Pytanie czytelnika: Uprawa szarańczy w Izaanie, kto ma wskazówki?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
Marzec 18 2015

Drodzy Czytelnicy,

Zamierzam hodować szarańczę w Izaanie. Czy ktoś może udzielić mi wskazówek, jak zachować to w ten sposób?

Jak powinien wyglądać ośrodek hodowlany? Jakiego rodzaju materiału mogę użyć?

Z góry dziękuję

Huib

10 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Uprawa szarańczy w Izaanie, kto ma wskazówki?”

  1. Marcin dobrzy ludzie mówi

    Moja rada jest taka, aby dobrze wszystko zamknąć, ponieważ jeśli nie będziesz ostrożny, twoi sąsiedzi zjedzą całe twoje stado, zanim się zorientujesz! Powodzenia !!

  2. Alberta van Thorna mówi

    http://www.dragons-of-mine.nl/dragons_of_mine/index.php?option=com_content&view=article&id=240:kweken-van-sprinkhanen&catid=50:voedseldieren&Itemid=213

    Pod tym linkiem jest kilka ciekawych faktów.

  3. to samo mówi

    Myślę, że zadajesz pytanie na tak podstawowym poziomie, że zastanawiam się, czy robisz to mądrze.
    Ile wstępnych badań już wykonałeś?
    Załóż małą farmę owadów w domu

    http://www.openbugfarm.com/

  4. pęknięcie gerrita mówi

    Kiedy jeszcze hodowałem gady, hodowałem w domu w Holandii wędrowną szarańczę jako paszę. Trzymałem je w pojemnikach z metalową moskitierą, ale zdążyły zjeść i uciec. Szklane pojemniki wydają mi się więc najwygodniejsze, tylko uważaj, żeby się nie przegrzały.
    Uprawa sama w sobie jest łatwa, zapewnij lekko wilgotną glebę, w której można złożyć jaja i będziesz mieć młode w mgnieniu oka.Zwłaszcza przy wysokich temperaturach w Tajlandii wszystko idzie bardzo szybko.

  5. Roy mówi

    W Tajlandii jest około 20 000 farm krykieta. Odwiedź kilka z nich, zanim zaczniesz.
    Aby je znaleźć, po prostu zapytaj na rynku, gdzie są na sprzedaż.
    tutaj znajdziesz wiele informacji http://teca.fao.org/read/7927
    Musisz także wziąć pod uwagę fakt, że potrzebujesz pozwolenia na pracę.

  6. Williama van Beverena mówi

    Zacząłem hodować świerszcze rok temu i nadal to robię, zrobiłem własne pudła hodowlane 120 x 50 x 50 (łatwe do czyszczenia) lepsze niż ogromne pudła, których używają Tajowie.
    Ale traktuję to bardziej jako hobby niż źródło utrzymania.

  7. Ferdynanda Sunbrandta mówi

    Drogi Huibie,

    Od wielu lat jestem hodowcą szarańczy, zarówno w Belgii, jak i obecnie w Tajlandii. W Belgii zatrzymałem się z powodu wielu problemów, jakie napotkałem z ochroną zwierząt i wszelkiego rodzaju organizacjami praw zwierząt. Musiałem spełnić tak wiele wymagań, że dalsza hodowla tych zwierząt w odpowiedzialny finansowo sposób stała się praktycznie niemożliwa. Między innymi byłam zobowiązana do przestrzegania obliczonego wybiegu dla zwierząt, zapewnienia miejsca rekreacji, posiadania urządzeń sanitarnych dla tych zwierząt, nawet wtedy oddzielnych dla samic i samców…. więc po prostu tego nie rób.

    Przenieśliśmy się więc do Tajlandii, nad Isarn, gdzie nikomu nie przyszłoby do głowy stawianie tak głupich warunków przyszłemu przedsiębiorcy.

    Czego teraz potrzebujesz do hodowli? Nawet jeśli jesteś potencjalnym przyszłym konkurentem, powiem ci dokładnie, co i jak. W końcu w Tajlandii jest tak duże zapotrzebowanie na hodowaną szarańczę, że sam nie jestem w stanie go zaspokoić.

    Na początek potrzebujesz dobrze dobranej pary hodowlanej. W przypadku samic nie ma problemu w Tajlandii. Są one zwykle bardzo płodne i łatwe do znalezienia w środowisku naturalnym. Najwyższe stężenia tych płodnych okazów występują nawet w pobliżu głównych atrakcji turystycznych, takich jak Pattaya.

    Osobniki męskie stanowią większy problem, ponieważ mają złą reputację, uzasadnioną lub nie, jako leniwe i niewierne. Coś, czego samice nie doceniają. Więc dobra rada: zabierz kilka zagranicznych samców do żłobka w Tajlandii. Przekonacie się sami, że samice latają tam ze wszystkimi swoimi najbardziej uwodzicielskimi sztuczkami.

    Rozpoznanie płci tych zwierząt może być początkowo trudne… zwłaszcza w przypadku samic… jest sporo z nich, które na pierwszy rzut oka są bardzo samicami, ale po bliższym przyjrzeniu się nimi nie są. Więc pewna ostrożność jest wskazana. Najłatwiej je rozpoznać: kładziesz zwierzę tyłem na dłoni... jeśli leży to samica, jeśli zwierzę odskakuje można powiedzieć, że to samiec.

    Jeśli chodzi o schronienie, wymagana jest bardzo wysoka obudowa, ponieważ zwierzęta te mogą skakać dość wysoko i daleko. Ten problem można łatwo rozwiązać za pomocą „latających” kogutów, ponieważ można je przyciąć, co uniemożliwia latanie. W przypadku kogutów „trawiastych” trudno jest oczywiście skrócić nogi… tak więc zdecydowanie konieczne jest wysokie ogrodzenie.

    kiedy już to wszystko opanujesz, możesz beztrosko rozpocząć swoje przedszkole. Gwarantowane duże plony i niewiele problemów z wszelkiego rodzaju chorobami… te stworzenia naprawdę przeżywają, a jeśli co miesiąc będziesz podawać niezbędne zastrzyki finansowe, możesz być pewien ich produktywności

    • Huberta mówi

      Dziękuję za informację.
      Z pewnością mogę coś z tym zrobić

      Huberta.

  8. Williama van Beverena mówi

    Dla przypomnienia, koniki polne i świerszcze to nie to samo.

  9. Jacka G. mówi

    Odwiedziłem królewskie projekty w Tajlandii i było tam mnóstwo żab i zwykłych zwierząt gospodarskich. Żadnych koników polnych. Uderzyło mnie to, że zwrócono również uwagę na uprawę różnych rodzajów grzybów. Wydawało się, że to coś na moją przyszłość za 20 lat, kiedy będę mieszkać w Tajlandii. Wydaje mi się to łatwiejsze niż błędy.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową