. Tylko wtedy, gdy przedstawisz kilka swoich argumentów, dlaczego masz wątpliwości, czy chcesz tam mieszkać i co dokładnie zamierzasz robić, inni mogą udzielić odpowiedzi, która pasuje do Twojej sytuacji. Dla każdego mogą obowiązywać zupełnie inne argumenty, które w ogóle nie są dla Ciebie ważne. Chciałbym odpowiedzieć, jeśli najpierw lepiej poznam twoje względy i sytuację, w przeciwnym razie nie wiem, w którą stronę powinna iść moja rada. Czy jesteś żonaty lub samotny? Gdzie chcesz mieszkać? Co planujesz? Ile razy byłeś w Tajlandii? Czy znasz język? Jaka jest Twoja sytuacja finansowa? Chcesz całkowicie opuścić Holandię? To tylko kilka pytań, które natychmiast się nasuwają. Powodzenia w podjęciu decyzji.

  4. LOUIZA mówi

    Ok Bartku,

    Więc bądź pierwszym TB-erem.

    Po co jechać do Tajlandii.

    O tych „rozwojach” tutaj.

    Słowo „zamach stanu” od razu przywodzi na myśl kraje lewe, takie jak Zimbabwe i pokrewne
    Przy poprzednim puczu widzieliście w gazetach iw wiadomościach, jakby co 10 metrów jeździł czołg.
    Córka, rodzina i znajomi dzwonili czy u nas wszystko ok itp.
    W ogóle tego nie zauważyliśmy, a kraje zachodnie wyświetlają tylko sensacyjne komunikaty, bo to się sprzedaje.
    Oczywiście coś się działo, ale jak to wtedy było pokazane….

    Teraz, po ostatnim zamachu stanu, wydarzyły się całkiem pozytywne rzeczy.
    Nie chcę powiedzieć, że zamach stanu jest właściwym sposobem rządzenia krajem, ale są w nim pewne pozytywne aspekty.
    I znowu tego nie zauważamy. (mieszka w Jomtien)
    Nawet gdy byliśmy w Bangkoku po nowy paszport, niczego nie zauważyliśmy.

    To po prostu cudowny kraj z dziwakami tu i ówdzie, ale masz to również w Holandii.
    Tracisz tu dużo stresu i nic nie trzeba robić i prawie wszystko jest możliwe.
    Nawet jeśli kierowca zmieni 2-pasmowy na 3-pasmowy (tak jak to zrobiliśmy w tym tygodniu na Thepprasit rd.) i musisz zrobić awaryjny objazd, nie ma problemu.
    To nadal działa na nasze mięśnie śmiechu.
    W Holandii wyjęliby cię z marynarki albo wujek agent zamknąłby cię i wyrzucił klucz.
    Tutejsze kuchnie są boskie.
    Pogoda jest błoga.

    Dlaczego nie do Tajlandii.

    Jeśli nie lubisz tutejszej kuchni.
    Nie lubisz ładnej pogody.

    Właściwie nie znam innych odpowiedzi na to pytanie.
    Ale radziłbym spróbować wakacji w niektórych krajach azjatyckich.
    Jeśli jeszcze nie masz o tym pojęcia, a dla wielu osób przeprowadzka do innego kraju to wciąż duży krok, to i tak gorąco polecam.

    sukcesem.
    LOUIZA

  5. Jakub mówi

    Bercie,

    Mieszkam w Tajlandii od 14 lat i nie przyjeżdżam już do Holandii. Największa zaleta: spokojne życie. Ładna pogoda, dobre jedzenie, piękny kraj, łatwo się poruszać, przystępni cenowo i przyjaźni ludzie. Dużo podróżowałem, ale ten kraj jest naprawdę dobry do życia. Zadbaj tutaj o siebie, sam decyduj, co jest dla Ciebie dobre i nie pozwól Tajkom zawładnąć Twoim życiem.

    • Marcus mówi

      Zgadzam się również
      – Jeśli jesteś bystry, nie ma IB w Holandii czy Tajlandii
      – Brak podatku majątkowego
      – Średnio wszystko jest o połowę tańsze niż w Holandii
      – Prawie zawsze słońce
      - Przestrzeń
      - Przyjacielscy ludzie
      – Brak prawa spadkowego
      – Zachodnie wygody, jeśli chcesz
      – Brak wąskiej koperty wiekowej dotyczącej partnerów
      – Znacznie mniej oszukiwania rządu
      – Żadnych zagranicznych szewców, którzy podważają system ubezpieczeń społecznych
      – Żadnych szalonych podatków, takich jak podatek od psów, opłaty za wodę, podatek OZ, 1.2% w trzeciej kolumnie, podatek środowiskowy i inne szaleństwa

  6. Chrześcijanie mówi

    KOCHANI, myślę, że Tajlandia jest bardzo dobra do hibernacji, ale na tym się kończy, w przeciwnym razie mogę tylko doradzić, aby nie przywiązywać się do niczego i nikogo, bo to tylko spowoduje problemy.

  7. Nico mówi

    Drogi Bercie,

    Mieszkam w Lak-Si (Bangkok) na 500 mtr. kompleksu rządowego, przez pół roku istniał kordon od Chiang Watthana Road. W sytuacji (politycznej) nie było żadnego ruchu, a potem „władzę” przejęło wojsko. No tak, władza przejęta!! Po prostu zrób porządek.
    Następnego dnia przybyło 1000 żołnierzy (poszło obejrzeć moje kolana) i posprzątali ogromny bałagan w ciągu jednego dnia, demonstranci zabrali swoje rzeczy i wyszli bez żadnego incydentu. O godzinie 16.00:XNUMX gmina opryskała całą ulicę.

    Nic więcej się nie działo, telefony z Holandii czy jeszcze żyję i tak dalej.
    Media wszystko wyolbrzymiły. Holendrzy i Amerykanie (właściwie powinienem powiedzieć to na odwrót, bo NL jest jak piesek po USA) w zamęcie. Nic się tu nie dzieje.

    Tak, zrobili, nagle wszystkie taksówki włączyły licznik i jeździły każdą jazdą i niczego nie odmówiono.
    Nagle nie musiałeś już płacić 100 Bhat policjantowi (i nadal tego nie robisz).
    Nagle aresztowano ludzi za nielegalne wycinanie kosztownych palisandrów, wojsko odwiedzało też tartaki.
    Nagle policja znalazła włamywaczy, porywaczy toreb i morderców.
    Nagle urzędników zaczęto wypytywać o korupcję aż po gubernatorów.
    Codziennie jesteśmy częstowani transmisją telewizyjną, w której można było zgłaszać „nadużycia”. Cokolwiek ludzie robili masowo i nadal robią. Plaże, które należą do wszystkich i gdzie usunięto wszystkie „legalne” namioty i leżaki plażowe. Chodniki, po których nie dało się już chodzić, bo wszelkiego rodzaju uliczni handlarze zbudowali nawet murowane nielegalne schrony (czyt. jadłodajnie), były i nadal są wyburzane. Zajęto się minibusami i nielegalnymi taksówkami, których nie było na lotnisku.

    Tak więc to „coupe” zadziałało tylko na wielką korzyść.

    To nie powód, by nie mieszkać w pięknej Tajlandii.
    Wtedy ceny tutaj są znacznie niższe niż w Holandii.
    Tajlandia ma dobrą pogodę przez 365 dni w roku (czasami ulewny deszcz, który wkrótce minie)
    Przyjazni ludzie, a z roczną wizą „O” możesz co 90 dni wyjeżdżać na wakacje za granicę.
    Czego więcej chce człowiek.

    (na emeryturze) bardzo mi się tu podoba.

    Pozdrowienia Nico

  8. Fred mówi

    Chciałbym przenieść się do Tajlandii i cieszyć się ostatnim etapem życia;
    Jeśli spotkasz dobrego Tajka, zaopiekują się tobą na śmierć.

    Pozdrowienia dla Freda

  9. hendrik mówi

    Kochanie, jeśli potrafisz uszanować tajską kulturę i odłożyć na bok swoje zachodnie przyzwyczajenia i zachowywać się normalnie, nikt nie będzie ci przeszkadzał. Opisane już powyżej, nie ma nic złego w tym, że czasami wydaje się, że chodzą tu czołgi lub żołnierze.

    Nic z tego, polecam czytać ten blog codziennie, niesamowite, jak za każdym razem odpowiada się na pytania. Sam mam 66 lat i odszedłem, gdy miałem 64 lata. Jestem żonaty z Tajlandią, jestem szczęśliwy i żyję jak bóg we Francji, przepraszam za TAJLANDIĘ.
    Powodzenia w podjęciu decyzji.
    Henryk Ubon Ratchantani.

  10. Renée Martin mówi

    Tak naprawdę kraj poznaje się dopiero wtedy, gdy się w nim mieszka, więc myślę, że jeśli chce się wiedzieć, jaki wpływ mają zmienione relacje, to najpierw mieszka się tam przez jakiś czas (np. 6 miesięcy w roku). Zadawanie sobie pytań, dlaczego masz wątpliwości, jest oczywiście również ważne, ponieważ tak, pogoda jest dla mnie lepsza niż w Holandii, a Tajlandia ma też inne zalety, ale jeśli lubisz sery, to tutaj płacisz najwyższą cenę. Więc to zależy tylko od tego, co uważasz za ważne. Jeśli przez najnowsze wydarzenia masz na myśli zmiany polityczne, to z pewnością nie pozwolę, aby mnie to powstrzymało, ale chciałbym być na bieżąco informowany o tym, co dzieje się w Tajlandii.

    • Marcus mówi

      Jest jeszcze kilka holenderskich rzeczy, za które płacisz główną cenę

      - Wędzona kiełbasa
      – Lukrecja
      - Krokiety
      – Złota wanna
      - Kapusta kiszona
      - Salami
      – Kminek i wędzony ser
      - Czekolada

      To rzeczy, które zabieram ze sobą co kilka miesięcy, kiedy wracam z podróży służbowej. 32-kilogramowa walizka pełna rzeczy. Zamrożony w styropianowym pudełku pozostaje twardy jak skała.

      Muszę wypróbować krokiety Kwekkeboom i Dobben w tym tygodniu, bo mam je od dawna w zamrażarce.

  11. Pokój mówi

    Nie mieszkam (jeszcze) w Tajlandii, ale im więcej czytam, tym szybciej chcę wyjechać z Holandii.

  12. Adje mówi

    Gdzie są wady? Nie mieszkam w Tajlandii, ale jestem zszokowany faktem, że do wizy trzeba dostać pieczątkę (co 3 miesiące). Nie możesz tam pracować. Że jako cudzoziemiec nie masz prawie żadnych praw. Drogie ubezpieczenie zdrowotne. Język. Regularne oszukiwanie. Nie wiedząc, co kryje się za tym (czasem złośliwym) uśmiechem.Wymagania finansowe na pobyt długoterminowy. Ruch drogowy. Psy uliczne. Kto jeszcze wie?

    • dodatek do płuc mówi

      Cześć Adje,
      Drogi Adju,

      wszystkie te niedogodności, o których wspomniałeś, są tam, za które jesteś odpowiedzialny, z wyjątkiem bezpańskich psów.
      Pieczęć kwartalna: z odpowiednią wizą zajmuje 5 minut w lokalnym urzędzie imigracyjnym
      Język: naucz się ich.
      Wysokie koszty szpitalne: wykupić ubezpieczenie
      Wymagania finansowe: chcesz tu przejść na emeryturę, ale nie masz na to środków finansowych
      Nie wolno pracować: nie przyjeżdżasz do Tajlandii, aby pracować za tajskie wynagrodzenie
      Danie się oszukać: użyj swojego umysłu
      Mean Smile: Zanurz się trochę w tajskiej kulturze
      Ruch: mieszkam na wsi
      Żadnych praw: ludzie chcą tylko praw i nie myślą o obowiązkach

      Jedna złota rada: zostań w Holandii

      Dodatek do płuc

  13. dodatek do płuc mówi

    Drogi Bercie,

    Mieszkam w Tajlandii, bardzo wiejskiej. Każdy medal ma wady, nie wszystko złoto, co się świeci, wszystko ma wady i zalety.
    Mogę Ci dać tylko jedną radę, a mianowicie: przyjedź najpierw na okres kilku miesięcy, dowiedz się, gdzie chcesz się zatrzymać. Zakładam, że wiesz, co chcesz robić w życiu, a nawet lepiej: czego NIE chcesz robić.
    Nikt Ci nie powie, co jest dla Ciebie najlepsze, musisz sam tego doświadczyć, każdy ma inną sytuację.

    pozdrowienia,
    dodatek do płuc

  14. chris mówi

    Mój holenderski przyjaciel, który mieszka tu od ponad 20 lat, mówi o tym w następujący sposób:
    jeśli porównasz dobre rzeczy w Holandii ze złymi rzeczami w Tajlandii, będziesz mieszkać w Holandii na zawsze. Jeśli porównasz dobre rzeczy w Tajlandii ze złymi rzeczami w Holandii, pojedziesz dziś samolotem do Bangkoku.

  15. Richard J mówi

    To, czy życie w Tajlandii jest tańsze, zależy w dużej mierze od Twojego stylu życia. Jeśli prowadzisz zadbany, zachodni styl życia, to naprawdę nie jest dużo taniej niż w Holandii. Wydatki w wysokości 100.000 XNUMX bahtów miesięcznie z pewnością nie są wyjątkiem.

    Przy okazji: O kosztach życia był na tej stronie osobny blog kilka miesięcy temu.

    Jednak to, co naprawdę mnie martwi, to wysoka składka na ubezpieczenie zdrowotne. Tajlandia to kraj o doskonałej służbie zdrowia. Jednak Tajlandia to także kraj, w którym sektor medyczny rozwinął się w machinę dużych zysków dla prywatnych firm.

    Składka na ubezpieczenie zdrowotne porównywalne z ubezpieczeniem podstawowym NL wynosi obecnie około 65 euro rocznie dla osób w wieku 3.800+ i prawie 70 euro rocznie dla osób w wieku 5.000+. Czyli już około 3 – 4 razy więcej niż premia z Holandii.
    W ciągu ostatnich pięciu lat wzrost składki wynosił średnio co najmniej 10% rocznie. Jeśli to będzie kontynuowane w obecnym tempie, za pięć lat będziesz mieć 70+ za prawie 10.000 XNUMX euro rocznie. Kto może sobie na to pozwolić?

    • NicoB mówi

      Drogi Richardzie, to, co napisałeś w swojej odpowiedzi, było powodem, dla którego nie wykupiłem ubezpieczenia zdrowotnego podczas pobytu w Tajlandii. Nadchodząca składka w wysokości 10.000 400.000 euro rocznie, czyli 5 400.000 bahtów, możesz się zastanawiać, czy nie byłoby lepiej odłożyć te pieniądze na bok, czy trochę mniej, na wypadek gdybyś kiedykolwiek potrzebował opieki dowolnej wielkości. 2 lat XNUMX XNUMX kąpieli to XNUMX miliony kąpieli, lekarze w Tajlandii nadal radzą sobie bardzo dobrze, częściowo w zależności od tego, który szpital prosi o usługi.
      Rozumiem, że nie dotyczy to wszystkich, jeśli masz pecha ze swoim zdrowiem w krótkim okresie, być może nie zaoszczędziłeś wystarczająco dużo, dobrze, takie jest ryzyko samoubezpieczenia.
      Czy jest ktoś, kto chce wstać i zrobić razem pulę, aby rozłożyć ryzyko? Coś dla NVTP?

      • Richard J mówi

        Drogi Nico, rzeczywiście, jeśli nie jesteś w złym stanie zdrowia, lepiej zrób sam słoik (i zrobię to we właściwym czasie).

        Ale wracając do pierwotnego pytania Berta, musimy stwierdzić, że temat ubezpieczenia zdrowotnego jest wyraźnie negatywny dla Tajlandii. Dzięki podstawowemu ubezpieczeniu w Holandii jesteś finansowo znacznie korzystniejszy, zwłaszcza jeśli masz ponad 70 lat.

    • Kuszetka mówi

      Cześć RichardJ,

      Właśnie rzuciłem okiem na ubezpieczenie zdrowotne w Tajlandii. Nie docierają do mnie te wysokie ceny, o których wspominasz. Firma w Hua Hin, która zajmuje się sprawami ubezpieczeniowymi, ma ceny średnio 200 euro.Jeśli więc weźmiesz pod uwagę, że reszta twoich kosztów jest znacznie tańsza w Tajlandii, to da się to zrobić, prawda?

  16. Krzysiek ze wsi mówi

    Dołącz do RichardaJ,

    od 25 lat opłacasz ubezpieczenie zdrowotne w Holandii –
    około 30.000 XNUMX euro i nigdy nie chorowałem…

    lepiej zrób sobie nocnik i miej nadzieję, że ja też nie zachoruję!

  17. Haki mówi

    Drogi Bercie!
    Planuję też osiedlić się w Tajlandii, jeśli będę miał prawo (co też jest jeszcze niepewne przy naszym obecnym rządzie, który ciągle podnosi „poprzeczkę” – czytaj wiek emerytalny aow –), osiedlić się w Tajlandii. Niestety natrafiam na dwie bardzo duże przeszkody, a mianowicie ubezpieczenie zdrowotne i państwową emeryturę (pytanie, które od miesięcy składam w SVB, czy ja, z tajskim partnerem, nie mam żadnych uprawnień emerytalnych z wyjątkiem tajskiej emerytury państwowej , 600 THB/miesiąc, jeśli mieszkają samotnie lub razem…….to pytanie jest niezmiennie ignorowane przez SVB Breda, Roermond i Amstelveen).

    Jeśli chciałbyś wymienić się doświadczeniami, to myślę, że na pewno byłoby to przydatne, także dla mnie. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, napisz do mnie [email chroniony] a potem odpowiem dopiero w drugiej połowie grudnia, bo właśnie wróciłem do Tajlandii z coroczną wizytą do żony i wrócę do Holandii (Breda) dopiero w połowie grudnia

    Pozdrawiam Haki

    • NicoB mówi

      Moderatorze, w mojej odpowiedzi są irytujące błędy, to jest poprawny tekst, przepraszam:
      Drogi Haki, twoje pytanie zawiera odpowiedź.
      Czy zamierzasz osiedlić się w Tajlandii i mieszkać z kobietą, którą nadal odwiedzasz co roku, jak mówisz, wtedy mieszkacie razem, to nie jest związane z poziomem dochodów, ale praktyczne, wspólne mieszkanie to wspólne życie, nic innego nie można zrobić z tego.
      W rezultacie otrzymujesz emeryturę państwową dla konkubenta, która jest niestety niższa niż emerytura państwowa dla osoby samotnej. Przedstaw fakty SVB za pomocą tylko tego pytania, a na pewno udzielą jasnej odpowiedzi.
      Witamy wkrótce w Tajlandii.
      NicoB

  18. Kuszetka mówi

    Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Przepraszam za późną odpowiedź, ale dopiero się przeprowadziłem i nie mam tam jeszcze internetu.
    Kilka osób prosiło o więcej informacji o mojej sytuacji i planach. Spełniam wymagania dochodowe i będę w stanie dobrze zarządzać. Nie mam partnera ani dorosłych dzieci.
    Moje plany; Pojechałem do Tajlandii 5 lat temu na 3 miesiące. Pracowałem wtedy jako wolontariusz. W efekcie większość czasu spędzałam w miejscach nieturystycznych i bardzo mi się to podobało. Spędziłem ostatni tydzień na Phuket i nie podobało mi się to, zbyt turystyczne, droższe, zbyt ruchliwe, Tajowie byli o wiele bardziej goni za moimi pieniędzmi i więcej, czego większość z was będzie świadoma. Ponieważ nadal czuję się bardzo dobrze i nie chce mi się siedzieć za storczykami, chciałbym znów zostać wolontariuszem. Wiem, że potrzebujesz do tego wizy, ale jeśli pracujesz dla uznanej organizacji, to będzie dobrze. Ponieważ chcę zobaczyć dużo |Tajlandii, moim zamiarem jest przechodzenie od jednego projektu do drugiego.
    To wszystko również czyni mnie szczególnym przypadkiem (:(:: jeśli chodzi o wizy, podatki itp.) Chcę zadać to pytanie, gdy jestem pewien, że jadę i mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź od osób, które się na tym znają dużo na ten temat..
    Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i być może są inne wskazówki, które można teraz udzielić

  19. Jakub mówi

    Żegnaj Bert.

    Pisaliście już, że mieszkam w Tajlandii od 15 lat. Mam 75 lat, żonę 46 i córkę 4. Bardzo mi się podoba.

    Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak tego doświadczyłem, przyjdź do mnie. Mieszkam w mieście Khon Kaen i oficjalnie w wiosce Weang Yai.

    Interesuje mnie również Wasza działalność wolontariacka.

    Brak ubezpieczenia kosztów leczenia. Byłem w szpitalu na zapalenie płuc, 2 noce, z lekami i opieką pooperacyjną, kosztowało to około 50.000 5000 bantów. Cóż, w dobrym szpitalu, Khon Kaen Ram. gdzie otrzymasz pomoc dość szybko. Cena za pokój była wysoka, 1500 bahtów za noc. Był pokój dwuosobowy, aby moja żona i córka mogły spać ze mną. Normalny pokój kosztuje tam XNUMX bahtów.

    Chciałbym usłyszeć od ciebie [email chroniony]

    pozdrawiam serdecznie Jakub

  20. Haki mówi

    Pokonaj Nico

    Skoro wszystko jest takie jasne, dlaczego nie dostaję jasnej odpowiedzi od SVB? Nie chcesz wiedzieć, jak długo się tym zajmowałem. bo dla mnie jest też możliwe, że robię 6 miesięcy „na” i 6 miesięcy „off”. Czyli 6 miesięcy w Tajlandii (z konkubinatem) i 6 miesięcy w Holandii (bez konkubinatu) Wtedy też od razu pozbywam się problemu z ubezpieczeniem zdrowotnym. Ale SVB również nie chce tego komentować!
    Ale nie skończyli ze mną (również ofiarą woekerpolis)!

    Nie wolno mi tu rozmawiać, co zrozumiałe. . Więc jeśli nadal chcesz odpowiedzieć, wyślij e-mail z identyfikatorem [email chroniony]


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową