Pytanie czytelnika: Czy w Hua Hin jest wielu Rosjan?

Przez redakcję
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi: ,
5 września 2013

Drodzy Czytelnicy,

Moja żona (67 l.) i ja (69 l.) wyjeżdżamy na urlop w Rawai (Phuket) od 9 lat na 2 miesiące (luty – marzec).

Jednak w ciągu ostatnich 2 lat została opanowana przez Rosjan i ich koncepcja „wakacji” nam nie odpowiada, więc postanowiliśmy poszukać innych miejsc w Tajlandii

Czy ktoś może nas oświecić na temat ich obecności w regionie Hua Hin?

Serdecznie pozdrawiam z Belgii,

Rudi

13 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Czy w Hua Hin jest wielu Rosjan?”

  1. Jean Claude Leclercq mówi

    Drogi Rudi,
    mieszkam w Huahin od lutego 2012 jako emeryt; wszędzie w Tajlandii są Rosjanie i jak dotąd nie tak bardzo tutaj, obecnie król mieszka tutaj w swoim pałacu: tak cicho tutaj, szczególnie w okolicy pałacu, w mieście a trochę więcej ruchu , są też bary jak wszędzie w Tajlandii , więc tutaj lepiej niż w Pattaya czy Phuket . Znam ludzi z Rosji i są bardzo spokojni , hałaśliwi na pewno nie . Więc HuaHin ok , ale to małe miasto i ceny zaczynają się wyżej, HauHin będzie Knokke Belgii!!!W razie potrzeby możesz skontaktować się ze mną na mój adres e-mail
    JC

  2. Paweł mówi

    Moderator: Proszę tylko o odpowiedź na pytanie. Wszystkie inne rosyjskie komentarze nie zostaną opublikowane.

  3. Roswita mówi

    W Hua Hin „nadal” nie jest tak źle z Rosjanami, widać ich tam, ale nie tak bardzo jak w Pattaya czy Phuket. W Cha-Am nadal jest dość wolny od Rosjan. Więc jeśli pójdziecie tą drogą, polecam Cha-Am. Powodzenia w znalezieniu "spokojnego" celu podróży.

  4. Jacek S mówi

    Mieszkam też niedaleko Hua Hin. Z Rosjanami nadal nie jest tak źle, o ile mogę sądzić. Można też wybrać się do Pak Nam Pran i Pranburi, lub pojechać jeszcze dalej na południe. Wielu Rosjan chce spędzić wakacje jak najtaniej i chyba powinno być „coś do zrobienia”… więc myślę, że jesteście bezpieczni w okolicy od Petchaburi, Cha'am, Hua Hin, Pak Nam Pran do Bang Saphan Noy!

  5. Chrisje mówi

    Rosjan widać wszędzie w Tajlandii, ale w mniejszym stopniu w Hua Hin, nieporównywalnego z Pattaya i Phuket, gdzie jest ich mnóstwo
    Właśnie wróciłem z Cha am i nie spotkałem tam żadnego Rosjanina

  6. zrób van drunena mówi

    Mieszkam w Chaam i dobrą wiadomością, którą muszę zgłosić, jest to, że (jeszcze) nie ma Rosjan, o ile wiem.Znam kilka rosyjskich rodzin w Hua Hin, dobrze się przystosowuję, już mówię trochę po tajsku i są bardzo przyjazne

  7. L mówi

    Szanowny Panie Rudi wraz z żoną,
    W ciągu ostatnich 15 lat Hua Hin również się zmieniło i tak, Rosjanie też tu przyjeżdżają. Sama nie doświadczyłam jeszcze żadnych problemów, ale muszę powiedzieć, że nie jestem imprezowiczką i dlatego chodzę do barów dopiero późno w nocy. W restauracjach i na targowiskach nikt mi nie przeszkadza. Z pewnością zrobiło się tu bardziej tłoczno i ​​turystycznie, ale myślę, że wciąż jest ciszej niż na Phuket. Myślę też, że trudno to porównać. Plaże, centrum itp. Bardzo różni się od tego, do czego jesteś przyzwyczajony na Phuket. Uwielbiam Hua Hin, ale tak, po 15 latach nie mogę już udzielać obiektywnych opinii. Przestudiuj, co jest dla Ciebie ważne, aby mieć wspaniałe wakacje. Moim zdaniem Hua Hin naprawdę nie jest porównywalne z Phuket i należy o tym pamiętać.

  8. Tino Kuisa mówi

    W tych wszystkich opowieściach o Rosjanach najbardziej zaskakuje mnie to: skąd wiesz, czy cudzoziemiec, którego gdzieś widzisz, jest Rosjaninem, a nie Polakiem czy Czechem, żeby wymienić tylko kilku. Jak to widzisz?

    • chris mówi

      Usłysz, kto krzyczy dzieci, usłysz, kto krzyczy dzieci
      Posłuchaj, kto nie uderza tak delikatnie w okno
      To na pewno ktoś obcy
      Ten na pewno jest stracony
      Poprosi o jego imię
      Igor, Stanisław, Włodzimierz, Nikita….

      • Tino Kuisa mówi

        Dobrze powiedziane. Rozumiem, po prostu pytasz o ich imię. Dlatego też wiele osób myśli, że jestem Hiszpanem lub Włochem……..Mój sposób działania też wpisuje się w to…

  9. Styczeń mówi

    Jestem teraz na lotnisku w Abu Zabi po kolejnym miesiącu w Hua Hin, pozostaje to wspaniałe miejsce z mnóstwem rzeczy do zrobienia, Rosjanie z pewnością będą do Hua Hin przyjeżdżać częściej lub zostaną tu na kilka dni w tranzycie.
    Jedyne co mnie uderza to to, że rozmawiają głośniej i często zabierają ze sobą wodę lub inne rzeczy na plażę, co nie jest konieczne, bo nie trzeba ich ciągnąć na kilka kąpieli.
    Prawdą jest również, że rosyjski turysta w Hua Hin jest innym typem turysty niż ci, którzy odwiedzają inne znane miejsca, więc póki co nie ma żadnych niedogodności.
    El Jan

  10. chris mówi

    Liczba Rosjan, którzy co roku wjeżdżają do Tajlandii (turyści lub mieszkający tu Rosjanie), wzrosła ze 2006 2013 do 187.000 miliona w latach 1,3–XNUMX. Nie widać końca wzrostu, zwłaszcza gdy osiedla się tu coraz więcej Rosjan (np. holenderskich emigrantów) i zakłada tu firmy. Podobnie jak w większości innych turystycznych krajów, przybysze osiedlają się najpierw w miastach, w których im się podoba (miejsca o bardziej międzynarodowym i tolerancyjnym klimacie, w których myślą, że można zarobić, czyli w znanych kurortach turystycznych), a później rozchodzą się po innych częściach kraju. Nie widzę powodu, aby zakładać, że z Rosjanami będzie inaczej. Zatem teraz są skupiska w Pattaya i Phuket, w ciągu następnych dziesięciu lat będzie więcej Rosjan w Hua Hin, Cha-am, Bangkoku, Isan, Chiang Mai i tak dalej.

  11. Prezenter mówi

    Zamykamy opcję komentowania. Dziękuję wszystkim za wkład.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową