Drodzy Czytelnicy,

Mój tajski partner pojechał we wtorek do Tajlandii i został sprawdzony pod kątem pieniędzy na lotnisku Schiphol. Podróżowała sama i spieszyła się do Tajlandii z powodu choroby w domu. Lot został zorganizowany w ciągu jednego dnia. W tym roku byliśmy już w Tajlandii.

Ku mojemu zaskoczeniu na lotnisku Schiphol sprawdzono, czy ma przy sobie więcej niż 10.000 XNUMX euro. Powiedziała, że ​​to policja, ale podejrzewam, że to celnicy. W okolicy nie było psów (finansowych), więc w jakiś sposób uznano ją za „podejrzaną” i śledzono.

Czy ktoś ma z tym doświadczenie i czy ktoś wie, czy są jakieś powiązania z organami podatkowymi czy coś? Dlaczego została sprawdzona wśród tych wszystkich setek/tysięcy?

Met vriendelijke Groet,

George B

23 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Dlaczego mój tajski partner został sprawdzony pod kątem pieniędzy na lotnisku Schiphol?”

  1. Piotr Phuket mówi

    Zdarzyło mi się to nie raz, kiedy jeszcze leciałem na lotnisku Schiphol, zdarzają się wyrywkowe kontrole i tak, niektóre częściej.
    O ile wiem, kontrolę przeprowadzają organy celne.
    I tak, oczywiście współpracują z organami podatkowymi, być może są to czarne pieniądze, jeśli jest ich więcej niż 10.000 XNUMX, i wtedy trzeba będzie udowodnić, że tak nie jest.

  2. dodatek do płuc mówi

    Drogi GeorgeB,

    mogło to być czysty przypadek, że twoja dziewczyna została sprawdzona pod kątem pieniędzy na lotnisku Schiphol. Kto wie, mogła też wykazywać pewne podobieństwo do podejrzanej osoby. Nie zawsze musisz szukać czegoś poza dodatkowym sprawdzeniem. Mój dobry znajomy jest zawsze dodatkowo sprawdzany podczas każdego lotu i to tylko dlatego, że jego zawód jest jubilerem. Jeśli masz przy sobie więcej niż 10.000 10.000 euro, postępuj tak jak ja: zadeklaruj to prawidłowo, a oni będą mogli Cię ponownie sprawdzić. Osobiście nie widzę w tym nic złego. Mieszkam w Tajlandii i wolę zabrać ze sobą gotówkę, kiedy odwiedzam mój kraj. To zawsze przekracza XNUMX XNUMX euro, ale nie chcę żadnych problemów.

    Pozdrawiam,
    dodatek do płuc

    • LOUIZA mówi

      Cześć Lung Addie,

      Czy wyciąg z konta bankowego wykazujący pobrane kwoty jest wystarczający w przypadku lotniska Schiphol lub Tajlandii?

      Zawsze tak to odbieraliśmy, można to powiązać z naszym kontem bankowym, ale nigdy z dodatkowymi formularzami itp.

      LOUIZA

  3. David H. mówi

    Oto niezbędne linki do dokumentu. Jeśli zabierzesz ze sobą więcej niż 10 000, możesz wypełnić go online i wydrukować, PUSTE miejsca nie liczą się przy sprawdzaniu pieniędzy. Możesz użyć formularza europejskiego, nie liczy się Twoje obywatelstwo, na odwrocie znajduje się przydatne wyjaśnienie przy pobieraniu lot łączony może zaoszczędzić problemów

    I pocieszcie się, zostałem odprawiony na 7 z 8 lotów po przylocie i raz z czworonożnym przyjacielem na wylocie, na ich szkodę nie można było zyskać żadnej pochwały (lol)

    http://download.belastingdienst.nl/douane/docs/aangifteformulier_liquide_middelen_iud0952z4fol.pdf

    http://fiscus.fgov.be/interfdanl/downloads/2014-02-26-decl-cash-nl.pdf

  4. Eric mówi

    Losowa próbka, szansa.

    Metody pracy organów celnych i Marechaussee nie są całkowicie przypadkowe.
    Rzeczywiście brany jest pod uwagę charakter, cel podróży i zachowanie podróżnego.

  5. Bob mówi

    Pisano już o tym wcześniej. Jest to środek UE mający na celu lokalizację „czarnych pieniędzy”. Jeśli po prostu wskażesz, że masz przy sobie ponad 9.999,99 XNUMX EUR, nie ma się czym martwić. Chyba, że ​​ktoś odkryje, że jest „czarny”.

  6. han mówi

    Ostatnim razem sprawdzano moją dziewczynę. Zapytana odpowiedziała, że ​​ma przy sobie tylko 50 euro i w to nie wierzy. Spędzili ponad piętnaście minut na przeszukiwaniu wszystkiego, ale rzeczywiście miała tylko 50 euro. (i kilka tysięcy kąpieli za taksówkę w Tajlandii.)

  7. Johna Chiang Rai mówi

    W zasadzie nie ma ograniczeń w eksporcie pieniędzy, dopiero od 10.000 XNUMX euro masz obowiązek zgłosić to organom celnym.
    Zawiadomienia tego należy dokonać z wyprzedzeniem, a nie tylko podczas kontroli, gdyż w przypadku kontroli posiadanie 10.000 XNUMX i więcej jest już karalne.
    Nawet jeśli jako para chcecie zabrać ze sobą kwotę większą niż 10.000 XNUMX euro, pieniądze te mogą nie znajdować się we wspólnej torbie.
    Podczas każdej kontroli celnicy muszą wyraźnie zauważyć, że pieniądze znajdują się w bagażu osobistym, którego właścicielem jest wyłącznie ta osoba.
    Jeżeli w bagażu wspólnym znajduje się kwota 10.000 XNUMX euro lub większa, jest to karalne już podczas kontroli, dotyczy to także małżeństwa, które podczas kontroli próbuje ustnie podzielić pieniądze.
    W razie wątpliwości zawsze lepiej zgłosić pieniądze wcześniej organom celnym, zwłaszcza jeśli chodzi o uczciwie zarobione pieniądze, nie ma tu żadnej wady.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Ponadto,
      Nawet po przybyciu do Tajlandii ponownie masz obowiązek złożenia deklaracji, jeśli dotyczy ona kwoty 20.000 XNUMX USD. albo więcej.
      Wchodząc do tak zwanego zielonego sektora „Nie ma nic do zadeklarowania” również grozi Ci kara w wysokości 20.000 XNUMX USD lub więcej, a dla zainteresowanej osoby może to być bardzo kosztowne.
      Formularz deklaracji już wypełniony w Europie jest całkowicie odrębny od tajskich przepisów importowych.
      Jeśli chcesz zaimportować 20.000 XNUMX USD lub więcej, musisz to oficjalnie zarejestrować w czerwonym sektorze.

  8. Petrus mówi

    Kiedyś przywiozłem na Schiphol osobę z problemami.
    Najwyraźniej wykazywał nienormalne zachowanie z powodu dodatkowej kontroli.
    Takie przemyślane obserwacje.

  9. eugen mówi

    W Belgii i Holandii regularnie przeprowadza się wyrywkowe kontrole, z udziałem psów tropiących lub bez nich. Przecież trzeba zadeklarować pieniądze już od 10.000 tys. Swoją drogą deklarowanie ma pewne zalety. Przykładowo lepiej zabrać ze sobą 10001 9999 euro i zadeklarować, niż XNUMX euro i nie zadeklarować.
    Wyjaśniłem dlaczego na tej stronie.
    http://www.thailand-info.be/thailandgelddeclareren.htm

  10. Johan D mówi

    Są to po prostu określone zasady. Dziesięć kawałków w kieszeni, to całkiem sporo. Stracisz to albo zostanie ci skradzione i co wtedy. Następnie udasz się również do Kon. Żandarmeria Wojskowa zgłosi to w razie potrzeby lub zgłosisz kradzież (art. 310 kk).
    Więc nie narzekaj, że jesteś sprawdzany. Ale znowu jest to typowo holenderskie. Nie mów i nie myśl teraz rasistowsko. Jeśli masz czyste sumienie, czym się martwisz?
    Nie mówmy o tajskim Hermandadzie. Nie więcej i nie mniej.
    Wesołych świąt wszystkim.

    • Johan D mówi

      Pobieranie próbek odbywa się na całej granicy, zarówno w odniesieniu do ruchu pasażerskiego przychodzącego, jak i wychodzącego. Takie są moje doświadczenia z różnych lotnisk na całym świecie.

  11. Jacka G. mówi

    Zdarza się częściej, niż wielu osobom się wydaje. Regularnie słyszę o tym kolegów. Nie tylko na Schiphol. To niemal standardowe pytania we Frankfurcie, a już na pewno w USA. Dopasuj się do określonego profilu lub czegoś tam. Przez te wszystkie lata walizka została otwarta tylko raz na lotnisku Schiphol podczas 1% promocji na lot do Bangkoku. Potem zadała mi to samo pytanie. Myśleli, że moja odpowiedź, że właśnie wróciłem z wakacji, była doskonałą odpowiedzią.

  12. bob mówi

    cześć George
    Takie są zasady na lotnisku Schiphol, ale jeśli cena jest niższa niż 10 000 euro, nie ma problemu. I
    Wydaje się tak dużo pieniędzy, że pobierane są losowe próbki, ale nie martw się, jeśli pozostanie poniżej 10 000 euro, może się to powtórzyć następnym razem.

  13. Nicor mówi

    Świat zmienił się całkowicie po 9 września. To też jest konsekwencja tego. W przypadku podróży do i z terytorium UE obowiązuje zasada 11 10.000 euro.
    Nie jest całkowicie zaskakujące, że władze celne zwracają (szczególną) uwagę na loty azjatyckie i podróżujących z nimi. Chińczycy wolą podróżować z gotówką (często i to w dużych ilościach) i dotyczy to także „czarnych pieniędzy”. W krajach, w których szerzy się korupcja, w obiegu jest mnóstwo gotówki, którą trzeba zabrać ze sobą, ponieważ przepływy pieniężne nie mogą przejść przez banki.

    Istnieje również podejrzenie, że komórki terrorystyczne są finansowane w ten sposób. Kontynuacja tego, co zostało już stwierdzone w poprzednich odpowiedziach. Tak, dotyczy to próbek losowych, połączonych z profilem ryzyka.

  14. Dona Weertsa mówi

    Drogi George, mnie też się to przydarzyło.
    Zatrzymał mnie celnik i zapytał, czy mam przy sobie pieniądze.
    Powiedziałem tak, ale nie ile. Powiedziałem mu, że zabiorę ze sobą 9999,90 euro i stwierdziłem, że jestem zaskoczony, że mnie sprawdzają.
    Powiedział mi, że we współpracy z organami podatkowymi pracują nad losowym testem.
    Zapytał mnie, czy chcę współpracować.
    Moja odpowiedź nie stanowiła problemu. Musiałem oddać paszport celnikowi i kontrola została przeprowadzona na komputerze.
    Po sprawdzeniu, które okazało się prawidłowe, mogłem kontynuować podróż, nikt mnie nie sprawdzał pod kątem pieniędzy.
    Myślę, że pracują tylko na podstawie próbek.
    Ale teraz, gdy masz zaległości podatkowe lub zaległy mandat drogowy, masz kłopoty. O to właśnie chodzi i o kilka innych sytuacji, które nie są dobre i nie tylko o kontrolę pieniędzy. W komentarzach nic na ten temat nie słyszę.
    Więc ludzie, strzeżcie się.
    Pozdrawiam, Don Weerts

  15. Lex K mówi

    Szanowni Państwo, oto wiadomość od pracownika Schiphol:
    Nie ma w tym nic dziwnego ani dyskryminującego, jest to standardowa procedura i odbywa się całkowicie losowo i losowo, po prostu nie wolno wywozić więcej niż 99.999 99.999 euro bez zgłoszenia, kontroli nie przeprowadzają organy celne, nie wolno im sprawdzać przesyłek wychodzących pasażerów, ale przez zespół złożony z Marechaussee i organów celnych, tak zwany zespół Schiphol, w którym jedynie Marechaussee może zadawać pytania i prowadzić dochodzenia oraz ma uprawnienia dochodzeniowe. Organy celne wchodzą w grę tylko pod nadzorem Marechaussee, jeśli rzeczywiście wykryto ponad XNUMX XNUMX euro, urząd celny nie ma absolutnie żadnego prawa i uprawnień do sprawdzania pasażerów wychodzących, urząd celny jest niczym innym jak organem władz podatkowych i może jedynie sprawdzać pasażerów przylatujących.
    Są psy, które potrafią wykryć wiele rzeczy, ale nie ma „psów tropiących” za pieniądze.

    Z pozdrowieniami,
    Lex

    • David H. mówi

      Pytanie do Lexa K. zadaje 5 czerwca 2015 o godzinie 00:41

      Na którym Schiphol pracujesz, czy przy bramce odlotów miałem w bagażu podręcznym tego czworonożnego przyjaciela...?

      PROSZĘ, przeczytaj to też.

      http://www.trouw.nl/tr/nl/4324/Nieuws/article/detail/1429681/2007/06/10/Douane-werkt-met-geldhond.dhtml

    • Płetwa mówi

      Drogi Lexie,

      Nie dokładnie to, co podałeś. Kilka tygodni temu mój znajomy z Tajlandii został zabrany na lotnisko Schiphol
      kontrola paszportowa prowadzona przez Marechaussee. Wynika to z faktu, że
      pies tropiący zatrzymał się obok niej i usiadł. Psy węszące pieniądze istnieją i cieszą się coraz większą popularnością
      używany również na lotnisku Schiphol. Pies miał rację. Zabezpieczono pieniądze i zgłoszono sprawę na policję
      został sporządzony. W swojej wiadomości mówisz o 99.999 9.999,99 euro. Zakładam, że masz na myśli XNUMX.
      W przeciwnym razie granica tego, co można zabrać, byłaby bardzo wysoka 🙂

      Z pozdrowieniami,
      Płetwa

    • dodatek do płuc mówi

      Nie prawda, Lexie.
      Mój znajomy miał psa w bagażu podręcznym i miał rację. Na pewno były w nim pieniądze... na szczęście nie przekraczały limitu 99.999 5000 euro. Znajomy z Tajlandii podarował pudełko czekoladek, a w nim ukryte było 10.000 Euro!!! Był wściekły, ale szczęśliwy, mając swoją kwotę, nie przekraczającą limitu XNUMX XNUMX euro. Udało mi się wyjaśnić, dlaczego był ukryty z czekoladkami. Zatem twierdzenie, że psy węszące pieniądze nie istnieją, jest informacją nieprawdziwą.

      Dodatek do płuc

  16. George B mówi

    Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Waha się on nieco pomiędzy „całkowicie arbitralnym” a „we współpracy z organami podatkowymi”. Ciekaw jestem, czy organy podatkowe będą kontynuować tę sprawę. Mój partner prowadzi działalność na własny rachunek i miał przy sobie pieniądze od dwóch tajskich przyjaciół i od siebie. Gdy tylko wiadomo, że wyjeżdża do Tajlandii, wielu znajomych zawsze chce, aby ich pieniądze zostały przelane do Tajlandii. Kwota ta wynosiła niecałe 10.000 tys., ale i tak znacznie więcej niż zarabia pracując na własny rachunek. Ciekawe, czy za jakiś rok doczekamy się kontroli podatkowej. Z poważaniem.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Drogi George'u B,
      Dopóki kwota nie przekracza 10.000 XNUMX euro, nie ma żadnego problemu, bo nie ma obowiązku raportowania.
      Jeśli bierze od znajomych pieniądze, które łącznie wynoszą ponad 10.000 XNUMX euro, musi zgłosić to na piśmie organom celnym i wyraźnie opisać, skąd pochodzą te pieniądze.
      Jeśli nie zgłosi tego na piśmie, w przypadku kontroli będzie osobiście odpowiedzialna, a to może być bardzo kosztowne.
      Nie ma wtedy sensu twierdzenie, że pieniądze faktycznie należą do znajomej, więc to ona odpowiada za całą kwotę, a zatem podlega karze.
      W przypadku Twojej znajomej, gdzie kwota tym razem wyniosła niecałe 10.000 XNUMX euro, nie ma się ona czego obawiać, nawet ze strony fiskusa.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową