Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Matthias: Cóż, René, w tej kwestii zgadzam się z tobą w 100%. Gdziekolwiek się udasz i w każdym mediach w Internecie, wpycha się nam to do gardła
- Jacek S: LGJOAJDLFJLAKFLAKAJALJ małżeństwa…. o rany...robię się staroświecki... mam już dość tych idiotycznych skrótów d
- sito: Cześć, możesz otrzymać różne modele i typy domów, duży wybór, ale możesz też zlecić to architektowi
- Facet: pobierz widżet „Prognoza pogody” 2024. Znajdziesz tam codziennie aktualne, przydatne informacje, m.in. o jakości powietrza
- Facet: Budowa domu tutaj kosztuje oczywiście znacznie mniej niż w Holandii czy Belgii. Ile będzie kosztował dom, zależy od jego wielkości
- Alfony: To prawda, że należy próbować nawiązać kontakt wzrokowy, ale problemem w Tajlandii jest to, że wiele samochodów jest oślepionych i dlatego nie można
- Erik: pobierz aplikację Airvisual (IQAir), aby sprawdzić, gdzie jakość powietrza jest najlepsza.
- Co: Możesz sprawić, że będzie tak drogi, jak chcesz. Ale żeby dać przykład, za kwotę, którą wynajmowałeś w ciągu 8 lat, musiałbyś...
- Ruud: Problem Tajów polega na tym, że nie chcą się uczyć niczego nowego, zwłaszcza od obcokrajowców, więc uprawiają ryż przez 50–60 lat.
- René: Może to ci pomoże. Zanieczyszczenie powietrza na świecie: wskaźnik jakości powietrza w czasie rzeczywistym https://waqi.info/#/c/18.57/104.875/
- Leon: Drogi Robercie, Cena za m2 waha się od 10 tys. do 13 tys. Należy pamiętać, że obliczenia wykonuje się od zewnętrznej krawędzi dachu. Mój dom ma około 145 m2
- René: Mam absolutnie szerokie horyzonty i życzę wszystkim przyjemnego życia z partnerem tej samej płci lub bez, z partnerem lub nie
- Rob W.: Prawie pomyślałbym, że prawie wszyscy zachodni autorzy piszący powieści, których akcja rozgrywa się w Tajlandii, mają tę samą fabułę
- Rudolf: Cytat: Jakie są obecnie szacunkowe koszty budowy domu w przeliczeniu na m². To zależy tylko od tego, jakie wymagania spełniasz
- Johnny B.G: W latach 50., 80. i 90. regularnie uprawiana żywność w Holandii również zawierała truciznę, a mimo to w Holandii jest 20% osób starszych i w TH również tak jest.
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Pytanie czytelnika » Pytanie czytelnika: Jaki jest najlepszy sposób, aby moja dziewczyna nauczyła się angielskiego?
Pytanie czytelnika: Jaki jest najlepszy sposób, aby moja dziewczyna nauczyła się angielskiego?
Drodzy Czytelnicy,
Moja dziewczyna mieszka w Loei-Thailand i nie chodziła do szkoły podstawowej, więc ma nawet mały problem z czytaniem po tajsku (nie płynnie), teraz od około 6 miesięcy uczę ją codziennie dwóch słów po angielsku, ale bardzo bym chciała Mogę komunikować się z nią trochę więcej, aby poznać ją jeszcze lepiej niż dotychczas.
Kupiłem jej teraz iPada i skonfigurowałem kilka aplikacji związanych z językiem angielskim, tak zwanych programów do tłumaczenia mowy, w nadziei, że ułatwi jej to nauczenie się trochę więcej niż ja mogę jej nauczyć.
Moje pytanie brzmi teraz, czy robię dobrze, robiąc to w ten sposób, czy też są czytelnicy, którzy znają inny lepszy sposób….?
Z góry dziękuję.
Coen
Poza kursem nie nauczyłabym jej 2 słów, ale nie mniej niż 20 dziennie.
To także z próbami po 200 słowach (wszystkie słowa).
Słowa, które nadal są trudne do nauczenia się osobno w ciągu 4 dni, aby ukończyć 2 tygodnie.
Jeśli jest dużo słów, których ona jeszcze nie zna z tych 200 słów, możesz przemycić.
Sam zauważyłem, że niektóre słowa zapamiętujesz dużo łatwiej niż inne.
Powinieneś więc zachować słowa, które są dla niej trudne do zapamiętania, aby móc je później kilka razy przećwiczyć.
Zacznij od używania znanych słów o rzeczach, które ona robi lub widzi na co dzień.
To trzyma się znacznie lepiej i stanowi podstawę dla późniejszych słów.
Jeśli ma problemy ze swoim ojczystym językiem, czy nie lepiej najpierw zająć się tym? Czy na pewno jest (emerytowany) nauczyciel w Twojej okolicy? A potem zajmujesz się angielskim lub zlecasz to nauczycielowi, który opanował oba języki.
Łatwo rozmawiam, mieszkam blisko dużego miasta. Ale jeśli mieszkasz daleko, angielski może stanowić problem.
Twoja dziewczyna jest tak naprawdę analfabetką.
Nie potrafi czytać i pisać w języku ojczystym, a teraz nagle musi nauczyć się innego języka.
Niezależnie od metody nauki angielskiego, której teraz używasz, nie zadziała. Słowa bez kontekstu i struktury zdania nie mają znaczenia. Albo musi ci się podobać, kiedy ciągle woła „Kot” i śmieje się za każdym razem, gdy taka bestia przechodzi.
Będzie musiała przejść program alfabetyzacji. Innymi słowy, naucz się czytać i pisać od podstaw. Właściwie to powinno być dla niej po tajsku, w końcu pewnego dnia będzie musiała radzić sobie z tajskimi znakami interpunkcyjnymi i literami w Tajlandii (Tajowie nie są, jak w Holandii, skłonni do tłumaczenia wszystkich oficjalnych dokumentów na język obcy).
W Tajlandii jest więcej analfabetów i istnieją stałe programy dla dorosłych – także w Tajlandii – do nauki czytania i pisania.
Zacznij od tajskiego i pozwól, aby angielski podążał za nim.
Znajomość słów jest oczywiście ważna, ale nie sądzę, że można nauczyć się języka tylko przez uczenie się słów. W 2009 roku poznałem moją obecną żonę. Prawie nie mówiła po angielsku. Zrobiłem dla niej całą serię prostych lekcji po angielsku i holendersku jednocześnie. Od łatwych do powoli coraz trudniejszych. Przykład: „Idę do szkoły — idę do szkoły. Idę na rynek — idę na rynek…”
Nagrywałem przemówienie z każdej lekcji, aby mogła go często słuchać i opowiadać. Co faktycznie zrobiła.
Po trzech miesiącach dość dobrze mówiła po angielsku i holendersku.
Witaj Coen,
Powiedziałbym, że dobry wybór. Czy chcesz nam powiedzieć więcej o jej rodzinie?
Powodzenia
Nie musisz się wiele uczyć słów. Rozmowa to komunikowanie się ze sobą i robisz to za pomocą (prostych) zdań, których można używać codziennie. Uczę holenderskiego jako drugiego języka od lat i żałuję, że nie pominąłem pisania i czytania. Słuchanie i mówienie: to jest bilet!
Sukces.
W przeszłości uczyłem kilku przybyszów z Tajlandii w Belgii i języku angielskim i holenderskim.
Zaangażowane dzieci w wieku od 10 do 12 lat i dorośli.
Z dziećmi korzystano z podręczników ze szkoły podstawowej, które wydawały się dziecinne, ale były dość pouczające.
Dla dorosłych przygotowano „Nederlands voor Thai” od wydawcy Laai Sue Thai. Dostępna była szeroka gama podręczników w języku angielskim, są też kursy online.
Z jednej strony trzeba przyznać, że dzieci dość szybko oswoiły się z tą sytuacją. Był tam miły chłopczyk, który miał poważne trudności w nauce, ale i to wyszło całkiem nieźle. Poświęć wystarczająco dużo uwagi i baw się dobrze.
Ponadto powszechnie wiadomo, że dzieci potrafią uczyć się języków. dorośli mają z tym większy problem.
Teraz, dorośli z ograniczonymi (językowymi) zdolnościami, w końcu uczyli się angielskiego poprzez książki dla dzieci. Udało się i było trochę śmiechu. Najważniejszą rzeczą było skłonienie ich do przezwyciężenia wahania i pozytywnego podejścia do popełnionych błędów.
Po roku nauczania 2 razy w tygodniu, z pomocą w postaci codziennych ćwiczeń w domu, nawet analfabetom szło całkiem dobrze. Piszę mniej, ale zdecydowanie mówię. Stali się bardziej pewni siebie, asertywni, co korzystnie wpłynęło na ich związek i status społeczny.
Szczególnie chcę powiedzieć, że jest to z pewnością wykonalne, także dla analfabetów. Ważna jest samomotywacja, przede wszystkim tych, którzy chcą nauczyć się języka, a następnie tych, którzy się go uczą.
Powodzenia i mam nadzieję, że pojawią się konkretne wskazówki.
Coena,
Jeśli jest szansa, że dziewczyna przyjedzie w przyszłości do Holandii, nie ucz się angielskiego, tylko holenderskiego, wtedy najbardziej odpowiedni jest kurs integracyjny.
W Khon Kaen znajduje się instytut szkoleniowy.
Problem Tajek przyjeżdżających do Holandii polega na tym, że gdy opanują język angielski, zaczynają wypowiadać się po angielsku w Holandii.
Sam mam w Holandii dobrze wykształconych kolegów z Tajlandii, Filipin i Indii, którzy nie znają ani słowa po niderlandzku, ale lepiej władają językiem angielskim niż ja.
Moja żona mówi dobrze po angielsku, ale po 32 latach w Holandii i 5 latach nauki niderlandzkiego, holenderski pozostaje biedny.
Sama nie jestem zwolenniczką nauki języka niderlandzkiego, bo z tym niewiele da się zrobić poza zintegrowaniem się i pogadaniem z sąsiadem o pogodzie.
Oczywiście umiejętność wyrażania się w swoim otoczeniu jest przydatna, ale w Holandii prawie wszyscy mówią trochę po angielsku.
Cześć, oto wskazówka, zobacz, co z tym zrobisz.
Dlaczego uczysz ją angielskiego, skoro i tak przyjeżdża do Holandii? Następnie naucz ją holenderskiego, ponieważ jeśli chce jechać do Holandii, musi zdać test z holenderskiego w ambasadzie. Kiedy ona mówi po angielsku, robisz to dalej. Widzę to po wielu sukcesach przyjaciół.
gr Marcin
Redaktorzy: Wielkie litery, dodano interpunkcję i usunięto podwójne spacje.
Najważniejsze jest mówienie. A najlepiej zanurzyć się w tym języku tak bardzo, jak to możliwe, oglądając angielską telewizję i filmy, np. filmy dla dzieci lub DVD. Mój dobry przyjaciel osiedlił się w Phuket w 1978 roku i był tam chyba jedynym obcokrajowcem. Szybko mówił po tajsku (choć dialektem: jego dzieci chodziły do szkoły Negelsa i nadal żartują sobie z jego dialektu) i nie ma problemów z personelem ani przez telefon. Ale tak, musiał, żeby ktoś go zrozumiał.
Moja córka oglądała niemiecką telewizję przez cały dzień pod koniec lat 70. (w ciągu dnia nie było jeszcze telewizji holenderskiej) i już w wieku 4 lat była przekonana, że mówi po niemiecku. Z pewnością nie było to bezbłędne, ale niemieccy znajomi dobrze ją rozumieli.
Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli masz jakieś wyczucie języka. Jednak kontakt z językiem w jak największym stopniu jest bardzo ważny: w ten sposób uczą się wymowy i brzmienia języka
niech najpierw nauczą się czytać i pisać w swoim własnym języku, wtedy łatwiej będzie nauczyć się innego języka, wtedy mogą też po prostu skorzystać ze słownika angielski tajski, tajski angielski, który uczy się znacznie szybciej, w przeciwnym razie zajmuje to dużo czasu i jest trudne, rozumieją, że to nie dobrze, jak analfabeta, zawsze gdzieś jest szkoła, nie kosztuje dużo, ale codziennie trzeba chodzić do szkoły
Hello.
@Coen.
To bardzo ważne, żeby twoja dziewczyna cię rozumiała, żeby twój związek zadziałał… mój pierwszy tutaj w Pattaya się rozpadł, bo moja dziewczyna po prostu mnie nie rozumiała, ani nie była zainteresowana nauczaniem Angel… a potem patrzycie się na siebie cały dzień …
Moja obecna dziewczyna, która za niecały miesiąc zostanie moją żoną, całkiem nieźle mówi po angielsku i sama się nauczyła… ma dziesiątki zeszytów z angielskimi słowami i wyrażeniami, z których każdy sprawdzała w słowniku znaczenie tajskiego, a kiedy zobaczy coś w telewizji, na przykład zwierzę, zawsze mnie zapyta: jak to się nazywa po angielsku,
I nawet nadal prowadzimy regularne dyskusje, ponieważ ona po prostu nie rozumie, o co mi chodzi, ma też wiele wspólnego z jej kulturą…
Ale ona doskonale potrafi ze mną rozmawiać, a to naprawdę jedyny sposób na przetrwanie związku z Tajką, zaufaj mi. a moja dziewczyna również miała trudności z chodzeniem do szkoły do 14 roku życia, ale mówi i czyta płynnie po tajsku i Isaan…
Dobra rada, ja też tak robię, powie ci, „za dużo mówisz”, ale dużo rozmawiaj z nią po angielsku, aw razie potrzeby wyjaśnij znaczenie rękami i nogami… „robienie” to najlepsze doświadczenie edukacyjne! Bo jak ja to widzę, z całym szacunkiem, nie zrozumcie mnie źle, też mieszkam z Tajlandczykiem, nie bardzo rozumiem aplikacje na iPadzie…
Życzę powodzenia, także w związku!
Mvg… Rudy…