Drodzy Czytelnicy,
Przyjeżdżamy do Tajlandii regularnie na dłuższy okres czasu od co najmniej 12 lat. W ostatnich latach odkryliśmy Hua Hin i uważamy, że pobyt tam był przyjemny. Teraz jesteśmy z powrotem w Hua Hin od końca grudnia i po raz pierwszy cierpimy na pchły piaskowe, oczywiście na plaży. Na początku oboje mieliśmy nawet dolegliwości grypopodobne, to już minęło, ale te ukąszenia są bardzo irytujące. Wieczorem zaczyna palić i silnie swędzieć.
Po leki odwiedziliśmy oczywiście kilka lokalnych aptek. Mamy Jungo-Ex 95, czyli grę zawierającą 95% Deet, którą wstrzykujemy przed wyjściem na plażę lub wieczornym wyjściem na zewnątrz. Mamy też maść Sanobet-N na swędzenie, Topifram na stany zapalne, melisę z trawy cytrynowej, melisę tygrysią i Kwan Loong, olejek leczniczy dobry na wszystko. Mamy też czysty ocet i alkohol. Pomaga na swędzenie na jakiś czas, ale nie na długo.
Moje pytanie: czy jest coś, co może uniemożliwić otrzymanie zastrzyku?
Sami nawiązujemy do jedzenia ananasa, czy może to mieć wpływ na zapach Twojego ciała, dzięki czemu staniesz się „smaczny” dla pcheł? Wątpię, bo nawet wtedy nadal będziemy użądleni, choć w mniejszym stopniu. Dodam jeszcze, że sama biorę już tabletki na alergię, szczególnie na wysypki słoneczne, ale powinny też pomóc przy reakcjach po ukąszeniach owadów. Niestety, to również nie pomaga wystarczająco.
Czy ktoś zna rozwiązanie tego problemu i och tak, nie wszyscy na plaży cierpią z tego powodu, ale niestety my tak.
Jest też problem z łóżkami i parasolami na plaży. W środę nie ma leżaków do wynajęcia, jesteśmy na odcinku plaży przynależnym do apartamentu i sami kupiliśmy łóżka, ale dziś rano znów była konsternacja, nie pozwolono nam siedzieć na brzegu morza i mieliśmy wrócić na szczyt plaży.plaża i dlaczego? Nikt nie może powiedzieć, bo nie mówią po angielsku. Tego typu działania zniechęcają turystów do przyjazdu do Tajlandii, wynajmujemy tu mieszkanie, wydajemy pieniądze i za każdym razem musimy przestrzegać innych zasad.
Z poważaniem
Ria
Zastępca biura podróży doradził nam, abyśmy zastosowali olej kokosowy w celach profilaktycznych i rzeczywiście zrobiło to dużą różnicę, a ponadto nie było zbyt drogie i nietoksyczne.
Dobrze natrzyj olejem kokosowym
Nie używaj perfum itp
Doświadczyłem tego, poszedłem do supermarketu i kupiłem puszkę sprayu od Bayera,
Nie ten na komary, ale ręcznik na mrówki, rybiki itp. i podłoże, na którym leżał ręcznik, u mnie się sprawdziło.
Można nim także spryskać materac i rękawice łóżkowe,
Nie widziałem żadnych rękawiczek do spania, ale jako środek ostrożności,
Koszty, które myślałem, to około stu thbath
Suk6
On
Jeśli zostałeś użądlony, lekiem z wyboru będzie kortykrem. Maść z kortyzonem. Dobry spray DEET zapobiega ukąszeniom.
Kiedy idę na plażę w Cha Am i mam ochotę pospacerować lub stanąć ze stopami na piasku, zawsze używam skelotenu, ale w wersji Shields, a nie cytrynowej. Można go łatwo znaleźć w aptekach i niektórych 7-11.
Zawiera deet i nie cierpię już na niego podczas jego stosowania. Zapomniałeś go użyć?…Chwała! I naprawdę swędzi tak bardzo, że drapię je przez sen...
Droga Rio…..Czy to pchły piaskowe? Jeszcze ich nie widziałem.
Jestem ciekawy. do komentarzy.
Poznaj uciążliwości z Nw. Zelandii i przez ostatnie 2 lata, ze względu na nienormalną suszę, także latem w Hiszpanii, gdzie również mieszkam..
W Hiszpanii (w domu) stosuję staroświecki, spiralny, tropikalny środek przeciw owadom przeciwko tym „sukom”, a jeśli nadal zostanę ukąszony na zewnątrz, stosuję środek przeciw swędzeniu z Chin, który sprawia, że swędzenie znika całkowicie w ciągu minuty!
Dzięki,
gr. Sabina
Właśnie spędziłem 3 tygodnie w Hua Hin i ani razu nie zostałem ugryziony.
Widocznie prawdą jest, że nie każdemu to przeszkadza.