Drodzy Czytelnicy,

Niedługo jadę do Tajlandii na trzy tygodnie na wakacje. To mój pierwszy raz. Teraz nie tylko jadę na wakacje, ale również chciałbym poznać Tajkę.

Czytam Twojego bloga od jakiegoś czasu i myślę, że bardziej pasuje mi Tajka niż Holenderka. Mam jeszcze 5 lat do emerytury, a potem też chcę mieszkać w Tajlandii. Jednak pójście tam samemu, bez nikogo na mnie czekającego, nie wydaje mi się niczym.

Teraz moje pytanie brzmi: jak i gdzie mogę spotkać Tajki nadające się do małżeństwa. Nie jestem typem barmana. Nie przejmuj się alkoholem i nie pal. Co więcej, jestem dopiero trzy tygodnie w Tajlandii, a to oczywiście krótkie wprowadzenie. Jak zrobili to inni Holendrzy?

Nie znajduję niczego przez randki internetowe, chcę móc spojrzeć komuś w oczy.

Czy masz dla mnie wskazówki i rady? Czy w Tajlandii są wieczory taneczne dla singli? I jak się tam dostać?

Pozdrawiam,

Harrie

30 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Wakacje i wejście w związek z Tajką, czy to możliwe?”

  1. Stefaan mówi

    Randki internetowe mogą być dobrym rozwiązaniem. Panie powyżej 35. roku życia zazwyczaj nie szukają przygód.

    Na Twoim miejscu starałbym się utrzymywać kontakt z pięcioma paniami. Niech ktoś cię odbierze z lotniska. Unikaj pań z Pattaya i Bangkoku. Zmniejsza to szansę, że dama wyjdzie ze sceny barowej.

    Upewnij się, że zawsze masz kontrolę nad sytuacją. Użyj zdrowego rozsądku. Otwórz swoje serce, ale kieruj się zdrowym rozsądkiem. Trzymaj rękę na pulsie. Wtedy szybciej dowiesz się, czy pieniądze są dla niej ważniejsze, czy nie.

    Powodzenia!

    • Erik mówi

      Upewnij się, że zawsze masz kontrolę nad sytuacją... i powiedz to nowicjuszowi... 555, który prawdopodobnie nigdy nie zadziała w przypadku Tajki ani żadnej rozsądnej kobiety.

    • bebe mówi

      Nie wiem, w jakich kręgach poruszają się niektórzy ludzie w Tajlandii, ale dlaczego należy unikać kobiet z Bangkoku?
      Rzeczywiście, na znanych portalach randkowych jest wiele kobiet ze stolicy, a niektóre szukają sponsora, ale wiele z nich to kobiety z klasy średniej, które wykonują normalne zawody, takie jak sprzedawcy, urzędnicy państwowi, w sektorze bankowym itp.…
      Chodzi o to, żeby oddzielić ziarno od plew.
      Zadbany wygląd, czyli higiena osobista, schludne ubieranie się i zachowywanie się jak dżentelmen mogą Ci w tym bardzo pomóc.
      Więc żadnych koszulek bez rękawów i szortów i klapek.
      Powodzenia w poszukiwaniach i nie wskakuj na ślubną łódź tylko z pierwszym.

  2. Franky mówi

    Witaj Harry,
    Rok temu zadałem dokładnie to samo pytanie. Spotkałem tam wtedy koleżankę, wróciłem w zeszłym miesiącu i niedługo będzie tu przyjeżdżać na trzy tygodnie. Chętnie podzielę się z Wami moimi doświadczeniami, ale spisywanie wszystkiego jest dla mnie za długie, przepraszam. Jeśli wyślesz e-mail do [email chroniony] Czy masz mój numer telefonu.

  3. Eryk Werk mówi

    Drogi Harry'm,

    Idź do Pattaya Tai, Bamboo Bar, sukces gwarantowany. Tajki przyjeżdżają tam specjalnie po to, by zdobyć faranga. Im grubszy portfel, tym piękniejsza kobieta, nie ma znaczenia, jak wyglądasz. Mam nadzieję, że masz wystarczająco dużo umiejętności interpersonalnych, aby oddzielić ziarno od plew i życzę powodzenia!

  4. Robbie mówi

    Harry, czy dobrze to rozumiem? Jesteś w Tajlandii tylko 3 tygodnie, ale będziesz tam mieszkać dopiero za 5 lat? Czyli chcesz poznać kobietę w 3 tygodnie, a potem oczekujesz, że będzie na ciebie czekać 5 lat? Jeśli zaoferujesz wsparcie tej kobiecie przez te 5 lat, WSZYSCY to zrobią. Więc nie ma problemu ze znalezieniem! Nie lubisz baru? Cóż, to żaden problem. Tutaj, w Pattaya, setki kobiet każdego dnia czekają na mężczyznę takiego jak ty. Dość wyboru! Możesz spojrzeć im wszystkim w oczy i oświadczyć się. Nie bój się Harry'ego. Tak długo, jak utrzymujesz je przez 5 lat, wszystkie chcą na ciebie czekać, aby później mieć z tobą trwały związek. Więc naprawdę nie musisz się martwić, że nikt na Ciebie nie czeka. Powodzenia z tym.

  5. Cu Chulainn mówi

    Jeśli chcesz pozbyć się swoich pieniędzy, sugeruję, abyś wykorzystał je, aby pomóc mniej szczęśliwym w Tajlandii, lub jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt, oddaj swoje pieniądze działaczom na rzecz zwierząt, ponieważ w Tajlandii wciąż jest ich dużo w tym obszarze bardzo źle. Oczywiście możesz też powiedzieć pierwszej damie, że jesteś bogaty i szukasz partnera. W obu przypadkach możesz w ten sposób stracić pieniądze. Tajlandia jest piękna z natury, ale jest zbyt romantyzowana oczami bogatego faranga, który nie żyje życiem przeciętnego Tajlandczyka, ale życiem bogatego mieszkańca kolonii z naszej kolonialnej przeszłości.

  6. Joe rolnik mówi

    Hej, Harry, chodź tutaj, mieszkamy 2 godziny od Bangkoku. Jest tu kilka miłych kobiet, które chciałbym Ci przedstawić.

  7. ron mówi

    Drogi Harry'm,
    Nie bądź zdezorientowany, panie skontaktują się z tobą. Czekają na ciebie z otwartymi ramionami.

    Powodzenia. Ron.

  8. Jos mówi

    @Harry
    Moja żona z Khon Kaen ma miłego przyjaciela w wieku 45 lat, który również chce faranga.
    Wyślij mi e-mail, a wyślę ci zdjęcie dziewczyny.
    jomel(@)chello.nl

    • Johna Tebbesa mówi

      też jestem bardzo ciekawa. Co robić ?? Czy sprzeciwiasz się również wysłaniu e-maila, nigdy nie wiadomo. Dziękuję.

  9. Styczeń mówi

    Pierwsze 3 tygodnie do Tajlandii i już myślisz, że Tajka pasuje Ci bardziej niż Holenderka? Szukanie związku z Tajką zdolną do małżeństwa zajmuje dużo czasu. Nie sądzę, żeby to zadziałało w 3 tygodnie. Po prostu jedź na wakacje do tego pięknego kraju, ciesz się przyrodą, delektuj się pysznymi posiłkami, masz jeszcze 5 lat do emerytury. Ze starszymi mężczyznami, takimi jak my, czas jest naszym najgorszym wrogiem, nie mamy tak wiele do zrobienia. Nie należymy już do najmłodszych, wiele Tajek też to widzi i często nie stanowi to dla nich problemu. Nie chodzi o miłość i przywiązanie, pieniądze, które przynosi farang, są często ich jedyną motywacją do wejścia w związek. Oczywiście są od tego wyjątki, ale znalezienie ich naprawdę nie jest możliwe w 3 tygodnie. Jeszcze raz, ciesz się wakacjami i nie spiesz się. Bardzo nieoczekiwanie naprawdę spotkasz słodką Tajkę, czego Ci z całego serca życzę..

    • Jana H mówi

      Doskonała odpowiedź Jana, z którą w pełni się zgadzam, a gdybym był tobą, Harry, wziąłbym sobie do serca radę, którą daje ci Jan.
      Ponieważ to prawda, jestem też w twoim wieku i dla wielu pań w Tajlandii wiek nie stanowi problemu, o ile je utrzymujesz.
      Harry pierwszy raz jedziesz do Tajlandii, więc nie znasz kraju, a jedyne doświadczenie, jakie masz, to to, co przeczytałeś na tym blogu?
      W takim razie mam zastrzeżenia, bo za trzy tygodnie chcesz poznać zdolną do małżeństwa Tajkę, a już wiesz, że chcesz tam mieszkać za pięć lat.
      Mam nadzieję, że pojedziesz z organizacją turystyczną, jeśli pojedziesz sam, nie powinieneś zapominać, że ludzie tutaj mówią słabo lub wcale nie mówią po angielsku, radzę ci pojechać i zajrzeć do Hua Hin, jest centralnie położone i tutaj żyje, a wielu emerytów z Holandii zapada w sen zimowy.
      Tu jeszcze jedna wskazówka zerknijcie też na tajskie festiwale w Holandii, tutaj można uzyskać wiele informacji od ludzi, którzy są znani w Tajlandii.Festiwale te odbywają się co roku w Hadze/Amsterdamie/Almere.
      Wesołych Świąt

  10. Will Lehmler mówi

    Myślę, że serwis randkowy thailovelinks to świetna opcja na początek w Holandii. Zwykle nie są to panie z baru i wszystkie wyglądają poważnie. Będzie cię to kosztować 50 euro rocznie, duży wybór i żaden profil nie jest fałszywy. sam mieszkam na Phuket i mam z tym wspaniałe doświadczenia. życzę Ci sukcesów

    • Klepnięcie mówi

      Witaj Lehmlerze
      Czytałem, że mieszkasz w Phuket. Przypadkowo poznałem przez internet kobietę z centrum Tajlandii, która pracuje w Phuket. Jej dzieci mieszkają z siostrą w zagrodzie, skąd pochodzi, gdzieś „pośrodku niczego”. Właściwie dosłownie wpadła mi pod nos, ponieważ regularnie komentuje na Facebooku znajomego z Tajlandii, który mieszka tutaj w Belgii z moim znajomym. Na zdjęciu wyglądała na bardzo miłą panią, więc postanowiłam zaprosić ją do znajomych. Bardzo szybko wyszło na jaw jej sytuacja, że ​​jest biedna i że dzięki pracy na Phuket udaje jej się przeżyć i wysyłać do domu pieniądze na życie. Ma 36 lat, dwójkę dzieci w wieku odpowiednio 12 i 14. Bardzo słabo mówi po angielsku, więc komunikacja odbywa się głównie za pośrednictwem tłumacza Google, który pomaga mi z tajskim pismem. Już to rozumiesz… nie jest to łatwe iz pewnością nie zawsze poprawnie przetłumaczone. Wkrótce zaczęła szukać związku i była gotowa zrobić wszystko, aby móc mieszkać ze mną w Belgii. Sama nigdy nie byłam w Tajlandii i nie wiem, czy chcę. Szczególnie martwią mnie węże i pająki oraz opieka medyczna.
      Ona ze swojej strony byłaby skłonna osiedlić się w Belgii iw miarę możliwości również tu pracować. Jak dotąd nie prosiła o pieniądze, ale myślę, że prędzej czy później to zrobi. Chciałbym, żeby nauczyła się angielskiego, żebyśmy mogli udowodnić tutejszemu rządowi, że możemy ze sobą rozmawiać. Na moją prośbę od razu zapisała się do szkoły, w której będzie uczyć się angielskiego. Sam wyszukałem tę szkołę w internecie i zapłaciłem za lekcje bezpośrednio kartą kredytową. Znam ją całkiem niedawno. Z twoim „doświadczeniem”; co myślisz? Czy uważasz, że to poważny kandydat do zbudowania związku i dzielenia z nim życia? Jest gotowa zostawić dzieci z siostrą. Ale to nie powinno być taką katastrofą, jak sądzę, biorąc pod uwagę ich wiek. Zanim wszystko tutaj załatwimy, dzieci będą dorosłe. W międzyczasie, myślę, że byłyby one przydatnym elementem, aby regularnie załatwiać jej wizę turystyczną do Belgii.

  11. hans-ajax mówi

    Drogi Harry, mieszkam razem w Tajlandii od sześciu lat i jestem żonaty z Tajką od zeszłego miesiąca, my, czyli moja żona, możemy. znajdź kogoś dla siebie, jeśli to doceniasz, jest tu kilku kandydatów na ręce. Jeśli jesteś zainteresowany, daj mi znać, możesz skontaktować się ze mną przez mój adres e-mail [email chroniony] a nawet lepiej przez skype, mój skypename to Hans-ajax i tak, jestem z Holandii. Pozdrowienia z Pattaya w Tajlandii i rozumiem.

  12. qmaks mówi

    Moderator: Za dużo uogólnień. To wbrew naszym zasadom domowym.

  13. Daniel mówi

    Przeczytaj poprzedni blog. Mówią, że wszystkie kobiety są takie same. I przeczytaj reakcje mężczyzn, którzy poślubili Tajkę.
    Mam własne przemyślenia na ten temat.

  14. Harry mówi

    dobra rada nie jest droga
    jeśli nadal masz 5 lat, aby zdecydować, którą kobietę chcesz z niego korzystać, zakładam, że jeździsz tam przynajmniej raz w roku.
    upewnij się, że dobrze wykorzystałeś te 3 tygodnie z podanego profilu nie wiem czy planujesz (lub chcesz) mieszkać w mieście (część turystyczna) czy na wsi (często jest nudno cicho cicho i brak znajomości języka tajskiego i vice versa Angielski oznacza, że ​​trzeba mieć anielską cierpliwość i być bardzo wyrozumiałym w pewnych sytuacjach… Tajskie rodziny często rozbierają cię szybko, jeśli chodzi o pieniądze, będziesz musiał być trochę przychylny, czy ci się to podoba, czy nie, ale zawsze uważaj, żeby nie wydały więcej niż twoja maksymalna kwota… z mojego doświadczenia wynika, że ​​są bardzo dobre Tajki, które naprawdę są dla ciebie szczere, ale też odwrotnie, powinieneś je natychmiast rzucić…
    nie mów, że jutro będzie lepiej, bo tak nie będzie...
    każdy farang z Tajlandii może to potwierdzić…
    Tajowie nie patrzą na wiek, ale nie uważają tego za normalne, pozostaje to obrazem pieniędzy….
    Podam przykład: jeśli sama jesteś piękna, najpiękniejsze panie bez problemu pójdą z tobą tylko na kilka 100 kąpieli, ale jeśli będziesz mniej piękna, cena szybko wzrośnie, jeśli będziesz brzydka, od razu będą chciały duża ilość…. Te kobiety cię nie chcą...
    Nie myśl, że podczas swojego pierwszego pobytu w Tajlandii możesz tak po prostu wyjść z jedną lub kilkoma kobietami, a one nie poproszą Cię o pieniądze… Przecież z tego żyją i muszą dla swoich dzieci i swoich wymagających rodzin...
    kobieta, którą spotkasz, szybko będzie chciała przedstawić cię tej rodzinie... nie ma w tym nic złego, ale będzie cię to kosztować... Najlepiej zabrać ze sobą trochę jedzenia, ryb itp., to nie kosztuje dużo, więc... czemu nie... a potem, kiedy wrócisz do nadmorskiego kurortu/hotelu lub czegoś takiego
    oczekują też jakiejś darowizny w postaci kąpieli
    nie dawaj za dużo, bo następnym razem będą oburzeni, jeśli dasz mniej…. zapytaj osobno swoją Tajkę, co dać w razie potrzeby, a jeśli zaproponuje wysoką kwotę, to nie jest w porządku… to nie jest z tobą szczera… możesz od razu zdecydować się na nie poznawanie jej rodziny, ale jeśli zdecydujesz się na: Jeśli chcesz, żeby poszła dalej, najlepiej zrobić to natychmiast... w przeciwnym razie wkrótce będziesz miał ukochaną Tajkę z rodziną, która Cię zniszczy...
    i nie myśl, że ujdzie ci to na sucho, tam panuje taka kultura i musisz się z tym pogodzić, jeśli chcesz tam mieszkać…. kolejna rada, nie kupuj domu/mieszkania i nie wynajmuj niczego, bo oficjalnie nie możesz tam nic posiadać... Mój znajomy już dwa razy w ten sposób stracił dom…. zmarła Tajka, a rodzina wyrzuciła go z domu...

    czytaj jak najwięcej tajlandzkiego bloga i pamiętaj, że prawdziwa praca jest tylko tam... nie każdy może się tam zadomowić... to kraina uśmiechu, ale kryje się tam też wiele nieszczęść i zawsze pozostaniesz farang do nich, nawet jeśli będziesz tam mieszkał aż do swojej śmierci pomiędzy...
    może stawiam to zbyt negatywnie, to nie jest moja intencja, to piękny kraj, ale
    ma kiepskie prawa i zasady, a ty musisz używać mózgu, aby nie dać się oszukać na każdym rogu ulicy…

    w skrócie…. odpowiednia Tajka będzie Cię wspierać i zawsze będzie przy Tobie, a nawet pomoże Ci trzymać rodzinę z daleka od Ciebie. Jeśli znajdziesz taką Tajkę, będziesz szczęśliwy... po prostu idź tam i porozmawiaj z każdą kobietą kto cię zainteresuje.To normalne, ale nigdy nikogo nie obrażaj, szanuj wszystkich…. a potem zrobią to samo z tobą... nie jesteś człowiekiem o dobrym sercu, jeśli ciągle rozrzucasz swoje pieniądze... to nawet cię nie doceniają... jesteś mężczyzną o złotym sercu w oczach, jeśli ich szanujesz i okazujesz, że ci na nich zależy, a można to zrobić równie dobrze z naszyjnikiem z koralików o wartości 50 centów, jak i łańcuszkiem ze złota o wartości 20000 XNUMX kąpieli...

  15. Wesley mówi

    Drogi Harry'm,

    Wyjazd do Tajlandii po raz pierwszy to nie lada przeżycie. Mówisz, że czytasz tego bloga od dłuższego czasu. Tak więc większość „wskazówek” już otrzymałeś.

    Niestety, w praktyce wszystko wygląda inaczej niż w teorii. Na pierwsze wakacje w Tajlandii i poznanie tajskiej kultury / kobiet szczególnie wskazane jest, aby najpierw się nimi nacieszyć. I nie skupiaj się zbytnio na związku.

    Poznaj kraj, kulturę i kobiety. Nie różnią się zbytnio od Holendrów. Większość kobiet chce dobrego życia i zwierzaka z drzewa domowego.

    Aby nawiązać prawdziwy związek z Tajką, pożądana jest pewna znajomość tajskiej kultury i języka. Ale na szczęście masz na to jeszcze 5 lat. Czas, którego na pewno będziesz potrzebować, aby zorientować się w tajskim społeczeństwie.

    Dla większości mężczyzn pierwszy kontakt z Tajką rozpoczyna się w barze. Pojęcie „baru” w Tajlandii jest nieco inne niż w Holandii. Ale to wciąż najłatwiejszy sposób nawiązania kontaktów. Dopóki będziesz pamiętać, że to są kobiety i będziesz je tak traktować, zrobią dla Ciebie więcej niż dla jakiegokolwiek innego „klienta”. Po prostu wskaż wyraźnie z wyprzedzeniem, czego chcesz. Aby później nie doszło do zamieszania.

    Wskazujesz, że nie jesteś typem barowym. I nie przejmuj się alkoholem. Nie zapominaj, że Tajlandia to ciepły kraj. I wskazane jest, aby pić wystarczająco dużo. Nawet jeśli to jest cola.

    Reszcie życzę miłego wypoczynku. I mam nadzieję, że zdobędziesz miłe doświadczenia i wrażenia. Coś, co Tajlandia z pewnością może ci zaoferować.

  16. Harrie mówi

    Drodzy koledzy blogerzy,

    Dziękuję za liczne odpowiedzi.

    Nie mogę komentować wszystkich osobiście. Zauważyłem, że wiele osób radziło mi randkować online, podczas gdy ja już powiedziałem, że tego nie chcę.

    Nie oczekuję też, że Tajka będzie czekać 5 lat, aż zapytam, czy tu przyjeżdża i czy może częściej.

    Wiele komentarzy na temat problemu z pieniędzmi. Oczywiście jestem tego świadomy, ale dzięki za wskazówki.

    Kiedy zapytałem, czy są takie rzeczy jak pojedyncze wieczory, jak w Holandii, nie otrzymałem odpowiedzi.

    Pomogono mi trochę dalej, ale złotej rady dla mnie jeszcze nie było.

    Dziękuję wam wszystkim,

    Harrie

  17. Erwina Fleura mówi

    Drogi Harry'm,
    Gdybym był tobą, najpierw pozwoliłbym, by tajskie życie cię ogarnęło
    zanim zaczniesz szukać tajskiej kobiety.
    Jak już tutaj zostało powiedziane, Tajki przyjdą do Ciebie.
    Na razie obserwuj kota spadającego z drzewa i dowiedz się, co ma do zaoferowania Tajlandia.
    Powodzenia.
    Brr, Erwin

  18. Jana H mówi

    Drogi Harry'm,

    Nigdy nie widziałem pojedynczych wieczorów w Tajlandii, chyba ich tam nie ma, nie ma potrzeby organizowania tutaj takich wieczorów.
    Zauważysz, że będzie się do ciebie podchodzić w najbardziej szalonych miejscach, takich jak sklepy/świątynie/targi itp., jeśli będziesz postrzegany jako samotny farang.
    Sam mam żonę Tajkę i nawet wtedy ludzie czasami pytają moją żonę, czy pasujemy do siebie.
    Nie jesteś typem barowym jak ja, i nie musisz nim być , powodzenia jeszcze raz i ciesz się bardzo miłym świętem.

    powitanie
    Jana H

  19. Gerrie Q8 mówi

    Doświadczyłem tylko wieczorów na stojąco. To było w barze, gdzie nie było stołków ani krzeseł. Wszyscy musieli stać! żartuję

    • Daniel mówi

      Oni istnieją. Doświadczyłem ich już na własnej skórze, nauczanie z regionu zaprasza na wieczorek taneczny z zapleczem restauracyjnym. Niezwiązane panie mają szansę poznać partnera.

  20. LOUIZA mówi

    Witaj Harry,

    Po raz pierwszy do Tajlandii. całkiem ekscytujące.
    Ale trzymaj się.
    Czy chcesz znaleźć tę jedyną, gdy jesteś tu pierwszy raz. utrzymać go przez 5 lat, aż będziesz mógł tu przyjechać i zamieszkać?
    Po prostu przyjdź tutaj z otwartym umysłem (czytaj sensownie) i pozwól, aby cała Tajlandia delikatnie cię obmyła.
    Możesz również zobaczyć, jak się sprawy mają tutaj.
    Jako spacerujący lub siedzący samotnie farang, zaufaj mi, nie będziesz długo sam.
    Ale najpierw spróbuj zrozumieć, jak wszystko tutaj działa, nie chcąc, aby ten pierwszy był twoją bratnią duszą na żywo.
    Ciesz się pogodą i wszystkimi możliwościami.
    Pozdrowienia,
    Louise

  21. stóg mówi

    Jeśli nigdy nie byłeś w Tajlandii, dlaczego myślisz, że tajskie kobiety są dla ciebie i chcesz tam mieszkać.
    Nie rozumiem tej myśli, może robisz to trochę zbyt romantycznie w swojej głowie?

    • Cu Chulainn mówi

      Zgadzam się z Tobą, dziwne, że jestem jedyny. Uderza mnie jednak, że bajkę o „krainie uśmiechu” trzeba za wszelką cenę zachować. Każdemu, kto opisuje nadużycia w Tajlandii, niezmiennie mówi się, że na Zachodzie jest znacznie gorzej. Tajka została podniesiona do nadprzyrodzonych proporcji i czytając blog o Tajlandii przypisuje się jej niemal boskie dary. Życie w Tajlandii również często uważane jest za raj na ziemi, ale tak jest oczywiście w oczach emigranta/emeryta, który mieszka tam z holenderską emeryturą i korzysta z willi z basenem, obsługą w domu i dużym wyborem -w górę. Nie tak żyje przeciętny Tajlandia. Potrzeba nadmiernego romantyzowania krainy uśmiechów polega zapewne na tym, że w ten sposób ludzie wmawiają sobie, że dokonali dobrego wyboru opuszczając złą Holandię i z uśmiechem wymieniając się na kraj. Kolejny favel, który trzeba utrzymać. Różnica wieku między farangiem a Tajlandczykiem jest problemem na złym Zachodzie. Na Zachodzie ludzie zawsze myślą wąsko. Jednak nigdy nie miałem takiego problemu, ale wiem od mojej żony, że w Azji kobieta spotyka się z pewnymi uwagami pod jej adresem, ale farang ich nie rozumie, więc ludzie w Tajlandii zawsze są bardzo tolerancyjni.

      • Daniel mówi

        Gdzieś wyżej napisałem, że mam na ten temat własne zdanie. Wyświetlasz to mniej więcej tutaj. Zbyt wielu mężczyzn tutaj patrzy zbyt często przez różowe okulary. I biada, jeśli wskażesz im nos rzeczywistości. Wtedy jest wiele reakcji. Nauczyłem się tutaj tylko czytać i odfiltrowywać własne opinie. Mieszkam też tutaj w CM, ale spędzam dużo czasu ze zwykłymi Tajami, którzy tu mieszkają i pracują za skromne zarobki. Bardziej chodzi o próbę przetrwania. Czytałem gdzieś tutaj o kimś, kto potrzebuje co najmniej 100000 XNUMX BT miesięcznie, aby tu mieszkać. Zamieszkają w jednym z tych osiedli z dużą willą, basenem i ochroną oraz jeszcze grubszym murem otaczającym sąsiedztwo.
        Otwórz oczy i zobacz rzeczywistość życia większości populacji.

  22. ŚJ. markiz mówi

    Tak, w Tajlandii są wieczory taneczne dla singli, ale wtedy naprawdę trzeba iść do baru, panie uwielbiają sanuk (przytulny) i nie tylko niejasna pogawędka jest tego częścią, one naprawdę lubią taniec, możesz spojrzeć od razu w oczy. Nie wiem gdzie dokładnie jedziesz w TH, ale lubię chodzić do Cha am, tam jest rozrywka, ale bez przesady, i poznałem tam wielu miłych ludzi w wesołym barze i mam od tego fajnego kumpla , byłem tam przez 3 miesiące i jadę ponownie w przyszłym roku na 2 miesiące, powiedziałbym przyjdź, a ja będę twoim przewodnikiem (jestem typem barowym, więc będzie cię to kosztować kilka piw haha) cho dee kap JW.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową