Drodzy Czytelnicy,

Poznałem miłą Tajkę (czerwiec) na portalu randkowym. Dużo już rozmawialiśmy, wymienialiśmy zdjęcia przez Skype i bardzo dobrze się dogadujemy. Teraz chcę ją odwiedzić w sierpniu podczas moich około dwutygodniowych wakacji, aby zobaczyć, czy sytuacja między nami naprawdę może się pogorszyć. Mieszka jednak w Pattani, mieście, w przypadku którego obowiązują negatywne zalecenia dotyczące podróży.

Czy warto tam pojechać i zostać na tydzień, czy też odradzacie mi to? June mieszka tam przez całe życie i pracuje jako nauczycielka, ale jeszcze nie była bliska ataku. To samo w sobie daje mi pewność, że nie jest to dla mnie bezpośrednio niebezpieczne.

Met vriendelijke Groet,

Danzig

24 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Spotkałem Tajkę, ale ona mieszka w Pattani (negatywne rady dotyczące podróży)”

  1. stóg mówi

    Nawet jeśli są wakacje, zaproś ją na spotkanie na przykład do Krabi lub Phuket, niedaleko dla niej i zapłać kilkaset funtów za bilet autobusowy i kolejowy. Za hotel i tak trzeba zapłacić, problem rozwiązany, od razu wiadomo, czy sprawdzi się w prawdziwym życiu.

  2. Danzig mówi

    Dziękuję Ricku za radę, ale po pierwsze wątpię, czy ona jest na wakacjach, a po drugie, nasza znajomość jest jeszcze na tyle wczesna – nie poznaliśmy się jeszcze poza FB i Skype – że wolałaby się ze mną spotkać w swoim znajomym otoczeniu. Wysłanie jej od razu do Krabi lub Phuket (a nawet Hat Yai) wydaje mi się zbyt dużym krokiem. Jest przyzwoitą kobietą i chcę ją traktować jak porządnego mężczyznę.

  3. Jacek S mówi

    Danzig, fakt, że na jej terenie nie doszło do ataku, nie oznacza, że ​​ataku nigdy nie będzie. Swoją drogą, to może się zdarzyć wszędzie. Trzeba pamiętać o dwóch rzeczach: po pierwsze, porady dotyczące podróży są często przesadzone... więc szansa, że ​​coś się wydarzy, nie jest taka wielka.
    Ale po drugie, szansa istnieje i jest większa niż gdziekolwiek indziej w Tajlandii. Jesteś więc na niepewnej ścieżce. Powiedziałbym: w Pattani masz 95% szans, że nic Ci się nie stanie, w Krabi masz 99,9% szans, że nic Ci się nie stanie (jeśli chodzi o ataki)….
    Wybór nalezy do ciebie...
    Jeśli chcesz czuć się dobrze, rób to, co sugeruje Rick!

  4. chris mówi

    Drogi Danzigu,
    Nigdzie na stronie ambasady nie mogę znaleźć informacji, że dla południa wydano negatywne zalecenia. Oznacza to, że udajesz się tam na własne ryzyko i nie jesteś ubezpieczony od wszystkiego, co może Ci się tam przydarzyć. Odradza się podróżowanie na południe przez 8 lat, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Więc musisz o tym zdecydować sam.
    Na południu jest obecnie spokojniej niż w ostatnich latach. Ale ataki wciąż zdarzają się co tydzień. Można to łatwo sprawdzić na stronie internetowej The Nation i Bangkok Post. Nauczyciele byli i są celem tak zwanych islamskich grup terrorystycznych. Rada Ricka, aby zaprosić ją do Phuket, nie jest taka zła.
    Pamiętaj, że dobre Tajki (buddyjki, muzułmanki czy inne) inaczej myślą o wakacjach z mężczyzną, który jest stosunkowo nieznany, niż Holenderka. Jeśli myślisz poważnie, zarezerwuj dwa pokoje w hotelu. To także zwiększy jej zaufanie do Ciebie. Tajki czasami nie mają dobrego wizerunku, ale niestety dotyczy to również obcokrajowców, którzy przyjeżdżają tu na wakacje, niezależnie od tego, jak ładnie wydają się przez Skype.

    • Chan Piotr mówi

      Drogi Chrisie, informacje, które przekazujesz firmie Danzig na temat braku ubezpieczenia, są nieprawidłowe. Nie jesteś ubezpieczony na wypadek repatriacji, jeśli jest ona wynikiem niepokojów społecznych lub molestowania. Jesteś po prostu ubezpieczony na inne sprawy. Źródło: http://www.reisverzekeringblog.nl/negatief-reisadvies-reisverzekering/

      Ponadto porad dotyczących podróży udziela Ministerstwo Spraw Zagranicznych (nie ambasada, chociaż doradza i informuje Buzę o sytuacji w Tajlandii). Aktualne porady dotyczące podróży znajdziesz tutaj: http://www.rijksoverheid.nl/onderwerpen/reisadviezen/thailand

      Wreszcie „negatywne” porady dotyczące podróży w rzeczywistości nie istnieją. To określenie używane przez media i konsumentów:

      Kiedy sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w danym kraju ulegnie pogorszeniu, można odradzać wszelkie podróże do określonego miejsca docelowego. Nie oznacza to jednak, że Ministerstwo BuZa wydaje „negatywne” porady dotyczące podróży: ministerstwo nie udziela „pozytywnych” ani „negatywnych” porad. Zalecenia ministerstwa dotyczące podróży nie są wiążące. Decyzja o kontynuacji podróży leży w gestii samego podróżnego i odpowiedniego organizatora wycieczek. (źródło: http://www.rijksoverheid.nl/onderwerpen/reisadviezen/achtergrond-reisadviezen)

      • chris mówi

        Dzięki za poprawę.
        Ale jeśli poprawnie przeczytałem tekst w linku, WSZYSTKIE szkody spowodowane molestowaniem NIE są ubezpieczone w ramach ubezpieczenia podróżnego. Dotyczy to również sytuacji, w której zostałeś ranny w wyniku ataku bombowego. Jeśli spadniesz ze schodów w Pattani, jesteś ubezpieczony. Dokładna sytuacja z holenderskim ubezpieczeniem zdrowotnym prawdopodobnie zależy od zakresu ubezpieczenia. Więc najpierw poszukaj.

  5. Robert mówi

    Witaj Danzigu.

    Osobiście rozważyłbym to bardzo dokładnie, bo jeśli nie znudziło się Wam jeszcze życie i chcecie grać bezpiecznie, to zdecydowanie odradzam tam jechać, niezależnie od pozytywnych czy negatywnych rad podróżniczych.
    Bo ostatnio w bójkę zaangażowało się także 7-11 sklepów.
    Rzeczywiście umów się na spotkanie w innym miejscu i poza strefą działań wojennych, w razie potrzeby przyleci samolotem do Bangkoku, a ty zostaniesz tu przez dwa tygodnie, kiedy będziesz mieć czas wolny.

    Powodzenia w podjęciu decyzji i zrób coś z nią.

    Pozdrawiam Robercie.

  6. Syjam Sim mówi

    Witaj Danzigu,
    W rzeczywistości prosisz o poradę, czy rozsądne jest podejmowanie zwiększonego ryzyka. Nikt Ci w tej kwestii nie da pozytywnej rady. Wielu Tajów, a także emigrantów nie chciałoby zostać w Pattani na cały świat. Niektóre Tajki, które poznały kogoś za pośrednictwem serwisu randkowego, udają się w inne miejsce z pretekstem, aby się spotkać. Ma to na celu zapobieżenie plotkowaniu ze strony najbliższego otoczenia.
    Ale jeśli twoja randka ma obowiązki zawodowe i wygląda na to, że zostanie tam na jakiś czas, nie możesz uniknąć podróży tam, jeśli chcesz ją lepiej poznać. Stosunkowo najbezpieczniej wydaje się na północny wschód od stolicy. Więc wybór należy do Ciebie. Powodzenia i chcę Ci to z góry dać: najpiękniejsze kwiaty rosną na skraju otchłani. 😉

  7. Marka Ottena mówi

    Drogi Danzigu, omówiłabym z nią całą sytuację i zapytała, czy wie, jak i gdzie można się spotkać, może zrozumie to i zaproponuje spotkanie w Krabi, Koh Lanta lub Phuket. Jak już wspomniał Chris, zarezerwuj dwa pokoje (lub przynajmniej pokój z dwoma łóżkami). Powodzenia

  8. Nico mówi

    Szanowny Gdańsku,

    Poszedłbym za radą Ricka, przeczytałeś wszystko powyżej i dla kilku jest to najlepsze rozwiązanie.
    Głębokie południe jest naprawdę niebezpieczne i zdecydowanie niewskazane.
    Terroryści jeżdżą na motocyklu i nagle „kogoś” zastrzelili, zwłaszcza cudzoziemiec jest doskonałym (chodzi o uwagę) celem.

    Jesteś Farang (cudzoziemką) i jesteś bardzo szanowana tutaj, w Tajlandii, ona z pewnością przyjedzie do odpowiedniego miejsca, takiego jak Krabi, które nie jest zbyt daleko autobusem z południa i jest bardzo łatwe do zrobienia.
    Nie będzie miała pieniędzy na autobus, więc poproś ją o rachunek bankowy i wpłać na nie 50 euro.
    To w zupełności wystarczy, aby dojechać autobusem do Krabi, po drodze coś zjeść i kupić nowe ubrania (bardzo ważne dla Tajka) na pierwszą wizytę.

    Wynajmij hotel w Krabi, na plaży Ao Nang, jest wiele miejsc, w których można zjeść smaczny posiłek (przy zachodzącym słońcu) i bardzo romantycznie.

    Absolutnie nie da się tego już złamać.

    pozdrowienia Nico

  9. henry mówi

    Zdecydowanie odradzam podróż do Pattani. Codziennie mordowani są tam ludzie przez muzułmańskich fanatyków. Narażasz nie tylko swoje życie, ale także jej. Zwłaszcza jeśli musiała być muzułmanką.
    Jeśli chcesz się z nią spotkać, zrób to dyskretnie w holu 4-5-gwiazdkowego hotelu i zdecydowanie nie spaceruj po mieście ani nie wybieraj się z nią na wycieczkę.
    Krótko mówiąc, spotkaj się z nią sam na sam w hotelu. Lub spotkaj się gdzieś w centrum handlowym. Ale nie idźcie tam RAZEM.
    Gdy ją spotkasz po raz pierwszy, będzie jej towarzyszyć opiekunka, krewna lub przyjaciółka.

    • Danzig mówi

      Jest buddystką i wątpię, czy jako 23-letnia niezależna kobieta potrzebuje opiekunki, ale może jest to powszechne w Tajlandii. Wyjaśnię jej wcześniej, że nie chcę działać zbyt szybko z kontaktem. Nie mam zamiaru od razu na nią nurkować. ;)

      Możemy spotkać się razem w Big C. Sama też jestem dość nieśmiała, a przy tak wielu ludziach wokół ciebie krok jest nieco mniejszy.

  10. Chandera mówi

    Szanowny Gdańsku,

    Jeśli możesz przesunąć swój urlop na październik, masz większą szansę, że Twoja dziewczyna spędzi z Tobą czas w innym, bezpiecznym miejscu.
    Dlaczego?
    „Porządna” Tajka nie chce przyjmować w swojej wiosce lub mieście szalenie obcego mężczyzny. Nie chcą stracić twarzy.
    W sierpniu będzie jej bardzo trudno wyjechać na kilka dni/tygodni, ponieważ jest nauczycielką.
    W kwietniu i październiku szkoły mają długie wakacje.

    Porozmawiaj z nią o tym jeszcze raz.

    Powodzenia

    Chandera

    • Danzig mówi

      Hmm, nie wiedziałem o tych okresach wakacyjnych. Właściwie jeżdżę tam w sierpniu i ponownie od listopada do stycznia.
      Jeśli chcę się z nią spotkać, jestem więc przywiązany do Pattani, chociaż czerwiec jest czasami wolny przez cztery dni z rzędu. Mógłbym ją spotkać gdzie indziej, ale byłoby to trudne.

  11. Davis mówi

    Cześć Danzig,

    Przede wszystkim pozwól mi dokonać rezerwacji.
    Także dla innych czytelników.

    Jeśli zaprosisz tę panią do hotelu, nie będzie to dla niej dziwne.
    Kiedy nigdy się nie spotkaliście.
    Wtedy pojawia się myśl: od razu dzielić pokój?
    Uważam, że tak się „nie robi” i jeśli jest szanowaną damą, i tak tego nie zrobi.
    Wydawało mi się, że rozumiem, że ty też tak to postrzegasz i jest to pełen szacunku.

    Biorąc pod uwagę szczegóły, nie jest ona na urlopie ani nie może się uwolnić.
    Będziesz musiał tam pojechać i spotkać się z nią.
    Czy ona mieszka w Pattani, centrum miasta? To właściwie małe, prowincjonalne miasteczko, liczące około 50.000 XNUMX mieszkańców. Albo wioska na zewnątrz?
    Ona niewątpliwie będzie wiedziała też, gdzie należy się trzymać z daleka i gdzie jest w miarę bezpiecznie.

    I uwierz mi, jeśli spotykacie się po raz pierwszy i jest dopasowanie...
    Wszystko będzie dobrze. Może uda Wam się zorganizować jakiś urlop i lepiej się poznać.

    Powodzenia!

    Pozdrowienia.

  12. Danzig mówi

    @Davis:

    Też miałem taki pomysł: zaprosić kobietę, której nigdy nie spotkałem osobiście, żeby dzieliła ze mną pokój? Nie, dla mnie to już naprawdę za dużo i uwierz mi: w moim pokoju było mnóstwo bargirls.

    Całe życie mieszkała w mieście Pattani, a nie na (mniej bezpiecznej) wsi, i sądzę, że wie, gdzie miały miejsce zamieszki. są bezpiecznymi dzielnicami/ulicami. Ponadto występuje duża obecność wojskowa, a większość hoteli znajduje się w „bezpiecznej” strefie otoczonej punktami kontrolnymi.

    Statystycznie rzecz biorąc, prawdopodobieństwo śmierci jest niewątpliwie większe w Bangkoku niż w Pattani. Oczywiście zdarzają się regularne ataki, jednak szansa, że ​​znajdziesz się tuż obok jednego z nich jest bardzo mała. Turyści nie są konkretnym celem terrorystów, ale nauczyciele tak. Dlatego bardziej martwię się o moją dziewczynę niż o własne dobro.

    • Davis mówi

      Jesteś dżentelmenem, mam nadzieję, że ten aspekt Ci się sprawdzi!

      Myślę, że można śmiało powiedzieć, że bardziej martwisz się o swoją dziewczynę.
      W końcu tamtejszy obszar składa się w 80% z muzułmanów.
      Pozostałe 20% buddystów jest możliwym celem ataków.
      Na pewno ich instytucje edukacyjne i tak dalej.

      Jeśli o tym wiesz i będziesz o tym pamiętać, najlepiej będzie unikać tych strategicznie potencjalnie niebezpiecznych miejsc.

      Wszystkiego najlepszego!

    • Ben mówi

      Mieszkam tam 12 lat i nigdy nie miałem żadnych problemów.
      Dla mnie Pattani jest bezpieczniejsze niż Bangkok, Phuket, Pattaya itp.
      Ludzie są bardziej przyjaźni i pomocni niż w pozostałej części Tajlandii.
      I lepiej, żeby nie było tu żołnierzy.
      Największym problemem jest tu władza i pieniądze. Żadnych bomb, żadnych strzelanin
      oznacza brak dodatkowych pieniędzy.

  13. Stefaan mówi

    Omów z nią sytuację.

    Postaraj się spotkać z nią najpierw w miejscu, które preferuje. Wyjaśnij jej jednak, że nie możesz zostać w Pattani i że zaprosisz ją w inne miejsce, aby poznać ją lepiej w miłej, wakacyjnej atmosferze.

    • Danzig mówi

      Pobyt tam przez około pięć do siedmiu dni (i zachowanie ostrożności) powinno być możliwe, prawda? Z pewnością nie spędzę tam długich wakacji, nie mówiąc już o zamieszkaniu tam, chociaż okolica będzie znowu bezpieczna, zanim tam zamieszkam. Mam dopiero 34 lata i na pewno nie planuję w ciągu najbliższych dekad osiedlić się w Tajlandii na stałe.

  14. Hendrikusa mówi

    Po prostu to zróbcie, wszyscy są bardzo podekscytowani tym regionem, ale jeszcze nie słyszałem, żeby obcokrajowiec stał się tam ofiarą.

    • chris mówi

      Drogi Hendrikusie,
      Ja robię. Moja żona pracuje w tym regionie od 10 lat i także posługuje się językiem mieszkańców tego regionu, Yawee, i nadal utrzymuje kontakt z kilkoma z nich. W przypadku cudzoziemców odwiedzających osoby uważane za (wspólników) terrorystów (nawet jeśli sami o tym nie wiedzą, z jednej strony dlatego, że osoby te nie podają tego do wiadomości publicznej, a z drugiej strony, ponieważ wielu z nich jest uważanych przez tajskie wojsko za terrorystów) ) zostaje potraktowany bezlitośnie (wypadek tuż za rogiem). I „oczywiście” nie trafia to do wiadomości, ponieważ dla wielu dziennikarzy nie jest to tak naprawdę „wiadomość” przy tak dużej liczbie „ataków” rocznie.

      • Danzig mówi

        Moja dziewczyna pracuje dla rządu i jest buddystką, więc na pewno nie będę uważana za wspólnika terrorystów. Sam byłem kiedyś w Yala z ciekawości i nie miałem żadnych problemów z nikim, a tym bardziej z wojskiem, które wszędzie zapewniało mi dużo miejsca i naprawdę byłem zaskoczony widokiem faranga. Skąd pomysł, że mogę być celem...?

  15. ojng mówi

    Witaj, Danzigu

    Mała wskazówka, w najbliższy weekend odbędzie się w Hadze w Ambasadzie Tajlandii
    Sobota i niedziela od 12.00:20.00 do XNUMX:XNUMX bezpłatna informacja/market.
    Więcej informacji można znaleźć na stronie ambasady Tajlandii.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową